| Tenis

Gem, set, mecz, tytuł. Wszystko w moment. TOP 5 najszybciej wygranych finałów Wielkiego Szlema

Steffi Graf, Suzanne Lenglen i Fred Perry – to oni wygrywali w Wielkim Szlemie najszybciej (fot. Gettyimages)
Steffi Graf, Suzanne Lenglen i Fred Perry – to oni wygrywali w Wielkim Szlemie najszybciej (fot. Gettyimages)

Był 4 czerwca 1988 roku. 18-letnia Steffi Graf jak burza przeszła do finału Rolanda Garrosa, by w nim... przejść do historii. Do dziś to jedyny finał Wielkiego Szlema wygrany 6:0, 6:0. Pokonaną była Natasza Zwieriewa, jedna z najlepszych deblistek świata, która singlowo tylko raz doszła tak daleko, by przegrać w zaledwie 32 minuty. Choć trudno w to uwierzyć, nie jest to najszybciej wygrany decydujący mecz Wielkiego Szlema!

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ
Jak feniks z... odwyku. Wielki powrót Jennifer

Czytaj też

Jennifer Capriati – wygrała z nałogiem, by wygrać z rywalkami (fot. gettyimages)

Jak feniks z... odwyku. Wielki powrót Jennifer

Finały wielkoszlemowych turniejów zwykle trzymają w napięciu do ostatnich piłek. Kilkugodzinne pojedynki, zwłaszcza wśród mężczyzn, są normą, a pasjonujące starcia takich tuz, jak Roger Federer, Rafael Nadal, czy Novak Djoković to najlepsza reklama tenisa. Zdarzają się i jednak finały jednostronne i najczęściej są one szybciej zapominane. Chyba, że pobite zostaną rekordy. Wśród pięciu najkrótszych meczów finałowych w historii tenisa, aż cztery odbyły się na wimbledońskiej trawie. Tyle samo z nich to też rekordy z brodą. Pora je poznać.

Miejsce 5: finał Wimbledonu 1936: Fred Perry – Gotffried von Cramm 6:1, 6:1, 6:0


Tenis zaczął uprawiać w wieku 18 lat. Trzy lata później był już w dziesiątce najlepszych zawodników świata. Po ośmiu latach od pierwszego uderzenia rakietą miał wygrane wszystkie wielkoszlemowe turnieje. Fred Perry był artystą przedwojennego tenisa. Łącznie w grze pojedynczej trzy razy wygrał Wimbledon i US Open, a po jednym razie triumfował w Roland Garros i Australian Open. Najbardziej pamiętnym był triumf nad reprezentantem III Rzeszy, Gotfriedem von Crammem w 1936 roku. W Londynie Perry potrzebował zaledwie 40 minut, by rozstrzygnąć mecz na swoją korzyść. Marka Freda Perry’ego została zbudowana jeszcze mocniej – na tyle, by w 1952 roku założył on znaną firmę odzieżową. Von Cramm przez pogrom zaczął mieć problemy w swoim kraju.

Jak feniks z... odwyku. Wielki powrót Jennifer

Czytaj też

Jennifer Capriati – wygrała z nałogiem, by wygrać z rywalkami (fot. gettyimages)

Jak feniks z... odwyku. Wielki powrót Jennifer

Fred Perry (P) i Gottfried von Cramm (L) przed finałem Wimbledonu w 1936 roku (fot. gettyimages)
Fred Perry (P) i Gottfried von Cramm (L) przed finałem Wimbledonu w 1936 roku (fot. gettyimages)

Tenisista z III Rzeszy z pozoru idealnie nadawał się na wzór aryjskiego sportowca. Przystojny wysoki blondyn odnoszący sukcesy pasował idealnie pod hitlerowską propagandę, nie był jednak zainteresowany współpracą z władzami. Ba, krytykował je w Australii. Co więcej, dotkliwie przegrał finał Wimbledonu, a w finale Pucharu Davisa przy dwóch meczbolach dla III Rzeszy w meczu ze Stanami Zjednoczonymi przyznał się, że dotknął piłki rakietą, choć sędzia wywołał aut i ogłosił triumf von Cramma. Don Budge wygrał gema, potem seta i triumfował w prestiżowym turnieju. A von Cramm z bohatera stał się wrogiem. Został oskarżony o homoseksualizm i skazany na dziesięć miesięcy pozbawienia wolności. Po wyjściu z więzienia... wcielono go do hitlerowskiego wojska. Do tenisa wrócił po wojnie, lecz już bez takich sukcesów.

