| Piłka ręczna / Reprezentacja mężczyzn

Gdy umiera bliska osoba... Mateusz Kornecki: mama wraca w moich myślach

Mateusz Kornecki, Barlinek Industria Kielce i reprezentacja Polski (fot. Grzegorz Jędrzejewski/400mm.pl)
Mateusz Kornecki, Barlinek Industria Kielce i reprezentacja Polski (fot. Grzegorz Jędrzejewski/400mm.pl)

Mateusz Kornecki. Dwa lata temu, w trakcie sezonu, przeżył rodzinny dramat – zmarła jego mama. Czy w takich chwilach można się skupić na sporcie? Jak przeżył swoją żałobę? Opowiedział też, czy musiał zostać bramkarzem, skąd się wzięła miłość do muzyki i dlaczego nie ma go w reprezentacji Polski.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

Damian Pechman, TVP Sport: – Reprezentacja walczy o występ w mistrzostwach Europy. Ale bez ciebie. Dlaczego?

Mateusz Kornecki, Barlinek Industria Kielce: – Zadzwonił do mnie Marcinem Lijewski. Gdy usłyszałem, że nie otrzymam powołania, to poczułem... Może to nie był szok, ale na pewno lekkie rozczarowanie. 

– Jakie powody przedstawił?

– Przepraszam, ale nie zdradzę szczegółów naszej rozmowy. Szanuję decyzję trenera. A właściwie to trenerów – i Marcina Lijewskiego, i Marcina Wicharego, który odpowiada w kadrze za bramkarzy. Robię dalej swoje, jestem cały czas w gotowości. 

Następne

fot. TVP
00:00:29

Polska – Rosja. Kornecki znowu ratuje zespół [WIDEO]

(fot. TVP)
00:00:47

Słowenia – Polska: Kornecki zatrzymał Janca! [WIDEO]

Polska – Rosja. Kornecki znowu ratuje zespół [WIDEO]
fot. TVP
Polska – Rosja. Kornecki znowu ratuje zespół [WIDEO]

(fot. TVP)
Słowenia – Polska: Kornecki zatrzymał Janca! [WIDEO]

– Jak się odnajdujesz w klubie? W szatni pusto, większość kolegów wyjechała na zgrupowania. 

– Zdążyłem już zatęsknić za kadrą. Od kilku lat byłem powoływany i przyzwyczaiłem się do tego. Mam nadzieję, że szybko do niej wrócę, że to tylko chwilowa nieobecność. Wprawdzie dobrze czuję się w Kielcach, trenuję indywidualnie, mam więcej czasu dla rodziny, ale zamieniłbym to na Pruszków, Włochy i Ostrów. 

– Odpowiedz szczerze albo wcale. Ilu polskich bramkarzy jest lepszych od ciebie?

– Czuję się numerem jeden. Każdy, kto aspiruje do gry w reprezentacji, musi czuć, że jest najlepszy na swojej pozycji. I że tworzy z kolegami najlepszą drużynę w kraju. 

– Mówisz tak pięknie o drużynie narodowej, ale w 2017 roku jej odmówiłeś.

– To nie tak. Byłem młodym bramkarzem, grałem w Górniku Zabrze. Otrzymałem powołanie. Miałem obowiązujący kontrakt, a klub nie wyraził zgody, abyśmy – ja i Marek Daćko – pojechali na zgrupowanie. Zostaliśmy wtedy zawieszeni przez związek. Trochę mnie to zabolało, bo to nie była moja wina. Wylał się na mnie w Internecie hejt. Zastanawiałem się wiele razy, co mogłem w tej sytuacji zrobić i chyba dziś postąpiłbym inaczej.

Następne

(fot. PAP)
00:05:04

MŚ 2023 w piłce ręcznej, grupa 1: Czarnogóra – Polska [SKRÓT]

(fot. PAP)
00:05:00

MŚ 2023 w piłce ręcznej, grupa 1: Iran – Polska [SKRÓT]

MŚ 2023 w piłce ręcznej, grupa 1: Czarnogóra – Polska [SKRÓT]
(fot. PAP)
MŚ 2023 w piłce ręcznej, grupa 1: Czarnogóra – Polska [SKRÓT]

(fot. PAP)
MŚ 2023 w piłce ręcznej, grupa 1: Iran – Polska [SKRÓT]

– Chcesz powiedzieć, że postawiłbyś się trenerowi?

