Największe światowe gwiazdy zainaugurowały już nowy sezon za sprawą turnieju United Cup. Minie jeszcze kilka dni i zdecydowanie więcej tenisistów będzie miało za sobą premierowe wyjście na kort w 2024 roku. To właśnie w gronie tych, którzy są daleko o błysku fleszy i często rywalizują w imprezach niższej rangi, poszukamy kandydatów do zanotowania dużego progresu w nadchodzących miesiącach. Będą to nazwiska już znane z największych turniejów, a także takie, które w świadomości wielu kibiców pojawią się po raz pierwszy.
Arthur Flis, Alex Michelsen, czy Ben Shelton – to tenisiści, którzy jeszcze 12 miesięcy temu niekoniecznie znajdowali się w świadomości kibiców śledzących rozgrywki głównego nurtu. 2023 rok w ich wykonaniu był jednak na tyle wybitny, że aktualnie mówiąc o nich, mowa o zawodnikach z szerokiej czołówki światowego tenisa, którzy mają już na swoim koncie prestiżowe osiągnięcia.
W dalszej części tekstu postaramy się przedstawić graczy, którzy wkrótce mogą stać się nowym Flisem czy Sheltonem. Będą to zawodnicy notowani na odległych miejscach w rankingu ATP, często rywalizujący na co dzień na "tenisowych peryferiach", ale mający szansę przebyć drogę, którą za sobą mają wyżej rzeczeni.
Pod koniec 2024 roku będziemy mogli wrócić do tego artykułu i sprawdzić, które przewidywania były trafione, a które nie miały nic wspólnego z tym, co widzieliśmy na światowych kortach. Przedstawimy tenisistów, których ostatni krok dzieli od wielkiego tenisa, ale także tych, którzy pierwsze kroki w zawodowych rozgrywkach stawiają.
Alexandra Eala
Aktualny ranking: 190. miejsce
18-latka z Filipin z każdym kolejnym sezonem potwierdza, że wysokie oczekiwania względem jej osoby nie są wyssane z palca. Choć poprzedni sezon nie był w jej wykonaniu wybitny, nie osiągnęła w nim spektakularnych wyników, to jednak zdała test w postaci ustabilizowania gry. Wygrała dwa turnieje ITF, kilka razy miała okazję sprawdzić się w rozgrywkach pod egidą WTA. Jeśli lubimy mówić o konieczności płacenia frycowego, to 2023 rok w wykonaniu Eali tym właśnie mógł być. Obecna pozycja w rankingu WTA predysponuje ją do gry w eliminacjach wielkoszlemowych, do tego spodziewam się, że częściej – kosztem rzadszych startów w ITF-ach – będzie się sprawdzać w rozgrywkach głównego cyklu.
Jakub Mensik
Aktualny ranking: 167. miejsce
18-letni Czech już w 2023 roku zanotował ogromny progres, wygrał turniej na poziomie ATP Challenger Tour, a także był swego rodzaju objawieniem na US Open, gdzie jako kwalifikant dotarł do trzeciej rundy. Obecnie jest notowany na 167. miejscu, a więc może być pewny szans w wielkoszlemowych eliminacjach. Szczególnie, że w pierwszym kwartale sezonu nie broni zbyt wielu punktów. To może być okres, w którym uda mi się jeszcze poprawić zajmowaną lokatę w rankingu ATP. Mimo, że wciąż brakuje mu regularności, to nastolatek już kilkukrotnie udowodnił, że gra na wysokim poziomie nie jest mu obca. Jeśli w nowym sezonie częściej zdoła utrzymywać równą dyspozycję, to możemy być świadkami kolejnych niespodzianek z jego udziałem.
Czesi długo czekają na godnego następcę Tomasa Berdycha; wielu zdolnych tenisistów ugrzęzło w imprezach niższej rangi. Jiri Lehecka czy Tomas Machac z powodzeniem grają w ATP, ale do osiągnięć starszego rodaka wciąż im daleko.
Dino Prizmić
Aktualny ranking: 178. miejsce
Rówieśnik Mensika, kolejny z tenisistów, który jest oczywistym kandydatem na tej liście. Prizmić ma za sobą pierwszy pełny sezon wśród zawodowców, w trakcie którego zdobył tytuł Challengerowy i zanotował premierową wygraną w głównym cyklu. Chorwat już w Australii zadebiutuje w eliminacjach wielkoszlemowych i to będzie dla niego pierwszy sprawdzian. W ubiegłym sezonie wielokrotnie sprawiał wrażenie tenisisty, u którego umiejętności nie idą w parze z siłą fizyczną, ale niedawny okres przygotowawczy był dobrym czasem, aby zniwelować ten mankament.
