| Piłka nożna / Reprezentacja

Włochy, Holandia... Polska nie umie się postawić silniejszym

Jerzy Brzęczek po meczu z Włochami (fot. PAP)
Jerzy Brzęczek po meczu z Włochami dziękuje Arkadiuszowi Milikowi (fot. PAP)

Mecz z Włochami potwierdził smutną prawidłowość – reprezentacja Polski nie radzi sobie z silniejszymi od siebie i trend ten coraz mocniej się pogłębia. To niepokojące, bo jeśli na przyszłorocznych mistrzostwach Europy chcemy osiągnąć jakikolwiek sukces – musimy umieć grać przeciwko lepszym.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ
Tragedia, pressing i absurd. Dlaczego znowu nie wyszło?

Czytaj też

Bezradność. Tak można określić postawę Polaków w meczu z Włochami (fot. Getty Images)

Tragedia, pressing i absurd. Dlaczego znowu nie wyszło?

Dwa lat drogi w dół


Od początku kadencji Jerzego Brzęczka w roli selekcjonera reprezentacji Polski siedmiokrotnie graliśmy z reprezentacjami z wyższych miejsc w rankingu FIFA. Cztery razy zmierzyliśmy się z Włochami, dwukrotnie z Portugalią, raz z Holandią. Bilans? Zero zwycięstw, trzy remisy, cztery porażki. Bramki? 4:9. Dziewięć straconych goli w siedmiu meczach to wynik przyzwoity, ale blednie, gdy zostanie porównany do zdobytych bramek. Tyle liczby. A co ze stylem?

Najlepsze mecze z silniejszymi rywalami rozgrywaliśmy jeszcze w 2018 roku. Zremisowaliśmy na wyjeździe z Włochami, toczyliśmy wyrównane boje z Portugalczykami. Momentami dało się dostrzec znaki przypominające o wielkości drużyny z roku 2016. W tym roku gra wyglądała już zupełnie inaczej. We wrześniu w Amsterdamie byliśmy tylko tłem dla Holendrów. W październiku na Stadionie Śląskim w meczu przeciwko Włochom mogliśmy być zadowoleni tylko z gry defensywnej i niezłej postawy młodzieży (Jakub Moder i Sebastian Walukiewicz). W listopadzie – po kolejnym meczu z Italią – nie możemy być już zadowoleni z niczego.

W meczu z silniejszym rywalem musisz zdawać sobie sprawę z tego, że prawdopodobnie nie uda ci się go zdominować. Będzie cię naciskał, więc musisz mieć sposób na wyjście spod pressingu. A potem musisz wiedzieć, jak chcesz go zaatakować. Jak przetransportować piłkę na połowę przeciwnika? Trafisz na solidną defensywę, więc tu także ważny jest sposób. Metoda. A nawet cwaniactwo. Jeśli nie dasz z siebie czegoś ekstra, bez fury szczęścia, nie wygrasz z mocniejszym. Musisz mieć więc plan, odpowiednie podejście i chęć do biegania. Bez tych elementów – jesteś tylko nic nie znaczącym tłem. A podczas niedzielnego meczu z Włochami nie mieliśmy żadnego z tych argumentów. Nie było ognia, błysku w oku. Brzęczek stworzył zespół, który sprawnie działa w starciu ze słabszymi. Przy odrobinie szczęścia poradzi sobie też z drużyną z drugiego szeregu (Ukraina), ale w czerwcu przyszłego roku na Hiszpanię to nie wystarczy na pewno. A i na Szwecję prawdopodobnie też.

Tragedia, pressing i absurd. Dlaczego znowu nie wyszło?

Czytaj też

Bezradność. Tak można określić postawę Polaków w meczu z Włochami (fot. Getty Images)

Tragedia, pressing i absurd. Dlaczego znowu nie wyszło?

Komentator RAI: dlaczego Polacy myśleli o obronie?
Bartosz Bereszyński i Jakub Moder w meczu Włochy – Polska (fot. PAP/Leszek Szymański)
Komentator RAI: dlaczego Polacy myśleli o obronie?