– Jeśli otrzymuję powołanie, jestem w pełni zdrowy, to chcę być obecny na zgrupowaniu. Gdyby dziś doszło do takiej sytuacji, to na pewno usiadłbym z trenerem Dujszebajewem i o tym porozmawiał, spróbował go przekonać. Chociaż to wszystko gdybanie. Nie wyobrażam sobie, że mogłoby dojść do powtórki. Nie w Kielcach, nie z tym trenerem.

– Nie żałowałeś nigdy, że zdecydowałeś się grać w Kielcach? Presja jest ogromna. 

– Nie, ani przez moment. To duża przyjemność, że mogę z bliska obserwować pracę Tałanta Dujszebajewa. Jak zarządza drużyną, jak motywuje zawodników, prowadzi nas w trakcie meczów. Dodatkowo na co dzień bramkarzami zajmuje się Tomasz Błaszkiewicz, od którego dużo się nauczyłem i dzięki niemu rozwinąłem jako bramkarz. Gramy systemem hiszpańskim. W skrócie: nasza obrona stara się wymuszać błędy na atakujących. Przez to tworzą się czasami otwarte pozycje dla rywali. Dla bramkarza ten system jest trudniejszy niż niemiecki, gdzie obowiązuje twarda obrona 6-0 i gra na ciągłym kontakcie. 

– Odejdziesz stąd po sezonie z podniesioną głową?

– Zobaczymy, co uda nam się jeszcze wygrać. Mam nadzieję, że dołożę do mojej kolekcji trzy złote medale. Na pewno nie podchodzę negatywnie do czasu, który spędziłem w Kielcach. Miałem i lepsze, i słabsze momenty. Niczego bym jednak nie zmienił. Przynajmniej nie przychodzi mi nic takiego do głowy. Gdy dostawałem szansę, to starałem się dać drużynie tyle, ile mogłem. Wiedziałem też, że obok jest Andreas Wolff, najlepszy bramkarz MŚ 2023. W decydujących meczach to on grał więcej. 

Następne

fot. TVP
00:01:50

Kornecki bohaterem. Bramkarz ze skutecznością 100 procent!

fot. TVP
00:00:25

Hiszpania – Polska. Precyzja chirurga. Gol Korneckiego przez całe boisko [WIDEO]

Kornecki bohaterem. Bramkarz ze skutecznością 100 procent!
fot. TVP
Kornecki bohaterem. Bramkarz ze skutecznością 100 procent!

fot. TVP
Hiszpania – Polska. Precyzja chirurga. Gol Korneckiego przez całe boisko [WIDEO]

– W przyszłym roku skończysz 30 lat. Dla sportowca to czas na rachunek sumienia. 

– Nie, czynny sportowiec nie powinien rozliczać swojej kariery. Wierzę, że to, co najlepsze, dopiero przede mną. Dlatego nie patrzę za siebie. Na rachunek sumienia przyjdzie czas po zakończeniu kariery.

– A czy w zawodowym sporcie jest miejsce na prawdziwą przyjaźń?

– Myślę, że tak. Od małego moim najlepszym przyjacielem był mój brat. Z czasów juniorskich mam jednego przyjaciela do dziś. Podobnie w Zabrzu, gdzie trafiłem jako 19-letni chłopak. W Kielcach najlepszy kontakt mam z Polakami. To chyba naturalne, bo mnóstwo czasu spędziliśmy też razem w reprezentacji. Do tej grupy dodałbym jeszcze Artsema Karaleka. Pomógł mi wiele razy, gdy tego potrzebowałem. 

