| Czytelnia VIP

Dwóch na dwóch w finale Euro? Czterech asów Hiszpanii i Anglii

t
Lamine Yamal i Nico Williams (fot. Getty)
Bartłomiej Najtkowski

Mamy dwóch imigrantów, którzy uczynili nas lepszymi – uważa Vicente del Bosque, który doprowadził Hiszpanię do triumfu w finałach mistrzostw Europy przed 12 laty. Teraz jego rodacy wygrali mecz o złoto z Anglią, a Nico Williams i Lamine Yamal byli jednymi z największych bohaterów finału.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

Hiszpania miała kilku błyskotliwych graczy w turnieju, chociażby Fabiana Ruiza i Daniego Olmo, ale największą furorę robili młodzi skrzydłowi: Lamine Yamal i Nico Williams. Łączy ich więcej niż boisko. 

Jest "przekozakiem". Dawno nie widziałem nikogo w takim wieku na tym poziomie. Z drugiej strony, boję się, że to dla niego za wcześnie. To jeszcze dziecko, które ma 16 lat. Zaraz zaczną się oczekiwania i będzie mu coraz trudniej – przekonywał Robert Lewandowski w wywiadzie dla Eleven we wrześniu 2023.

Yamal zachwyca, a reprezentant mu... współczuje

Czytaj też

Jakub Kosecki i Lamine Yamal (fot. 400mm.pl/Getty)

Yamal zachwyca, a reprezentant mu... współczuje

Boiskowa inteligencja i... edukacja szkolna 

Okazuje się, że był zbyt ostrożny. Przyszło Euro 2024. Kilkanaście dryblingów, kilkadziesiąt wygranych pojedynków, sporo odbiorów i szans danych partnerom. Yamal zaimponował szczególnie pięknym golem w półfinale z Francją, ale asystował też trzykrotnie (choćby w pierwszym meczu z Chorwacją świetnie porozumiał się z Danim Carvajalem przy golu na 3:0). To Ramon Planes, były dyrektor sportowy Barcelony, dotknął swego czasu sedna sprawy:

Ma unikalny styl, niby znany jest jako skrzydłowy, ale może grać na różne sposoby. Należy zwrócić uwagę na wszechstronność. To wspaniały dzieciak, z silną osobowością jak na 16-latka. Jest piłkarzem w każdym tego słowa znaczeniu.

Dba nie tylko o zabawę z piłką. W trakcie turnieju ukończył obowiązkową szkołę średnią (ESO). Śledząc vlogi hiszpańskiej kadry można było zobaczyć, jak bardzo przykłada się do szkolnych obowiązków między meczami.  

Jak większość graczy ukształtowanych w słynnej szkółce La Masia jest ułożony, choć ponad rok temu doszło do nieprzyjemnego incydentu, jedynego w karierze Yamala. Został zawieszony na trzy mecze w młodzieżowej drużynie Barcy, bo w trakcie zgrupowania reprezentacji zakpił nieprzyzwoicie z jednej z pracownic federacji. Odpokutował.

Yamal zachwyca, a reprezentant mu... współczuje

Czytaj też

Jakub Kosecki i Lamine Yamal (fot. 400mm.pl/Getty)

Yamal zachwyca, a reprezentant mu... współczuje

Namaszczony przez Messiego. Stawką finału starcie z idolem

Czytaj też

Lamine Yamal i Leo Messi (fot. Getty/X)

Namaszczony przez Messiego. Stawką finału starcie z idolem

Pamięta o korzeniach 

Kusiła go marokańska federacja, bo ojciec pochodzi właśnie z tego kraju. A matka jest z Gwinei Równikowej. 17-latek pamięta o korzeniach (miał urodziny w przeddzień finału). Wymowne jest to, że flagi tych krajów są na jego korkach.

