| Motorowe / Żużel / Grand Prix
Przed nami jedenaście szalonych rund, które wyłonią triumfatora Speedway Grand Prix 2024. Faworyt jest jeden – obrońca tytułu Bartosz Zmarzlik. Mistrza dopaść będzie chciał jednak każdy, a stawka w tym roku jest naprawdę wyrównana. Kto powinien powalczyć o medale? Komu nie uda utrzymać się w prestiżowym cyklu? Przedstawiamy power ranking TVPSPORT.PL.
15. Kai Huckenbeck
Jedyny zawodnik w stawce tegorocznego cyklu, który nie występuje na co dzień w PGE Ekstralidze. Huckenbeck ma za sobą całkiem udany początek sezonu na zapleczu elity. Po dwóch ligowych meczach żużlowiec Abramczyk Polonii Bydgoszcz legitymuje się średnią biegową 2,273. Niemiec miał już też okazję kilka razy wystąpić w SGP z dziką kartą podczas zawodów w swojej ojczyźnie. W 2022 roku przywiózł przyzwoite 6 punktów. Stała dzika karta dla 31-latka na ten rok jest jednak sporym zaskoczeniem. Taką samą niespodzianką byłoby, gdyby udało mu się powalczyć w cyklu "o coś więcej". To nie ten rozmiar kapelusza.
14. Jan Kvech
Drugim z żużlowców, którzy na papierze delikatnie odstają od reszty stawki, jest Jan Kvech. Czech zyskał miano stałego uczestnika SGP 2024 dzięki piątej lokacie w ubiegłorocznym Grand Prix Challenge. Osiem biegów odjechał już w tym sezonie Kvech pośród najlepszych zawodników na świecie, broniąc barw NovyHotel Falubazu Zielona Góra w PGE Ekstralidze. Efekt? Żadnej trójki, jedno dwa z bonusem i wiele aspektów do poprawy. Ten chłopak ma naprawdę spory talent, ale wydaje się, że na skuteczną jazdę w Indywidualnych Mistrzostwach Świata, jest jeszcze za wcześnie.
13. Szymon Woźniak
– Na pewno szczęście, na pewno jestem też podekscytowany, ale nie towarzyszą mi jakieś skrajne emocje, które byłyby w stanie wyprowadzić mnie z równowagi. Podchodzę do tego wszystkiego zadaniowo – powiedział Woźniak w rozmowie z TVPSPORT.PL zapytany o swój debiut w roli stałego uczestnika SGP. Zawodnik ebut.pl Stali Gorzów to solidna marka w PGE Ekstralidze i jeden z najlepszych polskich żużlowców w rozgrywkach. Są jednak pewne obawy, co do jego postawy w cyklu Grand Prix. W zeszłym roku z dziką kartą na swoim torze w Gorzowie wywalczył zaledwie jeden punkt. Rok wcześniej nie było dużo lepiej, bo udało mu się zgarnąć cztery "oczka". Wydaje się, że Woźniaka będzie stać na przebłyski w pojedynczych rundach, ale na koniec sezonu jego nazwiska będziemy szukać raczej w dolnej części klasyfikacji generalnej.
12. Andrzej Lebiediew
Dzika karta dla łotewskiego żużlowca nie wywołała aż tyle zaskoczenia, co chociażby ta dla Huckenbecka. W drugiej połowie zeszłorocznego cyklu Lebiediew regularnie zastępował bowiem kontuzjowanego Andersa Thomsena i robił to z całkiem niezłym skutkiem. 8,6,7,3,7 - tak punktował w poszczególnych rundach SGP 29-latek, swój najlepszy rezultat osiągając na torze w Malilli. "Otrzaskanie" z panującymi w rywalizacji o indywidualne mistrzostwo świat warunkami z pewnością będzie w tym sezonie jego atutem.
11. Mikkel Michelsen
Czy ktoś jeszcze nabierze się na Mikkela Michelsena w cyklu SGP? Duński żużlowiec to jednostka wybitna, w sezonach 2021-2022 plasował się w czołowej siódemce najlepszych riderów PGE Ekstraligi. Jego "związek" z Grand Prix to jednak póki co totalny niewypał. Jedenaste i dwunaste miejsce w dwóch ostatnich sezonach to wynik dużo poniżej oczekiwań. Michelsen dużo lepiej radzi sobie w Indywidualnych Mistrzostwach Europy, które w zeszłym roku wygrał już po raz trzeci w karierze. To właśnie triumf w SEC zapewnił mu miano stałego uczestnika SGP 2024. Pewne relacje po prostu nie dają się naprawić. Dla Duńczyka to już ostatni dzwonek, jeśli chce udowodnić swoją wartość w cyklu.
