| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa

Radovan Pankow wprost o idealnym kapitanie Legii Warszawa. Wojskowi powalczą o mistrzostwo Polski? [WYWIAD]

Radovan Pankow stał się czołową postacią defensywy Legii Warszawa. Serb wskazał jasny cel Wojskowych (fot: P. Kucza/400mm.pl)
Radovan Pankow jest czołową postacią defensywy Legii Warszawa. Serb wskazał jasny cel Wojskowych (fot: P. Kucza/400mm.pl)

Radovan Pankow stał się czołową postacią defensywy Legii Warszawa. – Tracimy sześć punktów do lidera, ale... to nic. Wszystko może się zmienić w dwa-trzy tygodnie. Chcemy zdobyć mistrzostwo Polski – zapowiada przed rundą wiosenną PKO BP Ekstraklasy obrońca Wojskowych. – Końcówka poprzedniej rundy była dla mnie trudna – przyznaje obrońca w szczerej rozmowie z TVPSPORT.PL.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

  • Radovan Pankow był ważną postacią legijnej defensywy. Goncalo Feio wspominał nawet o powołaniu dla serbskiego defensora. Czy kadra to realny temat?
  • W końcówce rundy musiałem zmierzyć się ze śmiercią dziadka, który wychowywał mnie po tym, gdy mój tata zginął w wypadku samochodowym – opowiada doświadczony defensor Legii Warszawa.
  • Pankow w końcówce rundy wyleciał z boiska w meczu z Lugano w Lidze Konferencji. – Powiedziałem do sędziego pewne zdanie... "Jeśli masz jaja, to pokaż mi drugą kartkę". No i pokazał – wspomina Serb w rozmowie z TVPSPORT.PL.
  • Czy Legia jest w stanie walczyć o mistrzostwo Polski? Wojskowi tracą sześć punktów do liderującego Lecha Poznań. – Przecież to się może zmienić w ciągu dwóch-trzech tygodni – twierdzi obrońca.
  • Najświeższe doniesienia i ekskluzywne informacje z PKO BP Ekstraklasy na TVPSPORT.PL!

Piotr Kamieniecki, TVPSPORT.PL: – Rozmawiamy, a za naszymi plecami widać transmisję z meczu Novaka Djokovicia. To heros dla każdego Serba?
Radovan Pankow
: – Nikt nie ma z nim szans, gdy trybuny zaczną go wyzywać czy buczeć. To go w pełni napędza. Od 15 lat zdarzają się dla niego takie sytuacje, a on traktuje to jak paliwo. To wielki tenisista, najlepszy w historii. Sądzę, że zapracował już na miejsce w gronie dziesięciu najlepszych atletów na świecie. I to bez podziału na dyscypliny. Nasz kraj jest mały, więc trudno, by nie był z niego dumny. 

Legia wypożyczyła kolejnego piłkarza. Ma pomóc w walce o awans

Czytaj też

Jakub Adkonis nie zagra wiosną pod wodzą Goncalo Feio. Młody pomocnik trafił na wypożyczenie z Legii Warszawa do Ruchu Chorzów (fot: Getty/Ruch Chorzów)

Legia wypożyczyła kolejnego piłkarza. Ma pomóc w walce o awans

Masz podobnie? Czerpiesz paliwo z negatywnej atmosfery na trybunach? Nie ma nic bardziej motywującego niż na przykład mecz w Poznaniu z Lechem?
Uwielbiam taką atmosferę i czuję wówczas niesamowitą energię. Lubię wielkie mecze. Trudno opisać te odczucia. Takie spotkania wywołują wiele emocji. Jestem fanem rywalizacji, w których dochodzi do większego rezonowania trybun. Wolę konfrontacje w Poznaniu, Łodzi, Gdańsku czy Wrocławiu od tego, co dzieje się choćby w Mielcu. Nie jestem fanem tych konkretnych warunków.

– Runda jesienna była dla ciebie specyficzna? Często podkreślano twoją dobrą formę, ale było też kilka trudnych chwil.
– Jestem naprawdę zadowolony ze swojej indywidualnej formy, choć mam świadomość, ze samemu w futbolu trudno coś osiągnąć. Legia to klub, w którym jest pragnienie sukcesu. Występy w europejskich pucharach są świętem, ale wiem, że dla wszystkich kluczowe jest mistrzostwo Polski. Wymagamy tego od siebie. Będę zadowolony tylko wtedy, jeśli na koniec rozgrywek podniesiemy trofeum za pierwsze miejsce w PKO BP Ekstraklasie.