Urodził się w Esplugues de Llobregat, na przedmieściach Barcelony. Dzieciństwo na wybrzeżu w Granollers oraz Mataro było ważne dla jego rozwoju. Nadal identyfikuje się z dzielnicą Rocafonda. Po strzeleniu gola pokazywał dotąd liczbę 304, trzy ostatnie cyfry kodu pocztowego Rocafondy

To miejsce z ogromną, kilkudziesięcioprocentową biedotą, bo znaczną część lokalnej społeczności stanowią przybysze z Maroka. Yamal nie pozwala zapomnieć o tej okolicy. Było już o niej głośno, gdy ojciec piłkarza sprzeciwił się działaczom skrajnie prawicowej, antyimigranckiej partii Vox. Kopnął nawet ich plakat. Na szczęście udało się wtedy uspokoić sytuację. 

Mundial w... strefie kibica

W 2022 Yamal przeżywał piłkarskie święto, jakim są finały mistrzostw świata, tylko w towarzystwie kolegów. Oglądali sobie mecze w centrum handlowym. Potem w tym samym miejscu, w Mataro Parc, powstała restauracja na cześć... prezesa Barcelony, Joana Laporty. Dlaczego? Bo to pod jego rządami Yamal zaczął odgrywać ważną rolę w drużynie, więc tamtejsza społeczność pozwoliła sobie na taki gest wdzięczności... 

Namaszczony przez Messiego. Stawką finału starcie z idolem

Czytaj też

Lamine Yamal i Leo Messi (fot. Getty/X)

Namaszczony przez Messiego. Stawką finału starcie z idolem

Historia sprzyja Hiszpanom. Lepsze wspomnienia ze starć z Anglikami

Czytaj też

Piłkarze reprezentacji Hiszpanii (fot. Getty Images)

Historia sprzyja Hiszpanom. Lepsze wspomnienia ze starć z Anglikami

Podziw dla rodziców 

"Rodzice Williamsa pochodzą z Ghany i właśnie w tym kraju poznali się w obozie dla uchodźców. Najpierw przedostali się do Maroka, później przeszli razem kawał pustyni, aż wreszcie w poszukiwaniu lepszego życia przeskoczyli przez wysoki płot graniczący z Melillą, hiszpańskim miastem na wschodnim wybrzeżu Maroka. Kiedy przebywali w ośrodku w baskijskim Barakaldo jeden z pracowników namówił ich, by powiedzieli, że są z Liberii, w której toczyła się wojna. Dzięki temu dostali azyl " – czytamy w reportażu "Mecz to pretekst"

Zawsze będę pełen uznania dla rodziców za to, co zrobili dla mnie i starszego brata Inakiego. Są wojownikami. Nauczyli nas szacunku i ciężkiej pracy każdego dnia. Uświadomili również, że nie ma nic za darmo – wyznał Nico Williams. Wypowiedź zacytowało BBC.

Gdy rodzina Williamsów dotarła już do Kraju Basków, to ojciec Nico musiał udać się na Wyspy Brytyjskie, by zapewnić godne życie żonie i synom. Inaki zastępował wówczas tatę młodszemu Nico. Teraz starszy z braci gra w reprezentacji Ghany, a młodszy imponuje w hiszpańskiej kadrze. Dodajmy, że to 22-letni Nico (miał urodziny 12 lipca)... zastępuje tatę Yamalowi.

Ojciec zastępczy 

Nico często żartował, jak to powiedział Yamalowi, że będzie teraz dla niego ojcem. Ich relacje śledzą nadal uważnie kibice Barcelony, którzy cieszą się widząc chociażby na zdjęciach, gdy obaj grają po meczu w... kółko i krzyżyk. 

Historia sprzyja Hiszpanom. Lepsze wspomnienia ze starć z Anglikami

Czytaj też

Piłkarze reprezentacji Hiszpanii (fot. Getty Images)

Historia sprzyja Hiszpanom. Lepsze wspomnienia ze starć z Anglikami

(fot. Getty)
(fot. Getty)
Yamal znów przeszedł do historii! Kolejny wielki rekord pobity

Czytaj też

Lamine Yamal (fot. Getty Images)

Yamal znów przeszedł do historii! Kolejny wielki rekord pobity

Podobno były trener Barcy, Xavi Hernandez, miał obsesję na punkcie skrzydłowego Athleticu Bilbao. Ostatnio prezes klubu z Katalonii, któremu nadal daleko do stabilnej sytuacji finansowej stwierdził, że Barca może sobie pozwolić na transfer młodego Williamsa. Na razie możemy podziwiać tych skrzydłowych tylko w reprezentacji Hiszpanii. Ale kto wie...

