Reprezentacja Polski ma niemal same pozytywne wspomnienia z meczów z Walijczykami. Na dziesięć prób, biało-czerwoni przegrali tylko raz, i to ponad 50 lat temu. Niewielu jednak wie, że nasi wtorkowi rywale odebrali nam szansę gry o awans na mundial w 1958 roku. I to bez gry!
PZPN gotowy na... brak awansu. "Nie uwzględniliśmy go"
Cofamy się do roku 1957. Nieco ponad 50 drużyn zgłasza się do walki o 16 miejsc na mistrzostwa świata w Szwecji. W tym gronie jest Polska, która trafia do eliminacyjnej grupy z ZSRR i Finlandią. Kalkulacja jest prosta – awans wywalczy ta drużyna, która okaże się najlepsza.
Nasze pierwsze baraże
Zgodnie z przewidywaniami, Finowie okazują się chłopcami do bicia. Polacy wygrywają z nimi 3:1 i 4:0, natomiast ZSRR najpierw ledwo zwycięża (2:1), żeby w rewanżu rozbić rywali… aż 10:0! Rozstrzygnąć zatem miały bezpośrednie starcia najsilniejszych ekip. Na stadionie Lenina w Moskwie Sowieci wygrali zaskakująco łatwo 3:0.
Rewanż okazał się wydarzeniem historycznym. 20 października biało-czerwoni sensacyjnie pokonali drużynę, która była aktualnym mistrzem olimpijskim, a trzy lata później będzie cieszyć się z tytułu mistrza Europy. Dwa gole Gerarda Cieślika (skończyło się 2:1) zapewniły mu nieśmiertelność, a o społecznym znaczeniu tego wyniku w epoce PRL nie trzeba nikogo przekonywać.
Gdyby obowiązywały obecne reguły o bilansie bramkowym, nie byłoby żadnej dyskusji i ZSRR zagwarantowałoby sobie awans na mundial. Wtedy jednak konieczne było rozegranie dodatkowego spotkania na neutralnym gruncie. W Lipsku znów nam nie poszło – po porażce 0:2 drzwi do wyjazdu na szwedzki turniej zatrzasnęły się przed Polakami, lecz… jeszcze na moment się uchyliły.
Izraelski kłopot
Wszystko za sprawą kuriozalnych eliminacji w strefie azjatycko-afrykańskiej. Powody polityczne decydowały, że z gry przeciwko Izraelowi rezygnowały kolejne reprezentacje – Turcja, Indonezja i Sudan. Byłby to najłatwiejszy awans na MŚ w historii, gdyby nie interwencja FIFA. Światowa centrala uznała, że Izrael musi pokonać choćby jednego przeciwnika, żeby zagrać na turnieju.
Zaordynowano więc baraże, do których mogło przystąpić aż 12 drużyn. O tym, kto otrzyma drugą szansę na awans, miał zadecydować ślepy los. Z takiego niesprawiedliwego rozstrzygnięcia zrezygnowali przedstawiciele z Ameryki Środkowej i Południowej, a także Belgowie. Na placu boju zostało zatem ośmiu wicemistrzów europejskich grup eliminacyjnych: Bułgaria, Hiszpania, Holandia, Irlandia, Polska, Portugalia/Włochy, Rumunia i Walia.
"Kwater w Sztokholmie nie należy jeszcze odmawiać. (...) Miraż, bardzo, bardzo złudny miraż, bo tylko jedna szansa na dwanaście, ale jest jeszcze przed naszymi piłkarzami. Nie mieliśmy szczęścia (ani odpowiednich umiejętności), by zakwalifikować się do puli finałowej w Sztokholmie w normalnych eliminacjach, możemy jednak jeszcze liczyć na uśmiech fortuny" – pisał "Przegląd Sportowy" z 28 listopada 1957 roku.
Losowanie odbyło się 15 grudnia w siedzibie FIFA w Zurychu. Obserwowali je członkowie komitetu organizacyjnego oraz tylko jeden przedstawiciel zainteresowanych drużyn – Bułgar. Wyboru dokonał lokalny notariusz, który wyciągnął z kapelusza jedną z ośmiu karteczek. Widniał na niej napis "Walia".
Od śmiechu do szacunku
"Wynik losowania został przyjęty przez członków komitetu – jak przystało na organizatorów – poważnie, natomiast obecni tam dziennikarze z trudem powstrzymywali się od śmiechu. Ślepy los wybrał bowiem jedną z najsłabszych drużyn, ubiegających się o mecz z Izraelem" – czytamy w relacji "Przeglądu Sportowego" z 16 grudnia.
Żarty skończyły się w barażu, bowiem Walijczycy wyeliminowali Izraelczyków bez żadnego problemu. W obu meczach zwyciężyli 2:0 i tym samym uzupełnili stawkę finalistów. Czekali już tam wszyscy przedstawiciele Wielkiej Brytanii – Anglia, Szkocja i Irlandia Północna. Do podobnych rozwiązań, jakie było udziałem Walii i Izraela, już w przyszłości nie dopuszczono.
"Jedyny raz w historii do finałów awansował więc zespół, który wcześniej… odpadł w eliminacjach. Z kolei Izrael został jedyną drużyną w historii, która najpierw awansowała, a potem straciła prawo gry w finałach. Formalnie FIFA uznała, że bez eliminacji awansować mogą tylko obrońca trofeum i gospodarz, choć cztery lata wcześniej zgodziła się na awans Węgier, po wycofaniu się Polski" – podkreślał w książce "Historia Mundiali" śp. Leszek Jarosz, wieloletni dziennikarz TVP.
Dla Walijczyków był to debiut i jedyny do 2022 roku start w mistrzostwach świata. Brytyjczycy wyszli z grupy po wygraniu… barażu z Węgrami. Tu znów można mówić o szczęściu, bowiem Madziarzy mieli lepszy bilans bramkowy, więc przy obecnych regułach to oni cieszyliby się z awansu do ćwierćfinału.
Tam też Walia zakończyła swój udział w turnieju, ale uczyniła to po niezwykle ambitnej walce z Brazylią. Późniejsi mistrzowie świata wygrali tylko 1:0 po golu Pelego. To pierwsza mundialowa bramka "Króla Futbolu".
Kiedy mecz: wtorek, 26 marca o godzinie 20:45
Gdzie i o której transmisja: od 18:30 w TVP Sport, TVPSPORT.PL, aplikacji mobilnej, Smart TV i HbbTV, od 20:35 w TVP 1
Kto skomentuje: Dariusz Szpakowski i Marcin Żewłakow
Prowadzący studio: Jacek Kurowski (Warszawa), Mateusz Borek i Jakub Wawrzyniak (Cardiff)
Goście/eksperci: Robert Podoliński, Adrian Mierzejewski, Artur Wichniarek i Rafał Ulatowski (analiza)
Reporterzy: Maja Strzelczyk, Hubert Bugaj
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (991 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.