| Piłka nożna / Liga Mistrzów

Legia odpadła z el. Ligi Mistrzów. Wielu legionistów zawiodło

El. Ligi Mistrzów: Legia – Omonia
Legia Warszawa rywalizowała z Omonią Nikozja (fot: 400mm.pl)

Legia Warszawa przegrała 0:2 z Omonią Nikozja i odpadła z eliminacji Ligi Mistrzów. Mistrzowie Polski rozegrali słabe spotkanie, a przede wszystkim mieli problem z grą w ofensywie.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

Piłkarze Legii Warszawa po słabym meczu odpadli w drugiej rudzie eliminacji Ligi Mistrzów. Lepsza okazała się Omonia Nikozja, która po dogrywce wyeliminowała Polaków. Zespół Aleksandara Vukovicia rozegrał słaby mecz i miał duże problemy z grą w ofensywie. Sytuacje Wojskowych można policzyć na palcach jednej ręki. Warszawianie nie radzili sobie z dyscypliną taktyczną ekipy Henninga Berga, która początkowo była wycofana, ale z czasem pozwalała sobie na coraz więcej.

Wiele przewiniły boki stołecznej defensywy na czele z Filipem Mladenoviciem. Sporo do wysokiej formy zabrakło Walerianowi Gwilii. Z czerwoną kartką w drugiej połowie spotkania musiał się pogodzić Igor Lewczuk. Ratownikiem mistrzów Polski starał się być Artur Boruc, ale sam bramkarz nie mógł wiele zdziałać. Legia była długimi momentami bezradna. Serwis TVPSPORT.PL ocenił zawodników Wojskowych, którzy będą musieli oswoić się z myślą o grze w Lidze Europy.

Wielki smutek w Legii. "Nic nas nie tłumaczy, nie ma wymówki"

Czytaj też

El. Ligi Mistrzów: Legia przegrała z Omonią 0:2

Wielki smutek w Legii. "Nic nas nie tłumaczy, nie ma wymówki"

Artur Boruc (6,5) – Doświadczony bramkarz zaczyna się rozkręcać. Najważniejszą interwencją w pierwszej połowie była obrona strzału Jordiego Gomeza w 41. minucie. Ta sytuacja mogła kosztować legionistów stratę gola, ale Boruc był na posterunku. Wtedy golkiper musiał wykazać się po raz pierwszy. W drugiej połowie, a zwłaszcza po czerwonej kartce, ciągła czujność była już niezbędna. Omonia zaczęła gościć pod bramką warszawian znacznie częściej. Robił wiele, ale przy rzucie karnym nie był w stanie skutecznie interweniować, choć intencje strzelca wyczuł. Przy drugiej bramce także nie mógł wiele zrobić.

Michał Karbownik (3,5) – Rozpoczął bardzo dobrze, wydawało się, że to może być najlepsze spotkanie Karbownika od dawna. Dobrze radził sobie w ofensywie, ze spokojem powstrzymywał też Jana Lecjaksa, starał się jak najczęściej dośrodkowywać w pole karne. Potem było już trochę rzadziej. Nie podłączał się tak często do akcji, a przeciwnicy także sprawiali mu więcej kłopotów na własnej połowie. Przy drugiej bramce dla Omonii pozwolił Thiago na ucieczkę, a potem Brazylijczyk jedynie dopełnił formalności.

Artur Jędrzejczyk 5,5) – Ponownie był liderem warszawskiej defensywy. Jędrzejczyk praktycznie gwarantuje wysoki poziom. Reprezentant Polski dobrze radził sobie w powietrzu, a przy tym był w stanie naprawiać niektóre błędy partnerów. Na początku dogrywki sędzia po jego interwencji podyktował rzut karny dla gości.

Igor Lewczuk (2,5) – Ocena, na którą cień rzuca przede wszystkim czerwona kartka. Lewczuk rozgrywał solidne zawody, dobrze radził sobie z rozegraniem piłki i nie popełniał błędów w defensywie. Dodatkowo wykazał się ambicją, bo zagrał w kasku ochronnym po urazie głowy doznanym w ostatnim ligowym meczu. Ale środkowy obrońca popełnił dwa faule w środkowej strefie boiska, wycenione na żółte kartki. W 57. minucie Lewczuk opuścił murawę oglądając ”czerwień” w dłoniach sędziego. To wydarzenie wiele zmieniło na boisku – Omonia jeszcze mocniej rzuciła się do ataku.

