Losowania grup wielkich turniejów zawsze rozbudzają emocje piłkarskiego środowiska. Nie inaczej będzie w przypadku Euro 2024. Kibice danych drużyn zastanawiają się, które zestawienie tworzyłyby dla nich "grupę marzeń", a które "grupę śmierci". Przyjrzyjmy się, jak wygląda sytuacja w przypadku reprezentacji Polski. Transmisję z losowania grup przyszłorocznych mistrzostw Europy będzie można obejrzeć od godziny 16:45 w TVP Sport, TVPSPORT.PL, aplikacji mobilnej i Smart TV.
Na początek warto zaznaczyć, że w przypadku Polski mowa o potencjalnych rywalach. Drużyna Michała Probierza do awansu potrzebuje jeszcze dwóch zwycięstw barażowych. W sobotę poznamy już jednak przeciwników, z którymi kadrze przyjdzie się zmierzyć w Niemczech, jeśli marcowe starcia zakończą się sukcesem.
Przygotowaliśmy po dwa warianty "grupy marzeń" i "grupy śmierci". W pierwszym przypadku są one oparte na rankingu FIFA. W drugim liczy się to, jak dany zespół radził sobie w trakcji eliminacji. Właśnie na podstawie takiego systemu drużyny są obecnie przypasowywane do koszyków przed losowaniem grup mistrzostw Europy. Wcześniej bazowano na rankingu UEFA reprezentacji (lata 1997-2017).
"Grupa marzeń" wg. rankingu FIFA:
Niemcy (16.)
Albania (62.)
Słowenia (54.)
Polska (31.)
Jak widać, w pierwszej grupie marzeń Polska byłaby drugą najwyżej rozstawioną drużyną w światowym rankingu. Wyżej klasyfikowani są jedynie Niemcy, którzy co prawda będą gospodarzami turnieju, ale w 2023 przegrali aż 6 z 11 rozegranych spotkań. W tym jedno z Polską na Stadionie Narodowym. Zespół Probierza miałby też okazję na zrewanżowanie się Albanii. W marcu biało-czerwoni wygrali 1:0, ale na wyjeździe ulegli 0:2. Euro mogłoby więc być idealną areną na rozstrzygnięcie rywalizacji. Spotkanie ze Słowenią również nie byłoby spacerkiem – zespół Matjaza Keka w grupie eliminacyjnej wywalczył tyle samo punktów co Dania.
"Grupa marzeń" wg. występów w eliminacjach:
Anglia (6Z, 2R, 0P, bilans bramkowy – 22:4)
Austria (6Z, 1R, 1P, bilans bramkowy – 17:7)
Czechy (4Z, 3R, 1P, bilans bramkowy – 12:6)
Polska (3Z, 2R, 3P, bilans bramkowy – 10:10)
W przypadku tego wariantu nie bierzemy już pod uwagę Niemców, którzy są gospodarzami. Najniżej rozstawieni w pierwszym koszyku są Anglicy, co nie zmienia faktu, że i tak będą jednymi z głównych faworytów do zdobycia mistrzostwa. Jeśli ktoś umieściłby Lwy Albionu w grupie "śmierci", trudno byłoby protestować. Starcia z Austriakami przynoszą Polsce raczej pozytywne wspomnienia (ostatnia porażka w 1994 roku), więc nie można by było narzekać na taki los. Trafienie na Czechów to kolejna szansa do rewanżu. W dwóch meczach eliminacyjnych nasi reprezentanci nie znaleźli sposobu na południowych sąsiadów.
Zobacz także: Polska cieszyła się z "grupy marzeń". Pół roku później była rozpacz
"Grupa śmierci" wg. rankingu FIFA:
Francja (2.)
Dania (19.)
Holandia (6.)
Polska (31.)
Skoro można się było doszukać problemów w "grupach marzeń", trudno, żeby jeszcze większe komplikacje nie pojawiały się w "grupach śmierci". Francuzi obecnie wydają się być kompletnie poza zasięgiem naszych reprezentantów – i to niezależnie, czy wystawiliby pierwszy, czy drugi skład. Dania miała rozczarowujące momenty w eliminacjach, ale wszyscy pamiętają ich wspaniały występ na ostatnim Euro. W umysłach polskich fanów do dzisiaj może siedzieć pogrom 4:0, jaki w 2017 roku Duńczycy urządzili naszej drużynie. Starcia z Holandią również nie były usłane dla nas różami. W poszukiwaniu naszego zwycięstwa musimy cofnąć się o 13 meczów, do 1979 roku…
"Grupa śmierci" wg. występów w eliminacjach:
Portugalia (10Z, 0R, 0P, bilans bramkowy – 36:2)
Węgry (5Z, 3R, 0P, bilans bramkowy – 16:7)
Holandia (6Z, 0R, 2P, bilans bramkowy – 17:7)
Polska (3Z, 2R, 3P, bilans bramkowy – 10:10)
Portugalczycy po odejściu Fernando Santosa otrzymali nowe życie. Reprezentacja gra efektownie i efektywnie. Przez eliminacje przebrnęła z kompletem zwycięstw i bilansem bramkowym 36:2. Obecnie to nie byłby chyba najlepszy moment na rewanż za ćwierćfinał Euro 2016. W drugim koszyku najwyżej uplasowani są Węgrzy, którzy jako jedna z sześciu drużyn nie przegrała żadnego meczu eliminacyjnego. W "grupie śmierci" grali już na poprzednim Euro. Mimo że nie awansowali do dalszej fazy, zaimponowali wywalczeniem w dwóch punktów w starciach z Francją i Niemcami. O Holandii już pisaliśmy, ale warto dodać, że przez wpadki w eliminacjach trafili do trzeciego koszyka, stając się, podobnie jak Chorwacja, bardzo niewygodnym rywalem przy losowaniu.
Kiedy: sobota, 2 grudnia, godzina 18:00
Gdzie i o której transmisja: studio od 16:45 w TVP Sport, TVPSPORT.PL, aplikacji mobilnej, Smart TV oraz HbbTV
Kto skomentuje: Maciej Iwański
Prowadzący studio: Mateusz Borek (Hamburg), Jacek Kurowski (Warszawa)
Goście/eksperci: Jakub Wawrzyniak (Hamburg), Sebastian Mila, Jerzy Brzęczek, Piotr Koźmiński (Warszawa)
Reporter: Szymon Borczuch
0 - 3
Szwecja
2 - 1
Dania
1 - 1
Włochy
6 - 2
Belgia
2 - 0
Islandia
2 - 1
Finlandia
2 - 1
Anglia
0 - 3
Holandia
2 - 0
Polska
0 - 1
Szwecja
16:00
Holandia
19:00
Walia
19:00
Szwajcaria
19:00
Islandia
19:00
Hiszpania
19:00
Belgia
19:00
Dania
19:00
Niemcy
19:00
Walia
19:00
Francja