W sobotę 15 marca oficjalnie zainauguruje rozgrywki Polska Liga Boksu, która została reaktywowana po 21 latach. Dla wielu faworytem do mistrzostwa będzie Klub Bokserski Legia Warszawa, w którym trenuje wielu reprezentantów Polski. "Celem jest tylko tytuł, w Legii nie może być inaczej" – przekonują nas zawodnicy. Mecz 1. kolejki PLB KB Legia Warszawa – Imperium Boxing Wałbrzych w sobotę w TVP Sport!
Klub Bokserski Legia Warszawa to kilkadziesiąt lat wspaniałej tradycji i historii polskiego boksu. Historii, którą czuć niemal na każdym metrze kwadratowym po wejściu do budynku na Forcie Bema. Sekcja bokserska powstała w 1931 roku, a przed II wojną światową trenowali tu tacy zawodnicy jak: Kazimierz Doroba, Piotr Mizerski, Edward Łaukedrey, czy Tadeusz "Teddy" Pietrzykowski, znany jako "Bokser z Auschwitz".
Po wojennej zawierusze chlubami stołecznego klubu byli tacy pięściarze jak m.in.: Józef Grudzień (złoty medalista IO 1964 i srebrny na IO 1968), Jan Szczepański (złoto IO 1972), Wiesław Rudkowski (srebro IO 1972), Zbigniew Pietrzykowski (srebro IO 1960, brąz IO 1956, brąz IO 1964), Henryk Niedźwiedzki (brąz IO 1956), Janusz Gortat (brąz IO 1972 i 1976), Kazimierz Szczerba (brąz IO 1976 i 1980), Krzysztof Kosedowski (brąz IO 1980), czy Henryk Petrich i Andrzej Gołota (brązowi medaliści IO 1988). Barwy Legii reprezentowały też takie sławy jak: Henryk Kukier, Leszek Drogosz, Józef Kruża, Kazimierz Paździor i Bogdan Gajda. Tak naprawdę nie sposób wymienić ich wszystkich, a portrety najwybitniejszych witają wszystkich tuż po przekroczeniu progu klubu. Łącznie pięściarze Legii zdobyli aż 21 mistrzostw Polski!
– Każdy centymetr tej sali przypomina o ogromnych tradycjach bokserskiej Legii – powiedział nam prezes klubu, a w przeszłości wybitny trener Fiodor Łapin: – To tutaj na Forcie Bema odbywały się słynne mecze koszykówki, w których brali udział takie sławy, jak m.in. Janusz Gortat czy Wiesław Rudkowski. Te mecze były legendarne, czasami pięściarze na parkiecie koszykarskim toczyli twardsze boje, niż w ringu bokserskim – dodał.
Fiodor Łapin miał okazję posmakować "starej" Polskiej Ligi Boksu, bo w latach 90. boksował dla Victorii Jaworzno w wagach lekkośredniej i półśredniej. Z klubem wywalczył dwa mistrzostwa Polski (w 1993 i 1994 roku), a w 1993 roku miesięcznik "Bokser" uznał go drugim najlepszym pięściarzem w rankingu open. W 1995 roku zakończył karierę zawodniczą, by poświęcić się pracy trenerskiej: najpierw w Victorii Jaworzno i Imeksie Jastrzębie, następnie jako asystent w reprezentacji Polski, a od 2003 roku współpracował z grupą KnockOut Promotions. Z wielkimi sukcesami, bo to on doprowadził Krzysztofa Włodarczyka i Krzysztofa Głowackiego do tytułów zawodowych mistrzów świata. Od 2022 roku jest jednym z zarządzających KB Legia:
– Pamiętam, gdy ówczesny prezes Victorii Jaworzno powiedział, że będziemy pierwsi w kraju, którzy pójdą do pracy. Wierzył, że jak zrobimy to pierwsi, to zawodnicy innych drużyn też to zrobią. Pracowaliśmy w kopalni i to były ciężkie czasy, bo nie raz było tak, że wracaliśmy z meczu w poniedziałek nad ranem, ale nie było zmiłuj i o 5 rano trzeba było zjechać w dół. Pozostałe kluby... jakoś nie wzięły z nas przykładu. I tak bardzo miło to wspominam. Natomiast teraz robimy wszystko, by stworzyć zawodnikom jak najlepsze warunki, by mogli skupić się wyłącznie na treningach. Trafiają do nas zawodnicy z różnych zakątków Polski, chcieli tu boksować, bo wiedzieli, że odpowiednio o nich zadbamy. Zainwestowaliśmy w zagranicznych trenerów, którzy są fachowcami i obecnie mamy u siebie pół polskiej kadry. Teraz spełniło się nasze marzenie o reaktywacji bokserskiej ligi. Naszym kolejnym jest to, by powstał tu ośrodek z prawdziwego zdarzenia, oczywiście na bazie tego, który jest, bo to historyczne miejsce – podsumował.