Destanee Aiava
Aktualny ranking: 209. miejsce
Minęło już dobre kilka lat, odkąd tenisowy świat po raz pierwszy usłyszał o Aiavie. Australijka jako 16-latka przedzierała się przez eliminacje do turnieju WTA w Brisbane, a nawet wygrywała w głównej drabince, ale później nie podołała dużym oczekiwaniom. Zagubiła się na tyle, że nie tylko zawodziła sportowo, ale także miała poważne problemy natury osobistej. W 2022 roku przyznała, że była o krok od popełnienia samobójstwa. Poprzedni sezon był dla niej najlepszy od lat, kilka tygodni spędziła nawet w drugiej "setce" rankingu. Obecnie plasuje się na pozycji, która zapewnia jej udział w wielkoszlemowych eliminacjach, co może być dla niej swoistą trampoliną do wykonania kolejnego kroku. 23-latka została już sprawdzona przez życie, na pewno będzie to miało wpływ także na jej tenisowe zmagania. Oby wyłącznie pozytywne.
Coleman Wong
Aktualny ranking: 253. miejsce
Można się już przyzwyczaić do tego, że z Azji rok rocznie napływa wiele tenisowych talentów – często jednak ich ekspansja jest dynamiczna do pewnego momentu. Kolejnym zawodnikiem z tamtych rejonów świata, którego chętnie sprawdzimy, jest Coleman Wong. Posiadający świetne warunki fizyczne 19-latek w ubiegły sezon wkraczał jako gracz z ósmej setki rankingu ATP, a obecnie jest o krok od wielkoszlemowych eliminacji. Reprezentant Hongkongu zdążył się już przedstawić na poziomie ATP Challenger Tour, a jeśli podtrzyma takie tempo, to nie wykluczone, że w 2024 roku postawi pierwsze kroki w zawodach głównego cyklu.
Wong na co dzień trenuje na Majorce, w akademii Rafy Nadala. Sam wielokrotnie miał okazję dzielić kort z wielkim mistrzem.
Arthur Fery
Aktualny ranking: 271. miejsce
O ile powyższe nazwiska często znajdziecie w tego typu zestawieniach, tak Fery nie musi być w nich częstym gościem. Brytyjczyk jest zdecydowanie starszy od wyżej wymienionych, ma 21 lat, ale w 2023 roku pokazał, że drzemie w nim ogromny potencjał. Sam musiał to dostrzec, bowiem zrezygnował z kontynuowania studiów na Uniwersytecie w Stanford. Skłoniły go do tego oczywiście świetne wynik, jak dwa wygrane ITF-y, czy finał prestiżowego Challengera we Francji. Fery nie grzeszy warunkami fizycznymi, ale nadrabia pomysłem na grę. Najlepiej czuje się na szybszych nawierzchniach, gdzie robi pożytek z niewygodnego serwisu. Często decyduje się na wycieczki do siatki, lubi prowadzić grę, ale zna się na rzeczy będąc także w defensywie.
Brytyjczyk regularnie grał właściwie przez połowę poprzedniego sezonu, a to i tak wystarczyło na stanie się częścią trzeciej "setki" rankingu ATP. Na poziomie ATP Challenger Tour wystąpił w zaledwie kilku turniejach, dlatego można się ekscytować tym, gdzie będzie jego miejsce, gdy zadomowi się w tych rozgrywkach na stałe. Może to nie jest oczywisty kandydat do walki o miejsce w pierwszej "setce" na świecie, ale dużo wskazuje, że zbliży się w tamte rejony.
Bernard Tomic
Aktualny ranking: 289. miejsce
Nie, to nie pomyłka. Umieszczenie 31-letniego Tomicia w tym zestawieniu jest w pełni świadome. Wszystko wskazuje, że Australijczyk potrzebował czasu, aby dojrzeć do poważnej gry w tenisa. Teraz stara się nadrabiać utracone lata, ale przekonuje się, że nie jest to łatwe. 2023 rok był jednak światełkiem w tunelu – niegdyś 17. tenisista świata w drugiej części sezonu był konkurencyjny na poziomie ATP Challenger Tour i to powinny być turnieje, w których będzie rywalizować w pierwszych miesiącach 2024 roku. Kilka pierwszych miesięcy może zadecydować, jaki kierunek przyjmie krnąbrny gracz, ale jeśli wszystko pójdzie po jego myśli, to czeka go spory awans w rankingu ATP. W poprzedniej kampanii miał mecze, w których potwierdzał, że nie zapomniał, jak grać w tenisa.
