| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa
Kłopoty dotykają Raków Częstochowa nie tylko w ligowej tabeli. Klub poinformował, że kontuzji doznał podstawowy wahadłowy, Srdjan Plavsić. Jest ona na tyle poważna, że wypada z gry nawet na ponad pół roku.
Raków Częstochowa nie ma szczęścia w tym sezonie. Poza słabszą dyspozycją walczy też z falą urazów. Niedawno do treningów wrócił Srdjan Plavsić. Nie zdążył jeszcze zagrać w meczu, a znów czeka go długa przerwa.
Mistrzowie Polski poinformowali, że zerwał ścięgno Achillesa i będzie musiał przejść operację. Przerwa potrwa tym razem od sześciu do siedmiu miesięcy. To duży cios, ponieważ gdy był zdrowy, to łapał się do pierwszego składu.
W tym sezonie zagrał w 26 meczach i zdobył w nich gola i dołożył trzy asysty. Był jednym z nielicznych sprowadzonych latem piłkarzy, których można było ocenić pozytywnie. Teraz jednak musi uzbroić się w cierpliwość i wrócić do zdrowia.