Siódmiak ma pomysł na sztab kadry. "Musi w nim być ktoś z Orłów Wenty"

Czytaj też

Marcin Lijewski i Bartosz Jurecki (fot. Getty Images)

Siódmiak ma pomysł na sztab kadry. "Musi w nim być ktoś z Orłów Wenty"

– Zawsze jesteś taki spokojny? Nie zrobiłeś w życiu nic szalonego?

– Zrobiłem, ale nie wiem, czy to się nadaje do publikacji (śmiech). Zdaję sobie sprawę, że w bramce jestem spokojny i opanowany. I tak ludzie mnie kojarzą. W życiu prywatnym jestem trochę inny, ale to mogą ocenić moi bliscy. 

– Od razu wybrałeś bramkę? 

– Na pierwszy trening trafiłem z bratem – Hubertem. Byłem najmłodszy, więc usłyszałem: "młody na bramkę!". Ale przyszedł moment, kiedy chciałem spróbować czegoś innego. Na treningach oddawałem rzuty z rozegrania i to lewą ręką. Jednak w bramce szło mi na tyle dobrze, że nie wyobrażałem sobie zmiany pozycji. 

– Czy Końskich miałeś w ogóle inny wybór niż ręczna?

– Jest jeszcze sekcja piłki nożnej. Wtedy drużyna grała w 4. lidze albo w lidze okręgowej. Przyszliśmy z bratem na jeden z treningów do chłopców trzy lata starszych, nie było naszego rocznika. To był nasz pierwszy i ostatni trening. Ręczna to inna bajka. Była bardziej popularna wśród miejscowych dzieciaków. W drużynie miałem kolegów ze szkoły podstawowej czy później z gimnazjum. Wzajemnie się motywowaliśmy do treningów. W tym wieku lepiej przeżywać coś w większej grupie niż samotnie.

Siódmiak ma pomysł na sztab kadry. "Musi w nim być ktoś z Orłów Wenty"

Czytaj też

Marcin Lijewski i Bartosz Jurecki (fot. Getty Images)

Siódmiak ma pomysł na sztab kadry. "Musi w nim być ktoś z Orłów Wenty"

Następne

(fot. TVPSPORT.PL)
00:00:43

Co za parada Korneckiego! Złapał piłkę w jedną rękę!

Łomża Vive Kielce - MMTS Kwidzyn (fot. TVP)
00:00:33

"Ostatnia instancja Vive". Znakomita parada Korneckiego

Co za parada Korneckiego! Złapał piłkę w jedną rękę!
(fot. TVPSPORT.PL)
Co za parada Korneckiego! Złapał piłkę w jedną rękę!

Łomża Vive Kielce - MMTS Kwidzyn (fot. TVP)
"Ostatnia instancja Vive". Znakomita parada Korneckiego

– Sport nie przeszkadzał ci w nauce?

– Mama była nauczycielką i pilnowała naszej edukacji. Czasami słyszeliśmy w domu szantaż w stylu: "jeśli nie będziecie mieli dobrych ocen, to nie pojedziecie na trening". Na szczęście nigdy nie było szlabanu na ręczną. Jej słowa były dla nas raczej dodatkową motywacją. Na co dzień nie sprawialiśmy z bratem większych kłopotów, dobrze się uczyliśmy. 

Reprezentant Polski w nowym klubie? "Już dostałem kontrakt"

Czytaj też

Szymon Działakiewicz (numer 31) w meczu reprezentacji Polski

Reprezentant Polski w nowym klubie? "Już dostałem kontrakt"

– Jako dziecko miałeś jeszcze jedną miłość – muzykę. 

– Racja! Do 13. roku życia uczęszczałem do szkoły muzycznej. Był to pomysł rodziców. Muzyka była od zawsze obecna w naszym domu – tata potrafi zagrać na kilku instrumentach. W tym czasie pojawiła się jednak też ręczna. Coraz trudniej było mi pogodzić te wszystkie zajęcia. Szkołę skończyłem, ale później skupiłem się już tylko na sporcie. Chociaż sympatia do muzyki pozostała. Zdarza się, że w domu biorę do ręki gitarę. Ale tylko w domu, w szatni nie gram. 

