| Lekkoatletyka

Fajdek wskazał przyszłego medalistę IO! "Młot jest na marginesie od 15 lat"

Paweł Fajdek (fot. Getty)
Paweł Fajdek (fot. Getty)

Paweł Fajdek nie osiada na laurach. Mimo że posiada w dorobku pięć złotych medali mistrzostw świata, chce jeszcze więcej. Ma plan, by dogonić Siergieja Bubkę w klasyfikacji wszech czasów. W rozmowie z TVPSPORT.PL zdradził również, jakie zmiany zajdą w jego życiu już we wrześniu.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ
Lisek odpowiedział legendzie. "Szkoda, że nie wie, o czym mówi"

Czytaj też

Piotr Lisek (fot. Getty Images)

Lisek odpowiedział legendzie. "Szkoda, że nie wie, o czym mówi"

Filip Kołodziejski, TVPSPORT.PL: – Czym różni się złoty medal zdobyty w Eugene od poprzednich czterech?
Paweł Fajdek: – Wiekiem. Ten jest... najmłodszy. Każdy medal ma inną historię. Wygląda inaczej. Bardzo dobrze startuje mi się w USA. Teraz mamy tego efekt.

– To najłatwiej wywalczony tytuł?
– Wydawać by się mogło, że było najtrudniej w karierze. Startując w każdych zawodach staram się dać z siebie wszystko. Są elementy, na które nie mamy wpływu. Myślę tu o półgodzinnej przerwie w konkursie po trzeciej serii rzutów. To niezrozumiałe. Plan na tej imprezie wykonałem w 95 procentach. Liczyłem na rezultat lepszy o metr-półtora. Tak naprawdę nie do końca jestem z siebie zadowolony.

– Był niepokój, że może nie udać się rzucić 81 metrów w finale?
– Obaw nie miałem. Wróciłem na poziom mocy, który posiadałem 6-8 lat temu. Trudno ją okiełznać. Potrzebuję czasu. Czułem się, jakbym na mokrej nawierzchni wciskał pedał gazu do podłogi. Koła wtedy się ślizgają.

– Na czele klasyfikacji wszech czasów sportowców z największą liczbą złotych medali mistrzostw świata jest tyczkarz Siergiej Bubka. Jest dla pana dodatkową motywacją?
– Oczywiście. Mało czasu zostało do startu w Budapeszcie. Potem będą igrzyska w Paryżu. I szybko po nich mistrzostwa świata w Tokio. Chcę przez ten okres utrzymywać wysoką dyspozycję. Muszę przycisnąć na maksa trzy kolejne lata. Dbam o zdrowie, które w poprzednim roku wróciło. Niby w tym powinienem rzucać dalej, ale od wielu lat nie byłem w tak dobrej formie. Miałem dużo problemów technicznych i kłopotów z mocną, które trudno było okiełznać.

Polski talent: chciałabym medal igrzysk. Najlepiej złoty!

Lisek odpowiedział legendzie. "Szkoda, że nie wie, o czym mówi"

Czytaj też

Piotr Lisek (fot. Getty Images)

Lisek odpowiedział legendzie. "Szkoda, że nie wie, o czym mówi"

Talent marzy o złocie igrzysk! Ma też nietypowe zainteresowania

Czytaj też

Anna Matuszewicz (fot. PAP)

Talent marzy o złocie igrzysk! Ma też nietypowe zainteresowania

– Czuje pan oddech młodzieży na plecach?
– Nie oszukujmy się. Jest Marcin Wrotyński. Bardzo dobrze, że się pojawił. Widziałem go już dwa lata temu, gdy zaczynał przygodę z młotem. Ma dryg i czucie. Ważne, by mądrze trenował i skupiał się na młocie. Nie siłowni. Już o tym wie. Dużo rozmawialiśmy z nim i trenerem. W kolejnych latach się rozwinie i ustabilizuje. W trakcie igrzysk olimpijskich w Los Angeles może być jednym z głównych kandydatów do wywalczenia medalu. Poza nim... wśród młodzieży jest wiele do zmian i roboty. Nie chcę się wypowiadać jako trener. Nikt mi za to nie płaci. Mimo to zawsze służę pomocną. Młodsi pytają, konsultują. Nie zamykamy się na nich. Liczę, że nie będą popełniać cudzych błędów. Siła niejeden talent zabiła. Troszczę się o nich. Trzeba co najmniej dziesięć lat ciężkiej pracy, by osiągnąć sukces.