Filip Mladenović (2) – Eric Bautheac postanowił poważnie sprawdzić Serba. Francuz regularnie rywalizował z lewym obrońcą, a ten za rzadko był w stanie powstrzymać skrzydłowego Omonii. Mladenović za często nie nadążał za przeciwnikiem, który mógł strzelić gola, gdyby wykazał się większą precyzją. Były piłkarz Lechii regularnie podłączał się do akcji ofensywnych: oddał groźny strzał, ale jego dośrodkowań było zbyt mało. Pogoń za atakiem, skutkowała pustą pozycją w obronie. W dogrywce często starał się dośrodkowywać, ale efektu nie było z tego żadnego. Jego zachowanie przy golu Omonii na 2:0 przypominało kryminał. Przegrał walkę o piłkę, a potem zbyt wolno wracał, dzięki czemu zostawił rywalowi wiele miejsca.

Wielki smutek w Legii. "Nic nas nie tłumaczy, nie ma wymówki"

Czytaj też

El. Ligi Mistrzów: Legia przegrała z Omonią 0:2

Wielki smutek w Legii. "Nic nas nie tłumaczy, nie ma wymówki"

Omonia za mocna. Mistrz wyeliminowany [SKRÓT]
Radość piłkarzy Omonii i rozczarowanie legionistów (fot. PAP/Leszek Szymański)
Omonia za mocna. Mistrz wyeliminowany [SKRÓT]

Maciej Rosołek (4) – Nie można odmówić mu starań, ale trzeba zauważyć brak efektów. Regularnie podłączał się do akcji, z czasem coraz lepiej wspomagał drużynę w grze defensywnej. Najlepszą sytuację miał po rzucie rożnym, gdy piłkę strącił Pekhart, ale ostatecznie uderzenie odbiło się od słupka.

Bartosz Slisz (3,5) – W kontekście defensywy, radził sobie dobrze. Przynajmniej w kilku sytuacjach wydatnie "pomógł" rywalom w stracie piłki. Ponownie brakowało jego starań w grze ofensywnej. Raz podłączył się do akcji i wywalczył rzut wolny. Na ogół rozgrywał piłkę na boki oraz do tyłu. W meczu z Omonią potrzeba jednak czegoś więcej. Czym bliżej końca spotkania, tym bardziej był zagubiony na placu gry.

Domagoj Antolić (5) – Wypełniał swoje zadania. Miał rozgrywać piłkę i w istocie tak robił. W przypadku Chorwata na plus należy zapisać celność. Wydawał się nieco osamotniony w środku pola, choć próbował dostarczyć futbolówkę do zawodników w większym stopniu odpowiedzialnych za ofensywę. To był solidny występ najlepszego pomocnika Ekstraklasy poprzedniego sezonu.

Luquinhas (5) – Najbardziej kreatywny piłkarz Legii w rywalizacji z Omonią. Regularnie był faulowany przez przeciwników, co staje się standardem w kontekście Brazylijczyka. Dodatkowo wnosił do gry warszawian dynamikę, ale nie przynosiło to takiego efektu, jak choćby w spotkaniu PKO Ekstraklasy z Rakowem.

Walerian Gwilia (3) – Długimi fragmentami znikał z pola widzenia. Gruzin starał się uczestniczyć w grze, ale brakowało mu kreatywności i otwierających podań. Za rzadko tworzył linię podań, tak jak był zbyt zachowawczy w ofensywie. Zamiast stwarzać sytuacje, co najwyżej rozgrywał piłkę z najbliższymi partnerami. Nie był w stanie przyśpieszyć gry, a jednostajne tempo nie było w stanie zaskoczyć Omonii. Jego dwa strzały nie stworzyły żadnego zagrożenia.

Tomas Pekhart (2,5) – Był zupełnie niewidoczny. Na początku spotkania miał wyborną sytuację po podaniu Karbownika, lecz posłał uderzenie ponad poprzeczką. Potem starał się walczyć o piłkę, lecz niewiele z tego wychodziło. Dostawał mało podań, rzadko brał udział w grze. Nie pomógł Legii w ofensywie.

Rezerwowi

Mateusz Wieteska (5) – Miał znacznie więcej pracy niż Lewczuk przed obejrzeniem czerwonej kartki. Nie popełnił kardynalnych błędów.

Jose Kante (5,5) – Wraz z wejściem Kante, na boisku zrobiło się nieco żywiej. Reprezentant Gwinei często szukał okazji do uderzeń i starał się oddawać strzały z wielu pozycji. Obrońcy Omonii nie mogli poczuć się obok niego swobodnie i spokojnie. Nie mógł za często skorzystać ze wsparcia, bo grając w osłabieniu, Legia nie zamierzała angażować wszystkich sił w atak. W dogrywce znów był groźny, padł także w polu karnym po interwencji rywala, ale sędzia Nathan Verboomen nie podyktował rzutu karnego.

Bartosz Kapustka(4) – Wszedł na boisko w 78. minucie i nie dał się zbyt mocno zapamiętać.

Andre Martins – Grał zbyt krótko, by go ocenić.

