Michał Probierz czy Marek Papszun? A może Maciej Skorża lub Jan Urban? Cezary Kulesza wciąż nie wie, na kogo postawić. Trudno się mu zresztą dziwić. Wybór nowego selekcjonera reprezentacji Polski jest bowiem pełen paradoksów...
Potencjalni następcy Fernando Santosa nie są bowiem bez skazy. Poza zaletami mają też wady. Te drugie – na nieszczęście władz PZPN – dość mocno związane są z tymi pierwszymi...
Jak ująć to nieco prościej? Silna strona każdego z kandydatów może być również jego słabością. Wybór Cezarego Kuleszy nie należy więc od najłatwiejszych.
Za – dośrodkowania, dośrodkowania i jeszcze raz dośrodkowania
Choć może zabrzmieć to absurdalnie, to styl gry utożsamiany z Probierzem – opierający się głównie na dośrodkowaniach w pole karne – może być nie najgorszym pomysłem w przypadku reprezentacji.
Dwie ostatnie kadencje – Fernando Santosa i Czesława Michniewicza – pokazały, że Polacy mają problem z transportowaniem piłki w pole karne. Nie są w stanie przeprowadzić składnej akcji, po której byliby w stanie stworzyć zagrożenie pod bramką przeciwnika.
Cierpi na tym zwłaszcza Robert Lewandowski, który nie może robić tego, co wychodzi mu najlepiej – strzelać goli. Dlatego też – tak wyśmiewane przez kibiców i ekspertów – dośrodkowania, mogą być atutem Probierza.
Przeciw – dośrodkowania, dośrodkowania i jeszcze raz dośrodkowania
W teorii szybsze transportowanie piłek w pole karne brzmi jak niezły plan. W praktyce nie zmieni jednak niczego. Bo choć za sprawą licznych dośrodkowań Polacy będą nieco groźniejsi w polu karnym rywala, to nie zawsze będą zdobywali w ten sposób bramki.
A wtedy zaczną się problemy. Zespoły Probierza nierzadko bywały jednowymiarowe. Gdy nie udawało im się przeprowadzić akcji w ich ulubiony sposób – za sprawą wrzutki w "szesnastkę" – to innych pomysłów po prostu brakowało. Jeśli podobnie miałoby być w reprezentacji, to lepiej odpuścić tę kandydaturę.
Za – projekt przede wszystkim
Czyli coś, na co czeka większość fanów reprezentacji. Pracując w Rakowie Częstochowa, Papszun pokazał, że potrafi zbudować coś ponadprzeciętnego. W ciągu siedmiu lat zrobił z drugoligowego klubu mistrza Polski. Być może – przy odrobinie zaufania – podobny sukces powtórzyłby z kadrą?
Kibice chcieliby, by biało-czerwoni grali jak Raków. By potrafili przeciwstawić się teoretycznie mocniejszym rywalom, nie czując przed nimi respektu. By świetnie bronili pola karnego, nie uciekając się przy tym do – nomen omen – obrony Częstochowy. Zatrudnienie Papszuna mogłoby to urzeczywistnić...
Przeciw – projekt przede wszystkim
By to wszystko stało się realne, potrzeba byłoby jednak czasu. Być może gdyby Kulesza zdecydował się zatrudnić Papszuna już w styczniu – co było wówczas niemożliwe – to dziś sytuacja kadry wyglądałaby inaczej?
Papszun mógłby dokonać taktycznej rewolucji, wdrażając swój sprawdzony system. Miałby na to czas – choćby w spotkaniach z Wyspami Owczymi czy Mołdawią. Mógłby sprawdzić poszczególnych piłkarzy i zbudować kadrę na własną modłę...
Do tego potrzebowałby jednak pełni zaufania. Zarówno ze strony kibiców, jak i związku. A tego, przy ewentualnej wpadce, mogłoby zabraknąć. Presja związana z pracą w Rakowie nie może równać się bowiem tej, z jaką mierzyć musi się selekcjoner biało-czerwonych. Pytanie, czy w takich warunkach Papszun byłby w stanie osiągnąć sukces...