10. Jason Doyle
Na starcie bieżącego sezonu australijski mistrz świata z 2017 roku męczy się niemiłosiernie. Pierwszy mecz z Orlen Oil Motorem Lublin jeszcze jakoś w wykonaniu Doyle'a wyglądał, ale jego występy w Zielonej Górze i Wrocławiu były już poniżej krytyki. W minionej kampanii Australijczyk nie zdołał utrzymać się w cyklu (8. miejsce). Dzięki wygranej w SGP Challenge w Gislaved ponownie znalazł się jednak w gronie najlepszych żużlowców świata. Czy czas 38-latka powoli przemija? Doyle dalej będzie groźny, ale o czołowe lokaty w tym roku nie powalczy.
9. Tai Woffinden
Regres notuje w ostatnich sezonach Tai Woffinden. W 2020 roku w Grand Prix musiał uznać wyższość tylko Bartosza Zmarzlika. Później było już tylko gorzej. Brytyjczyk w klasyfikacji generalnej zajmował kolejno szóste, ósme i jedenaste miejsce. W tym sezonie pojedzie w cyklu tylko dzięki dzikiej karcie. Trzykrotny mistrz świata stracił gdzieś ten "ząb", tę zawziętość. Na inaugurację PGE Ekstraligi wywalczył na domowym torze jedynie 4+1, niewiele lepiej było w piątek przeciwko grudziądzanom (6 punktów). Dziewiąte miejsce, które przewidujemy, oddaje obecny potencjał i formę pochodzącego z hrabstwa Lincolnshire żużlowca.
8. Dominik Kubera
Nikt chyba nie ma wątpliwości, że Dominik Kubera dołącza do grona stałych uczestników SGP w odpowiednim momencie. Wychowanek Unii Leszno od kilku lat umacnia swoją pozycję na międzynarodowej arenie i naturalnym krokiem naprzód było właśnie znalezienie się w elitarnym gronie żużlowców rywalizujących o tytuł mistrza świata. Z pomocą przyszli włodarze FIM, którzy wręczyli Kuberze stałą dziką kartę. W ostatnim czasie kilku czołowych polskich żużlowców "odbiło się" od Grand Prix. 25-latek zdaje się mieć w ręku wszystkie atuty, by nie popełnić błędów poprzedników. W naszym rankingu umieszczamy go na 8. pozycji, ale stawka z miejsc 2-8 jest na tyle wyrównana, że wyższa lokata Kubery na koniec sezonu absolutnie nie powinna nikogo zszokować.
7. Jack Holder
Dwóch punktów zabrakło młodszemu z braci Holderów do zakończenia sezonu 2023 na podium SGP. Jack w końcu okrzepł, dojrzał i aż pięć rund kończył w minionej kampanii w czołowej trójce. Najbliżej wygranych był w Warszawie i Cardiff, gdzie w finałach plasował się na drugiej lokacie. Strata brązowego medalu zaledwie dwoma punktami była trudną do przełknięcia pigułką, ale tylko rozpaliła moją ochotę na ten sezon – powiedział w rozmowie dla TVPSPORT.PL Australijczyk. Mimo kapitalnej postawy w zeszłorocznej odsłonie cyklu Holder nie zawsze wymieniany jest w gronie faworytów do medalu. Na papierze kilka nazwisk jest od niego mocniejszych. Może to właśnie będzie atutem 28-latka?
6. Robert Lambert
Efektowny, skuteczny, głodny sukcesu. Czego brakuje Robertowi Lambertowi do włączenia się do walki o indywidualne mistrzostwo świata? Wydaje się, że Brytyjczyk nie wytrzymuje ciśnienia w kluczowych momentach. W zeszłym sezonie popularny "Lambo" w ośmiu z dziesięciu rund SGP meldował się w półfinale. Tylko dwukrotnie udało mu się jednak wjechać do wielkiego finału! Dobra albo bardzo dobra runda zasadnicza i zmarnowana szansa w półfinale. To w skrócie kampania 2023 w wykonaniu 26-latka z Norwich. Oglądanie Lamberta na torze to prawdziwa przyjemność. Jeśli żużlowiec Apatora Toruń będzie w stanie opanować nerwy w najważniejszych biegach, może stanowić poważne zagrożenie dla każdego w stawce.
5. Fredrik Lindgren
Szwed to gwarancja równości, solidności i zachowania pewnego poziomu. Przed sezonem 2023 nie był wymieniany w gronie kandydatów do medalu, a jako jedyny był w stanie realnie zagrozić Bartoszowi Zmarzlikowi. Po dyskwalifikacji Polaka w Vojens Lindgren ostatecznie stracił do swojego klubowego kolegi z Lublina w klasyfikacji generalnej zaledwie osiem punktów. Wicemistrzostwo świata to rzecz jasna największy sukces w karierze 38-latka. Wcześniej miał w kolekcji dwa brązowe "krążki". W nadchodzącej kampanii to nie w osobie Szweda Zmarzlik będzie mieć największego rywala. "Fredka" powinien jednak utrzymać się w cyklu i zakończyć rok na jednej z czołowych lokat.