Walka z hejtem

Przed rokiem w meczu Athletiku Osasuną Nico irytował nieskutecznością. To doprowadziło do odpadnięcia Basków z rozgrywek Copa del Rey. Kibice na stadionie okazywali mu wsparcie, ale w mediach społecznościowych jak zwykle było wzmożenie i odnotowano skrajne reakcje. Na młokosa wylał się rasistowski hejt. Wtedy usunął konta, by mieć spokój. 

Pod koniec kwietnia w pierwszej połowie meczu Atletico Madryt z Athletikiem sędzia przerwał grę, ponieważ bracia Williamsowie dowodzili, że z trybun padają pod ich adresem rasistowskie wyzwiska. Arbiter skorzystał więc z pierwszego punktu protokołu antyrasistowskiego. Wezwał publiczność, by przestała się tak zachowywać. Drugi krok przewidziany protokołem to przerwanie meczu i zejście na jakiś czas do szatni, a trzeci to zakończenie spotkania przed czasem.

Dziennikarz "Marki" wyczytał nawet z ruchu ust jednego z widzów słowo "małpa". Po kilku minutach od wznowienia rywalizacji gracz Athleticu odpowiedział w najlepszy sposób. Strzelił gola na 1:1 i celebrował, pokazując kolor skóry.

W Euro 2024 Nico zaczął koncert przeciwko Włochom. Bawił się z doświadczonym Giovannim Di Lorenzo jak z dzieckiem. Po jego dośrodkowaniu Riccardo Calafiori strzelił gola samobójczego. W meczu z Gruzją Fabian Ruiz ożywił Williamsa dalekim podaniem na lewe skrzydło. Ten popędził na bramkę i kopnął mocno, nie do obrony. Mecz z Francją nie był szczególnie dla niego udany, bo pozostawał w cieniu Yamala, ale kto wie, co przyniesie finał... 

Yamal znów przeszedł do historii! Kolejny wielki rekord pobity

Czytaj też

Lamine Yamal (fot. Getty Images)

Yamal znów przeszedł do historii! Kolejny wielki rekord pobity

Southgate odpowiada na krytykę. "Nie zmienimy naszego kraju"

Czytaj też

Southgate po meczu z Holandią (fot. Getty)

Southgate odpowiada na krytykę. "Nie zmienimy naszego kraju"

Chłopak z sąsiedztwa 

Gareth Southgate chciałby mieć Kalvina Phillipsa w dobrej formie, ale on nie dał argumentów, by dostać powołanie na turniej. Podczas Euro 2024 zmuszony był do trudnych wyborów w środku pola. Po półfinale utwierdził się chyba w przekonaniu, że optymalnym rozwiązaniem jest duet Declan RiceKobbie Mainoo

Mainoo ma 19 lat. Mógł pochwalić się przed turniejem w Niemczech... trzema występami w seniorskiej reprezentacji Anglii, ale i tak znalazł się na 26-osobowej liście powołanych na finały ME. W tej imprezie zagrał już pięć razy!

Jest wychowankiem Manchesteru United, a na treningach młodzieżowej drużyny obserwował go Erik ten Hag. Rok później zaczął regularnie grać w Premier League, w tej samej formacji co Casemiro Bruno Fernandes

Brazylijczyk, który przez lata w Realu Madryt zapracował na status wybitnego defensywnego pomocnika, po przejściu do Premier League był zachwycony młodszym kolegą:

Muszę pogratulować Kobbie’emu, że w tym wieku gra w wyjściowym składzie takiego klubu jak Manchester United. Ma wszelkie dane ku temu, by być topowym piłkarzem na najbliższe lata. To skromny i ciężko pracujący zawodnik. Wie, jak słuchać innych. Dopóki będzie twardo stąpał po ziemi, tak jak do tej pory, to będziemy mieć w Manchesterze United wspaniałego piłkarza na lata – komentował Casemiro w MUTV.

