Spalony, bo "absorbował uwagę" bramkarza? Tego nie ma w "Przepisach gry"!

Pachniało sensacją, ale Hiszpania wpadła w furię!

Ta decyzja pogrzebała szanse Polaków. Czy był spalony?

Czytaj też

Ta decyzja pogrzebała szanse Polaków. Czy był spalony?

W "Przepisach gry" nie ma określenia "absorbować uwagę" ani "absorbowanie uwagi". Słowo "absorbować" nie pada w żadnym kontekście. Sędziowie nie mogą więc rozważać ani tym bardziej brać pod uwagę, czy napastnik, który w momencie podania albo strzału był na pozycji spalonej, "absorbował uwagę" bramkarza czy "absorbował" któregokolwiek z zawodników drużyny przeciwnej. Skoro w regułach gry nie ma mowy o "absorbowaniu uwagi", to ten aspekt nie ma żadnego znaczenia dla oceny sytuacji w kontekście potencjalnego spalonego.

Absorbować? Nie ma winy, nie może być kary

Natomiast istotne jest, czy zawodnik z pozycji spalonej przeszkodził albo przeszkadzał bramkarzowi lub innemu zawodnikowi drużyny broniącej. Między "absorbowaniem uwagi" i "przeszkadzaniem" jest kluczowa różnica. Absorbować uwagę rywala można mimowolnie, bezwiednie, zupełnie przypadkowo i bez żadnej winy. Nie ma winy, nie może być kary.

Często napastnik może nie mieć żadnego wpływu na to, że bramkarz przeciwnika zaabsorbował się jego obecnością. To jest kwestia koncentracji bramkarza, jego podzielności uwagi i decyzji, które podejmuje w czasie gry. W tym sensie określenie "absorbować czyjąś uwagę" należy rozumieć jako "być obserwowanym" (przez przeciwnika) lub "być branym pod uwagę" (przez przeciwnika) czy ewentualnie "mimowolnie komuś przeszkadzać".

Skoro tu już jesteś, to przynajmniej nie przeszkadzaj

W kontekście przepisu o spalonym nie można w określony "Przepisami gry" sposób przeszkadzać ani bramkarzowi, ani innym zawodnikom drużyny broniącej. Jeżeli napastnik (zawodnik drużyny atakującej), który w momencie podania lub strzału był na pozycji spalonej, następnie przeszkodzi czy przeszkadza obrońcy, zasłaniając mu piłkę i utrudniając zagranie piłki albo możliwość zagrania piłki, czy – tym bardziej – zaatakuje go ciałem, to w takich sytuacjach również może zostać uznany za spalonego.

Przepis o spalonym od wielu lat jest dyskutowany na różnych forach The IFAB, czyli organizacji ustalającej „Przepisy gry”. Jedna z wielu propozycji zgłoszonych do piłkarskiego prawodawcy zakłada, aby samo przebywanie na pozycji spalonej w momencie strzału na bramkę powodowało spalonego. Ta propozycja dotychczas nie uzyskała akceptacji.

Czym różni się gol Rodiego od nieuznanej bramki Xaviego Simonsa?

Zaliczenie gola dla Hiszpanii na 1:1 w meczu z Gruzją sprowokowało pytania, dlaczego nieuznany został "podobny" gol dla Holandii w spotkaniu z Francją.

W obu meczach Rodri i Xavi Simons oddali strzały z tej samej części pola karnego, a Alvaro Morata i Denzel Dumfries byli na pozycji spalonej również prawie w tym samym miejscu pola bramkowego. Dlaczego więc sędziowie tych meczów podjęli zupełnie różne decyzje?

Ta decyzja pogrzebała szanse Polaków. Czy był spalony?

Czytaj też

Ta decyzja pogrzebała szanse Polaków. Czy był spalony?

Przełomowy gol dla Hiszpanii prawidłowy! To nie był spalony

Czytaj też

Przełomowy gol dla Hiszpanii prawidłowy! To nie był spalony

Od kluczowego momentu, w którym Rodri kopał piłkę i jednocześnie oceniana była pozycja Alvaro Moraty, aż do chwili, gdy piłka wpadła do bramki Gruzji, Morata nie zasłaniał piłki bramkarzowi i nie wykonał żadnego ruchu, który sędziowie powinni zinterpretować jako przeszkadzanie. Dlatego spalonego nie było.

Między chwilą, w której Xavi Simons oddał strzał, a chwilą, kiedy piłka wpadła do bramki, Dumfries był na pozycji spalonej w miejscu uniemożliwiającym albo co najmniej utrudniającym bramkarzowi Francji wykonanie skutecznej parady obronnej. Dlatego był spalony. 

Przełomowy gol dla Hiszpanii prawidłowy! To nie był spalony

Czytaj też

Przełomowy gol dla Hiszpanii prawidłowy! To nie był spalony