| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa

Wilczek dla SPORT.TVP.PL: robię wszystko, by spodobać się Nawałce

Kamil Wilczek (P) (fot. PAP/Marek Zimny)
Kamil Wilczek (P) (fot. PAP/Marek Zimny)
Radosław Przybysz

Po meczu z GKS Bełchatów, w którym strzelił cztery gole, Kamil Wilczek ma na koncie już 20 trafień w tym sezonie. Zmierzający po koronę króla strzelców napastnik udzielił wywiadu SPORT.TVP.PL. Zdradził w nim, czy w grupie spadkowej łatwiej strzela się gole, czy sędziowie rzeczywiście pomagają Legii, gdzie mógłby poznać Roberta Lewandowskiego i czego życzy Kamilowi Glikowi…

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

Radosław Przybysz, SPORT.TVP.PL: – Mogę już nazywać pana królem strzelców Ekstraklasy?
Kamil Wilczek:
– Jeszcze nie... Przecież zostały jeszcze cztery kolejki i chociaż jest to dla mnie wielka rzecz, to podchodzę do tego tytułu ze spokojem. Fajnie by było, gdyby udało się dowieść prowadzenie do końca. Będę wyczekiwał tej chwili.

– Chociaż Bełchatów to nie Real Madryt, to po ostatnim meczu nie mógł pan uniknąć porównań do Roberta Lewandowskiego. Znacie się osobiście?
– Nie, nie mieliśmy okazji się poznać.

– To może dobrą okazją ku temu byłoby powołanie do reprezentacji Polski? Strzelca 20 ligowych goli nie da się nie wymieniać w gronie kandydatów do gry w kadrze.
– Reprezentacja to marzenia każdego chłopaka, który gra w piłkę. Robię wszystko żeby spodobać się selekcjonerowi Nawałce, ale na koniec to i tak od niego zależy, do kogo trafi powołanie. Spokojnie. Jeżeli trener uzna, że jestem gotowy, to powoła mnie do kadry. Jeśli nie – będę robił wszystko, żeby się w niej znaleźć.

– Po pana popisie z Bełchatowem spotkałem się z opiniami, że jest panu łatwiej strzelać gole, bo Piast gra w grupie spadkowej i za rywali ma słabsze zespoły.
– Przecież to nie moja wina, że Ekstraklasa jest podzielona na grupy. Z drugiej strony, Legii w rundzie zasadniczej też strzeliłem trzy gole. Czasem nawet lepiej gra się z teoretycznie mocniejszymi zespołami, bo grają one otwartą piłkę i zostawiają więcej miejsca. To nie ma znaczenia, czy grasz w grupie mistrzowskiej, czy w spadkowej. Trzy Legii, cztery Bełchatowowi… Jak masz strzelić, to strzelisz. Chodzi o to, żeby wykorzystać nadarzające się okazje. Ja akurat we wtorek wykorzystałem większość. Przynajmniej w drugiej połowie, bo w pierwszej nie chciało wpaść.

Robert Lewandowski (L) i Adam Nawałka (fot. PAP/Bartłomiej Zborowski)
Robert Lewandowski (L) i Adam Nawałka (fot. PAP/Bartłomiej Zborowski)

– Trener Radoslav Latal miał nawet do pana pretensje o niewykorzystane okazje. Po czterech zdobytych bramkach!
– Rzeczywiście, miałem na początku takie okazje, które muszę wykorzystywać, jeśli chcę rzeczywiście walczyć o króla strzelców i pomagać drużynie. Po to jestem, dlatego pretensje trenera były słuszne.

– Jak się panu współpracuje z trenerem Latalem? Lepiej czy gorzej niż z poprzednikiem, ekscentrycznym Angelem Perezem Garcią?
– Na pewno są to zupełnie inne osoby. Wymagają czegoś innego, na czym innym się skupiają. Ale i z jednym, i z drugim dobrze mi się pracowało. Dobrze się rozumieliśmy i do obu nie mam żadnych zarzutów. Widać to na boisku.

