| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa
Już w niedzielę 13 lipca zainaugurowany zostanie sezon piłkarski w Polsce. Lech Poznań zmierzy się z Legią Warszawa w starciu o krajowy Superpuchar, a rywalizacja ta rozgrzeje fanów z Warszawy i Poznania. Mają oni za sobą długą historię napięć i konfliktów. – Te korzenie rywalizacji tkwią w tamtej epoce i wzajemne animozje nawarstwiały się przez 70 lat, dochodząc do momentu, w którym nawet Superpuchar ma znaczenie – powiedział w specjalnym programie TVP Sport Radosław Nawrot. Transmisja meczu Lech – Legia w Telewizji Polskiej.
13 lipca oczy kibiców piłkarskich w Polsce będą zwrócone na stadion przy ulicy Bułgarskiej w Poznaniu, gdzie odbędzie się mecz Superpucharu Polski, w którym Lech zmierzy się z Legią Warszawa. Kolejorz po trzech latach zdobył tytuł mistrzowski, z kolei stołeczna drużyna po pełnym zawirowań sezonie wywalczyła krajowy puchar, pokonując Pogoń Szczecin (4:3). Rywalizacja tych drużyn od lat elektryzuje nasz kraj.
– Rywalizacja Lecha z Legią ma swoją temperaturę i "smaczek". Pokonanie stołecznej drużyny jest istotne dla kibiców w Poznaniu i myślę, że vice versa. Zwłaszcza teraz, gdy Lech jest mistrzem i pojawiają się kolejne transfery, które zadowalają kibiców, a Legia ma swoje problemy. Ma to pewien walor "smakowy" i dlatego szykuje się taka duża frekwencja. Ale to nie przez to, że to jest superpuchar, tylko dlatego, że jest to element tej dawnej i tradycyjnej rywalizacji Lecha z Legią – powiedział dziennikarz Interii Radosław Nawrot w specjalnym programie TVP Sport.
Legia w tym tygodniu rozegrała już pierwszy mecz w tym sezonie. Ekipa prowadzona przez Edwarda Iordanescu pokonała w pierwszej rundzie eliminacji Ligi Europy kazachski FK Aktobe (1:0) i teraz czeka ją długa podróż na rewanż. Lech z kolei w trakcie przygotowań do sezonu poczynił kilka ciekawych transferów. Do klubu wrócili m.in. Mateusz Skrzypczak czy Robert Gumny, a Kolejorz pozyskał także Leo Bengtssona. Piłkarze ze stolicy Wielkopolski w niedzielę powalczą o siódmy Superpuchar Polski w historii. Legia ma ich pięć. To dodatkowo podgrzewa rywalizację tych zespołów.
– Ta rywalizacja pomiędzy Lechem a Legią zaczynała się w latach 40. i 50. poprzedniego wieku. Był taki mecz w 1956r. w którym Legia wygrała w Poznaniu 6:0 i wtedy kibice gospodarzy krzyczeli do zawodników Legii: "zawodowcy, zawodowcy". Było to bardzo duże oskarżenie w tamtych czasach, bo chodziło o robienie z futbolu rywalizacji, która nie jest sprawiedliwa. Te korzenie zmagań Lecha i Legii tkwią w tamtej epoce i przez te 70 lat te animozje się nawarstwiały, dochodząc do momentu, w którym nawet Superpuchar ma znaczenie – dodał Nawrot.
– Elementem tej rywalizacji jest deprecjonowanie tych meczów przez kibiców obu drużyn. Nie ma się wstydzić tego, że w lidze traktuje się jakiegoś rywala jako ważniejszego. To są trzy punkty w tabeli i coś jeszcze. Tak jest na całym świecie, że kluby rywalizują ze sobą pod względem kibicowskim i pokonanie danego przeciwnika jest czymś specjalnym – zakończył ekspert.
Kiedy mecz: 13 lipca (niedziela), godzina 18:00
Gdzie oglądać: od 17:05 w TVP Sport, TVPSPORT.PL, aplikacji mobilnej, Smart TV i HbbTV
Kto skomentuje: Mateusz Borek, Grzegorz Mielcarski
Prowadzący studio: Kacper Tomczyk
Reporter: Hubert Bugaj
Goście/eksperci: Michał Zachodny, Łukasz Trałka, Jakub Wawrzyniak