| Piłka nożna / Reprezentacja kobiet
Od półtora roku Ukraina przeciwstawia się rosyjskiej agresji. Jej struktury sportowe, mimo niepewności jutra, zachowują pozory normalności. Reprezentacja piłkarek rozpoczęła rywalizację w Lidze Narodów, będącej wstępem do eliminacji Euro 2025. – Zrozumiałyśmy, że gra jest najlepszym, co możemy teraz zrobić dla kraju. Pokażemy światu, jak silne są Ukrainki – mówi Nicole Kozlova, napastniczka kadry, w rozmowie z TVPSPORT.PL.
👉 POLKI Z KOLEJNYM ZWYCIĘSTWEM W LIDZE NARODÓW? OGLĄDAJ DZIŚ MECZ Z UKRAINĄ W TVP
Większość ukraińskich piłkarek gra na co dzień w rodzimych klubach. Gdy wybuchła wojna, w lutym 2022 roku, były więc w kraju. Zszokowane i niepewne. – W pierwszych dniach, tygodniach wojny żadna decyzja nie była prosta. Myśli przeniosły się na rzeczy ważniejsze od piłki. W końcu zrozumiałyśmy jednak, że to nasza praca. I że najlepsze co możemy zrobić dla kraju to grać i pokazać światu, jak silne są Ukrainki – opowiada Kozlova, jedna z najbardziej rozpoznawalnych reprezentantek swojego kraju.
Wtedy miała 22 lata i grała już w Koge. Z dystansu przyglądała się więc, jak jej koleżanki stają przed dylematem: zostać i pomagać na miejscu lub wyjechać i kontynuować karierę. W kraju ogarniętym wojną rozgrywki stanęły. Nikt nie wiedział, na jak długo. – Gdy wstrzymano ligę, każda z dziewczyn musiała szukać sobie nowego klubu. I wyjechać, często bez znajomości języka, bez swoich rzeczy. Zabrać to, co najpotrzebniejsze i jechać tam, gdzie nas chciano. Ze świadomością, że rodzina i znajomi zostają na Ukrainie – relacjonuje napastniczka.
Sama będąc w Danii zaangażowała się w pracę jako wolontariuszka. Po treningach pomagała w organizacji odzieży i innych rzeczy pierwszej potrzeby, które następnie wysyłano na Ukrainę. Spotykała się też z rodzimą społecznością, napływającą do Skandynawii jako uchodźcy.
Ukraińskie struktury nad wyraz sprawnie poradziły sobie z kryzysem. Zapanowały nad chaosem i w sezonie 2022/23 ponownie uruchomiły ligę. Z czasem reprezentantki zaczęły do niej wracać. Większość trafiła do Worskły Połtawa, która dzięki ich pomocy dwa razy z rzędu zdobyła mistrzostwo kraju. Dziś wciąż liczy się w walce o awans do fazy grupowej Ligi Mistrzyń. W eliminacjach ograła już Florę Tallin i Osijek. W fazie play-off zmierzy się z Romą.
NOWA NORMALNOŚĆ. GRAJ, PÓKI NIE SŁYSZYSZ SYREN
Piłkarką Worskły od niedawna jest też Kozlova. Zapytaliśmy ją, jak w czasie wojny funkcjonuje liga, w której występują także drużyny z miast leżących na linii frontu, w tym z Mariupola. – Myślę, że wszystko działa całkiem normalnie. Niektóre zespoły, te ze wschodu, musiały znaleźć inne lokalizacje na mecze "domowe". Spora część z nich przeniosła się do Kijowa. Zmieniły się też czas i godziny meczów. Niektórzy próbują zgadnąć, kiedy nie będzie alarmów przeciwlotniczych. Oczywiście to trudne, bo w zależności od miejsca, syreny wyją nawet kilka razy dziennie. Są specjalne wytyczne, co robić w takich sytuacjach. Drużyny udają się do schronu i czekają. Nigdy nie wiadomo, czy potrwa to kilkanaście minut, czy godzinę. Gdy wszystko się uspokoi trzeba wyjść, rozgrzać i kontynuować grę – opisuje piłkarka.
W jej głosie nie słychać niepokoju, ani złości. To nowa normalność. – I ja, i dziewczyny na co dzień mieszkamy na Ukrainie, bo w końcu to tam gramy w piłkę. Każdy klub ma nieco inne warunki. Niektóre dysponują własną bazą sportową, gdzie zawodniczki razem mieszkają, jedzą, funkcjonują. W innych piłkarki mają swoje mieszkania w mieście, w którym grają – tłumaczy.