Gra od tyłu czy skuteczna obrona? Dylematy Brzęczka

Czytaj też

Grzegorz Krychowiak w trakcie meczu Polska – Włochy w Lidze Narodów (fot. Getty Images)

Gra od tyłu czy skuteczna obrona? Dylematy Brzęczka

Zrobić tłok w środku pola


W obu listopadowych meczach w długich okresach testowaliśmy ustawienie z jednym klasycznym skrzydłowym. W meczu z Ukrainą był nim Przemysław Płacheta, a najbliżej linii bocznej po przeciwnej stronie boiska miał biegać Piotr Zieliński, który jednak znacznie lepiej czuje się w środku. Po przerwie to się zmieniło, bo za Zielińskiego wszedł Kamil Jóźwiak, więc przez niemal całą drugą połowę graliśmy na dwóch specjalistów od gry tuż przy linii bocznej. W spotkaniu z Włochami było podobnie. Zaczęliśmy z Jóźwiakiem i Sebastianem Szymańskim, któremu bliżej do skrzydłowego niż Zielińskiemu, ale i jego mocno ciągnie do środka. Po przerwie – gdy okazało się, że zupełnie nie dajemy sobie rady – wariant asymetryczny był jeszcze wyraźniejszy, bo na bok przesunięty został Karol Linetty. Po lewej stronie zaś próbował szarpać Kamil Grosicki.

Jakie efekty przynosi ten niesymetryczny system? Czy rywale czują się zaskoczeni? Ustawienie z jednym klasycznym skrzydłowym można odbierać jako próbę wywalczenia przewagi w środku drugiej linii. Ma być tam nieco więcej ludzi, więc ma być też łatwiej o piłkę. W meczu z Ukrainą tak było? Nie. Wygraliśmy mecz, ale to rywale prowadzili grę i oni mieli lepsze okazje do zdobycia gola. Udało się z Włochami? Tym bardziej nie. W środku pola powstawały wielkie przestrzenie. Mieliśmy tam dwóch piłkarzy, którzy mieli przede wszystkim skupiać się na zabezpieczaniu tyłów (Grzegorz Krychowiak i Jakub Moder, a później Jacek Góralski), a rywale i tak potrafili minąć całą formację jednym zagraniem. Krychowiak dodatkowo drażnił leniwymi powrotami pod bramkę. Nawet wtedy, gdy mógł jeszcze pomóc zespołowi, wracał w tempie spacerowym. Dobry środkowy pomocnik musi charakteryzować się mobilnością.

Takie asymetryczne ustawienie ma być naszym sposobem na grę z silniejszymi rywalami. Dwoma klasycznymi skrzydłowymi graliśmy przeciwko tym nieco słabszym – Finlandii (Kądzior i Grosicki) czy Bośni (Jóźwiak i Grosicki), ale pytanie brzmi, czy możemy sobie pozwolić na grę tylko jednym klasycznym skrzydłowym. Organizacja gry to najważniejsza sprawa, która kuleje w obecnej drużynie. Podczas zgrupowań Jerzy Brzęczek ma mało czasu na spokojną pracę z zespołem i to widać na boisku. Trudno dostrzec w grze biało-czerwonych elementy, które są powtarzalne. Jeśli coś się powtarza w starciu z mocnym rywalem to zazwyczaj jest to strata piłki na połowie rywala i paniczny powrót pod bramkę. Ale mamy też kłopoty personalne. Brakuje nam typowej klasycznej dziesiątki. Skutecznego łącznika między Robertem Lewandowskim a resztą drugiej linii. W przeszłości tę rolę często grał Arkadiusz Milik, ale gracz Napoli jest w poważnych tarapatach i nikt nie wie kiedy i w jakim stylu uda mu się z nich wygrzebać. Innych naturalnych kandydatów na dziś brak. W Dynamie Moskwa na tej pozycji zaczął niedawno grać Szymański, ale trudno powiedzieć, czy to poziom jakiego potrzebujemy.

Gra od tyłu czy skuteczna obrona? Dylematy Brzęczka

Czytaj też

Grzegorz Krychowiak w trakcie meczu Polska – Włochy w Lidze Narodów (fot. Getty Images)

Gra od tyłu czy skuteczna obrona? Dylematy Brzęczka

Borek o meczu z Włochami: zostaliśmy zdeptani [WIDEO]
fot. TVP
Borek o meczu z Włochami: zostaliśmy zdeptani [WIDEO]

"Klęska z Włochami? Hurraoptymizm był przerażający"

Czytaj też

Jerzy Brzęczek i Bartosz Bereszyński (fot. Getty Images)

"Klęska z Włochami? Hurraoptymizm był przerażający"

Zrywy jedyną bronią?


