| Piłka nożna / Betclic 2 Liga
KS Borek, Kaszowianka Kaszów, Piast Wołowice i Skawinka Skawina – to rywale, z którymi jeszcze cztery lata temu w klasie okręgowej rywalizowała Wieczysta Kraków. Teraz, po raz pierwszy od 1947 roku, zagra na drugim szczeblu rozgrywkowym, a jej przeciwnikami będą tak uznane firmy jak Śląsk Wrocław, Ruch Chorzów czy Wisła Kraków, z którą zmierzy się w derbowych meczach w Betclic 1 Lidze.
Dziś Wieczysta jest na ustach piłkarskiej Polski, ale jeszcze dekadę temu nie znaczyła właściwie nic. Została założona w 1942 roku jako klub konspiracyjny. W czasie II wojny światowej rozgrywki piłkarskie były zdelegalizowane, a drużyny piłkarskie nie miały prawa istnieć. Po zakończeniu wojny Wieczysta rywalizowała w eliminacjach do ligi powojennej. Przegrała ostatecznie w barażu z Tarnowią. W 1947 zanotowała swój największy sukces – grała w klasie A, która była ówczesnym drugim poziomem rozgrywkowym. W późniejszych latach tułała się po niższych ligach, od czwartego po nawet siódmy szczebel.
W Krakowie królowała Wisła i Cracovia, popularne były też Hutnik i Garbarnia, a żółto-czarni byli tylko lokalną ciekawostką – jak Nadwiślan, Prądniczanka czy Clepardia – aż do czerwca 2020 roku. Wówczas Wieczystą przejął Wojciech Kwiecień, krakowski biznesmen, który dorobił się na popularnej sieci aptek. To niezwykle tajemnicza postać, która nie tylko nie udziela się w mediach, a nawet nie lubi być fotografowana. Dwa lata wcześniej sondował przejęcie Wisły, ale po analizie finansowej wycofał się z tego pomysłu i skupił się więc na bardziej kameralnym klubie z Krakowa. Najpierw spłacił długi sięgające kilkuset tysięcy złotych, a później wyznaczył sobie ambitny cel – jak najszybszy awans z okręgówki do co najmniej 1. ligi.
Przełomową datą dla współczesnej historii Wieczystej był 15 czerwca 2020 roku. To właśnie wtedy jako nowy zawodnik klubu zaprezentowany został Sławomir Peszko. Transfer 48-krotnego reprezentanta Polski z ekstraklasowej Lechii Gdańsk do drużyny z klasy okręgowej dla wielu był gigantycznym szokiem. "Peszkin" zapoczątkował erę galaktycznych transferów Kwietnia. Miał być twarzą projektu, za którą pójdą inne gwiazdy i faktycznie tak się stało. Na Chałupnika z czasem zawitali byli reprezentanci kraju: Michał Pazdan, Jacek Góralski, Radosław Majewski i Rafał Pietrzak oraz byłe gwiazdy Ekstraklasy: Thibault Moulin i Rafa Lopes. Kwiecień sprowadził do siebie nawet uczestnika Ligi Mistrzów, Jakuba Peska.
Wieczysta w licytacjach potrafiła przebijać nawet kluby z Ekstraklasy, płacąc w niższych ligach po kilkanaście lub nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych miesięcznie. Wojciech Kwiecień stał się krakowskim odpowiednikiem Florentino Pereza. Przy Chałupnika mieli swoich "Galacticos".
Droga Wieczystej do 1. ligi nie była tak łatwa, jak można było się spodziewać. Jak na ironię, Wojciech Kwiecień rozpoczynał swoją przygodę jako właściciel z Przemysławem Cecherzem jako trenerem. W sezonie 2020/2021 Cecherz wygrał wszystko, co mógł – awansował do 4. ligi (28 wygranych spotkań z bilansem bramkowym 216:8), wygrał Puchar Polski na szczeblu krakowskim i w okręgu małopolskim. Mimo to i tak stracił pracę – nieoficjalnie za wywiad udzielony "Przeglądowi Sportowemu". Jego następcą został legendarny Franciszek Smuda, dzięki czemu Wieczysta jeszcze bardziej zyskała jeszcze większy rozgłos medialny. Były selekcjoner reprezentacji Polski wprowadził Wieczystą do 3. ligi, awansował także do 1/16 Pucharu Polski.