– Zimą był pan bliski przejścia do angielskiego Boltonu Wanderers. Dlaczego ostatecznie nie doszło do transferu?
– Anglicy spodziewali się innej kwoty odstępnego. Mieli swoje limity i nie mogli zaoferować pieniędzy, których za mnie zażądano. Co mi pozostało? Spakować się i wrócić do Turcji na obóz Piasta.

– Latem wygasa panu kontrakt. Gdzie będziemy pana oglądać w następnym sezonie?
– Postanowiłem sobie, że do końca rozgrywek nie będę się wypowiadał na temat mojej przyszłości. Skupiam się na pozostałych czterech meczach w barwach Piasta. Obecnie to nie jest czas i miejsce na analizowanie, dla kogo będę grał.

Wilczek: po pierwszej bramce odzyskałem pewność
PAP/Marek Zimny
Wilczek: po pierwszej bramce odzyskałem pewność

– Ale bardziej Ekstraklasa czy jednak wyjazd za granicę? Z jednej strony mówiło się o ofercie Lechii Gdańsk, z drugiej – pan sam wspominał coś o Chinach.
– To też zostało źle zinterpretowane. W rozmowie z dziennikarzami powiedziałem tylko, że pytałem się znajomego o kierunek chiński. On mi opowiedział o życiu tam i tyle. Nie byłem nigdy bliski przejścia tam. Ktoś źle to zrozumiał, przekręcił i poszło. Z Lechii też nie mam żadnych sygnałów. Tematu nie ma. Widać wyraźnie, że poziom Ekstraklasy wzrasta, ale z drugiej strony moim marzeniem jest wyjazd i spróbowanie swoich sił w innej lidze.

– Niewielu kibiców pamięta jednak, że ma pan już za sobą krótki okres Hiszpanii. Blisko dekadę temu stawiał pan tam pierwsze kroki w dorosłej piłce razem z Kamilem Glikiem. Nie żal trochę, że wasze kariery potoczyły się tak różnie? Że on jest dziś w Turynie, a pan w Gliwicach?
– Nie, nie mam zamiaru rozpamiętywać tego, co nie wyszło. Życzę jak najlepiej Kamilowi. Jest dzisiaj jednym z najlepszych obrońców w Europie i cieszę się, że miałem przyjemność z nim grać. I obym jeszcze kiedyś miał taką okazję. A sam… Czego mam żałować? Mój rozwój zahamował czas spędzony w Zagłębiu Lubin i brak gry. Ale czasu się nie cofnie. Trzeba patrzeć przed siebie i tylko z takim nastawieniem przeć w przód.

– Nie mogę nie odnieść się do meczu, o którym mówi dziś cała Polska i rzutu karnego niesłusznie przyznanego Legii. Czy grając na Łazienkowskiej rzeczywiście odniósł pan wrażenie, że sędziowie pomagają stołecznej drużynie?
– Rzeczywiście, krąży taka opinia, ale ja nigdy nie zostałem skrzywdzony w Warszawie. Nie mogę narzekać na pracę arbitrów w meczach z Legią.

– A widziałby pan dla siebie miejsce w ataku Legii albo Lecha?
– Jak tam będę, to wtedy panu powiem.

Dudu Paraiba (L), Kamil Wilczek (Ś) i Tomasz Hołota (fot. PAP/Andrzej Grygiel)
Dudu Paraiba (L), Kamil Wilczek (Ś) i Tomasz Hołota (fot. PAP/Andrzej Grygiel)
Zobacz też
To nie Prima Aprillis! Prawdziwe kuriozum w wykonaniu Zagłębia
Piłkarze Zagłębia Lubin (fot. PAP)

To nie Prima Aprillis! Prawdziwe kuriozum w wykonaniu Zagłębia

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Raków na autostradzie do mistrzostwa. Tak wyglądają szanse w walce o tytuł
Piłkarze Rakowa Częstochowa (fot. Getty)

Raków na autostradzie do mistrzostwa. Tak wyglądają szanse w walce o tytuł

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Kiedy kolejne mecze PKO BP Ekstraklasy? [TERMINARZ]
Terminarz PKO Ekstraklasa 2024/25. Kiedy mecze?

