Mamy kolejny medal na lekkoatletycznych mistrzostwach Europy do lat 20! W środowej wieczornej sesji brąz w biegu na 400 m wywalczył Maksymilian Szwed. Po trzech dniach zmagań w Jerozolimie biało-czerwoni mają w dorobku pięć medali.
Szwed dołączył tym samym do Marka Zakrzewskiego (złoto na 100 i 200 m), Zuzanny Maślany (srebro w pchnięciu kulą) i Zuzanny Wiernickiej (srebro w biegu na 3000 m), którzy również zdobyli medale dla biało-czerwonych.
Polak był faworytem środowego finału i aż do ostatniej prostej wywiązywał się ze swojej roli bez zarzutu. Na decydujące 100 m Szwed wbiegł jako lider, ale na finiszu osłabł i szczęśliwie obronił medal. Złoto – trochę niespodziewanie – wywalczył Duńczyk Jonas Gunnleivsson Isaksen, który z czasem 45.86 ustanowił rekord kraju. Szwed uzyskał 46.31.
Tuż za podium rywalizację w konkursie tyczkarzy zakończył Michał Gawenda. Polak mógł mówić o pechu, bo z trzecim Turkiem przegrał nieznacznie – obaj zaliczyli wysokość 5.30, ale Polak uczynił to w drugiej próbie, podczas gdy jego rywal w pierwszej.
Czwarta w biegu na 1500 m była z kolei Julia Gruchała. Polka pokonała dystans w czasie 4:20.19 i do medalu zabrakło jej nieco ponad sekundę (1.27). Do ostatniej prostej w walce o medal na dystansie 3000 m liczył się też Kamil Herzyk, ale na ostatnich metrach osłabł i ostatecznie zajął 5. miejsce (8:44.67).
Po trzech dniach rywalizacji Polacy zajmują 2. miejsce w klasyfikacji medalowej. Zdecydowanie prowadzą Niemcy, którzy mają 12 medali, w tym cztery złote. Zawody w Jerozolimie potrwają do czwartku.
Komentarz:
Michał Chmielewski, Marek Plawgo