Miejsce 4: finał Wimbledonu 1881: William Renshaw – John Hartley 6:0, 6:1, 6:1


Wimbledon rozgrywany jest od 1877 roku i już piąta edycja wśród mężczyzn przyniosła najszybszy finał w historii. Finał, do którego trudno będzie się zbliżyć. Dwukrotny mistrz, John Hartley chciał triumfować po raz trzeci z rzędu. Na jego drodze stanął 19-letni William Renshaw, pierwszy tenisista w historii używający smeczu i znany z gry przy siatce. Styl młodziana z Cheltenham zupełnie nie pasował Hartleyowi, który przegrał w zaledwie 36 minut.

William Renshaw w meczu z Johnem Hartleyem w 1881 roku (fot. Gettyimages)
William Renshaw w meczu z Johnem Hartleyem w 1881 roku (fot. Gettyimages)

Tak zaczęła się era Renshawów – tę samą dyscyplinę sportu uprawiał bowiem Ernest Renshaw. W kolejnym finale doszło do braterskiego pojedynku, który wygrał William. Seria zaczęła się na dobre i skończyła dopiero w 1886 roku. Po sześciu triumfach z rzędu Renshaw nie przystąpił do turnieju ze względu na kontuzję łokcia. I był to pierwszy przypadek tzw. "łokcia tenisisty". Łącznie William Renshaw aż siedem razy triumfował na kortach Wimbledonu. Tylko Roger Federer ma o jedno zwycięstwo więcej.

Miejsce 3: finał Roland Garros 1988: Steffi Graf – Natasza Zwieriewa 6:0, 6:0


Jedyny w pierwszej piątce finał z tak zwanej ery open i jedyny zakończony bagelem – zwycięstwem 6:0, 6:0. Niespełna dziewiętnastoletniaSteffi Graf nie miała litości nad specjalistką od gry w deblu – Nataszą Zwieriewą. która dość niespodziewanie trafiła do finału. Forma Graf była niesamowita. W drodze do najważniejszego meczu nie straciła seta, a aż cztery partie w sześciu spotkaniach wygrała do zera. I nie było znaczenia, czy rywalką była kwalifikantka, czy utytułowana tenisistka. O sile Niemki najmocniej przekonała się jednak Zwieriewa, która po drodze toczyła piękne boje z Martiną Navratilovą czy Nicole Provis. Na finał 17-latce zabrakło już sił. 6:0, 6:0 w 32 minuty to absolutny rekord ery open. Zwieriewa już nigdy nie awansowała do finału Wielkiego Szlema w grze pojedynczej. W deblu wygrała zaś aż 17 takich turniejów.

Być jak Steffi Graf... Tenisowe wspomnienia Jacka Jońcy
(fot. Getty)
Być jak Steffi Graf... Tenisowe wspomnienia Jacka Jońcy

Miejsce 2: finał Wimbledonu 1925: Suzanne Lenglen – Joan Fry 6:2, 6:0


"Boska Suzanne", "Diwa", "Bogini". To tylko kilka określeń francuskiej i angielskiej prasy na Suzanne Lenglen – uważaną za pierwszą kobietę, która stała się globalnie znana dzięki uprawianiu sportu. Francuzka, która na trybuny przyciągała więcej kibiców niż mężczyźni, znana była ze spektakularnej gry i wielkich sukcesów. Pierwszy tytuł mistrzyni świata wywalczyła już w 1914 roku, w wieku zaledwie piętnastu lat. Wybuch wojny przerwał jej karierę, lecz wróciła do niej w najlepszym możliwym stylu. Już w debiucie w Wimbledonie niespełna 20-letnia Lenglen wygrała z faworytką gospodarzy, Dorotheą Lambert Chambers 10:8, 4:6, 9:7, a mecz był najdłuższym pojedynkiem w historii, dopóki w 1970 roku nie zmierzyły się Margaret Court oraz Billie Jean King.