Kiedy kolejne mecze PKO BP Ekstraklasy? [TERMINARZ]

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Mogą stracić Ekstraklasę. Pierwsza taka sytuacja od 61 lat!
Piłkarze Zagłębia i Śląska (fot. PAP)

Mogą stracić Ekstraklasę. Pierwsza taka sytuacja od 61 lat!

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Grek na prowadzeniu. Sprawdź klasyfikację strzelców Ekstraklasy
Klasyfikacja strzelców Ekstraklasy 2024/25. Kto zostanie królem strzelców? [AKTUALIZACJA]

Grek na prowadzeniu. Sprawdź klasyfikację strzelców Ekstraklasy

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
wyniki
terminarz
tabela
Wyniki
31 marca 2025
30 marca 2025
29 marca 2025
28 marca 2025
Terminarz
04 kwietnia 2025
05 kwietnia 2025
06 kwietnia 2025
07 kwietnia 2025
Tabela
PKO BP Ekstraklasa
 
Drużyna
M
+/-
Pkt
3
26
24
50
4
26
13
44
5
26
13
41
6
26
7
41
7
26
6
40
8
26
-6
39
9
26
3
36
10
26
-3
34
11
26
-2
33
12
26
-9
33
13
26
-9
33
15
26
-17
24
16
26
-15
23
17
26
-19
23
18
26
-12
21
Rozwiń
Najnowsze
Dramat bohatera Puszczy. "Mogłem już nie grać w piłkę"
tylko u nas
Dramat bohatera Puszczy. "Mogłem już nie grać w piłkę"
Bartosz Wieczorek
Bartosz Wieczorek
| Piłka nożna / Puchar Polski 
Mateusz Cholewiak (fot. Getty Images/PAP)
To nie Prima Aprillis! Prawdziwe kuriozum w wykonaniu Zagłębia
Piłkarze Zagłębia Lubin (fot. PAP)
To nie Prima Aprillis! Prawdziwe kuriozum w wykonaniu Zagłębia
| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Szczęsny pozostanie niepokonany? "Barcelona wiele mu zawdzięcza"
Wojciech Szczęsny może pochwalić się rewelacyjną serią w Barcelonie (fot. Getty).
polecamy
Szczęsny pozostanie niepokonany? "Barcelona wiele mu zawdzięcza"
Jakub Kłyszejko
Jakub Kłyszejko
Jak zaskoczyć Real na Bernabeu? "Doskonały mecz nie wystarczy"
Piłkarze Realu Sociedad próbują zatrzymać Kyliana Mbappe (fot. Getty).
tylko u nas
Jak zaskoczyć Real na Bernabeu? "Doskonały mecz nie wystarczy"
Jakub Kłyszejko
Jakub Kłyszejko
Sportowy wieczór (31.03.2025)
Sportowy wieczór (31.03.2025) [transmisja na żywo, online, live stream]
Sportowy wieczór (31.03.2025)
| Sportowy wieczór 
FIFA Gianniego Infantino. Felieton Andrzeja Strejlaua
Gianni Infantino (fot. Getty Images)
FIFA Gianniego Infantino. Felieton Andrzeja Strejlaua
fot. tvp
Andrzej Strejlau
GOL – magazyn piłkarski po 26. kolejce PKO BP Ekstraklasy (31.03.2025)
GOL – magazyn piłkarski po 26. kolejce PKO BP Ekstraklasy (31.03.2025)
GOL – magazyn piłkarski po 26. kolejce PKO BP Ekstraklasy (31.03.2025)
| Magazyn "Gol" 
Do góry