Nie ma nic gorszego dla piłkarza, niż gol samobójczy. Wiele z nich zapadło w pamięci kibiców, z różnych powodów. Niektóre były kompletnie absurdalne, jak ten obchodzącego w poniedziałek 60. urodziny Janusza Jojki. Inne – niezwykłej urody, a kolejne – strzelone w najważniejszych meczach lub ostatnich sekundach. Zapraszamy na subiektywne zestawienie pamiętnych goli samobójczych!
Nie sposób nie zacząć od wspomnianego Janusza Jojki. Urodzony w Chorzowie bramkarz występował w barwach Ruchu od 1980 roku. W sezonie 1986/1987 Niebiescy desperacko walczyli o utrzymanie. Rozgrywki zakończyli na 14. miejscu w szesnastozespołowej lidze. Oznaczało to, że przed pierwszym w historii spadkiem z elity musieli się bronić w barażach. W nich rywalem chorzowian była Lechia Gdańsk.
Pierwsze spotkanie rozegrano w Chorzowie. Ruch przegrał 1:2, a Jojko... wrzucił piłkę do własnej bramki. Do tej pory nie wiadomo, jak to w ogóle było możliwe. Pojawiały się teorie spiskowe. Część kibiców oraz działaczy Niebieskich szukała w tej wpadce drugiego dna. Podejrzewano, że Jojko mógł "sprzedać" to spotkanie.
Na rewanż nie pojechał, w Ruchu więcej już nie zagrał. Jak przed meczem w Gdańsku wyznał trener chorzowian Jacek Machciński: po prostu zakazałem Jojce wstępu do autokaru. Zamiast niego zagra Ryszard Kołodziejczyk, dla którego będzie to debiut w pierwszym zespole. Ruch znów przegrał 1:2 i po raz pierwszy zaznał goryczy spadku z najwyższej klasy rozgrywkowej. W ówczesnej I lidze pozostał jednak Jojko, który przeniósł się do GKS Katowice, z którym zdobył dwa Puchary Polski oraz dwa krajowe superpuchary.
Pozostańmy w klimacie polskiej ligi. 4. kolejka Ekstraklasy sezonu 2009/2010. Do Gdyni na mecz z Arką przyjeżdża mistrz Polski, Wisła Kraków. Biała Gwiazda długo męczy się z teoretycznie słabszym rywalem, nie może znaleźć recepty na obronę gdynian. I tej recepty nie znalazła, ale wywiozła trzy punkty. Jakim cudem? Wspaniałego gola strzelił Adrian Mrowiec. Problem w tym, że uderzył do własnej bramki. Zawodnik Arki zdołał uprzedzić szarżującego na bramkę Patryka Małeckiego i wybił mu piłkę spod nóg. Problem w tym, że wyszedł z tego potężny strzał, z którym nie mógł sobie poradzić Andrzej Bledzewski. Był to jedyny gol spotkania. W ostatecznym rozrachunku... tych punktów mogło zabraknąć w walce o utrzymanie. Mrowiec i Arka mieli jednak szczęście, bo zajęli 14., ostatnie bezpieczne miejsce, wyprzedzając o punkt Odrę Wodzisław i Piasta Gliwice.
Kolejne dwa wybrane przez nas gole wiążą się z bolesnymi wspomnieniami z meczów reprezentacji Polski. W zestawieniu nie mogło zabraknąć samobójczego trafienia Michała Żewłakowa. To właśnie on podał piłkę do Artura Boruca w meczu z Irlandią Północną w Belfaście w 2009 roku. Niewinne podanie okazało się fatalne w skutkach, bo futbolówka podskoczyła na nierówności nad nogą Boruca i wtoczyła się do bramki. Biało-czerwoni przegrali 2:3, a sytuacja była najlepszym podsumowaniem nieudanych eliminacji do mistrzostw świata w RPA.
Kolejny "samobój" to wciąż świeże wspomnienie mundialu w Rosji. Wielkie były nadzieje na dobry występ kadry Adama Nawałki. W meczu otwarcia Polacy mierzyli się z Senegalem. Spotkanie w Moskwie można nazwać serią niefortunnych zdarzeń, którą zapoczątkował Thiago Cionek. Chociaż w akcji na 1:0 był jednym z wielu winnych. Polacy pozostawili mnóstwo miejsca rywalom, Idrissa Gueye oddał niezbyt udany strzał, piłka odbiła się od Cionka i ku bezradności Wojciecha Szczęsnego wpadła do bramki.
Mundial w Rosji był wyjątkowy pod omawianym w tym tekście względem. Aż 12 razy piłkarze trafiali do własnej bramki. We wszystkich wcześniejszych mundialach było takich trafień w sumie 41. Śmiano się, że gdyby "gol samobójczy" był piłkarzem, to w cuglach zdobyłby koronę króla strzelców (zdobywca Złotego Buta Harry Kane zgromadził "zaledwie" sześć bramek).
Po raz pierwszy w historii taki gol padł w finale MŚ. I strzelił go nie obrońca, a napastnik. Mario Mandzukić zdobywał arcyważne bramki w 1/8 finału z Danią oraz w półfinałowej dogrywce z Anglią. W finale nie miał jednak szczęścia. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Antoine'a Griezmanna "idealnie" strącił piłkę, dając Francuzom prowadzenie 1:0. Małym pocieszeniem był gol do właściwej bramki – na 2:4, gdy wykorzystał fatalny błąd Hugo Llorisa.
Prawdziwie tragiczne były konsekwencje samobójczego gola Andresa Escobara. Kolumbijczyk był jedną z czołowych postaci reprezentacji, która w wielkim stylu awansowała na MŚ w USA w 1994 roku. Na amerykańskich boiskach Los Cafeteros nie odnieśli sukcesu. Po porażce na otwarcie z Rumunią 1:3, z gospodarzami zagrali o wszystko. Przegrali jednak 1:2, a jednego z goli dla USA strzelił Escobar. Kolumbia pożegnała się w ten sposób z nadziejami na awans z grupy. Jak się później okazało, piłkarzom i ich rodzinom grożono przed meczem. Nie był to jednak finał dramatu. 10 dni później został zastrzelony. Motywem była zemsta za "samobója". Porażka Kolumbii pozbawiła wpływów ludzi, którzy obstawili ogromne sumy na wygraną tej drużyny.
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (991 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.