Wspominałem o trudnych chwilach. Mam w myślach choćby ostatnie tygodnie zeszłego roku. Wiem, że zmarł twój dziadek, który był dla ciebie ważną postacią. Do tego mecz z Lugano i szybkie pożegnanie z boiskiem.
– W grudniu odszedł mój dziadek. Był dla mnie niezwykle ważną osobą. To on wychował mnie po śmierci taty, który zginął w wypadku samochodowym kiedy miałem raptem jedenaście. Musiałem otrząsnąć się po wielkiej stracie. Nie mogłem z tym jednak nic zrobić. Takie jest po prostu życie.

Zagrałem w Łodzi właściwie tuż po śmierci dziadka. To chyba jeden z bardziej emocjonalnych, a może i najtrudniejszych meczów w życiu. Od początku trener Feio zrozumiał sytuację i dał mi wybór. Mogłem zostać lub jechać do swojej rodziny i szkoleniowiec nie miał z tym żadnego problemu. Ostatecznie zagrałem przeciwko ŁKS-owi. Potem ruszyłem do bliskich w Serbii i dlatego zabrakło mnie w spotkaniu z Zagłębiem. 

– O co chodziło w spotkaniu ze Szwajcarami?
– Naprawdę rzadko wypowiadam się na temat pracy sędziów, ale przeciwko Lugano nie wyglądało to dobrze. Czujesz z boiska pewne rzeczy i wówczas trudno było nie mieć wrażenia, że arbiter inaczej traktuje zespoły. Tak było też w spotkaniu ze Szwajcarami.

Legia wypożyczyła kolejnego piłkarza. Ma pomóc w walce o awans

Czytaj też

Jakub Adkonis nie zagra wiosną pod wodzą Goncalo Feio. Młody pomocnik trafił na wypożyczenie z Legii Warszawa do Ruchu Chorzów (fot: Getty/Ruch Chorzów)

Legia wypożyczyła kolejnego piłkarza. Ma pomóc w walce o awans

Feio deklaruje: Biczachczjan to nie będzie jedyne wzmocnienie [WIDEO]
Goncalo Feio (fot. TVP)
Feio deklaruje: Biczachczjan to nie będzie jedyne wzmocnienie [WIDEO]

Kluczowa decyzja Legii. Rozmowy już w lutym!

Czytaj też

Legia Warszawa rozpocznie rundę wiosenną PKO BP Ekstraklasy od spotkania z Koroną Kielce (fot: PAP)

Kluczowa decyzja Legii. Rozmowy już w lutym!

Zapytałem arbitra wprost: dlaczego tak robisz? Nie chciał ze mną rozmawiać, bo nie byłem kapitanem. Powiedziałem mu, że przed chwilą nie gwizdnął identycznego faulu na naszym piłkarzu. Chodziło mi tylko o konsekwencje w podejmowaniu decyzji. Sędzia kazał mi odejść i nie dyskutować, bo inaczej dostaną kolejną żółtą kartkę. Mówiłem jednak dalej. Stwierdziłem, że "jeśli masz jaja, to pokaż mi drugą kartkę". No i pokazał. We wcześniejszej sytuacji popełnił błąd.

Wniosek jest taki, że tyle mówiąc, musisz powalczyć o kapitańską opaskę.
– Oj nie wiem. Kapitan w takim klubie jak Legia powinien być przede wszystkim facetem, który pochodzi z tego kraju i jest mocno związany z otoczeniem. Jeśli kogoś takiego brakuje, to sądzę, że powinien to być gracz dobrze znający język, mający długi staż i rozumiejący nawyki drużyny. Może nie mam racji, ale takie mam odczucia. 

A jak z twoim językiem? Miroslav Radović czy Mirko Poledica nawet jesienią przekonywali cię, że czas mówić po polsku.
– Rzeczywiście z nimi rozmawiałem i ten temat się przewijał. Miałem z nimi kontakt już wcześniej. Tak samo przed transferem do Legii zasięgałem zdania Aleksandara Todorovskiego, który grał w Zagłębiu i Polonii, a potem występowaliśmy wspólnie w FK Radnicki. 

