Reprezentanci USA w Londynie zdobyli największą liczbę medali i zarazem najwięcej złotych krążków zrzucając Chińczyków z pierwszego miejsca w klasyfikacji medalowej. Jak igrzyska w Londynie zmieniły mapę sportowego świata? Kto wyrasta na nową potęgę, a kto został strącony z tronu?
Stany Zjednoczone
To były bez wątpienia najlepsze igrzyska Amerykanów, więcej złotych medali wywalczyli oni tylko w St. Louis w 1904 i w zbojkotowanych przez część krajów igrzyskach w Los Angeles w 1984.
Największym „dostarczycielem” medali dla reprezentacji USA byli pływacy, którzy z Londynu przywieźli szesnaście złotych medali, o dziewięć więcej niż ich najwięksi krajowi „rywale” – lekkoatleci. Z szesnastu pływackich złotych krążków po cztery wywalczyli Michael Phelps i Missy Franklin – tyle co z olimpijskiej pływalni przywiozła cała kadra Australii.
Amerykanie triumfowali nie tylko na pływalni i stadionie lekkoatletycznym. Siłą reprezentacji USA było to, że zdobywała ona medale w piętnastu różnych sportach – co nie udało się żadnemu innemu krajowi.
Chiny
W przeciwieństwie do Pekinu, Chińczycy znaleźli się na drugim miejscu w klasyfikacji medalowej. Choć taki wynik nie dziwi, to jednak w Kraju Środka został odebrany jako porażka. Chińczycy do Londynu przysłali jednak znacznie mniejszą kadrę, niż ta która występowała przed własną publicznością cztery lata temu.
W Pekinie Chińczycy zdobyli 51 złotych medali, z czego większość pochodziła tylko z sześciu sportów: badmintona, pływania, gimnastyki, strzelectwa, tenisa stołowego i zapasów. W Londynie te dyscypliny dostarczyły „zaledwie” 27 złotych krążków.
Największą „porażkę” zawodnicy z Kraju Środka odnotowali w gimnastyce. Z jedenastu złotych medali z Pekinu w Londynie zostało pięć. Cieniem na tej reprezentacji kładzie się jednak opinia o powszechnym stosowaniu środków dopingujących, której apogeum było zamieszanie wokół nastoletniej mistrzyni Ye Shiwen oraz Sun Yang.
Wielka Brytania
Gospodarze igrzysk w Londynie zaprezentowali się najlepiej w swojej historii. W przeciągu niewiele ponad dziesięciu lat reprezentacja Wielkiej Brytanii zrobiła niesamowity postęp. Z jednego złotego medalu w Atlancie, w Londynie zrobiło się aż 29.
Brytyjczycy bezsprzecznie dominowali w kolarstwie torowym – zdobyli w tej dyscyplinie siedem złotych medali i dziesięć razy stawali na niższych stopniach podium. Kolejną „maszynką do produkcji medali” okazało się wioślarstwo, którego reprezentanci zdobili dziewięć krążków (w tym cztery złote) i wyprzedzili pod tym względem lekkoatletów, którzy wywalczyli sześć medali. Gospodarze triumfowali w trzynastu dyscyplinach, w tym w kajakarstwie górskim, triathlonie i taekwondo.
Z brytyjskich nadziei zawiedli tylko pływacy. Z Aquatics Centere gospodarze wyszli „tylko” z jednym srebrem i dwoma brązami.
Rosja
Po raz pierwszy od upadku ZSRR, Rosjanie spadli z podium w klasyfikacji medalowej. Największym zawodem Sbornej okazali się być „ciężarowcy”, którzy ze stolicy Wielkiej Brytanii nie przywieźli żadnego złota.
Gorycz tą osłodzili lekkoatleci. Osiemnaście medali, a w tym dziewięć złotych zostało odebranych w Rosji z radością. Kibice przełknęli nawet porażkę carycy tyczki Jeleny Isinbajewej, która musiała zadowolić się brązowym krążkiem. Szczególnie docenione zostały również medale judoków. Trzy złota w ulubionym sporcie prezydenta Władimira Putina nie mogły przejść w kraju bez echa.
Korea Południowa
Koreańczycy z większości igrzysk przywożą około trzydziestu medali, ale w Londynie zaskoczyli dużą liczbą złotych krążków. Trzynaście medali z najcenniejszego kruszcu pozwoliło wyprzedzić Niemcy i Francję w klasyfikacji medalowej i zająć w niej wysokie piąte miejsce – najwyższe od czasu igrzysk w Seulu.
Australia
Igrzyska w Londynie zostały odebrane w Australii jako porażka. Powód? Zawiodły do tej pory takie medalowe pewniaki jak pływanie i żeglarstwo. Australijscy pływacy indywidualnie nie zdobyli żadnego złota, a żeglarze zdobyli „tylko” trzy najcenniejsze krążki. Dominacja sportowców z Antypodów w tych dyscyplinach wydaje się być przeszłością, a w kraju rozgorzała gorąca dyskusja na temat tego, jak powrócić do dawnej świetności.
Brazylia
A jak spisali się organizatorzy kolejnych igrzysk? Brazylijczycy mierzą w sukcesy równe Brytyjczykom, ale w Londynie spisali się gorzej niż w Atenach. W Grecji Canarinhos pobili swój „rekord” pięciu złotych krążków. Był to ogromny przeskok od czasów Sydney, z którego wracali tylko z jednym złotem.
W stolicy Wielkiej Brytanii Brazylijczycy zdobyli złoto w gimnastyce, judo i siatkówce, a do tego dołożyli krążki zdobyte w piłce nożnej, boksie, żeglarstwie, pływaniu, siatkówce plażowej i pięcioboju nowoczesnym. Na igrzyskach w Rio, Canarinhos liczą na więcej niż 22. pozycję w klasyfikacji medalowej.