| Relacje na żywo / Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa
Rywalizacja Legii Warszawa z Widzewem Łódź to zawsze piłkarskie święto, bez względu na okoliczności. Tym razem obie drużyny zmierzą się w Warszawie w ramach 14. kolejki PKO BP Ekstraklasy. W marcu łodzianie wygrali u siebie 1:0, ale na zwycięstwo na Łazienkowskiej czekają... ponad 27 lat. Czy uda im się przełamać już dzisiaj? Początek meczu o godz. 20:15.
👉 Niezbędnik kibica PKO BP Ekstraklasy. Sprawdź szczegóły 14. kolejki
Dziękujemy za śledzenie naszej relacji na żywo.
Koniec! Legia wygrała z Widzewem 2:1!
Bartosz Kapustka z żółtą kartką.
Sędzia doliczył pięć minut do końca.
Dwie zmiany w Legii. Mateusz Szczepaniak i Patryk Kun za Vinagre i Chodynę.
Gol Pawła Wszołka może dać Legii zwycięstwo!
2:1 DLA LEGII WARSZAWA!
Gikiewicz obronił strzał z dystansu Rubena Vinagre.
Kacper Tobiasz wybronił mocny górny strzał Saida Hamulicia!
Goncalo Feio ukarany żółtą kartką.
Nsame zastąpił Guala.
Mocny strzał lewą nogą Kapustki! Ale za mocno, nad bramką Gikiewicza.
Fran Alvarez uderzył w słupek z rzutu wolnego! Ależ było blisko gola!
Kapuadi ukarany żółtą kartką po faulu na Franie Alvarezie.
Zmiany także w Legii. Jurgen Celhaka i Wojciech Urbański za Augustyniaka i Luquinhasa.
Trzy roszady w Widzewie. Jakub Łukowski, Said Hamulić i Hilary Gong zastąpili Cybulskiego, Kerka i Sypka.
Mateusz Żyro wybił piłkę po ataku Kacpra Chodyny.
Niecelny strzał z dystansu Morishity.
Legia nie wykorzystała rzutu wolnego.
Jakub Sypek ukarany żółtą kartką.
Nieudana interwencja Tobiasza, ale Imad Rondić uderzył nad bramką.
Gikiewicz obronił bez problemu strzał Luquinhasa.
Niecelne uderzenie na bramkę Morishity.
Piłkarze Legii rozpoczęli drugą połowę.
Zawodnicy obu drużyn wychodzą na murawę. Zaraz rozpocznie się druga połowa.
A tak prezentował się pokaz świateł przed spotkaniem.
Legia zaprezentowała przed meczem pokaz dotyczący barw i stolicy. Świetna rzecz przed meczem z Widzewem @sport_tvppl pic.twitter.com/XaOldlq0Ug
— Piotr Kamieniecki (@PKamieniecki) November 3, 2024
Tak wyglądały trafienia obu drużyn.
CO ZA MINUTY W LIGOWYM KLASYKU! 🤯 Najpierw kapitalny wolej Bartosza Kapustki, a chwilę później gol Sebastiana Kerka i wyrównanie! 🔥 Legia remisuje z Widzewem 1:1! 👊
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) November 3, 2024
📺 Spotkanie trwa w CANAL+ SPORT3 i CANAL+ online: https://t.co/LrK3rlrlEG pic.twitter.com/rItUMhTNFJ
Koniec pierwszej połowy! Do przerwy 1:1.
Kerk rozgrywał rzut wolny, ale piłkarze Widzewa się pogubili...
Steve Kapuadi sfaulował Rafała Gikiewicza po rzucie wolnym Legii.
Gikiewicz obronił strzał głową Morishity!
Sędzia doliczył cztery minuty do pierwszej połowy.
Nie ma już wątpliwości! Gol uznany!
Sytuacja jeszcze jest sprawdzana na VAR-ze...
Sebastian Kerk przyjął piłkę i skierował piłkę do pustej bramki.
1:1! WIDZEW WYRÓWNAŁ!
Tobiasz obronił strzał Cybulskiego!
Pierwszy strzał Bartosza Kapustki został zablokowany przez rywala, ale drugie uderzenie okazało się skuteczne. Rafał Gikiewicz nie miał szans!
1:0 DLA LEGII WARSZAWA!
Rafał Gikiewicz bez problemów obronił strzał Luquinhasa w środek bramki.
Rafał Gikiewicz bez problemów obronił strzał Luquinhasa w środek bramki.
Cybulski do Rondicia... bez efektów.
Samuel Kozlovsky potrzebował pomocy medycznej, ale szybko wrócił do gry.
Groźna sytuacja Kacpra Chodyny, ale uderzył obok bramki.
Tobiasz powstrzymał sytuację Sypka. Piłkarz Widzewa sygnalizował faul, jednak sędzia nie zareagował.
Kastrati sfaulował Luquinhasa przed polem karnym.
Samuel Kozlovsky do Bartosza Cybulskiego... piłkarz Widzewa jednak pogubił się w polu karnym Legii.
Niecelne uderzenie Augustyniaka z dystansu.
W ostatnich minutach akcja rozgrywa się w środku.
Kacper Tobiasz nie dał się zaskoczyć dośrodkowaniem Widzewa w pole karne Sebastiana Kerka.
Ryoya Morishita zatrzymany przez Mateusza Żyrę w polu karnym Widzewa.
Pierwszy strzał, Juljan Shehu uderzył z dystansu na bramkę Kacpra Tobiasza, niecelnie.
Widzew rozpoczął pierwszą połowę.
Piłkarze już wrócili na murawę.
Boisko jest zadymione, dlatego kilka minut trzeba poczekać na start spotkania.