A język polski? Rozumiem coraz więcej. Jest jednak kłopot jest z mówieniem. Gdy będziesz do mnie mówił, to zrozumiem kontekst. Gorzej, gdy ktoś zaczyna gadać szybko. Piłkarskie zwroty rozumiem jednak wszystkie. Moja rodzina świetnie czuje się w Warszawie i fakt jest taki, że dzieci chodzą do przedszkola w stolicy i mówią po polsku. Czas chyba też na mnie.

Muszę cię jeszcze dopytać o sędziów w Polsce. Dyskusje na ich temat są normą.
– Wiele dobrego mogę powiedzieć o Szymonie Marciniaku. To gwiazda w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Wiadomo, że zdarzy mu się popełnić błąd, ale lubię jego styl prowadzenia meczów. W każdym spotkaniu ma te same kryteria, równo traktuje drużyny i ma podejście, przy którym rozumie zawodników. Potrafi utrzymać tempo gry, a mecze po prostu są płynne. Jest czołowym arbitrem na świecie i Polacy mogą być z niego dumni.

Po meczu z TSC Baćka Topola trener Feio sugerował, że może zaistnieć temat twojego powołania do kadry. Był jakiś kontakt od selekcjonera Dragana Stojkovicia czy jego sztabu?
– Wydaje mi się, że byłem wówczas w takiej formie i momencie kariery, że trener Feio chciał nieco wpłynąć na temat powołania. Bardzo chciałbym reprezentować swój kraj. Nie mam już marzeń, by rozegrać 100 meczów w kadrze, ale byłoby miło posmakować gry choćby w kilku spotkaniach. To byłby jeden z aspektów pozwalający stwierdzić, że zrobiłem praktycznie wszystko w karierze.

Kluczowa decyzja Legii. Rozmowy już w lutym!

Czytaj też

Legia Warszawa rozpocznie rundę wiosenną PKO BP Ekstraklasy od spotkania z Koroną Kielce (fot: PAP)

Kluczowa decyzja Legii. Rozmowy już w lutym!

Wszołek: trwają rozmowy o nowym kontrakcie z Legią [WIDEO]
Paweł Wszołek (fot. PAP)
Wszołek: trwają rozmowy o nowym kontrakcie z Legią [WIDEO]

Feio ws. nowego napastnika w Legii. "Mógłby już u nas być"

Czytaj też

Legia Warszawa szuka nowego napastnika. Ioannis Pittas i Lasse Nordas są na liście Wojskowych (fot: Getty)

Feio ws. nowego napastnika w Legii. "Mógłby już u nas być"

Nie zagram w kadrze? Nic strasznego się nie stanie. Nadal będę szczęśliwy z tego, co przeżyłem w futbolu klubowym. Na razie temat reprezentacji zamyka się dla mnie na drużynie do lat 20, z którą w 2015 roku zdobyliśmy mistrzostwo świata. Niewielu graczy może się tym poszczycić. Zobaczymy czy drużyna narodowa i gra dla niej będą tematami, które się zrealizują. Jeśli dostanę powołanie, to zarezerwuję pierwszy samolot i ruszę na zgrupowanie. Droga do tego wiedzie tylko przez wysoką formę w Legii.

Zimą chwalono cię za udział przy stałych fragmentach gry. Podkreślano, że swoim wyskokiem mocno pomagasz w polu karnym. Rzuty rożne i wolno mocno zmieniły się w ostatnich miesiącach?
– Za kadencji trenera Feio poświęcamy wiele czasu na stałe fragmenty gry. Tak jest w kontekście defensywnym, ale i ofensywnym. Jesteśmy pod tym kątem lepsi w ataku, choć pod własną bramkę mamy świadomość, że wiele zostało do poprawy.