– Wspomniałeś już mamę... Sport nie przewidział sytuacji, która dotknęła ciebie dwa lata temu. W terminarzu jest miejsce na mecze, ale nie ma czasu na żałobę. 

– No tak... Śmierć mojej mamy... Trochę łatwiej mi już o tym mówić. To był trudny czas. Nie tylko dla mnie, ale całej rodziny. Choroba mamy zbiegła się z ważnymi meczami Kielc w Lidze Mistrzów. Graliśmy z Nantes w 1/8 finału i przegraliśmy. Nie dość, że w domu atmosfera nie była najlepsza, to jeszcze w klubie. Mama leżała miesiąc w szpitalu. Było wiele nieprzespanych nocy, wiele łez. Walczyliśmy do końca, byliśmy w stanie poruszyć niebo i ziemię, żeby jej pomóc. Niestety, mama zmarła...

Reprezentant Polski w nowym klubie? "Już dostałem kontrakt"

Czytaj też

Szymon Działakiewicz (numer 31) w meczu reprezentacji Polski

Reprezentant Polski w nowym klubie? "Już dostałem kontrakt"

– Pamiętasz, jak wyglądały kolejne dni? 

– Zbliżało się zgrupowanie reprezentacji Polski. Mogłem odmówić, trener by zrozumiał, nikt nie miałby do mnie pretensji. Ale pojechałem i bardzo mi to pomogło. Mogłem każdego dnia zająć na kilka godzin głowę czymś innym. Oczywiście trudno się w pełni odciąć, zapomnieć, to niemożliwe. Każdy musi przeżyć żałobę na swój sposób. Teraz, dwa lata później, mogę powiedzieć, że czas leczy rany, ale blizny zostają. 

– Można się przygotować na odejście bliskiej osoby?

– Trudno... Nieważne, czy masz wtedy 25 czy 50 lat. Musiałem sobie wszystko od nowa poukładać. Zajęło mi to trochę czasu. Zdarza się, że mama wraca w moich myślach. Była dla mnie bardzo bliską osobą, ogromnym wsparciem. Interesowała się piłką ręczną, śledziła nasze mecze – moje i brata. Nagle jej zabrakło. 

– Masz ciągle w telefonie jej numer?

– Tak, nie przyszło mi w ogóle do głowy, że mógłbym go usunąć. Już kilka razy złapałem się na tym, że chciałbym do niej zadzwonić i pochwalić się moimi sukcesami czy po prostu poradzić. Tak robiłem wcześniej, gdy jeszcze z nami była. Warto doceniać takie chwile...

El. ME w piłce ręcznej, mecz Polska – Łotwa [szczegóły transmisji na żywo]

Kiedy i o której mecz: niedziela, 30 kwietnia o godzinie 18:00
Transmisja: od 17:20 w TVPSPORT.PL, aplikacji mobilnej, HbbTV, Smart TV, w TVP Sport transmisja łączona z hokejem na lodzie
Kto skomentuje: Maciej Iwański, Maciej Wojs
Prowadząca studio: Sylwia Michałowska
Reporter: Grzegorz Chodkowski
Goście/eksperci: Artur Siódmiak, Tomasz Rosiński

Zobacz też
Wielki powrót do reprezentacji Polski? Legenda zabiera głos!
Reprezentacja Polski piłkarzy ręcznych (fot. Paweł Bejnarowicz / ZPRP)
tylko u nas

Wielki powrót do reprezentacji Polski? Legenda zabiera głos!

| Piłka ręczna / Reprezentacja mężczyzn 
Zawiodła skuteczność. Polacy gorsi od półfinalisty MŚ
Polscy piłkarze ręczni doznali pierwszej porażki w eliminacjach Euro 2026 (fot. PAP / EPA)

Zawiodła skuteczność. Polacy gorsi od półfinalisty MŚ

| Piłka ręczna / Reprezentacja mężczyzn 
Kiedy kolejne mecze polskich piłkarzy ręcznych w 2025 roku? [TERMINARZ]
Kiedy mecze reprezentacji Polski piłkarzy ręcznych w 2025 roku? [TERMINARZ]