Marina Stakusic
Aktualny ranking: 273. miejsce
19-latka zdążyła się już przedstawić światu, gdy stała się nieoczekiwaną bohaterką reprezentacji Kanady w drodze po triumf w rozgrywkach Billie Jean King Cup. Wciąż jednak przed nią długa droga, aby zadomowić się w najważniejszych turniejach. Wszystko wskazuje, że 2024 rok będzie rokiem, w którym zadebiutuje w eliminacjach wielkoszlemowych, a także zaprezentuje się w rozgrywkach rangi WTA. Jak dotychczas błyszczała na poziomie ITF; w poprzednim sezonie wygrała trzy turnieje. Jej ofensywny tenis, okraszony częstymi wypadami do siatki może być czymś w rodzaju powiewu świeżości. Pytanie zasadnicze: jak nastolatka poradzi sobie z presją, która po tym, co zaprezentowała w końcówce sezonu w narodowych barwach, na pewno będzie jej towarzyszyć.
Jacob Fearnley
Aktualny ranking: 645. miejsce
O ile nazwisko Tomicia przez wielu jest kojarzone, tak wielu czytelników o Jacobie Fearnleyu przeczyta po raz pierwszy. Nie ma w tym nic dziwnego, bo Brytyjczyk nie miał zbyt wielu okazji do zaprezentowania się w zawodowych rozgrywkach. Aktualnie jest na ostatnim roku nauki na Uniwersytecie w Teksasie i spodziewam się, że po zakończeniu studiów rozpocznie marsz w górę rankingu ATP. 22-latek w ITF-ach gra z doskoku, a mimo to ma już na swoim koncie premierowy tytuł. Z racji wieku i wybranej drogi nie należy się spodziewać, że to potencjał na gracza ze ścisłej światowej czołówki, ale gdy całkowicie skupi się na zawodowych startach, to ma poziom, aby z powodzeniem rywalizować w ATP Challenger Tour. A następnie zobaczymy, gdzie tak naprawdę jest jego sufit.
Trevor Svajda
Aktualny ranking: 1186. miejsce
Trevor, młodszy brat Zacha, przez wielu jest uznawany za jeszcze większy talent. Zapewne minie sporo czasu, zanim zaprezentuje swój potencjał w pełni, bo zdecydował się na podjęcie studiów, ale gdy tylko będzie wychodził na zawodowe korty, to należy się spodziewać fajerwerków z jego strony. 17-latek jest obdarowywany „dzikimi kartami” w 2023 roku zagrał w eliminacjach US Open, co tylko świadczy o wierze w jego umiejętności.
Kilka dobrych występów, czy eksplozja talentu może spowodować, że Svajda porzuci studia i szybciej zadomowi się w rozgrywkach. Może jednak się okazać, że na pełne zaprezentowanie umiejętności będziemy musieli czekać przez kilka lat, w trakcie których będziemy otrzymywać próbki jego potencjału. Na pewno jednak jest to gracz, którego warto mieć na radarze.
Yelyzaveta Kotliar
Aktualny ranking: 1331. miejsce
Młoda Ukrainka, która przez wojnę przeniosła się do Polski, zapewne w dużej mierze skupi się na juniorskich startach, ale należy się spodziewać, że częściej zagości także w zawodowych turniejach. A w nich przedstawiła się już całkiem nieźle – ma na swoim koncie półfinał, a także dwa ćwierćfinały w imprezach rangi ITF. Prezentuje ofensywny, bezkompromisowy tenis, który jest skuteczny wśród juniorek – w końcu mowa o 70. tenisistce rankingu WTA. 16-latka jeszcze w 2022 roku postraszyła Lindę Noskovą w ramach meczu rozgrywanego podczas LOTTO Superligi. Kotliar szturmem nie wedrze się na tenisowe salony, przynajmniej nie jeszcze w nadchodzącym sezonie, ale na spory skok rankingowy ją stać.
Tomasz Berkieta
Aktualny ranking: 1585. miejsce
Co do tego, że Berkieta będzie piąć się w górę rankingu ATP, wątpliwości nie ma chyba nikt. 17-latek wciąż będzie skupiać się na rozgrywkach juniorskich, a szczególnie imprezach wielkoszlemowych, ale dużo częściej należy się go spodziewać w zawodowych turniejach. Wszystko ze względu na fakt, że dzięki wysokiemu miejscu w rankingu ITF w 2024 roku będzie mógł skorzystać z ośmiu przepustek do eliminacji w imprezach ATP Challenger Tour o randze 50 oraz 75. W związku z tym na pewno zyska cenne doświadczenie, a być może także rankingowe punkty. Zapewne częściej będzie gościć również w ITF-ach, co pozwoli mu ugruntować pozycję w rankingu ATP. Jego potencjalny awans o kilkaset pozycji nie powinien być dla nikogo zaskoczeniem.
Polak posiada broń w postaci atomowego serwisu i wcale nie słabszego forhendu. Na juniorskim podwórku zdołał uczynić z tych zagrań ogromne atuty, a wkrótce się przekonamy, czy będzie to miało przełożenie także wśród zawodowców. 17-latek wciąż ma wiele do poprawy, jest to chociażby poruszanie się po korcie, ale jego potencjał nie powinien pozostać niezauważony.
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (991 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.