Legia straciła w tym sezonie blisko 30 procent bramek po stałych fragmentach gry.
– To zdecydowanie za dużo. Musimy stale pracować nad tą kwestią i szukać możliwości poprawy. Jeśli zredukujemy tę statystykę o 5 czy 10 procent, to siłą rzeczy będziemy tracili mniej goli i pomoże to w osiąganiu dobrych wyników. Mogliśmy mieć więcej punktów. Z Piastem straciliśmy gola po aucie i przez to przegraliśmy. Rzuty karne ze Stalą Mielec? Podobnie wpłynęły na rezultat i kwestię punktów. Chcemy się poprawić w tych aspektach.

W eliminacjach Ligi Konferencji dorzuciłeś ważną bramkę w spotkaniu z Broendby. To najważniejsze trafienie w karierze?
– Ważne, ale… nie było najważniejsze. Muszę chwilę pomyśleć, ale za takie uznałbym trafienia z rzutów karnych w Crvenej zvezdzie, gdy mierzyliśmy się z FC Kopenhaga. Seria jedenastek była wówczas tak długa, że uderzałem dwa razy. Jedno z trafień dało awans do kolejnej rundy, a potem dostaliśmy się do fazy grupowej. To były kluczowe chwile dla historii klubu. Może wkrótce uda się strzelić jeszcze ważniejsze gole? Nie narzekałbym z tego powodu. 

Jak duża jest wiara w mistrzostwo Polski? Legia po rundzie jesiennej traci sześć punktów do liderującego Lecha Poznań.
– Przecież znacie tę ligę... Sześć punktów przewagi w PKO BP Ekstraklasie to nic. W Serbii taki wynik jest niczym 20 "oczek", ale nie tutaj. Wszystko może się zmienić w dwa-trzy tygodnie. Cieszy mnie fakt, że w lutym będziemy grali co tydzień. To ważny czas i musimy być wówczas bardzo skoncentrowani. 

Ten czas pozwoli nam mieć dwa-trzy treningi więcej w tygodniu. Wierzę, że w PKO BP Ekstraklasie każdy może pokonać każdego. Musimy zrobić wszystko, by w tym czasie nikt nie mógł sobie z nami poradzić. Czekam na rundę wiosenną i fakt jest też taki, że z głównymi rywalami zmierzymy się wtedy przede wszystkim na własnym terenie. Inaczej będzie tylko z Rakowem Częstochowa. Wierzę, że wciąż możemy zostać mistrzami Polski.

– Kto będzie największym rywalem w walce o tytuł? Lech? Raków? Jagiellonia?
– Szanuję te drużyny. Jagiellonia prezentuje atrakcyjny styl w lidze, ale też w europejskich pucharach. Uważam jednak, że będziemy prowadzili zaciętą walkę o tytuł z Lechem i Rakowem. Najgroźniejsza może się wręcz okazać ekipa z Częstochowy. Marek Papszun dobrze zna specyfikę ligi, a jego zespół będzie gotowy na każde wyzwanie.

Jaka będzie Legia wiosną? W poprzedniej rundzie kluczowe okazało się przejście na system z czterema obrońcami. Dla ciebie to korzystne ustawienie?
– Grałem w przeszłości w różnych formacjach, więc nie mam problemu z dostosowaniem. W rozegraniu piłki łatwiej jest w czwórce. Boczni obrońcy są bliżej nas i ma się więcej rozwiązań. To sprawia, że ma się lepszy przegląd całego boiska. W trójce łatwiej jest zgubić pozycję i zostawić wolną przestrzeń. Patrząc na wszystkie aspekty, lepiej gra mi się w obecnym systemie. W rundzie wiosennej wszystko będzie zależało od nas.

– Jak możesz ocenić pracę z Goncalo Feio?
– Do Legii sprowadzał mnie trener Kosta Runjaic i jestem mu za to wdzięczny. Mam dobre relacje z Feio, ale to tyczy się całej drużyny. Szkoleniowiec poświęca nam wiele czasu i energii. Daje wiele celnych wskazówek i czuję, że się rozwijam. Taką drogą powinien podążać każdy trener. Jeśli po zakończeniu kariery zdecyduję się na taką drogę, to pewnie w jakichś 80 procentach będę czerpał od Portugalczyka. Ma szansę, by być topowym w swojej roli, a przecież jest raptem pięć lat starszy ode mnie.

