Popełniłam błąd. Gdy założyłam narty na szczycie, czułam się jak ryba w wodzie. Stwierdziłam, że jadę! Włosi zjechali bardzo szybko. Były znakomite warunki. Ruszyłam za nimi. Na początku było w porządku. Potem rzeczywistość mnie zweryfikowała. Musiałam stanąć. Zachłysnęłam się. Zatkało mnie. Zabrakło powietrza – mówi TVPSPORT.PL Anna Tybor, która zdobyła ósmy najwyższy szczyt świata – Manaslu, a następnie zjechała z niego na nartach.
Filip Kołodziejski, TVPSPORT.PL: – Już dotarło, co udało się osiąnąć?
Anna Tybor: – Nie mam czasu na odpoczynek. Non stop coś się dzieje. Emocje buzują. Żyję nadal tym, co zrobiłam. Dzień w dzień wracam do tej sytuacji w głowie. Chcę pojechać chociaż na tydzień na wakacje. Odpocząć. Wtedy będzie chwila, by usiąść na spokojnie. Przemyśleć wszystko. Siedzę na walizkach. Wracam do Włoch. Jest intensywnie.
– Urlop nad morzem czy jednak w górach?
– Jeszcze zobaczymy. Nie mogę zapominać, że czekają mnie treningi. Niedługo wracam do udziału w zawodach w skialpinizmie.
– Pani się jeszcze czegoś boi?
– Oczywiście, że każdy ma lęki. Zaczęłam naukę latania na paralotni. Czuję jeszcze przed tym strach. Nie ma osób, które nie boją się niczego.
– Polacy muszą robić tak szalone rzeczy, jak zjazd na nartach z najwyższych szczytów świata?
– Chyba tak! Mamy silne charaktery, to nasza cecha narodowa. Mamy ogromne osiągnięcia w tym zakresie. Cenią nas w środowisku. Znają historię. Rozmawiając z kimś w Himalajach czy Chamonix, często słyszę od przewodników o Jerzym Kukuczce i Krzysztofie Wielickim. Jesteśmy inspiracją dla wielu. To miłe słuchać o nas w superlatywach, a nie tylko o imprezach Polaków w Livigno.
– Porównania do Andrzeja Bargiela dokuczają?
– Andrzej jest pionierem. Przetarł mi szlak. To, że znalazłam sponsorów i wsparcie, zawdzięczam również jemu. Pokazał, że się da. Nie mam problemu, gdy ktoś nas porównuje. Bardzo się lubimy. Mamy dobry kontakt. Nie ma konfliktów.
– W Himalajach najbardziej liczy się spokojna głowa?
– Jestem góralką. Mam zakodowane, że muszę osiągnąć cel. Upartość i ciężki charakter pomagają.
– Na 8 kilometrach nad poziomem morza pojawiają się chwile zwątpienia?
– U mnie się pojawiły. Najbardziej bałam się wysokości. Wcześniej byłam na 7 kilometrach, dlatego nie wiedziałam, jak zareaguje mój organizm. Wchodziliśmy bez dodatkowego tlenu. Nie mieliśmy zapasów. W głowie było: "Dobra, zobaczymy, co się wydarzy. Zobaczymy, czy dam radę...". Brałam pod uwagę, że zjadę wcześniej. Na szczęście się udało.
– Są sposoby, dzięki którym można się wyciszyć?
– Szkicownik był ze mną w bazie. Na atak szczytowy go nie zabierałam. Jest dla mnie odskocznią. Odstresowuję się. Gdy go nie mam, pozostaje myślenie. Najlepiej o dobrych momentach. Trzeba się nakręcać, że się uda. Jest podobnie jak podczas zawodów. Przed każdym startem też się denerwujemy. Zastrzyk adrenaliny i stresu w pewnych momentach pomaga.
– Przy ataku szczytowym jest czas na myślenie?
– Gdy idzie się pod górę, to przede wszystkim zerka się, ile zostało do końca. Jak dotrze się na szczyt, czuje się spokój i radość. W moim przypadku musiałam pamiętać, że czekał mnie jeszcze zjazd. Do końca akcji było jeszcze długo. Wejście na każdy szczyt daje satysfakcję. Siada się, patrzy dookoła. Jest satysfakcja.
– Lepsze było wejście na szczyt czy udany zjazd na nartach?
– Zdecydowanie to drugie.
– Przygotowania do takiej akcji trwają latami?
– Urodziłam się z nartami na nogach. Daje mi to "przewagę", pewność. Wiem, że sobie poradzę. Nic mnie nie zaskoczy. Wiedziałam, którędy będziemy jechać. Nie stresowałam się dodatkowo. Jeśli chodzi o zbudowanie formy, to trwa to bardzo długo. Tym, którym potrzeba tlenu, brakuje dobrego budowania dyspozycji. Sama trenuję na co dzień narciarstwo wysokogórskie. Baza wytrzymałościowa jest inna niż u "amatorów".
– Nie ciągnie na nowo do narciarstwa alpejskiego?
– Trenowałam, gdy byłam młoda. Później spodobały mi się bardziej zjazdy poza trasą. Dziki teren wygrał. Czuję wolność. Szukam linii zjazdu. Dostrzegam, idę w górę, zjeżdżam i robię to, na co miałam ochotę. Ludzie zjeżdżając na nartach nie mają tej przyjemności.
– Ile kosztuje wyprawa w Himalaje?
– Bez sponsorów ani rusz. To droga impreza. Trzeba mieć pozwolenia na wejścia. Trzeba dogadać się z agencjami. Załatwiać przeloty. Grupa Revolt Energy bardzo mi pomogła. Inaczej nie mogłabym spełnić marzenia. Trudno znaleźć pomoc. Miałam wielkie szczęście. Musieli mi zaufać. Wchodziłam na pierwszy ośmiotysięcznik. Osiągnięcia w skialpinizmie nie są miarodajne z wyczynami w Himalajach. Do końca nie wierzyłam, że wyprawa się uda. Wariackie papiery. Mieszkając we Włoszech załatwiałam wiele kwestii w Polsce. Przygotowanie wyprawy było cięższe niż wejście na szczyt i zjechanie z niego. Raczej nikt nie lubi prosić się o pieniądze. Bez dobrej gadanej nie ma szans. Kosztowało to wiele nerwów. Na górze byłam spokojna. Robiłam to, co kocham.
– Kolejna wyprawa to Mount Everest?
– Nie. Na pewno nie będą to Everest i K2. Jest jeszcze jedenaście innych ośmiotysięczników.
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (991 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.