Jak to się stało, że pogrążeni w kryzysie i borykający się z nieprawdopodobną serią kontuzji niemieccy szczypiorniści zdobyli mistrzostwo Europy? Najprościej rzecz ujmując, po prostu wydarzył się cud. Trzeba jednak podkreślić, że cud ten nie wziął się z niczego. Był efektem niesamowitej pracy i imponującej wizji, z jaką Dagur Sigurdsson reanimował niemiecki handball.
W 2011 roku u naszych zachodnich sąsiadów skończyła się epoka trenera Heinera Branda. Człowieka, który przez 14 lat pracy z drużyną narodową zdobył mistrzostwo i wicemistrzostwo świata, wicemistrzostwo olimpijskie oraz medale we wszystkich kolorach na mistrzostwach Europy. Wraz z jego przejściem na emeryturę w Niemczech skończyło się coś wyjątkowego, tak jak w Polsce, gdy z kadrą pożegnał się Bogdan Wenta. Związek Piłki Ręcznej w Polsce sięgnął wówczas po Michaela Bieglera. Niemcy zatrudnili Martina Heubergera. Z perspektywy czasu wiadomo już, że obie federacje popełniły błąd, nie poradziły sobie z kreowaniem rzeczywistości po odejściu wybitnego przywódcy.
Planem Heubergera na odbudowanie podupadającej potęgi niemieckiego szczypiorniaka było namówienie starszych, utytułowanych zawodników na wznowienie lub kontynuowanie reprezentacyjnej kariery. Im większe były kłopoty kadry, tym więcej było w jej szeregach graczy będących już myślami na emeryturze (analogia do Bieglera – powrót Grzegorza Tkaczyka jedynym pomysłem na rozwiązanie problemów ze środkiem rozegrania). Koncepcja nie wypaliła. Heuberger przegrał wszystko, co było do przegrania i po mistrzostwach świata w Katarze został zwolniony.
Misję odmładzania reprezentacji i przygotowania jej na mistrzostwa świata w 2019 roku, których Niemcy będą współgospodarzem, powierzono Dagurowi Sigurdssonowi. Islandczyk, który wcześniej trenował, m.in. Austriaków, a największe sukcesy odnosił z Fuchse Berlin, przystąpił do pracy z autorskim pomysłem – wizją, na którą początkowo wielu patrzyło z dużym dystansem.
W kadrze z powodzeniem mogliby nadal grać Holger Glandorf, Michael Kraus, Lars Kaufmann czy Michael Hass. Tylko że zamiast nich Sigurdsson wolał mieć w zespole zawodników z klubów przeciętnych, takich jak Wetzlar (Andreas Wolff, Steffen Faeth), Balingen (Martin Strobel) czy Gummersbach (Julius Kuehn, Simon Ernst), a nawet z zespołu broniącego się przed spadkiem z Bundesligi – TuS Lubbecke (Niclas Pieczkowski). Islandczyk zupełnie nie przejmował się faktem, że tylko trzech z 17 powołanych przez niego szczypiornistów występuje na co dzień w drużynach grających w Lidze Mistrzów. Kadrowicze mieli po prostu pasować do jego wizji. Nawet, jeżeli tej wizji nie podzielałby nikt inny na świecie. Średnia wieku Niemców na EHF Euro 2016 to zaledwie 24,7. Dla porównania średnia Polaków to 29,6, a Hiszpanów, którzy przegrali z Niemcami w finale ME – 29,5.
Imponujący w wizji Sigurdssona jest nie tylko sposób prowadzenia selekcji, ale też praca jaką wykonał z zespołem w aspektach taktycznych. Znakomicie kontrastuje to z analizą pracy Bieglera z Polakami. Kiedy Niemiec na pierwsze treningi kadry przywiózł dmuchane atrapy rywali, zapowiadał że w najbliższych latach największym atutem biało-czerwonych będzie obrona. Tymczasem podczas mistrzostw Europy to nie gospodarze, lecz właśnie młodzi Niemcy pokazali na czym polega niemal doskonała gra w defensywie. W całym turnieju tylko raz dali sobie rzucić 30 bramek (w meczu z Hiszpanią w pierwszej fazie grupowej). W finale stracili zaledwie zaledwie 17 bramek – o 20 mniej niż nawrzucali "bieglerowej obronie" Chorwaci!
Z ogromną przyjemnością można też patrzeć, jak Sigurdsson reaguje w trakcie meczu na poczynania swoich zawodników. Lubi ustawić obronę w linii 6-0, ale ma też przygotowane warianty 5-1, 4-1+1 czy 3-2-1. Każdy z nich zawodnicy opanowali do perfekcji, dzięki czemu są w stanie wprowadzić założenia trenera do swoich boiskowych poczynań bez zbędnej zwłoki. A genialny Islandczyk ma komfort dostosowywania wariantu taktycznego do konkretnego rywala lub jego postawy w danym momencie meczu. Niemcy nauczyli się przy tym bronić agresywnie i czujnie, ale nie brutalnie. Sigurdsson nie lubi łapania niepotrzebnych wykluczeń.
