| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa

Jak piłkarze Ekstraklasy utrzymują formę? "Dwa tygodnie nie będą problemem"

Leszek Dyja w treningu z Marcinem Wasilewskim (fot. 400mm.pl)
Leszek Dyja w treningu z Marcinem Wasilewskim (fot. 400mm.pl)

Przerwa w rozgrywkach piłkarskich to wielkie wyzwanie dla trenerów przygotowania fizycznego. Jak utrzymać formę podczas domowej kwarantanny? – Jeśli przerwa potrwa tylko dwa tygodnie, nie narobi tak dużego spustoszenia w organizmach i dyspozycja zawodników nie spadnie na tyle, by obniżyła znacząco poziom gry – mówi w rozmowie z TVPSPORT.PL trener przygotowania fizycznego Wisły Kraków i reprezentacji Polski Leszek Dyja.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

Mateusz Miga, TVPSPORT.PL: – Macie już ułożone plany na najbliższe dni?
Leszek Dyja:
– Tak. W weekend nie odpoczywaliśmy, w obrębie sztabu szkoleniowego byliśmy cały czas on-line i zastanawialiśmy się, jak rozwiązać ten kłopot. W końcu doszliśmy do wniosku, tak jak w większości klubów, że zawodnicy dostaną indywidualne rozpiski i będą trenować we własnym zakresie w domach. Teraz czekamy na rozwój sytuacji. Taki rytm pracy potrwa na pewno do przyszłego poniedziałku. Wtedy zastanowimy się, co dalej w zależności od rozwoju sytuacji. Czy dalej będziemy pracować indywidualnie? A może zaczniemy pracę w mniejszych lub większych grupach.

– Co piłkarze mogą zrobić w domu?
– Wbrew pozorom całkiem sporo. Mogą wykonywać ćwiczenia siłowe, nawet o charakterze interwałowym. Dostali zalecenia, które pozwolą im utrzymać formę ″wytrzymałościową″ i mięśniową. Po pierwszych dniach mam sygnały, że obciążenia, które zaplanowaliśmy zostały zrealizowane i mam nadzieję, że pomoże to w utrzymaniu formy. Aczkolwiek życzę wszystkim, byśmy nie musieli w takiej sytuacji zbyt długo tkwić.

– Dla trenera przygotowania fizycznego jest to wyjątkowo trudna sytuacja, bo nic nie wiadomo. Czy ten sezon zostanie dokończony? A jeśli tak, to kiedy? Jak długo trzeba będzie podtrzymywać formę pracując indywidualnie? W sportach zespołowych to bardzo wyjątkowa sytuacja.
– Nigdy nie spotkałem się z taką niezaplanowaną przerwą w trakcie sezonu. Zawsze były z góry zaplanowane i można było przygotować odpowiedni cykl treningowy. W tej chwili dla każdego jest to nowa sytuacja, ale musimy się do niej przystosować. I zrobić wszystko, by być gotowym na ewentualne wznowienie rozgrywek.

– Dziś bylibyśmy w samym środku rundy wiosennej. Zgodnie z planem piłkarze powinni mieć teraz mnóstwo pary, a siedzą w domach.
– Każdy chce, aby drużyna utrzymywała formę przez jak najdłużej. Nam akurat, patrząc po wynikach, udało się trafić z optymalną dyspozycją od samego początku rundy i to się utrzymywało. Wbrew pozorom uważam, że jeśli ta przerwa potrwa tylko dwa tygodnie, nie narobi tak dużego spustoszenia w organizmach i dyspozycja zawodników nie spadnie na tyle, by obniżyła znacząco poziom gry. Tym bardziej, że ostatnie dwa tygodnie były bardzo intensywne, graliśmy co trzy dni, więc dawka obciążenia była na tyle duża, by organizmy piłkarzy wyskoczyły na wyższy poziom. Jeżeli teraz poziom troszeczkę opadnie, a potem będziemy odpowiednio bodźcować zawodników, myślę, że forma nie będzie aż tak zła. I będziemy mogli w niezłej dyspozycji przystąpić do zakończenia sezonu.