Maciej Skorża
Za – pracował za granicą
Czytaj światowiec. Jeden z niewielu trenerów, który pokazał, że polska myśl szkoleniowa sprawdza się także poza krajem. Pracował już w Arabii Saudyjskiej, był selekcjonerem reprezentacji olimpijskiej Zjednoczonych Emiratów Arabskich, a ostatnio – z sukcesami – prowadził japońską Urawę Red Diamonds.
Z tą ostatnią sięgnął nawet po Azjatycką Ligę Mistrzów, pokonując w finale faworyzowany Al-Hilal. W starciu z mocniejszym rywalem potwierdził, że potrafi być elastyczny taktycznie. Porzucił znaną z Lecha Poznań ofensywną strategię, zastępując ją nieco bardziej pragmatycznym podejściem.
W Azji pokazał, że jest trenerem kompletnym. W Polsce wiadomo było o tym od dawna. Prowadził przecież Legię Warszawa czy Lecha, a lata temu współpracował z Pawłem Janasem w pierwszej reprezentacji. Dla wielu fanów to on byłby wymarzonym selekcjonerem...
Przeciw – pracował za granicą
Pytanie tylko – czy on sam chciałby tego właśnie teraz. Odnalazł się przecież w Japonii, a wygrana w Azjatyckiej Lidze Mistrzów zapewniła mu większą rozpoznawalność. Także poza Azją...
Powrót 51-latka do Europy nie musi być wcale odległą perspektywą. Gdyby zaszła taka potrzeba, włoska agencja menedżerska, która zajmuje się jego interesami, najpewniej nie miałaby problemów ze znalezieniem mu pracy na Starym Kontynencie. I to takiej, która dałaby mu więcej, niż rola selekcjonera biało-czerwonych.
Skorża z pewnością chciałby podążyć drogą obecnego trenera Tottenhamu, Ange Postecoglou, który dobrą pracą w lidze japońskiej zapracował na angaż w Celticu.
Za – nie sposób odmówić mu doświadczenia
Kandydatura Urbana pojawia się w polskich mediach od lat. I trudno się temu dziwić. Obecny trener Górnika Zabrze, podobnie jak Skorża, był już przecież członkiem sztabu szkoleniowego reprezentacji Polski – przed laty współpracował z Leo Beenhakkerem. Jako jedyny z kandydatów występował też z orzełkiem na piersi. Biało-czerwone barwy przywdziewał 57-krotnie.
Poza tym – podobnie jak kapitan reprezentacji Polski – był gwiazdą w Hiszpanii. Tamtejszy luz przypasował mu tak bardzo, że od lat stara się go przenosić na krajowy grunt. Wychodzi mu to zresztą nie najgorzej. Za jego sprawą atmosfera w kadrze zdecydowanie by się rozluźniła, co mogłoby wpłynąć na poprawę wyników...
Przeciw – nie sposób odmówić mu doświadczenia
Doświadczenie Urbana – również to piłkarskie – jest jego niewątpliwą zaletą. 61-latek pracował w największych polskich klubach, a także ma za sobą epizod zagraniczny – w Osasunie Pampeluna. Gdyby brać pod uwagę jedynie jego CV, z pewnością byłby jednym z najlepszych kandydatów.
Przyglądając się jednak jego wynikom nieco dokładniej, można dojść do innego wniosku. W zestawieniu z pozostałymi szkoleniowcami rezultaty go nie bronią. Gdy Papszun świętował mistrzostwo Polski, Probierz – nie tak dawno – sięgał po krajowy puchar, a Skorża wygrywał Azjatycką Ligę Mistrzów, Urban pozostawał bez żadnego trofeum.
Po raz ostatni większe sukcesy święcił przed dekadą. To wtedy, wraz z Legią, zostawał mistrzem kraju, a także wygrywał Puchar Polski. Z pewnością był rozpatrywany przez PZPN przed zatrudnieniem Adama Nawałki. I być może to wtedy był jego czas...
Czy podobnego zdania będzie Cezary Kulesza? To okaże się już w przyszłym tygodniu. Zgodnie ze słowami sekretarza PZPN, Łukasza Wachowskiego, nowy selekcjoner zostanie zaprezentowany do 20 września.
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (991 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.