Sędzią głównym meczu będzie Damian Sylwestrzak.
Wow #LEGWID pic.twitter.com/FtN0RFrBcr
— Jan Szurek (@jan_szurek) November 3, 2024
Piłkarze obu drużyn już wychodzą na murawę.
Ostatni oficjalny mecz drużyn zakończył się wygraną Widzewa 1:0.
Na stadionie Legii przed kolejnym meczem można zobaczyć pokaz świateł.
Z kolei Widzew ostatnio gra "w kratkę". Przegrał w lidze z Górnikiem 0:2, a w Pucharze Polski dopiero w rzutach karnych wyeliminował trzecioligową Lechię Zielona Góra.
Legia może się pochwalić siedmioma meczami z rzędu bez porażki we wszystkich rozgrywkach.
Legia poinformowała, co ze stanem zdrowia Maxiego Oyedele.
"Maxi Oyedele zmaga się z bólem stawu skokowego. Zawodnik przejdzie dodatkowe konsultacje medyczne w najbliższym tygodniu, po których zostanie podjęta decyzja o dalszej formie leczenia"
Maxi Oyedele zmaga się z bólem stawu skokowego.
— Legia Warszawa (@LegiaWarszawa) November 3, 2024
Zawodnik przejdzie dodatkowe konsultacje medyczne w najbliższym tygodniu, po których zostanie podjęta decyzja o dalszej formie leczenia. pic.twitter.com/QbSY4EHahg
A oto jedenastka Widzewa.
🇦🇹 #DawajWidzew! ✊🏻
— Widzew Łódź (@RTS_Widzew_Lodz) November 3, 2024
⌚️ 20:15
📹 Studio i relacja radiowa w @WidzewTV
📺 Transmisja w @CANALPLUS_SPORT
📲 #LEGWID pic.twitter.com/NTEpN70Glm
Takim składem wyjdzie na dzisiejszy mecz Legia Warszawa.
Czas na piąte zwycięstwo z rzędu 🫡 #LEGWID pic.twitter.com/kmyZS5LMnd
— Legia Warszawa (@LegiaWarszawa) November 3, 2024
W ostatnich miesiącach temperatura wokół spotkań obu klubów znów rośnie. Czy można już mówić o tym, że derby zostały odkurzone?
Niedzielne spotkanie będzie też wyjątkowym przeżyciem dla Daniela Myśliwca, który w przeszłości pracował przy Łazienkowskiej, a ostatnio był nawet łączony z pracą w stolicy.
Oba zespoły to nie tylko odwieczni rywale, ale również jedyne drużyny, które reprezentowały Polskę w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Widzew awansował do niej w 1996 roku, a Legia – rok wcześniej oraz w 2016 roku. To również jedyni polscy półfinaliści Pucharu Europy (poprzednika Ligi Mistrzów). Legia dokonała tego w 1970, zaś Widzew – w 1983 roku.
Na temat łódzkiej drużyny porozmawialiśmy z Tomaszem Łapińskim. – To nie jest zespół, który z sezonu na sezon wykona milowy krok – nie ma wątpliwości legendarny piłkarz klubu z alei Piłsudskiego.
Jedną fatalną serię w klasyku łodzianie już zakończyli. W niedzielę (początek o godz. 20.15) spróbują zakończyć kolejną – na Łazienkowskiej nie wygrali od ponad 27 lat. Ale to zadanie, biorąc pod uwagę ostatnie wydarzenia, wydaje się wyjątkowo trudne...
Łodzianie zwyciężyli w ostatnim meczu obu drużyn - 10 marca 2024 roku, czyli w rundzie wiosennej poprzedniego sezonu. Czekali 24 lata - od kwietnia 2000 roku, gdy wielu obecnych fanów Widzewa nie było jeszcze na świecie. Wygraną 1:0 u siebie zapewnił w doliczonym czasie gry mocnym strzałem Hiszpan Fran Alvarez, a trybuny oszalały ze szczęścia.
Łącznie w ekstraklasie oba zespoły zmierzyły się 72 razy. Legia triumfowała w 33 spotkaniach, w 20 padł remis, a 19 razy górą był Widzew.
Dzień dobry! W obecnym stuleciu warszawsko-łódzki szlagier był nieco "zakurzony". Głównie z powodu problemów Widzewa, który w latach 2004-06, 2008-10 i 2014-22 nie występował w ekstraklasie.
W 2019 i 2020 roku piłkarski klasyk doszedł do skutku w rywalizacji o puchar kraju (dwukrotnie w Łodzi wygrała Legia - 3:2 i 1:0), ale na ligowe starcie czekano prawie dziewięć lat.
Oba kluby przystąpią do niedzielnego starcia w raczej odmiennych nastrojach, choć dzielą je tylko trzy punkty w tabeli. Piąta Legia ma 22, a ósmy Widzew – 19.
Na Łazienkowskiej poradzono sobie z krótkim kryzysem. Drużyna Goncalo Feio wygrała cztery ostatnie mecze (licząc wszystkie rozgrywki), a łącznie pozostaje niepokonana od 20 września. W czwartkowy wieczór odniosła zwycięstwo w Legnicy nad pierwszoligową, ale mocną kadrowo Miedzią 2:1 w 1/16 finału Pucharu Polski.
Tymczasem widzewiacy prezentują się przeciętnie. Zawodnicy trenera Daniela Myśliwca przegrali w poprzedni weekend u siebie z Górnikiem Zabrze 0:2, będąc zespołem zdecydowanie słabszym, a w czwartek długo męczyli się w Pucharze Polski z trzecioligową (czwarty poziom) Lechią Zielona Góra, zwyciężając dopiero w rzutach karnych.