| Piłka nożna / Liga Konferencji
Raków Częstochowa w czwartkowy wieczór rozegra pierwszy mecz ze Spartakiem Trnawa w ramach trzeciej rundy eliminacji Ligi Konferencji. Z tej okazji porozmawialiśmy z Richardem Skypalą, lokalnym dziennikarzem, który jest blisko obozu najbliższego rywala częstochowian.
Spartak w obecnym sezonie nie błyszczy formą. W Fortuna Lidze wygrał jeden mecz, przegrał z Bańską Bystrzycą i zremisował z FK Żeleziarne Podbrezova. – Spartak był lepszy w każdym meczu, w którym tracił punkty. Niestety, nie wykorzystywał swoich sytuacji strzeleckich, a zamiast tego tracił łatwe gole, które nie zdarzały się w zeszłym sezonie – wyjaśnił nam Skypala. W drugiej rundzie eliminacji Ligi Konferencji słowacki klub był lepszy od irlandzkiego Newtown.
Z kolei Raków idzie jak burza. Wygrał wszystkie sześć meczów bieżącego sezonu. W lidze rozprawił się z Wartą Poznań i Stalą Mielec, w meczu o Superpuchar pokonał Lecha Poznań, a w drugiej rundzie eliminacji Ligi Konferencji zwyciężył oba mecze z kazachską Astaną. Czego zatem powinniśmy spodziewać się po czwartkowej potyczce?
– Oczekuje ostrożnej gry. Spartak będzie skupiał się na walce. Myślę, że trener Gasparik pozwoli Rakowowi grać piłką. Dla gospodarzy skupianie się na posiadaniu piłki byłoby bezcelowe. Spartak jest mocny w grze bez piłki, stara się zmuszać przeciwników do błędów i wydaje mi się, że to się nie zmieni w meczu z Rakowem. Myślę, że w pewnych etapach meczu będą grali wysokim pressingiem, ale nie nie od początku spotkania – dodał dziennikarz z Trnawy.
Według portalu Transfermarkt wartość zespołu ze Słowacji wynosi niespełna 8 milionów euro. Dla porównania Rakowa aż 32 miliony euro. Drużyna prowadzona przez trenera Michala Gasparika nie ma w swoich szeregach wyraźnego lidera. Bazuje na dobrej organizacji i odpowiednim przygotowaniu taktycznym.
– Trnawa broni całą drużyną. Od najwyżej ustawionego napastnika do bramkarza. Warto natomiast dodać, że stracili jakościowych graczy. Odszedł Anthony, Filip Twardzik i Martin Skrtel. Skrtel to postać nie do zastąpienia w słowackim futbolu. Spartak nie potrafił jednak zastąpić też Twardzika. To był lewy środkowy obrońca. Nie znaleźli zawodnika o takie charakterystyce. Dołączył Lukas Stetina ze Sparty Praga i prawdopodobnie jego partnerem w obronie będzie na dłuższy czas Sebastian Kosa – powiedział Skypala.
– Wiosną największym problemem Spartaka były skrzydła. Zmieniło się to nieco po przyjściu Erika Daniela. Na tę chwilę największym kłopotem są napastnicy. Milan Ristovski miał problemy przez długi czas, a Kelvin Boateng wrócił po kontuzji, którą leczył pół roku – stwierdził. W drużynie ze Słowacji występuje wielu zawodników w przeszłością w PKO BP Ekstraklasie. Najbardziej aktualny przypadek to Miłosz Kozak, który w zeszłym sezonie reprezentował ekstraklasowego Radomiaka Radom. Skrzydłowy nie zdobył jednak uznania szkoleniowca i jest na wylocie z klubu.
– Kozak nie wykazał się. Miał miejsce w składzie wiosną, gdy z problemami zmagał się Yusuf Bamidele, ale nie wykorzystał swoich szans. Klub pozwolił mu na poszukiwania nowego pracodawcy. Kozak był wyborem trenera. Szukał innego typu skrzydłowego, niż wtedy miał, ale ostatecznie nie wyszło to obu stronom na dobre – wyjaśnił Skypala. Faworytem bukmacherów jest drużyna z Częstochowy. Nie inaczej zbliżający się dwumecz postrzegają na Słowacji.
– Dziennikarze, kibice uważają Raków za faworyta. Różnica nie jest tak wielka, jak wskazuje na to Transfermarkt, ale jeżeli Raków zlekceważy Spartaka, to ich plan gry może się nie powieść.
1 - 4
Chelsea Londyn
2 - 2
Real Betis
1 - 0
Djurgardens IF
2 - 1
ACF Fiorentina
1 - 4
Chelsea Londyn
1 - 4
Djurgardens IF
1 - 2
Legia Warszawa
2 - 2
Celje
1 - 1
Real Betis
2 - 0
Jagiellonia