– Niektórzy mówią, że prościej będzie panu zdobyć siedem złotych medali z rzędu, niż pobić rekord świata. Zgoda?
– Niewykluczone. Wszystko zależy od tego, jak trudy przygotowań wytrzyma organizm. W tym roku nie miałem drastycznie dużej liczby treningów. Ciężki sprzęt coraz dalej lata. Będziemy bazować na nim w kolejnych przygotowaniach. Jesteśmy mądrzejsi o następny sezon. Znamy się jeszcze lepiej z trenerem Szymonem Ziółkowskim. W tym roku realne były wyniki w granicach 84 metrów. Przyszły sezon może być bardzo odmienny niż w ostatnich latach.

– W trakcie zmagań w USA nie zabrakło "afer". Zawodnicy skarżyli się na wiele kwestii. Jak się pan do tego odniesie?
– Spokojnie. Bywało gorzej i to piętnaście razy. Nie ma na co narzekać. W pokojach były łóżka. Mieliśmy dostęp do jedzenia. Problematyczna była droga na stadion i powrót. Dużo schodów. Nie są to jednak kwestie, o które związek bije się przygotowując zgrupowania. Nie powinniśmy nikogo winić. Trzeba się dostosować i robić swoje. Jeśli ktoś uważa, że musi być wieziony rydwanami na trening i z niego zwożony, to warto przykucnąć na chwilę i zastanowić się nad sobą.

– Zarzuty wobec PZLA były potrzebne?
– Nie czas i miejsce na takie zachowania. Najgorszy moment na zabieranie głosu. Zamiast cieszyć się z rekordów Polski i życiowych, wszystko zostało zastąpione niepotrzebnymi aferami. Mamy jeszcze mistrzostwa Europy. Jeśli ktoś czuje niedosyt, powinien się spiąć i walczyć o medal w Monachium. Nie zamierzam na tym etapie poruszać żadnych tematów związanych ze związkiem. Potrzebuję spokoju przygotowań. Zostały mi trzy tygodnie sezonu.

– Wróćmy jeszcze do samego rzutu młotem. Jest radość ze zawita do Diamentowej Ligi?
– Rzut młotem nigdy nie był w DL i wbrew pozorom do niej nie wraca. Mamy konkursy pokazowe. Na Stadionie Śląskim będziemy traktowani na tych samych warunkach (wynagrodzenie – przyp. red.), co w inni. Przyszłość? Pokazaliśmy, że można wprowadzić tę konkurencję. W Eugene też było boczne boisko, gdzie w mistrzostwach kraju startują młociarze. Nie ma kłopotu. Możemy startować i na takich. Na marginesie jesteśmy od piętnastu lat.

– Wytłumaczy pan, co działo się z bagażami w trakcie lotów? Było z tym ogromne zamieszanie.
– W środę w poprzednim tygodniu zaginęły nam bagaże. Nikt nie dostał toreb. Do tej pory nie mam informacji, co się z nimi dzieje. W poniedziałek, miałem to szczęście, że odesłano mi walizkę, którą zgubiono trzy i pół tygodnia wcześniej w Europie. Cały sprzęt z mistrzostw został w torbach z USA. Czekamy na ich odzyskanie.

– W USA było huczne świętowanie? Pojawiły się zarzuty, że robi pan z siebie showmana…
– Jestem zwykłym człowiekiem. Po prostu sobą. Sprawdza się to. Nie będę sztuczny w mediach i życiu. Nie uważam, żebym robił coś za bardzo albo za mało. Na pewno nie wystąpię w "Tańcu z Gwiazdami". Pajaca nie można z siebie robić. Co do imprezy... zaraz po finale zacząłem się przestawiać na polski czas. Dziewięć godzin sieje spustoszenie w organizmie. Jesteśmy tydzień po powrocie. Udało się jedną noc przespać bardzo porządnie. Robię wszystko. by wystartować w ME. W środę zaczynamy przygotowania. Potem będzie czas na zabawę.

– Jak będą wyglądały kolejne miesiące?
– W moim przypadku i całej rodziny niewiele się zmieni, jeśli chodzi o wyjazdy na obozy. Jest jednak jedna ważna kwestia. Córka w tym roku zaczyna szkołę! To najważniejszy moment po sezonie. Już nie będziemy mogli wyjechać na wakacje we wrześniu czy październiku. Będziemy kombinować. Dostosowywać się pod dziecko. Głowa lekko paruje. Nie ma jednak wątpliwości, że ojcem też niekiedy wypada być.