Legia ograbiona z jedenastki? Kante faulowany w polu karnym
Jose Kante (fot. TVP)
Legia ograbiona z jedenastki? Kante faulowany w polu karnym

Zobacz też
Liga Mistrzów w Polsce? Ogłoszono powrót
(fot. PAP)

Liga Mistrzów w Polsce? Ogłoszono powrót

| Piłka nożna / Liga Mistrzów 
UEFA podjęła decyzję po śmierci papieża. Wiemy, co z półfinałami
Robert Lewandowski i papież Franciszek (fot. Getty)

UEFA podjęła decyzję po śmierci papieża. Wiemy, co z półfinałami

| Piłka nożna / Liga Mistrzów 
Liga Mistrzów: oglądaj transmisje w TVP Sport! [ZAPOWIEDŹ]
Liga Mistrzów: oglądaj transmisje w TVP Sport! [ZAPOWIEDŹ]

Liga Mistrzów: oglądaj transmisje w TVP Sport! [ZAPOWIEDŹ]

| Piłka nożna / Liga Mistrzów 
Arsenal – PSG w TVP. Oglądaj półfinał Ligi Mistrzów!
Arsenal Londyn – Paris Saint-Germain [NA ŻYWO]. Transmisja meczu 1/2 finału Ligi Mistrzów online na żywo w TVP Sport (29.04.2025). Gdzie oglądać?
transmisja

Arsenal – PSG w TVP. Oglądaj półfinał Ligi Mistrzów!

| Piłka nożna / Liga Mistrzów 
Liga Mistrzów: terminarz 1/2 finału. Jaki mecz w TVP?
Liga Mistrzów: terminarz 1/2 finału. Jaki mecz w TVP? (fot. Getty)

Liga Mistrzów: terminarz 1/2 finału. Jaki mecz w TVP?

| Piłka nożna / Liga Mistrzów 
wyniki
terminarz
tabela
Wyniki
16 kwietnia 2025
15 kwietnia 2025
09 kwietnia 2025
08 kwietnia 2025
12 marca 2025
11 marca 2025
05 marca 2025
04 marca 2025
Terminarz
29 kwietnia 2025
Piłka nożna
30 kwietnia 2025
Piłka nożna
06 maja 2025
Piłka nożna
07 maja 2025
Piłka nożna
31 maja 2025
Piłka nożna

Arsenal/Paris Saint-Germain

19:00

FC Barcelona/Inter Mediolan

Tabela
Liga Mistrzów
 
Drużyna
M
+/-
Pkt
1
8
12
21
2
8
15
19
3
8
13
19
4
8
10
19
7
8
7
16
8
8
7
16
9
8
14
15
11
8
8
15
13
8
3
15
14
8
4
14
16
8
4
13
17
8
0
13
18
8
-1
13
20
8
2
12
21
8
-1
12
22
8
4
11
23
8
1
11
24
8
-4
11
25
8
-7
11
26
8
-4
10
28
8
-5
6
30
8
-9
6
31
8
-14
4
32
8
-7
3
33
8
-8
3
36
8
-21
0
Rozwiń
Najnowsze
Fenomenalna bramka w meczu Betclic 1 Ligi! [WIDEO]
nowe
Fenomenalna bramka w meczu Betclic 1 Ligi! [WIDEO]
| Piłka nożna / Betclic 1 Liga 
Miłosz Kozak (fot. 400mm.pl)
Pierwszy Polak w elicie! Wielkie zaproszenie dla Szymańskiego
Jakub Szymański (fot. Getty)
tylko u nas
Pierwszy Polak w elicie! Wielkie zaproszenie dla Szymańskiego
foto1
Michał Chmielewski
MŚ: Polacy zaczynają turniej, o którym... nikt tu nie wie
Alan Łyszczarczyk (fot. Getty Images)
polecamy
MŚ: Polacy zaczynają turniej, o którym... nikt tu nie wie
F
Marcin Iwankiewicz
To jego pierwszy sezon w Ekstraklasie. Ma zatrzymać gwiazdy Lecha
Maciej Kikolski (fot. Getty Images)
tylko u nas
To jego pierwszy sezon w Ekstraklasie. Ma zatrzymać gwiazdy Lecha
Jakub Kłyszejko
Jakub Kłyszejko
Triumf Łotysza w Zielonej Górze. Polacy w dziesiątce
Kristaps Neretnieks (fot. Getty Images)
Triumf Łotysza w Zielonej Górze. Polacy w dziesiątce
| Inne / Sporty konne 
Bramka kolejki Betclic 1 Ligi? Kozak jak Roberto Carlos [GOL]
fot. TVP SPORT
Bramka kolejki Betclic 1 Ligi? Kozak jak Roberto Carlos [GOL]
| Piłka nożna / Betclic 1 Liga 
"Lewy" w roli... trenera. Zaskakujące kulisy El Clasico
Robert Lewandowski i Hansi Flick znają się znakomicie (fot. Getty/TVP)
"Lewy" w roli... trenera. Zaskakujące kulisy El Clasico
| Piłka nożna / Hiszpania 
Do góry