Kiedy kolejne mecze polskich piłkarzy ręcznych w 2025 roku? [TERMINARZ]

| Piłka ręczna / Reprezentacja mężczyzn 
Nowy selekcjoner Polaków miał być... misjonarzem
Reprezentacja Polski piłkarzy ręcznych (fot. Paweł Bejnarowicz / ZPRP)

Nowy selekcjoner Polaków miał być... misjonarzem

| Piłka ręczna / Reprezentacja mężczyzn 
Portugalskie media o krytykują Polaków. "Nie wytrzymują presji"
Polscy szczypiorniści zremisowali z Portugalią w eliminacjach ME (fot. PAP/Adam Warżawa)

Portugalskie media o krytykują Polaków. "Nie wytrzymują presji"

| Piłka ręczna / Reprezentacja mężczyzn 
wyniki
terminarz
tabela
Wyniki
16 marca 2025
Piłka ręczna

Portugalia

Polska

Rumunia

Izrael

13 marca 2025
Piłka ręczna

Izrael

Rumunia

Polska

Portugalia

10 listopada 2024
Piłka ręczna

Portugalia

Izrael

Rumunia

Polska

07 listopada 2024
Piłka ręczna

Portugalia

Rumunia

Polska

Izrael

Terminarz
08 maja 2025
Piłka ręczna

Izrael

13:00

Polska

Rumunia

16:00

Portugalia

11 maja 2025
Piłka ręczna

Polska

16:00

Rumunia

12 maja 2025
Piłka ręczna

Izrael

16:00

Portugalia

Tabela
Eliminacje ME 2026, grupa 8
 
Drużyna
M
+/-
Pkt
1
Portugalia
Portugalia
4
26
7
2
Polska
Polska
4
-5
4
3
Rumunia
Rumunia
4
-5
3
4
Izrael
Izrael
4
-16
2
Najnowsze
Stadion drużyny Polaka zniszczony przez wichurę
Stadion drużyny Polaka zniszczony przez wichurę
| Piłka nożna / Inne ligi 
Cezary Miszta (fot. Getty)
"Nadgodziny" Pajor. Polki rozpoczynają zgrupowanie
Ewa Pajor gra w Barcelonie bardzo dużo (fot. Getty Images)
polecamy
"Nadgodziny" Pajor. Polki rozpoczynają zgrupowanie
Dawid Brilowski
Dawid Brilowski
Pogoń spragniona trofeum. "Złamiemy tę klątwę"
Piłkarze Pogoni (fot. 400mm.pl)
polecamy
Pogoń spragniona trofeum. "Złamiemy tę klątwę"
Bartosz Wieczorek
Bartosz Wieczorek
Piłkarz Ruchu był łączony z tureckim gigantem. "Nie wierzyłem w to"
Szymon Karasiński (fot. Getty Images)
tylko u nas
Piłkarz Ruchu był łączony z tureckim gigantem. "Nie wierzyłem w to"
Przemysław Chlebicki
Przemysław Chlebicki
Magia Santiago Bernabeu zadziałała. Zauważył to nawet Ancelotti
Antonio Ruediger został bohaterem Realu Madryt (fot. Getty).
Magia Santiago Bernabeu zadziałała. Zauważył to nawet Ancelotti
Jakub Kłyszejko
Jakub Kłyszejko
Alex Haditaghi: wszystkie pieniądze na Pogoń są z mojego prywatnego konta
Alex Haditaghi (fot. 400mm.pl)
tylko u nas
Alex Haditaghi: wszystkie pieniądze na Pogoń są z mojego prywatnego konta
fot. Tomasz Markowski
Mateusz Miga
Pucharowa sensacja! 3-ligowiec wyeliminował mistrza Niemiec!
Piłkarze Arminii Bielefeld wywalczyli awans do finału Pucharu Niemiec (fot. Getty Images)
Pucharowa sensacja! 3-ligowiec wyeliminował mistrza Niemiec!
| Piłka nożna / Niemcy 
Do góry