Talent marzy o złocie igrzysk! Ma też nietypowe zainteresowania

Czytaj też

Anna Matuszewicz (fot. PAP)

Talent marzy o złocie igrzysk! Ma też nietypowe zainteresowania

Zobacz też
Polka pomogła w pobiciu rekordu świata!
Beatrice Chebet (fot. Getty Images)

Polka pomogła w pobiciu rekordu świata!

| Lekkoatletyka 
Przełamanie Włodarczyk. Rzuciła najdalej od dwóch lat!
Anita Włodarczyk (fot. PAP/Łukasz Szeląg)

Przełamanie Włodarczyk. Rzuciła najdalej od dwóch lat!

| Lekkoatletyka 
Świetny bieg Polaków. Pojadą na mistrzostwa świata!
Maciej Wyderka i Filip Ostrowski (fot. PAP/Jakub Kaczmarczyk)

Świetny bieg Polaków. Pojadą na mistrzostwa świata!

| Lekkoatletyka 
Pia znowu zachwyca. Jest rekord sezonu! [WIDEO]
Pia Skrzyszowska (fot. PAP/Jakub Kaczmarczyk)

Pia znowu zachwyca. Jest rekord sezonu! [WIDEO]

| Lekkoatletyka 
Polka z najlepszym wynikiem na świecie! O krok od rekordu kraju
Kinga Królik (fot. PAP/Jakub Kaczmarczyk)

Polka z najlepszym wynikiem na świecie! O krok od rekordu kraju

| Lekkoatletyka 
Sukcesy nie tylko na bieżni! Ważna chwila Bukowieckiej
Natalia Bukowiecka (fot. Getty Images/Instagram: Natalia Bukowiecka)

Sukcesy nie tylko na bieżni! Ważna chwila Bukowieckiej

| Lekkoatletyka 
Skromny skład Polaków w Diamentowej Lidze
Anita Włodarczyk, Wojciech Nowicki (fot. Getty Images)

Skromny skład Polaków w Diamentowej Lidze

| Lekkoatletyka 
Lisek ogłosił wielką zmianę! Rozstanie po dziesięciu latach
Piotr Lisek z trenerem Marcinem Szczepańskim podczas drużynowych lekkoatletycznych mistrzostw Europy (fot. PAP/Paweł Skraba)

Lisek ogłosił wielką zmianę! Rozstanie po dziesięciu latach

| Lekkoatletyka 
Ten wynik miał się nie zdarzyć. "Tak, to jest tlen"
Polacy sięgnęli po srebro DME (fot. Getty Images)
polecamy

Ten wynik miał się nie zdarzyć. "Tak, to jest tlen"

| Lekkoatletyka 
Polacy zagrali wszystkim na nosie. Przełom w lekkoatletyce
Reprezentacja Polski na podium Drużynowych Mistrzostw Europy w lekkoatletyce (fot. PAP)

Polacy zagrali wszystkim na nosie. Przełom w lekkoatletyce

| Lekkoatletyka 
Polecane
Najnowsze
Zwycięska seria trwa! Kolejna wygrana Polek na mistrzostwach świata
nowe
Zwycięska seria trwa! Kolejna wygrana Polek na mistrzostwach świata
FOTO
Wojciech Papuga
| Siatkówka / Reprezentacja 
Polskie siatkarki pokonały Peruwianki na MŚ U19 (fot. Volleyball World)
I cóż, że w Szwecji. Piękny gol Polaka! [WIDEO]
Paweł Chrupałła (fot. Sports on Max)
I cóż, że w Szwecji. Piękny gol Polaka! [WIDEO]
| Piłka nożna 
Arsenal krok od wielkiego hitu transferowego!
Victor Gyokeres (fot. Getty)
Arsenal krok od wielkiego hitu transferowego!
| Piłka nożna / Anglia 
Bieniek szczerze o urazie: bez leków nie dałem rady trenować
Mateusz Bieniek (w środku, fot Getty)
tylko u nas
Bieniek szczerze o urazie: bez leków nie dałem rady trenować
fot. Facebook
Sara Kalisz
Zaskakująca krytyka KMŚ. "Boiska jak pole golfowe"
Niko Kovac miał zastrzeżenia co do KMŚ (fot. getty)
Zaskakująca krytyka KMŚ. "Boiska jak pole golfowe"
| Piłka nożna 
Pucharowicz zebrał łomot w sparingu. Trener uspokaja kibiców
Adrian Siemieniec, trener Jagiellonii Białystok (fot. Getty).
Pucharowicz zebrał łomot w sparingu. Trener uspokaja kibiców
| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Mecze Polek, Liga Europy i Superpuchar Polski! Zapowiedź tygodnia w TVP
Mecze Polek, Liga Europy i Superpuchar Polski! Zapowiedź tygodnia w TVP (fot. Getty)
tylko u nas
Mecze Polek, Liga Europy i Superpuchar Polski! Zapowiedź tygodnia w TVP
| Inne 
Do góry