Feio ws. nowego napastnika w Legii. "Mógłby już u nas być"

Czytaj też

Legia Warszawa szuka nowego napastnika. Ioannis Pittas i Lasse Nordas są na liście Wojskowych (fot: Getty)

Feio ws. nowego napastnika w Legii. "Mógłby już u nas być"

Biczachczian: nigdy nie zapomnę, co dała mi Pogoń [WIDEO]
fot. TVP Sport
Biczachczian: nigdy nie zapomnę, co dała mi Pogoń [WIDEO]

Najlepszy "transfer" Legii już gotowy. "Oferty z zagranicy mnie nie interesowały"

Czytaj też

Juergen Elitim wrócił do zdrowia po kontuzji i znów ma być istotną postacią Legii Warszawa. Kolumbijczyk będzie największym zimowym wzmocnieniem Wojskowych?

Najlepszy "transfer" Legii już gotowy. "Oferty z zagranicy mnie nie interesowały"

Jestem przekonany, że stać go na pracę w topowej lidze. W przyszłości może prowadzić naprawdę mocny klub. Powiedziałem mu kilka dni temu, że jest szkoleniowcem, z którym chciałbym pracować przez długi czas.

– Masz kontrakt do końca przyszłego sezonu. Po drodze były już jakieś oferty? Jak patrzysz na przyszłość w Legii?
– Dostawałem różne oferty od agentów, ale nie uważam, by od czasu transferu do Legii pojawiła się jakaś poważna oferta. Nigdzie zresztą nie chce uciekać. Lubię Warszawę i warunki w klubie. Nie spieszy mi się, ani nie patrzę daleko w przyszłość. Ucieszy mnie perspektywa nowej umowy z Legią. Będzie inaczej? Też trzeba będzie się przystosować, bo to ważny aspekt futbolu. Na dziś mogę powiedzieć, że większe pieniądze nie robią na mnie większego wrażenia i gdybym miał wybierać, to ich kosztem wolałbym zostać w Polsce. To prosta odpowiedź. Na razie jednak nie musimy o tym wiele dyskutować, bo klub ma na głowie zawodników, którzy mają umowy tylko do końca obecnych rozgrywek. 

Doprecyzujmy na koniec temat Alkmaar. Ta sprawa jest już w pełni zamknięta?
– Tak. Sprawa została zakończona. Stanęło na karze i tyle. Wszystko odeszło do przeszłości i pasuje do tego jedno słowo – nareszcie!

Czytaj więcej o Legii Warszawa przed startem rundy wiosennej:
Legia Warszawa pozyska nowego napastnika? Padły mocne słowa! "Możecie skreślić te nazwiska"
Czech zostanie nowym dyrektorem sportowym Legii? Rozmowa już się odbyła!
To najbardziej krytykowany piłkarz w Polsce? Jest odpowiedź!
Będzie przełom w transferach? Mioduski mówi wprost. "To może zmienić polską piłkę"
Najlepszy zimowy transfer Legii jest już gotowy? "Inne oferty mnie nie interesowały"

Najlepszy "transfer" Legii już gotowy. "Oferty z zagranicy mnie nie interesowały"

Czytaj też

Juergen Elitim wrócił do zdrowia po kontuzji i znów ma być istotną postacią Legii Warszawa. Kolumbijczyk będzie największym zimowym wzmocnieniem Wojskowych?

Najlepszy "transfer" Legii już gotowy. "Oferty z zagranicy mnie nie interesowały"

Jędrzejczyk o swojej sytuacji w klubie: jeszcze nie powiedziałem ostatniego słowa [WIDEO]
Artur Jędrzejczyk (fot.Getty Images)
Jędrzejczyk o swojej sytuacji w klubie: jeszcze nie powiedziałem ostatniego słowa [WIDEO]

Zobacz też
Mocna zapowiedź przed meczem o mistrzostwo. Mogą zaburzyć wielkie święto
Michał Chrapek (z lewej) wierzy w zwycięstwo Piasta nad Lechem (fot. Getty Images)
tylko u nas

Mocna zapowiedź przed meczem o mistrzostwo. Mogą zaburzyć wielkie święto

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Lechia podjęła decyzję w sprawie trenera!
John Carver (fot. Getty Images)

Lechia podjęła decyzję w sprawie trenera!