1 lutego 2024 roku w 7. minucie doliczonej do meczu Manchesteru United Wolverhampton Mainoo mija jednego, drugiemu zakłada siatkę, zaskakuje jeszcze dwóch balansem ciała i strzela przy dalszym słupku. Pierwszy gol w lidze angielskiej i to od razu zwycięski, bo na 4:3 w meczu pełnym dramaturgii, w którym United musieli odrabiać straty. 

Urodził się w 2005 roku, zbierał dobre recenzje w akademii. Pochodzi ze Stockport pod Manchesterem, gdzie większość rówieśników kibicowała City. Kobbie był wierny czerwonym barwom, trenował w klubie z Old Trafford od dziewiątego roku życia. 

Już jako adept miał miano nowego Paula Pogby. Imponował uniwersalnością. Mógł być obsadzany w pomocy jako szóstka, ósemka, a nawet dziesiątka. Skromnością zachwycił wielu. Zostawiał samochód na parkingu akademii, chociaż mógł wjechać do części przeznaczonej dla pierwszej drużyny. Tym zaskarbił sobie sympatię fanów, którzy cenią tych bez zadęcia. 

Southgate odpowiada na krytykę. "Nie zmienimy naszego kraju"

Czytaj też

Southgate po meczu z Holandią (fot. Getty)

Southgate odpowiada na krytykę. "Nie zmienimy naszego kraju"

Nie tylko tytuł mistrza. Anglia i Hiszpania grają o wielkie pieniądze!

Czytaj też

Radość Anglików po golu z Holendrami (fot. Getty)

Nie tylko tytuł mistrza. Anglia i Hiszpania grają o wielkie pieniądze!

Co łączy go z Giggsem?

Skoro naczelny malkontent na Wyspach Brytyjskich, Roy Keane uważa, że Mainoo jest skarbem i gra, jakby miał za sobą 200 ligowych występów, to coś musi być na rzeczy. Erik ten Hag nie chciał, by medialny szum zaszkodził Kobbiemu, dlatego  ograniczył mu do minimum medialną aktywność.

Przypominało to metodę Alexa Fergusona, który przed laty w ten sposób postępował z młodym Ryanem Giggsem. Znamienne jest, że pierwszego wywiadu Walijczyk udzielił BBC w 1994, czyli dopiero cztery lata po debiucie. A co łączy Kobbiego z Yamalem? Też nie zaniedbuje nauki! Gdy był kontuzjowany, to zaczął uczyć się hiszpańskiego, bo chciał robić coś pożytecznego. 

Ewolucja Saki 

Unai Emery zawiódł w Arsenalu, ale jednak miał rację, gdy zaufał Bukayo Sace. Ten skrzydłowy dostał pierwsze szanse w londyńskiej drużynie właśnie od Baska. W koncepcji Emery'ego Saka był lewoskrzydłowym. A Mikel Arteta zaczął od eksperymentu w podejściu do tego piłkarza. Chciał najpierw zrobić z Bukayo... lewego obrońcę. Anglik był graczem formacji defensywnej w kilkunastu meczach. 

Dziś wiemy, że Saka jest wyróżniającym się prawoskrzydłowym w Premier League i choć w początkowej fazie Euro, podobnie jak reszta drużyny, był bezbarwny, to w 1/8 finału wyrównał na 1:1, gdy Szwajcaria była bardzo blisko zwycięstwa. 

Nie tylko tytuł mistrza. Anglia i Hiszpania grają o wielkie pieniądze!

Czytaj też

Radość Anglików po golu z Holendrami (fot. Getty)

Nie tylko tytuł mistrza. Anglia i Hiszpania grają o wielkie pieniądze!

Nie dał się hejterom 

22-letni dziś Saka trzy lata temu w finale Euro na Wembley zmarnował rzut karny w serii jedenastek. Anglia przegrała, więc był jednym z winnych. Spadła na niego fala hejtu. 