Do 1923 roku Lenglen triumfowała w każdej kolejnej edycji Wimbledonu, tylko w 1924 roku sposób na nią znalazła Kitty McKane z Wielkiej Brytanii. Gdy rok później Francuzka znów doszła do finału, czekała w nim na nią inna Brytyjka – Joan Fry. Mecz skończył się po 25 minutach, a załamana Fry już nigdy nie zaszła tak daleko.

Suzanne Lenglen w towarzystwie Rene Lacoste'a, Wimbledon (fot. Gettyimages)
Suzanne Lenglen w towarzystwie Rene Lacoste'a, Wimbledon (fot. Gettyimages)

Miejsce 1: finał Wimbledonu 1922: Suzanne Lenglen – Molla Mallory 6:2, 6:0


Co w takim razie musiała czuć Molla Mallory, której przyszło przegrać dwa sety w finale Wimbledonu w zaledwie 22 minuty? Norweżka, która w 1912 roku zdobyła brązowy medal olimpijski, a w 1915 roku przeniosła się do Stanów Zjednoczonych i przyjęła tamtejsze obywatelstwo, w US Open wygrywała osiem razy. W Wimbledonie do finału dotarła tylko ten jeden raz.


Suzanne Lenglen miała się jednak za co rewanżować. W jedynym turnieju US Open, w którym wystartowała rok wcześniej przegrała z Mallory, poddając mecz po pierwszym secie. Powodem była wyczerpująca podróż i atak kaszlu, który okazał się być objawem kokluszu. Obrażona na Francuzkę publiczność wygwizdała ją, a ta postanowiła wrócić w najlepszym stylu. I zrobiła to tak, że na zawsze przeszła do historii. Trudno wyobrazić sobie bowiem, by ktoś kiedykolwiek pobił jej rekord.

"Ostatnie tango w Paryżu". Niesamowity finał French Open 2004
fot. Getty
"Ostatnie tango w Paryżu". Niesamowity finał French Open 2004

Zobacz też
Wyzwiska i groźby w kierunku tenisistek. "Jesteście d******i"
Poważne groźby pod adresem tenisistek
polecamy

Wyzwiska i groźby w kierunku tenisistek. "Jesteście d******i"

| Tenis 
Wstrząs w polskim tenisie. "Zabezpieczono monitoring, przesłuchano świadków"
Afera w polskim tenisie (fot. PAP)
tylko u nas

Wstrząs w polskim tenisie. "Zabezpieczono monitoring, przesłuchano świadków"

| Tenis 
Będzie tenisowa "bitwa płci"?!
Nick Kyrgios, Aryna Sabalenka (fot. Getty Images)

Będzie tenisowa "bitwa płci"?!

| Tenis 
Polacy wracają do Gdyni po dekadzie. Zagrają o awans do elity
Hubert Hurkacz (fot. Getty)

Polacy wracają do Gdyni po dekadzie. Zagrają o awans do elity

| Tenis 
Polka triumfatorką tenisowego turnieju! Trzeci tytuł w karierze
Martyna Kubka (fot. PAP)

Polka triumfatorką tenisowego turnieju! Trzeci tytuł w karierze

| Tenis 
Przebudowa za 800 milionów dolarów! Turniej US Open zyska nową twarz
Stadion Arthura Ashe'a (fot. Getty)

Przebudowa za 800 milionów dolarów! Turniej US Open zyska nową twarz

| Tenis 
Wielkoszlemowy mistrz zawieszony za doping!
Carlos Alcaraz i Max Purcell (fot. Getty)