– Coraz więcej wskazuje na to, że nie skończy się na dwóch tygodniach. Jak długo, pańskim zdaniem, piłkarze są w stanie indywidualnie podtrzymywać formę na tyle, by byli w stanie później wrócić niejako z marszu na boisko?
– To wszystko zależy od tego, na jakim byli poziomie na początku przerwy. Mogę powiedzieć na naszym przykładzie. Wisła kończyła tamten rok na bardzo wysokim poziomie wytrzymałości. Dzięki temu, gdy ruszyły przygotowania do rundy wiosennej, mogliśmy od razu wejść na stosunkowo wysokie obroty. Mogliśmy robić rzeczy, które w innych klubach mogłyby wymagać najpierw wprowadzenia na ten poziom. W każdym zespole wygląda więc to nieco inaczej. O nasz zespół jestem spokojny. Wiem, że jesteśmy w dobrej dyspozycji i jeśli skończy się na dwóch tygodniach, wiele nie stracimy. Na razie nie biorę pod uwagę innego scenariusza. Jeśli przerwa byłaby dłuższa, a potem mielibyśmy dokończyć rozgrywki ligowe, mogłoby to skutkować konsekwencjami w postaci dużej liczby urazów. Już trzytygodniowa przerwa będzie oznaczać duże ryzyko związane z kontuzjami.

Złotkowska, Andrejczyk, Laskowski... Akcja #ZOSTAŃWDOMU
fot. TVP
Złotkowska, Andrejczyk, Laskowski... Akcja #ZOSTAŃWDOMU

– A jeśli przerwa potrwa sześć tygodni?
– Nie sądzę, by po tak długiej przerwie liga miałaby zostać dokończona na normalnych zasadach. W przepisach stoi, że po rozegraniu pięćdziesięciu procent meczów rozgrywki mogą zostać zakończone, a za ostateczną zostanie uznana tabela po ostatniej pełnej kolejce. Powrót po tak długiej przerwie byłby możliwy tylko wtedy, gdyby stan epidemiczny pozwolił na trenowanie w zespole. Wtedy będzie to jakby rozpoczęcie nowego okresu przygotowawczego, który może trwać dwa, trzy tygodnie w zależności od sytuacji. Z marszu? Z tak długiej kwarantanny od razu do gry? Nie wyobrażam sobie tego. To byłoby groźne dla zdrowia, tym bardziej, że liga jest bardzo wyrównana, wiele drużyn wciąż ma o co walczyć i walka byłaby bardzo zacięta, a nikt nie odstawiałby nogi.

– A jeśli piłkarze wróciliby do treningów dopiero latem i już nie byłoby mowy o kończeniu sezonu? Jak bardzo ich wydolność poszłaby w dół przez te kilka miesięcy?
– Musimy sobie zdawać sprawę, że im dłużej trwa przerwa i mamy ograniczone możliwości treningowe, tym poziom wytrenowania organizmu jest coraz słabszy. Potem potrzebny byłby np. dłuższy okres przygotowawczy. Trudno gdybać. Gdyby przerwa trwała powyżej miesiąca to później potrzebowalibyśmy minimum trzech tygodni, by organizmy piłkarzy na nowo przyzwyczaić do odpowiedniego wysiłku.

– Oczywiste jest, że dziś świat się wali i mamy o wiele większe problemy, ale warto zapytać. Wisła zaczęła rok bardzo dobrze, pewnie patrzył pan na to z satysfakcją, Nie czuje żalu, że ta maszyna musiała zostać zatrzymana?
– Oczywiste jest, że gdy masz niezłą passę, gra wygląda dobrze, a atmosfera w zespole jest bardzo dobra chciałoby się to kontynuować. Czuję żal, ale nie mam na to wpływu, a sytuację mamy bardzo wyjątkową. Teraz zrobić wszystko, by po tym okresie zawodnicy wrócili na boiska w optymalnej formie.

– Pracuje pan też z reprezentacją Polski. Ma pan kontakt z kadrowiczami? Choćby z tymi z Włoch?
– Z zawodnikami z Włoch w bardzo bliskim kontakcie jest selekcjoner. Monitoruje sytuację, ma wszystkie dane, które są nam potrzebne, trzyma rękę na pulsie i dobrze wiemy, co się dzieje. Pozostaje trzymać kciuki za zdrowie chłopaków, na resztę nie mamy wpływu. Są pod opieką lekarzy i trenerów klubowych. Postępują zgodnie z harmonogramem narzuconym im przez kluby.