W odróżnieniu od nieszczęsnego Bieglera, Islandczyk nie buduje solidnej defensywy kosztem skutecznego ataku. W ofensywie także ma przygotowaną długą listę schematów akcji, ciekawych i zaskakujących rozwiązań taktycznych. Wprowadza je kolejno w trakcie rywalizacji. Za każdym razem musi minąć moment zanim rywale się połapią, a ich trener zdąży w jakiś sposób zareagować. Niemcy grają nowocześnie. Szybko, kombinacyjnie, z wykorzystaniem obrotowego i skrzydłowych. Tobias Reichmann rozegrał w Polsce najlepszy turniej w karierze. Chyba sam nie spodziewał się, że może wskoczyć na tak wysoki poziom. Dopóki nie poznał Sigurdssona...
Islandzki cud niemieckiego handballu polega też jednak na tym, jak selekcjoner potrafił zareagować, kiedy na jego zespół spadła lawina nieszczęść. Odmłodzonej ekipie nikt nie wróżył sukcesu na mistrzostwach Europy. A kiedy jeszcze z tego "słabego składu" z powodu kontuzji wypadli Uwe Gensheimer, Patrickowie Groetzki i Wiencek, Paul Drux i Michael Allendorf to wydawało się, że Niemcy mogą zakończyć turniej już po pierwsze rundzie (w tzw. "grupie śmierci" rywalizowali z Hiszpanią, Szwecją i Słowenią).
Tymczasem drużyna grała w Polsce znakomicie. A kiedy przed najważniejszymi spotkaniami ze składu wypadli jeszcze Steffen Weinhold i Christian Dissinger, Sigurdsson wyciągnął z kapelusza Kaia Haefnera i Juliusa Kuehna. Obaj byli później bohaterami końcówki półfinałowego starcia z Norwegią.
Jaki jest, poza mistrzostwem Europy, efektem islandzkich cudów? Polacy, Hiszpanie czy nawet Duńczycy póki co martwią się o olimpijską kwalifikację oraz o przyszłość narodowego handballu po igrzyskach. Tymczasem Niemcy spokojnie mogą przygotowywać się do rywalizacji w Rio i równie spokojnie mogą oczekiwać kolejnych wielkich imprez. Kiedy bowiem inni będą borykać się odmładzaniem kadry, Sigurdsson będzie miał gotowy młody, ale już ograny i zwycięski team mistrzów.
32 - 30
Piotrcovia Piotrków Tryb.
24 - 24
Sośnica Gliwice
29 - 27
KPR Ruch Chorzów
31 - 31
PGE MKS FunFloor Lublin
25 - 35
OTP Bank-Pick Szeged
32 - 26
KPR Gminy Kobierzyce
35 - 29
Dinamo Bukareszt
30 - 28
FC Porto
29 - 25
VfL Gummersbach
34 - 31
Sport Lisboa e Benfica
36 - 28
HC Kriens-Luzern
30 - 20
MSK IUVENTA Michalovce
32 - 25
CS Minaur Baia Mare
33 - 23
Olympiacos SFP
29 - 30
Energa Szczypiorno Kalisz
25 - 21
Storhamar Handball Elite
26 - 23
HB Ludwigsburg
19 - 22
Super Amara Bera Bera
32 - 30
Thueringer HC
33 - 26
Haukar
23 - 28
MKS PR URBIS Gniezno
18:30
KGHM MKS Zagłębie Lubin
16:00
KPR Gminy Kobierzyce
14:00
KPR Ruch Chorzów
16:00
Energa Szczypiorno Kalisz
14:00
Gyoeri Audi ETO KC
16:00
Metz Handball
12:00
Team Esbjerg
14:00
FTC-Rail Cargo Hungaria
17:00
Runar Sandefjord
16:45
SG Flensburg-Handewitt
16:45
Bidasoa Irun
18:45
THW Kiel
18:45
M. HB
16:45
Veszprem HC
18:45
Sporting CP
16:45
Barca
18:45
Aalborg Haandbold
14:00
Odense Haandbold
16:00
HB Ludwigsburg
16:00
MKS PR URBIS Gniezno
16:00
PGE MKS FunFloor Lublin
16:00
KPR Gminy Kobierzyce
16:00
Sośnica Gliwice
16:00
Młyny Stoisław Koszalin
12:00
Brest Bretagne HB
14:00
CSM Bukareszt
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (964 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.