30 gru 2021 | Piłka nożna / Reprezentacja

Paulo Sousa na tle poprzedników. Krócej pracował tylko... Zbigniew Boniek

Przyszedł w styczniu, odszedł w grudniu. Popracował na mistrzostwach Europy, na które nie awansował, ale o awans na mistrzostwa świata już nie chciało mu się powalczyć do końca. Paulo Sousa był najkrócej pracującym selekcjonerem Polski od czasów Zbigniewa Bońka i najgorzej punktującym... również od Bońka.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

Sousa pożegnał Polaków i powitał "najlepszych fanów na świecie"

Czytaj też

Paulo Sousa pożegnał Polaków i powitał kibiców Flamengo

Sousa pożegnał Polaków i powitał "najlepszych fanów na świecie"

Paulo Sousa oficjalnie objął reprezentację Polski 21 stycznia 2021 roku, gdy za pośrednictwem zdalnej konferencji Zbigniew Boniek poinformował o zwolnieniu Jerzego Brzęczka i zastąpieniu go Portugalczykiem. Dziś w PZPN słyszymy, że przedłużona o rok kadencja Bońka (w związku z pandemią koronawirusa) okazała się przekleństwem.

Nikt nie wie, czy pod wodzą Brzęczka kadra wyszłaby z grupy na Euro i czy też zajęłaby drugie miejsce w grupie eliminacji mundialu, które dało baraże. Ale coś nam mówi, że nielubiany przez Roberta Lewandowskiego selekcjoner zdołałby wygrać nie tylko z Albanią, Andorą i San Marino... W każdym razie przez prawie trzy razy dłuższy okres pracy z kadrą uzbierał średnią 1,71 punktu na mecz, wyraźnie lepszą od Sousy – 1,53.

"Siwy bajerant", jak przyjęło się ostatnio o nim mówić, poprowadził biało-czerwonych w tylko 15 meczach, co i tak jest niezłym wynikiem jak na niecały rok pracy, ale wynika to z dużego, pocovidowego ścisku w eliminacjach MŚ, gdzie w marcu i wrześniu graliśmy aż po trzy mecze kwalifikacyjne.

Nadal jest to jednak najniższa liczba spotkań i najkrótszy okres pracy z kadrą (342 dni) w XXI wieku od czasów Zbigniewa Bońka. Tylko on jako selekcjoner pracował krócej (137 dni i tylko pięć meczów). I tylko on miał niższą średnią punktową – 1,40 pkt na mecz. Następca Jerzego Engela wygrał tylko towarzysko z Nową Zelandią i w eliminacjach Euro 2004 z San Marino.

Sousa pożegnał Polaków i powitał "najlepszych fanów na świecie"

Czytaj też

Sousa pożegnał Polaków i powitał "najlepszych fanów na świecie"

"Sousa przyjechał, trochę się z nas pośmiał i jeszcze zdradził"

Czytaj też

"Sousa przyjechał, trochę się z nas pośmiał i jeszcze zdradził"

Niedoceniony Janas?

Spośród selekcjonerów w tym stuleciu zdecydowanie najdłużej pracował Adam Nawałka, bo aż 1733 dni (od 1 listopada 2013 do 31 lipca 2018) i poprowadził kadrę w dokładnie 50 meczach ze średnią punktową 1,88.

Więcej spotkań biało-czerwoni rozegrali tylko pod wodzą Pawła Janasa (51 występów w 1299 dni) i tylko on miał lepszą średnią punktów od Nawałki. Warto po latach docenić tego selekcjonera, bo dziś pamiętamy mu głównie dziwną selekcję i fiasko mundialu 2006.

A panu Sousie mówimy, cytując jego pierwsze słowa skierowane do polskich kibiców: łączy nas piłka, dziękuję i do widzenia.

"Sousa przyjechał, trochę się z nas pośmiał i jeszcze zdradził"

Czytaj też

"Sousa przyjechał, trochę się z nas pośmiał i jeszcze zdradził"

Selekcjonerzy reprezentacji Polski w XXI wieku:*

Czas pracy:
1. Adam Nawałka – 1733 dni
2. Paweł Janas – 1299 dni
3. Leo Beenhakker – 1157 dni
4. Franciszek Smuda – 975 dni
5. Jerzy Brzęczek – 921 dni
6. Jerzy Engel – 870 dni
7. Waldemar Fornalik – 463 dni
8. Paulo Sousa – 342 dni
9. Zbigniew Boniek – 137 dni

Liczba meczów:
1. Paweł Janas – 51
2. Adam Nawałka – 50
3. Leo Beenhakker – 46
4. Franciszek Smuda – 36
5. Jerzy Engel – 28
6. Jerzy Brzęczek – 24
7. Waldemar Fornalik – 18
8. Paulo Sousa – 15
9. Zbigniew Boniek – 5

Liczba zwycięstw:
1. Paweł Janas – 31
2. Adam Nawałka – 27
3. Leo Beenhakker – 21
4. Franciszek Smuda – 14
5. Jerzy Brzęczek – 12
6. Jerzy Engel – 12
7. Waldemar Fornalik – 8
8. Paulo Sousa – 6
9. Zbigniew Boniek – 2

Średnia punktów na mecz:
1. Paweł Janas – 1,94
2. Adam Nawałka – 1,88
3. Jerzy Brzęczek – 1,71
4. Leo Beenhakker – 1,65
5. Jerzy Engel – 1,61
6. Franciszek Smuda – 1,53
7. Waldemar Fornalik – 1,56
8. Paulo Sousa – 1,53
9. Zbigniew Boniek – 1,40

Najwyższe zwycięstwo:
Jerzy Engel – 4:0 z Armenią, 4:0 ze Szwajcarią
Zbigniew Boniek – 2:0 z San Marino, 2:0 z Nową Zelandią
Paweł Janas – 8:0 z Azerbejdżanem
Leo Beenhakker – 10:0 z San Marino
Franciszek Smuda – 6:1 z Singapurem
Waldemar Fornalik – 5:0 z San Marino
Adam Nawałka – 7:0 i 8:1 z Gibraltarem
Jerzy Brzęczek – 4:0 z Izraelem, 5:1 z Finlandią
Paulo Sousa – 7:1 z San Marino

Najwyższa porażka:
Jerzy Engel – 0:4 z Portugalią
Zbigniew Boniek – 0:2 z Danią
Paweł Janas – 1:5 z Danią
Leo Beenhakker –0:3 ze Słowenią, 0:3 z USA
Franciszek Smuda – 0:6 z Hiszpanią
Waldemar Fornalik – 0:2 z Anglią, 1:3 z Ukrainą, 0:2 z Irlandią, 1:3 z Urugwajem
Adam Nawałka – 0:4 z Danią
Jerzy Brzęczek – 0:2 ze Słowenią, 0:2 z Włochami
Paulo Sousa – 1:2 z Anglią, 1:2 ze Słowacją, 2:3 ze Szwecją, 1:2 z Węgrami

Sukcesy:
Jerzy Engel – awans na MŚ 2002
Zbigniew Boniek – brak
Paweł Janas – awans na MŚ 2006
Leo Beenhakker – awans na ME 2008
Franciszek Smuda – brak
Waldemar Fornalik – brak
Adam Nawałka – awans na ME 2016, ćwierćfinał ME 2016, awans na MŚ 2018
Jerzy Brzęczek – awans na ME 2020
Paulo Sousa – baraże o awans na MŚ 2022

* nie liczę Stefana Majewskiego, który przez nieco ponad miesiąc był selekcjonerem tymczasowym