Tylko siedem drużyn w konkursie o mistrzostwo świata w lotach w Vikersund to rzeczywiście smutne. Myślimy o tym, jak zmienić rywalizację zespołową – mówi TVPSPORT.PL Sandro Pertile, dyrektor Pucharu Świata w skokach narciarskich. Znamy wstępne szczegóły.
Korespondencja z Norwegii
Mimo że w Vikersund odbywają się pierwsze loty w tym sezonie zimowym, mimo że od razu są to mistrzostwa świata, to obsada tej rywalizacji okazała się – nazywając sprawy łagodnie – skromna. Oczywiście, nie zabrakło nikogo z czołówki, jednak nie najlepsza frekwencja indywidualna mocno odbija się także na liczebności drużyn. W niedzielnych zawodach, które zakończą norweskie MŚwL, najprawdopodobniej zobaczymy zaledwie siedem drużyn. To mniej niż zwykle awansuje do drugiej serii konkursów tego typu. I – przynajmniej oficjalnie – mniej niż wymagana liczba do tego, żeby w ogóle przyznawać medale!
FIS jednak, wbrew regulaminom, które sama ustanowiła, zamierza je przyznać. Choć wizerunkowy niesmak pozostaje.
– Oczywiście, to nie najlepsze dla skoków narciarskich, że liczba ekip gotowych zebrać czterech zawodników jest tak mała. Złożyło się na to kilka czynników. Amerykanom szyki pokrzyżował m.in. koronawirus Deckera Deana, Szwajcarzy nie mają pola manewru, zupełnie musieliśmy wyeliminować Rosjan – wylicza Sandro Pertile, szef światowych skoków.
Już przed igrzyskami w Pekinie kibice martwili się o liczbę ekip gotowych na walkę w drużynówce. Dzięki Chińczykom, którzy na ostatnią chwilę powołali do startu kilku anonimów, zebrało się ich 11. Ale w środowisku od dłuższego czasu mówi się o konieczności rewolucji.
– Skoki jako sport światowy się kurczą, to widać. Jest może ostatni moment, żeby to odwrócić i mamy na to kilka pomysłów – mówił niedawno TVPSPORT.PL Berni Schoedler, dyrektor Pucharu Kontynentalnego.
Teraz garść konkretów ws. losów drużynówek odkrywa Pertile.
– Jesteśmy w zaawansowanej dyskusji na temat wprowadzenia do PŚ konkursów duetów. To możliwe nawet kolejnej zimy, jeżeli wszystko dopracujemy. Plan zakłada, że kadry mogłyby wystawić nawet dwie lub trzy takie pary, przy czym punkty do klasyfikacji Pucharu Narodów zdobywałaby wyłącznie najsilniejsza danego dnia – zdradza Włoch. Działacz dodał również, że taki format nie oznaczałby końca tradycyjnych, czteroosobowych konkursów zespołowych. Mógłby funkcjonować równolegle. Co więcej, w FIS widzą możliwość, aby połączyć takie zawody z konkursem kobiet. Panie i panowie skakaliby na przemian.
Niewykluczone, że gdyby rywalizacja par rzeczywiście zadomowiła się w elicie skoków, następstwem tego byłby mikst kobieta-mężczyzna.
– A może także dobrym rozwiązaniem byłoby obcięcie drużynówek do trzech skoczków? – dopytujemy Pertile.
– Na razie nie rozważamy w ogóle takiego wariantu – zakończył. Sandro dodał jednak, że priorytetem na wiosenne prace FIS jest mimo wszystko ucięcie i uregulowanie kwestii sprzętowych.
482.1
475.0
455.8
451.6
449.4
438.9
434.0
422.2
420.4
10
419.8
11
419.7
12
413.3
13
412.5
14
403.1
15
400.8
16
400.4
17
399.4
18
397.9
19
397.1
396.0
21
384.2
22
382.3
377.5
24
372.6
371.6
26
364.5
27
357.3
355.7
320.5
314.1
1
1749.3
2
1720.2
3
1707.2
4
1680.6
5
1673.1
6
1484.1
7
1458.0
8
1350.9
9
561.6
10
551.6
459.1
454.8
444.1
443.6
433.5
430.1
418.3
418.2
417.7
10
409.4
11
409.1
12
408.7
13
404.1
14
401.1
398.4
16
397.7
17
397.5
394.5
19
392.7
20
389.6
21
389.4
22
387.7
386.4
24
386.2
381.5
26
377.7
374.0
372.6
29
365.0
30
363.6
231.1
228.9
226.0
225.7
225.5
225.3
225.0
218.2
214.6
212.4
212.0
12
211.6
13
211.0
14
210.0
15
209.1
208.5
205.8
18
205.3
19
202.9
20
202.5
21
202.1
22
201.2
23
197.0
196.7
25
196.4
195.0
27
193.6
193.4
193.2
191.5
1
813.4
2
809.3
3
802.5
4
762.1
5
699.9
6
681.3
7
667.2
8
601.6
9
383.9
10
382.6
11
382.3
12
380.8