{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Sopot Open: Ciaś odpadł z turnieju po zaciętym boju

Paweł Ciaś (409. ATP) nie zdołał w środę awansować do ćwierćfinału rozgrywanego w Gdyni challengera ATP Sopot Open. 24-letni polski tenisista przegrał po zaciętym boju z rozstawionym z numerem 6. Niemcem Oscarem Otte (174. ATP) 2:6, 7:5, 5:7.
Sopot Open: polski debel zagra o półfinał
W pierwszej rundzie Ciaś pokonał Argentyńczyka Andreę Collariniego (288. ATP) 7:6 (8-6), 6:3, ale w 1/8 finału przegrał po trwającym trzy godziny spotkaniu z Otte.
– Dla mnie był to niezwykle wyczerpujący pojedynek. Przy tak licznej publiczności, w tym gronie była też moja rodzina oraz przyjaciele, nie mam za często okazji grać i kiedy jestem trochę zestresowany, moja wydolność jest inna niż na co dzień. Zazwyczaj mogę biegać bez końca, a dzisiaj po dłuższych wymianach czułem się podmęczony i miało to z pewnością wpływ na procent pierwszego serwisu, który nie był zbyt wysoki. Chciałbym jednak zawsze rozgrywać takie mecze – skomentował Ciaś.
Już w drugim secie Polak obronił trzy piłki meczowe i w trzeciej partii także wyszedł obroną ręką z dwóch takich sytuacji.
– Stwierdziłem, że nie zdołam wygrać pasywną taktyką i "trzymaniem" piłki w korcie. Rywal był znacznie wyższy, miał większy zasięg i łatwiej mu było dochodzić do piłek, a ja musiałem przebierać nogami. Zagrałem ofensywnie i gdybym miał więcej sił, mógłbym ten mecz rozstrzygnąć na swoją korzyść, bo kilka piłek było na styku. Dałem jednak z sobie wszystko i rozegrałem dobre spotkanie, które dało mi wiary oraz "kopa" do dalszej pracy – podkreślił.!!! Otte vs. Cias (info - @Freedom_Funds )(��@ATPChallenger ) pic.twitter.com/03LNhIaymS
— doublefault28 (@doublefault28) 1 sierpnia 2018
Na starcie turnieju głównego stanęło pięciu Polaków i na placu boju, po odpadnięciu Ciasia, pozostał tylko Daniel Michalski (1591. ATP). Wcześniej z imprezą pożegnali się Michał Dembek (421.), Kamil Majchrzak (197. ATP) oraz Wojciech Marek (1690. ATP).
W czwartek w trzecim meczu na korcie głównym Michalski zmierzy się z rozstawionym z numerem 8. Hiszpanem Danielem Gimeno-Traverem (183. ATP). W pierwszej rundzie 18-letni Polak, który otrzymał od organizatorów „dziką kartę”, pokonał Dembka 6:2, 6:4. Po tym spotkaniu, ale nie wcześniej niż o 17, rozpocznie się pojedynek dnia, w którym turniejowa „jedynka” Boliwijczyk Hugo Dellien (100. ATP) zagra z Tommym Robredo (216. ATP). 36-letni Hiszpan wygrywał sopocką imprezę w latach 2001 (jego pierwsze zwycięstwo w turnieju ATP) i 2007.