W 3. lidze Wieczysta napotkała pierwsze trudności. W premierowym sezonie nie zrealizowała celu, jakim był szczebel centralny. Żółto-czarnych w ciągu ośmiu miesięcy prowadziło aż trzech szkoleniowców – Smuda, Dariusz Marzec i Wojciech Łobodziński. Do 2. ligi zespół wprowadził dopiero Maciej Musiał, ale na stanowisku wytrwał niespełna trzy miesiące. Tylko tymczasowo drużynę przejął Sławomir Peszko, który zakończył karierę z powodu poważnej kontuzji. Trenerski żółtodziób spisał się na tyle dobrze, że został na ławce stałe i ku uciesze właściciela wprowadził go do Betclic 2 Ligi.
W trakcie trwającego sezonu Wieczysta długo zajmowała miejsce premiujące bezpośredni awans do Betclic 1 ligi. Pogrążyła ją słabiutka wiosna. 18 kwietnia zwolniony został Peszko. Na jeden mecz zastąpił go asystent Rafał Jędrszczyk. I choć władze Wieczystej myślały o zatrudnieniu większego nazwiska – mówiło się o Janie Urbanie, Piotrze Stokowcu, Leszku Ojrzyńskim, a nawet Danie Petrescu – to wybór padł na Cecherza. 52-letni szkoleniowiec miał spiąć piękną klamrą swoją przygodę przy Chałupnika. Aż do finału baraży z Chojniczanką na siedem spotkań wygrał tylko dwa razy. Pomimo trudności, finalnie zakończył swoją misję sukcesem.
Wojciech Kwiecień tak jak obiecał, tak zrobił – wprowadził Wieczystą do 1. ligi. W dniu awansu na zaplecze Ekstraklasy pojawia się jednak oczywiste pytanie: co dalej? Od kilku miesięcy mówi się o tym, że biznesmen jest zainteresowany zainwestowaniem w Wisłę Kraków. Jego przyjaciel Jarosław Królewski wielokrotnie podsycał doniesienia medialne i nie wykluczał, że Kwiecień pomoże finansowo Białej Gwieździe.
Ledwo Wieczysta awansowała, a już wykonała dwa głośne transfery: z Grecji ściągnęła dawnego króla strzelców Ekstraklasy 35-letniego Carlitosa, a także stopera Dawida Szymonowicza, który ma na swoim koncie 166 występów w najwyższej klasie rozgrywkowej.
Pomimo głośnych nazwisk w składzie i awansu na zaplecze elity, przyszłość Wieczystej stoi pod lekkim znakiem zapytania. Nie wiadomo, jak będzie wyglądało dalsze finansowanie klubu. Awans do Betclic 1 Ligi oznacza też jedno – pożegnanie z piłkarskimi zmaganiami przy Kazimierza Chałupnika 16. Obecny obiekt Wieczystej nie spełnia bowiem wymagań licencyjnych.
Pierwotnie żółto-czarni mieli występować na zapleczu elity na stadionie Wisły Kraków na Reymonta. Jak jednak informował Mateusz Miga z TVPSPORT.PL, ze względu na to, że Szachtar Donieck będzie grał swoje mecze w europejskich pucharach właśnie na stadionie Wisły, Wieczysta najprawdopodobniej będzie grać w Sosnowcu lub Niepołomicach.
– Chodzę na mecze Wieczystej już kilka lat. Dziś mamy ładną trybunę dla kibiców, ale pamiętam czasy, jak były tutaj zwykłe ławeczki – opowiada TVPSPORT.PL pan Władysław, jeden z oddanych kibiców. – Szkoda, że Wieczysta zagrała tu ostatni mecz. Miał być rozbudowywany stadion, ale prawdopodobnie nie będzie. Ponoć pan Kwiecień wtopił tu 20 milionów. Zobaczymy czy tu zostanie, czy zainwestuje w Wisłę. Chciałbym, żeby tu był – dodaje.
Jedno jest pewne: dzięki swojej oryginalności i "galaktyczności" Wieczysta na pewno nie zejdzie z ust piłkarskich kibiców w Polsce.
Następne
2 - 0
Chojniczanka
5 - 3
Świt Skolwin
3 - 1
KKS 1925 Kalisz
1 - 1
GKS Jastrzębie
4 - 1
Olimpia Grudziądz
3 - 3
Olimpia Elbląg
1 - 2
Rekord Bielsko-Biała
2 - 0
Hutnik Kraków
0 - 1
Zagłębie Sosnowiec
0 - 0
ŁKS II Łódź