4. Daniel Bewley
Wiele jest cech, które łączą Dana Bewleya z Robertem Lambertem. Oprócz tej samej narodowości są to przebojowość na torze i słaba passa w półfinałach. Rok temu Bewley był w stanie wygrać w wielkim stylu turniej w Malilli, ale w ostatecznym rozrachunku nie udało mu się utrzymać w cyklu (wystartuje z dziką kartą). Do szóstego Lamberta zabrakło mu czterech "oczek". Z każdym kolejnym sezonem rudowłosy żużlowiec staje się jednak bardziej kompletnym zawodnikiem. W tym roku przy odrobinie szczęścia powinien "zakręcić" się w okolicach podium SGP. Bewleya po prostu stać na wielkie rzeczy.
3. Martin Vaculik
W zeszłym roku odjechał swój zdecydowanie najlepszy sezon w cyklu Grand Prix w życiu. Dwie wygrane rundy, jedno drugie miejsce i jedno trzecie pozwoliło mu sięgnąć po brązowy medal SGP. Szła za tym również bardzo dobra jazda w PGE Ekstralidze, bo Vaculik miał czwartą średnią punktów zdobytych na bieg w lidze (2,274). Zawodnik pochodzący ze słowackiej Zarnovicy omija ostatnio dołki formy i ma apetyt na drugi z rzędu krążek indywidualnych mistrzostw świata. Czy stać go na powtórzenie zeszłorocznego sukcesu? Wydaje się, że jest to jak najbardziej możliwe.
2. Leon Madsen
Kto będzie w tym sezonie dotrzymywać kroku Bartoszowi Zmarzlikowi? Czy jest w stawce cyklu ktoś, kto realnie może zagrozić polskiemu mistrzowi? Na papierze najpoważniejszym kandydatem jest 35-letni Duńczyk. Wicemistrz świata z 2019 i 2022 roku wygląda tej wiosny naprawdę "świeżo". Podczas przygotowań do sezonu w jego teamie miało dojść do kilku zmian "in plus", a sam zawodnik jeszcze mocniej poprawił swoją sylwetkę. W jedynym odjechanym w tym roku przez Włókniarz spotkaniu wywalczył w Lesznie 16 punktów w sześciu startach. Madsenowi presja po tylu latach walki na najwyższym poziomie nie jest obca, a żużlowcem jest po prostu pierwszorzędnym. Spośród tylu niewiadomych w górnej połowie stawki Duńczyk jest mocnym kandydatem do medalu SGP.
1. Bartosz Zmarzlik
Niezwykle trudno jest znaleźć chociaż jeden racjonalny argument, który przemawiałby za brakiem piątego w karierze tytułu dla Bartosza Zmarzlika. Polski mistrz świata zdaje się być z roku na rok coraz szybszy, a żaden żużlowiec na świecie nie może pochwalić się taką regularnością. Oczywiście, 29-latek nie jest w stanie wygrać nagle wszystkich rund SGP, ale kiedy tylko zdaje nam się, że ktoś może stanowić dla niego poważne zagrożenie, on wrzuca wyższy bieg i rozwiewa jakiekolwiek wątpliwości. Zmarzik z pewnością ma trochę do poprawy w aspekcie jazdy parą. Jeżeli chodzi jednak o zmagania indywidualne jest obecnie po prostu najlepszym zawodnikiem globu. Brak złotego medalu dla wychowanka gorzowskiej Stali byłby ogromną niespodzianką. Bartosz Zmarzlik może przegrać chyba tylko sam ze sobą.
W tym roku indywidualnego mistrza świata wyłoni jedenaście rund, które odbędą się w ośmiu państwach. Żużlowcy zainaugurują zmagania w cyklu w sobotę 27 kwietnia podczas Grand Prix Chorwacji. Ostatnim przystankiem w walce o medale będzie zaś Toruń, gdzie zawodnicy rywalizować będą 28 października. Pozostałe polskie miasta, które będą mieć okazję zorganizować w bieżącym sezonie rundę SGP to Warszawa, Gorzów i Wrocław. Nie zabraknie również stałych "punktów programu" jak Cardiff czy Malilla.
1. runda: 27 kwietnia, Donji Kraljevec (Chorwacja)
2. runda: 11 maja, Warszawa (Polska)
3. runda: 18 maja, Landshut (Niemcy)
4. runda: 1 czerwca, Praga (Czechy)
5. runda: 15 czerwca, Malilla (Szwecja)
6. runda: 29 czerwca, Gorzów (Polska)
7. runda: 17 sierpnia, Cardiff (Wielka Brytania)
8. runda: 31 sierpnia, Wrocław (Polska)
9. runda: 7 września, Ryga (Łotwa)
10. runda: 14 październik, Vojens (Dania)
11. runda: 28 października, Toruń (Polska)
1
20
2
18
3
16
4
14
5
12
1
20
2
18
3
16
4
14
5
12
1
20
2
18
3
16
4
14
5
12
1
20
2
18
3
16
4
14
5
12
1
20
2
18
3
16
4
14
5
12
1
20
2
18
3
16
4
14
5
12
1
20
2
18
3
16
4
14
5
12
1
20
2
18
3
16
4
14
5
12
1
20
2
18
3
16
4
14
5
12
1
20
2
15
3
12
4
14
5
11
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (991 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.