Wielkoszlemowy mistrz zawieszony za doping!

| Tenis 
Paraliż Madrytu. Odwołane mecze, walka o taxi i świat bez zasięgu
(fot. Getty Images)
polecamy

Paraliż Madrytu. Odwołane mecze, walka o taxi i świat bez zasięgu

| Tenis 
Polak wrócił do setki najlepszych graczy na świecie
Kamil Majchrzak (fot. PAP)

Polak wrócił do setki najlepszych graczy na świecie

| Tenis 
Zmiany w tenisie na IO. Duża szansa dla Polski
Iga Świątek (fot. Getty Images)

Zmiany w tenisie na IO. Duża szansa dla Polski

| Tenis 
wyniki
Wyniki
13 lipca 2025
Tenis

Jannik Sinner

(4:6, 6:4, 6:4, 6:4)

Carlos Alcaraz

12 lipca 2025
Tenis

Amanda Anisimova

(0:6, 0:6)

Iga Świątek

11 lipca 2025
Tenis

Jannik Sinner

(6:3, 6:3, 6:4)

Novak Djokovic

Taylor Fritz

(4:6, 7:5, 3:6, 6:7)

Carlos Alcaraz

10 lipca 2025
Tenis

Belinda Bencic

(2:6, 0:6)

Iga Świątek

Aryna Sabalenka

(4:6, 6:4, 4:6)

Amanda Anisimova

09 lipca 2025
Tenis

Flavio Cobolli

(7:6, 2:6, 5:7, 4:6)

Novak Djokovic

Jannik Sinner

(7:6, 6:4, 6:4)

Ben Shelton

Mirra Andreeva

(6:7, 6:7)

Belinda Bencic

Iga Świątek

(6:2, 7:5)

Ludmilla Samsonova

Polecane
Najnowsze
Uniwersjada. Koszykówka kobiet, półfinał: Polska – Chiny [MECZ]
nowe
Uniwersjada. Koszykówka kobiet, półfinał: Polska – Chiny [MECZ]
| Inne / Sport akademicki 
Uniwersjada. Koszykówka kobiet, półfinał: Polska – Chiny. Transmisja online na żywo w TVP Sport (23.07.2025)
ME do lat 23, Bergen: podsumowanie [ZAPIS]
Lekkoatletyka, Mistrzostwa Europy do lat 23, Bergen (podsumowanie)
ME do lat 23, Bergen: podsumowanie [ZAPIS]
| Lekkoatletyka 
Uniwersjada. Koszykówka kobiet, półfinał Polska – Chiny [SKRÓT]
(fot. Grzegorz Michałowski)
Uniwersjada. Koszykówka kobiet, półfinał Polska – Chiny [SKRÓT]
| Inne / Sport akademicki 
Piestrzyńska: byłyśmy bardzo blisko i dałyśmy z siebie wszystko [WIDEO]
fot. TVP
Piestrzyńska: byłyśmy bardzo blisko i dałyśmy z siebie wszystko [WIDEO]
| Inne / Sport akademicki 
Szymkiewicz: przyjechałyśmy po medal i ciągle mamy szansę [WIDEO]
fot. TVP
Szymkiewicz: przyjechałyśmy po medal i ciągle mamy szansę [WIDEO]
| Inne / Sport akademicki 
Polskie koszykarki krok od wielkiego sukcesu. Decydowały sekundy
Polskie koszykarki na uniwersjadzie (fot. Paweł Skraba)
Polskie koszykarki krok od wielkiego sukcesu. Decydowały sekundy
| Inne / Sport akademicki 
Siemieniec przed meczem z Serbami: mają podobną sytuację do nas
Trener Jagiellonii Białystok Adrian Siemieniec (Fot. Getty Images)
Siemieniec przed meczem z Serbami: mają podobną sytuację do nas
Robert Bońkowski
Robert Bońkowski
Do góry