– Poprzedni tydzień był bardzo dynamiczny. Jeszcze w czwartek zapadła decyzja, że macie grać w weekend. Jaki był pański pogląd na tę sprawę jako trenera?
– Mogę powiedzieć jaka była była moja opinia jako człowieka. Sytuacja jest wyjątkowa i wszyscy musimy zdawać sobie z tego sprawę. Musimy zrobić wszystko, by ten stan jak najszybciej opanować, a zdrowie i życie jest najważniejsze. Osobiście uważam, że była to najlepsza możliwa decyzja ze względu na kwestie bezpieczeństwa. To nie jest zwykła grypa, wszyscy wiemy, co się dzieje we Włoszech czy Hiszpanii. To nie są żarty i dobrze się stało, że nie ciągnęliśmy tego.

– Rozpiska treningowa obejmuje tylko treningi wewnątrz czy zawodnicy mogą wyjść pobiegać po lesie?
– Obecna sytuacja wymaga od nas dostosowania się do warunków sanitarnych jakie nakładają na nas krajowe służby. Postępując zgodnie z wytycznymi nie możemy zawodnikom nakazać wyjść na zewnątrz. Zaproponowaliśmy im rozpiskę aktywności, a już od nich zależy, czy wyjdą na zewnątrz, czy zrobią trening w domu. Zasugerowaliśmy im, by zastosowali wszystkie środki ostrożności, reszta zależy od indywidualnego podejścia.

Przy tej muzyce ćwiczą piłkarze Wisły:

– Rzucając hasłami. W jaki sposób przeciętny człowiek, który nie może teraz pójść na siłownie czy pobiegać w parku, może utrzymywać właściwą formę? Ćwiczenia z ciężarem własnego ciała?
– Tak. Mogą to być też ćwiczenia w podporach, różnego rodzaju pompki, wykroki, przysiady. Warto połączyć te ćwiczenia w ciąg z odpowiednią liczbą powtórzeń. Namawiam do skorzystania z muzyki. Jeśli wybierzemy utwór o odpowiednim bicie, muzyka nas napędzi i pozwoli zapomnieć o zmęczeniu. Możliwości ćwiczenia w domu mamy sporo, łatwo dostosować je do naszych możliwości, a można się przy tym doskonale bawić i wcale nie potrzeba do tego dużo miejsca.

– W jaki sposób sprawdzacie, czy zawodnicy wykonali ćwiczenia z rozpiski?
– Na co dzień w klubie po treningach stosujemy skalę Borga, czyli subiektywną ocenę zmęczenia zawodnika. Tą skalą posługujemy się także teraz. Zawodnicy dostają propozycję aktywności i po wykonaniu zadań przesyłają ocenę zmęczenia w postaci liczby. To daje nam do zrozumienia, że zawodnik przeprowadził trening, a po ocenie widzimy, czy zaangażowanie było na odpowiednim poziomie. Na tę chwilę mamy takie możliwości i tego się trzymamy.

– A jak pan, jako były lekkoatleta, człowiek bardzo aktywny fizycznie, radzi sobie w obecnej sytuacji?
– Muszę przyznać, że zaczyna mnie już nosić. Leżenie na kanapie męczy mnie bardziej niż najmocniejszy trening. Jeśli pogoda dopisze, to chyba wskoczę w dres i poszukam jakiejś odludnej trasy do biegania.

– Wszyscy jesteśmy też zmęczeni psychicznie. Pan nie wie, co z Wisłą, co z reprezentacją. Mnóstwo znaków zapytania zero konkretów.
– Jedyne co pozostaje to bieżąca analiza wydarzeń. Ale też nie można śledzić tych informacji na okrągło, bo zamartwianie się nikomu nie służy. Trzeba szukać innego zajęcia. Dla mnie to praca, a także pomoc sportowcom, z którymi współpracowałem w przeszłości, a teraz kontaktują się i pytają, jaką podjąć aktywność, by nie stracić formy.

