Argentyna wygrała z Bośnią i Hercegowiną 2:1, a jedną z bramek zdobył Leo Messi. – Druga bramka była dla mnie wyjątkowa. Po części dlatego, że mecz stawał się coraz trudniejszy – przyznał 26-letni piłkarz.
Albicelestes po pierwszej kolejce gier dopiszą do swojego konta trzy punkty. Styl, w jakim osiągnęli to zwycięstwo pozostawia jednak wiele do życzenia. Kolejnym rywalem Argentyny będzie Iran.
– Jestem zadowolony z wyniku i z tego, jak graliśmy w niektórych fragmentach. Prawdą jest, że w pewnych momentach zawodziliśmy, także w wyniku moich błędów – przyznał Messi.
– Wątpliwości przed takimi meczami są normalne. To inauguracja, byliśmy niespokojni, nerwowi. Najważniejsze było osiągnięcie zwycięstwa i to się udało. Bośnia to świetny zespół, my mamy jeszcze parę elementów do poprawy – stwierdził.
– W pierwszej połowie pozwoliliśmy im grać. Oddaliśmy piłkę, a potem trudno było nam przedostać się pod ich pole karne. Druga bramka była ulgą dla nas wszystkich, ponieważ mecz stawał się coraz trudniejszy. Ten gol był wyjątkowy także dla mnie – zakończył Leo Messi.
2 - 1
Honduras
11:00
Białoruś