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Feio zwleka? Wciąż nie ma decyzji w sprawie trenera Legii
Goncalo Feio zwleka z decyzją w sprawie pozostania w Legii Warszawa? (fot: PAP)

Feio zwleka? Wciąż nie ma decyzji w sprawie trenera Legii

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Vuković nie chce do Legii? "To nie jest wymarzone miejsce do pracy"
W sobotę Aleksandar Vuković po raz 98. i ostatni poprowadzi Piasta Gliwice (fot. Getty)
tylko u nas

Vuković nie chce do Legii? "To nie jest wymarzone miejsce do pracy"

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Wielki powrót w Legii? Pierwszy krok już zrobiony!
Michał Kucharczyk zagra w barwach Legii Warszawa? (fot: PAP)

Wielki powrót w Legii? Pierwszy krok już zrobiony!

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Żołnierze ze Szczecina, Młoda Ultra i wyjątkowa koszulka – taki będzie mecz Jagi
Jagiellonia przygotowuje wyjątkowe wydarzenie na mecz z Pogonią Szczecin (Fot. TVPSPORT.PL, X)

Żołnierze ze Szczecina, Młoda Ultra i wyjątkowa koszulka – taki będzie mecz Jagi

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
"Mentalnie jesteśmy gotowi wziąć odpowiedzialność za ten sezon"
Adrian Siemieniecz z Jesusem Imazem (Fot. Getty Images)

"Mentalnie jesteśmy gotowi wziąć odpowiedzialność za ten sezon"

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Liczby są za... Ten mecz powinien dać nam wiele emocji
Jesienią Raków wygrał w Łodzi 3:2 (fot. PAP).

Liczby są za... Ten mecz powinien dać nam wiele emocji

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Ekstraklasa podbiła Europę. "Dotąd patrzyli na mnie z przymrużeniem oka"
(fot. Getty Images)

Ekstraklasa podbiła Europę. "Dotąd patrzyli na mnie z przymrużeniem oka"

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Piłkarz Legii powołany do reprezentacji. Powalczy o mundial!
Ryoya Morishita z prawej (fot. Getty Images)

Piłkarz Legii powołany do reprezentacji. Powalczy o mundial!

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Najnowsze
Mocna zapowiedź przed meczem o mistrzostwo. Mogą zaburzyć wielkie święto
tylko u nas
Mocna zapowiedź przed meczem o mistrzostwo. Mogą zaburzyć wielkie święto
Radosław Laudański
Radosław Laudański
| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Michał Chrapek (z lewej) wierzy w zwycięstwo Piasta nad Lechem (fot. Getty Images)
Absurdalny system sędziowski. PZPN sam sobie zaprzecza
Jeżeli PZPN nie wycofa się z dyskryminacji wiekowej sędziów, Szymon Marciniak w wieku 51 lat będzie mógł sędziować turnieje oldbojów z Michałem Listkiewiczem, ale nie mecze w ligach profesjonalnych. (zdjęcie: Getty Images)
tylko u nas
Absurdalny system sędziowski. PZPN sam sobie zaprzecza
Fot. TVP
Rafał Rostkowski
Skoki do wody, ME: trampolina 3 m skoki synchroniczne mieszane [ZAPIS]
Skoki do wody, mistrzostwa Europy: trampolina 3 m skoki synchroniczne mieszane [ZAPIS]
Skoki do wody, ME: trampolina 3 m skoki synchroniczne mieszane [ZAPIS]
| Pływanie 
Błyskawiczny Hurkacz. Jest finał dla Polaka!
Hubert Hurkacz (fot. Getty)
pilne
Błyskawiczny Hurkacz. Jest finał dla Polaka!
| Tenis / ATP (mężczyźni) 
Lechia podjęła decyzję w sprawie trenera!
John Carver (fot. Getty Images)
Lechia podjęła decyzję w sprawie trenera!
| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Znamy gospodarza mistrzostw świata elity!
Reprezentacja Słowacji w hokeju na lodzie (fot. Getty Images)
Znamy gospodarza mistrzostw świata elity!
| Hokej 
Neymar wrócił do gry. Kolejne niepowodzenie...
Wejście Neymara nie uratowało Santosu (fot. Getty).
Neymar wrócił do gry. Kolejne niepowodzenie...
| Piłka nożna / Inne ligi 
Do góry