– Piłkarze reprezentacji Anglii zasłużyli, by traktować ich jak bohaterów, a nie atakować rasistowskimi wpisami w mediach społecznościowych. Odpowiedzialni za ten haniebny atak powinni się za siebie wstydzić – komentował ówczesny premier Boris Johnson.

Po powrocie do klubu Saka zobaczył w siedzibie Arsenalu ścianę listów pełnych słów pokrzepienia. Wsparli go nawet kibice Tottenhamu. A przecież derby północnego Londynu, rywalizacja Arsenalu ze Spurs, uchodzą za najgorętsze, najzacieklejsze w stolicy. Wtedy, w przedsezonowym sparingu Bukayo wybiegł na boisko Tottenham Hotspur Stadium w drugiej połowie. Fani gospodarzy przywitali go aplauzem.

Pobił rekordy 

Saka długo nie mógł podnieść się psychicznie po tych brutalnych atakach. Został jednak najmłodszym reprezentantem Anglii, który strzelił gola w trzech występach z rzędu grając od pierwszej minuty od czasu Tommy’ego Lawtona, który dokonał tej sztuki w… 1939.

W Arsenalu Saka był pewniakiem. Dowód? Swego czasu odnotowano, że rozegrał 83 mecze z rzędu i pobił rekord klubowej legendy – Paula Mersona z lat 1995-97. W czerwcu ubiegłego roku w eliminacjach Euro 2024 popisał się hat trickiem w meczu z Macedonią Północną, wygranym aż 7:0. Strzelanie rozpoczął w 38. minucie, a zakończył w 51. Wbił trzy gole w 13 minut!

Hiszpanie i Anglicy mają więc niesamowicie zdolnych, młodych piłkarzy, dwóch nastolatków (Yamal i Mainoo) i... dwóch nieco starszych – Williamsa oraz Sakę. Bohaterami finału niewątpliwie zostali ci grający dla kadry z Półwyspu Iberyjskiego.

Eksperci TVP Sport typują finał Euro 2024! Faworyt jest jeden! [WIDEO]
Puchar (fot. Getty)
Eksperci TVP Sport typują finał Euro 2024! Faworyt jest jeden! [WIDEO]

Najnowsze
Włodarczyk może napisać wielką historię. Musi "tylko"... oszukać wiek
tylko u nas
Włodarczyk może napisać wielką historię. Musi "tylko"... oszukać wiek
Mateusz Fudala
Mateusz Fudala
| Boks 
Krzysztof "Diablo" Włodarczyk ma szansę wywalczyć trzeci tytuł mistrza świata w zawodowym boksie na przestrzeni 19 lat (fot. Piotr Duszczyk/Boxingphotos.pl)
Sportowy wieczór (24.05.2025). Lech mistrzem Polski!
Sportowy wieczór (24.05.2025) [transmisja na żywo, online, live stream]
Sportowy wieczór (24.05.2025). Lech mistrzem Polski!
| Sportowy wieczór 
"To mistrzostwo jest bardziej zaskakujące, niż to z Maciejem Skorżą"
(fot. TVP)
"To mistrzostwo jest bardziej zaskakujące, niż to z Maciejem Skorżą"
| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Frederiksen: pod koniec myślałem, że umrę [WIDEO]
Niels Frederiksen (fot. TVP Sport
Frederiksen: pod koniec myślałem, że umrę [WIDEO]
| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Balski i "Diablo" zmieścili się w limicie [WIDEO]
(fot. TVP)
Balski i "Diablo" zmieścili się w limicie [WIDEO]
| Boks 
Strzelec "mistrzowskiego" gola Lecha: był najważniejszy w mojej karierze
(fot. TVP)
Strzelec "mistrzowskiego" gola Lecha: był najważniejszy w mojej karierze
| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Gala MB Boxing Night #24, Opoczno 24.05. [ZAPIS TRANSMISJI]
Gala MB Boxing Night #33: transmisja na żywo w tv i online (24.05.2025)
Gala MB Boxing Night #24, Opoczno 24.05. [ZAPIS TRANSMISJI]
| Boks 
Do góry