– Wisła ma szczęście, ze tak dobrze zaczęła wiosnę. Szybko uciekliście ze strefy spadkowej, a może się okazać, że dzisiejsza tabela będzie obowiązująca.
– Miejmy nadzieję, że Wisła się utrzyma, ale ja bym chciał dograć ten sezon do końca. Ludzie, którzy są w szatni wzięli sytuację klubu na klatę. Zrobili rachunek sumienia, w okresie przygotowawczym wykonali gigantyczną pracę, a potem potwierdzili to na boisku. Najlepiej byłoby, gdyby mogli kontynuować to, co zaczęli.

– A Wisła znów się ratuje w cudowny sposób.
– Oby tak było. Oby praca wszystkich ludzi w klubie i dookoła nie poszła na marne. Teraz życzmy sobie, by Wisła nie znajdywała się już w takich trudnych sytuacjach. To wielki klub, wielka legenda, historia i wspaniali kibice. Dla takich ludzi warto grać. Nie wyobrażam sobie, żeby taki klub zniknął ze sportowej mapy naszego kraju.

Zobacz też
Sprawdź letnie transfery klubów PKO BP Ekstraklasy [LISTA]
PKO Ekstraklasa 2025/26: transfery. Lista transferów w polskich klubach [AKTUALIZACJA]

Sprawdź letnie transfery klubów PKO BP Ekstraklasy [LISTA]

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Znamy terminarz 4. kolejki Ekstraklasy. Który mecz pokażemy w TVP?
Terminarz 4. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Który mecz w TVP? (fot. Getty Images)

Znamy terminarz 4. kolejki Ekstraklasy. Który mecz pokażemy w TVP?

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Mistrz bliski kolejnego transferu. Wielki powrót do PKO BP Ekstraklasy?!
Arkadiusz Reca w meczu reprezentacji Polski (fot. Getty).

Mistrz bliski kolejnego transferu. Wielki powrót do PKO BP Ekstraklasy?!

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Kolejny Słowak w Ekstraklasie. Ostatnio grał w Lidze Mistrzów!
Matus Vojtko ostatnio grał w Slovanie Bratysława (fot. Getty).

Kolejny Słowak w Ekstraklasie. Ostatnio grał w Lidze Mistrzów!

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
"Mógłbym zainwestować w takiego Górnika". Zaskakujący plan byłego reprezentanta!?
Paweł Olkowski występuje w Górniku Zabrze i jest byłym reprezentantem Polski (fot: 400mm.pl)

"Mógłbym zainwestować w takiego Górnika". Zaskakujący plan byłego reprezentanta!?

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Arka pod ostrzałem. PZPN komentuje "aferę dronową"
PZPN zajmie się sprawą nagrania sparingu Motoru Lublin przez sztab Arki Gdynia (fot. Getty/X)

Arka pod ostrzałem. PZPN komentuje "aferę dronową"

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Gwiazda Zagłębia coraz bliżej transferu. "Zaawansowane negocjacje"
Tomasz Pieńko (fot. Getty Images)
tylko u nas

Gwiazda Zagłębia coraz bliżej transferu. "Zaawansowane negocjacje"

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Rekord Ekstraklasy! Polska otwarta na obcokrajowców
Joel Pereira i Ali Gholizadeh (fot. Getty)

Rekord Ekstraklasy! Polska otwarta na obcokrajowców

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
To będzie nowa gwiazda ligi? "Kupiliśmy go po zaniżonej cenie"
Samuel Akere (fot. PAP)

To będzie nowa gwiazda ligi? "Kupiliśmy go po zaniżonej cenie"

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Znaczące słowa o przyszłym selekcjonerze? "To jego atut"
Jan Urban został faworytem do pracy jako selekcjoner reprezentacji Polski (fot: Getty)

Znaczące słowa o przyszłym selekcjonerze? "To jego atut"

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
terminarz
tabela
Terminarz
18 lipca 2025
Piłka nożna