– Moje życie toczy się normalnie. Rano idę na trening, wracam do domu, chwilę odpoczywam. Mam też drugą pracę, w której jestem analitykiem piłkarskim. Zajmuję się tym też w czasie wolnym. A poza tym prowadzę całkiem normalne życie: spaceruję po mieście, wychodzę coś zjeść ze znajomymi, wpadam do przyjaciół. Mieszkam w Połtawie. Często mnie nie ma, bo wyjeżdżam na mecze lub zgrupowania kadry, ale kiedy już jestem, staram się zrelaksować i robić to, co lubię – dodaje.
WIELOGODZINNE PODRÓŻE I BEZDOMNOŚĆ
Co naturalne, każdy mecz międzynarodowy drużyny z Ukrainy muszą rozgrywać poza krajem. – Podróżowanie, nawet po kraju, jest jednym z najpoważniejszych wyzwań. Samoloty nie latają, więc jesteśmy skazane na autobus – opowiada Kozlova. – Na wszystkie mecze międzynarodowe jeździmy za granicę, zazwyczaj do Polski. Taki przejazd zajmuje czasami ponad 30 godzin, mając na uwadze przekraczanie granicy. Ostatnio stałyśmy na niej jakieś 14 godzin. Możesz sobie wyobrazić, jak to wpływa na nasze organizmy. Kwestie zdrowotne, odpoczynek, sen? Zapomnij. Po przyjeździe na zgrupowanie potrzebujemy kilku dni, żeby zregenerować się po samej podróży. A później trzeba jeszcze wyjść i zagrać. Podróże podczas wojny wiążą się z szaloną liczbą godzin spędzoną w pozycji siedzącej, często przy braku odpowiedniego jedzenia i tego typu rzeczy – podsumowuje.
Wcześniej domem ukraińskich piłkarek były Kowaliwka i Kijów. Już ostatnie mecze eliminacji mistrzostw świata 2023 rozegrały jednak w Rzeszowie. Od początku wojny kilkukrotnie występowały na polskich boiskach. – Jesteśmy pełne szacunku i wdzięczności za pomoc, jaką daje nam Polska. Ale nic nie zastąpi domu. Wszystkie z utęsknieniem czekamy na dzień, w którym będziemy mogły wrócić do ojczyzny – mówi Kozlova.
Powrót będzie jednocześnie możliwością wystąpienia przed własnymi kibicami i rodzinami. Póki co ukraińskie piłkarki muszą radzić sobie bez nich. Publiczność na ich meczach stanowią zazwyczaj w większości lokalni mieszkańcy, przychodzący na trybuny z ciekawości, by zobaczyć, co dzieje się w ich miasteczku.
Historyczny, pierwszy mecz w kobiecej Lidze Narodów UEFA Ukrainki rozegrały na oczach nieco ponad setki kibiców w Starogardzie Gdańskim. Choć długo prowadziły 1:0, ostatecznie przegrały 1:2 z Serbkami. We wtorek zmierzą się w Gdyni z reprezentacją Polski, tym razem już nie w roli gospodarza, a gościa.
Ich gra w Polsce nie będzie jednak najprawdopodobniej regułą, a lokalizacja dla meczów "domowych" często będzie wiązała się z terminarzem. W kolejnym okienku reprezentacyjnym rozagrają dwumecz z Grecją, więc wystąpią w Heraklionie zarówno jako gospodarz, jak i jako gość. Podobnie będzie w przypadku starcia Worskły z Romą o awans do Ligi Mistrzyń. Oba mecze odbędą się w Rzymie.
SILNE STRONY? KOLEKTYW
Choć stale "na wygnaniu", Ukrainki chcą włączyć się w walkę o awans na Euro 2025. Poprzednie mistrzostwa Starego Kontynentu miały na wyciągnięcie ręki. W barażu przegrały jednak z Irlandią Północną.
Teraz ich siłą będzie kolektyw. Aż siedem piłkarek wyjściowego składu, w tym cała defensywa, gra na co dzień w Worskłej Połtawa. Rozumieją się znakomicie. Co więcej: wszystkie czują, że każdy mecz ma dla nich wymiar ponadsportowy. Nie z bronią, a z piłką walczą o to, by świat mówił o ich kraju.
Innym atutem może być nieprzewidywalność. Niedawno doszło do zmiany selekcjonera. Volodymyr Pyatenko, który zastąpił Lluisa Cortesa, ma za sobą dopiero trzy mecze w tej roli. Nie wiadomo, czym może zaskoczyć. W piątkowym meczu z Serbią, reprezentacja Ukrainy pokazała się jako solidny zespół. We wtorek będzie trudnym rywalem dla Polek.
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (964 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.