Wystarczy spojrzeć na medalistów dwóch ostatnich mistrzostw Polski, by zdać sobie sprawę, że Legia jest jednym z faworytów do złota w Polskiej Lidze Boksu. W grudniu 2024 roku w Wałbrzychu Legioniści sięgnęli po 5 medali: 2 złote (Bartłomiej Rośkowicz w kategorii do 63,5 kg oraz Jakub Straszewski w wadze do 86 kg), 2 srebrne (Jakub Sulęcki w 63,5 kg i Paweł Sulęcki w 67 kg) i brązowy (Mateusz Grejber w 67 kg). Rok wcześniej w Toruniu również sięgnęli po 5 krążków: 3 złote (Bartłomiej Rośkowicz w 63,5 kg, Mateusz Grejber w 67 kg, Jakub Straszewski w 86 kg) i 2 srebrne (Jakub Sulęcki w 60 kg i Paweł Sulęcki w 67 kg).
– Na pewno gdzieś tam odczuwamy presję, bo gdy powstawała liga, to wiedzieliśmy, że będziemy mieli mocną pakę. Legia się zbroi, mamy mocny team i nie ukrywamy, że będziemy chcieli sięgnąć po tytuł mistrzów Polski – zapowiada w rozmowie z TVP Sport Jakub Straszewski. Młodzieżowy wicemistrz świata z 2021 roku po zmianie kategorii wagowych w związku z wejściem Polskiego Związku Bokserskiego w struktury World Boxing, będzie występował w wadze do 85 kg.
Ważny punktem Wojskowych będzie zapewne również Bartłomiej Rośkowicz, który niedawno wygrał dwie walki w fińskim Tampere, gdzie został uznany najlepszym zawodnikiem turnieju:
– W Tampere czułem, że forma rośnie i jestem bardzo pozytywnie nastawiony do następnych startów. W tym roku sporo się dzieje, bo są Puchary Świata, Turniej im. Feliksa Stamma, no i liga. Celujemy w mistrzostwo Polski, nie patrzymy na nic innego – zapewnia nas popularny "Rosiu".
– Chciałbym wypaść jak najlepiej, zdobyć jak najwięcej punktów dla Legii i... zostać najlepszym zawodnikiem ligi! – zapowiada boksujący w kategorii do 55 kg Nikolas Pawlik. Trudno dziwić się jego entuzjazmowi, wszak to aktualny mistrz Polski (tytuł zdobył w wadze do 54 kg jako zawodnik Bytomskiej Akademii Boksu – red.). – Słyszałem, że jest sporo osób chętnych zobaczyć ten pierwszy mecz i mam nadzieję, że ten boks olimpijski stanie się tak popularny, jak w dawnych czasach – dodał.
Ciekawym pięściarzem może być również zawodnik kategorii do 60 kg Elvir Karimow, który w przeszłości zdobywał juniorskie tytuły w Gruzji, a od kilku lat mieszka w Polsce. Na co dzień trenuje w klubie UKS Victoria Łódź, ale w Polskiej Lidze Boksu będzie reprezentował barwy Legii:
– Byłem w kadrze Gruzji trzy lata, wygrałem mistrzostwo. W Polsce jestem już od... 6 albo 7 lat. Już nawet nie pamiętam, bo sporo czasu minęło. Bardzo podoba mi się w Polsce i cieszę się, że wraca liga bokserska po ponad 20 latach. Mam nadzieję, że będzie podobna atmosfera, jak kiedyś, bo wiele o niej słyszałem. Cel na ten sezon? Być numerem jeden! – podsumował Karimow.
Polska Liga Boksu zainauguruje rozgrywki w weekend 15-16 marca. Pierwszy mecz KB Legia – Imperium Boxing Wałbrzych w hali OSiR Bemowo. Transmisja od 20:00 w TVP Sport, online na stronie TVPSPORT.PL i w aplikacji mobilnej.
W czwartkowym magazynie Ring TVP Sport o godzinie 22:05 reportaż z przygotowań pięściarzy Imperium Boxing Wałbrzych.
Następne