Jagiellonia

16:00

Bruk-Bet Termalica

Lech Poznań

18:30

Cracovia

19 lipca 2025
Piłka nożna

Widzew Łódź

12:45

KGHM Zagłębie Lubin

Wisła Płock

15:30

Korona Kielce

GKS Katowice

18:15

Raków Częstochowa

20 lipca 2025
Piłka nożna

Górnik Zabrze

12:45

Lechia Gdańsk

Motor Lublin

15:30

Arka Gdynia

Legia Warszawa

18:15

Piast Gliwice

Radomiak Radom

18:15

Pogoń Szczecin

25 lipca 2025
Piłka nożna

Cracovia

16:00

Bruk-Bet Termalica

Tabela
PKO BP Ekstraklasa
 
Drużyna
M
+/-
Pkt
1
Arka Gdynia
Arka Gdynia
0
0
0
2
Bruk-Bet Termalica
Bruk-Bet Termalica
0
0
0
3
Cracovia
Cracovia
0
0
0
4
GKS Katowice
GKS Katowice
0
0
0
5
Górnik Zabrze
Górnik Zabrze
0
0
0
6
Jagiellonia
Jagiellonia
0
0
0
7
KGHM Zagłębie Lubin
KGHM Zagłębie Lubin
0
0
0
8
Korona Kielce
Korona Kielce
0
0
0
9
Lech Poznań
Lech Poznań
0
0
0
10
Legia Warszawa
Legia Warszawa
0
0
0
11
Motor Lublin
Motor Lublin
0
0
0
12
Piast Gliwice
Piast Gliwice
0
0
0
13
Pogoń Szczecin
Pogoń Szczecin
0
0
0
14
Radomiak Radom
Radomiak Radom
0
0
0
15
Raków Częstochowa
Raków Częstochowa
0
0
0
16
Widzew Łódź
Widzew Łódź
0
0
0
17
Wisła Płock
Wisła Płock
0
0
0
18
Lechia Gdańsk
Lechia Gdańsk
0
0
-5
Rozwiń
Polecane
Najnowsze
Sprawdź letnie transfery klubów PKO BP Ekstraklasy [LISTA]
Sprawdź letnie transfery klubów PKO BP Ekstraklasy [LISTA]
| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
PKO Ekstraklasa 2025/26: transfery. Lista transferów w polskich klubach [AKTUALIZACJA]
Jest skład Polski na Szwecję! Aż trzy zmiany
Nina Patalon i jej piłkarki w trakcie meczu z Niemcami (fot. Getty)
nowe
Jest skład Polski na Szwecję! Aż trzy zmiany
| Piłka nożna / Euro 2025 kobiet 
Kolejna drużyna bliska awansu. O której mecz Francja – Walia na Euro 2025?
Francja – Walia: o której mecz EURO 2025 kobiet? Gdzie oglądać na żywo w TV i online? (fot. Getty)
Kolejna drużyna bliska awansu. O której mecz Francja – Walia na Euro 2025?
| Piłka nożna / Euro 2025 kobiet 
Niewygodna przeciwniczka Sabalenki. Historia po stronie rywalki
Amanda Anisimova (fot. Getty Images)
Niewygodna przeciwniczka Sabalenki. Historia po stronie rywalki
| Tenis / Wielki Szlem 
Sądny dzień obrończyń tytułu. O której mecz Anglia – Holandia na Euro 2025?
Anglia – Holandia: o której mecz EURO 2025 kobiet? Gdzie oglądać na żywo w TV i online? (fot. Getty)
Sądny dzień obrończyń tytułu. O której mecz Anglia – Holandia na Euro 2025?
| Piłka nożna / Euro 2025 kobiet 
Urbański zagra w Hiszpanii? Jest po rozmowie z dyrektorem
Kacper Urbański może trafić do Hiszpanii (fot. Getty Images)
Urbański zagra w Hiszpanii? Jest po rozmowie z dyrektorem
| Piłka nożna / Hiszpania 
Sabalenka najlepsza w tym sezonie. Inne tenisistki daleko w tyle
Aryna Sabalenka (fot. PAP/EPA)
Sabalenka najlepsza w tym sezonie. Inne tenisistki daleko w tyle
| Tenis / WTA (kobiety) 
Do góry