Jak próbuje sobie z tym poradzić Brzęczek? W meczu z Ukrainą najbliżej Lewandowskiego znów grał Milik, ale to już nie to samo co choćby dwa lata temu. Dziś Milik otrzymuje powołania na kredyt, a wchodząc na boisko osłabia niestety zespół. Po przerwie najbliżej "Lewego" biegał Mateusz Klich. Przeciwko Włochom na "dziesiątce" zagrał Karol Linetty, dla którego nie jest to środowisko naturalne. On lepiej pływa zdecydowanie nieco głębiej tego boiskowego akwarium. W trakcie drugiej połowy w jego miejsce wszedł Milik, który jednak przez te kilka dni formy nie złapał.

Można zrozumieć powoływanie Milika do kadry jako inwestycję w przyszłość. Pytanie brzmi, czy kwadrans na boisku w trakcie listopadowego meczu z Włochami sprawi, że Milik za kilka miesięcy będzie w lepszej formie? On i tak nie ma szans utrzymać jakiegokolwiek rytmu meczowego. A może wystarczy po prostu wezwać go na zgrupowanie, by nadal miał kontakt z zespołem, ale jednak niech grają ci, którzy zapracowali na to obecną formą?

Skoro nie mamy "dziesiątki", być może wyjściem mogłaby być gra w systemie 4-3-3. Mamy całkiem sporą grupę zawodników, którzy dobrze się czują w roli ósemki (Krychowiak, Moder, Linetty, Zieliński, Klich, Szymański, Bielik, nawet Góralski), ale żadnej typowej dziesiątki. Mamy silną dziewiątkę (Lewandowski) i jego zmienników (Piątek lub Milik). Na skrzydłach mamy jednego starego wygę (Grosicki), który musi poprawić swoją sytuację w klubie. I kilku aspirantów (Jóźwiak, Kądzior, Płacheta, Kamiński, czy choćby Karbownik). Szału bogactwa na bokach nie ma, bo za dużo tu zawodników, którzy swojej jakości na międzynarodowym poziomie jeszcze nie potwierdzili. Ale przecież w jakiś sposób musimy od czasu do czasu zaatakować także silniejszego rywala. I słabszy bokser czasem musi wyprowadzić cios, by ten drugi nabrał do niego choć odrobiny respektu. Z obecnie prezentowaną przez nas organizacją gry – w meczu z potęgą środkiem się nie przebijemy. Ot, może się zdarzyć jednorazowy zryw. Czy tego chcemy czy nie, nasza ofensywa wciąż musi opierać się na szarżach w bocznych sektorach boiska. To jest najprostsze do wytrenowania. I to przez lata – na przestrzeni dekad – było naszą siłą. Nie możemy rezygnować z jednego skrzydłowego, by na siłę upychać ludzi w okolicach środkowego koła.

Mentalność polskiego kibica piłkarskiego nie jest wyjątkowa. Zresztą trudno tę grupę zdefiniować. Jest tu młodzież, dla której pierwszym świadomie oglądanym turniejem były mistrzostwa Europy w 2016 roku. Dla nich awans na turniej to norma, liczą na coś więcej. Są tu ludzie wychowani w trudnych czasach lat dziewięćdziesiątych. Ich piłkarskie sumienie było upokarzanie po wielokroć. Oni cudów nie oczekują. Remis z Włochami uznają za sukcesów, nawet porażkę przełkną ze spokojem, o ile wcześniej zobaczą na boisku serce. Są też ludzie pamiętający sukcesy kadry Kazimierza Górskiego i Antoniego Piechniczka. Oni nadzieje stracili już dawno. Wśród polskich kibiców mamy pełne spektrum oczekiwań. Nie warto tych ludzi wrzucać do jednego worka.

"Klęska z Włochami? Hurraoptymizm był przerażający"

Czytaj też

Jerzy Brzęczek i Bartosz Bereszyński (fot. Getty Images)

"Klęska z Włochami? Hurraoptymizm był przerażający"

Wymowna cisza Lewandowskiego. Kapitanowi odebrało mowę...
Robert Lewandowski (fot. TVP)
Wymowna cisza Lewandowskiego. Kapitanowi odebrało mowę...

Holenderskie media: Polacy bez wiary w siebie

Czytaj też

Nicolo Barella i Robert Lewandowski (fot. Getty Images)

Holenderskie media: Polacy bez wiary w siebie

Całą opowieść od sytuacji bramkowej


A jednak niektórzy to robią. Dość często pojawia się ostatnio narracja, że od Jerzego Brzęczka i jego drużyny oczekuje się niemożliwego. Pech polega na tym, że jego poprzednik dał nam wszystkim dowód. Adam Nawałka pokazał, że to możliwe. Da się – w meczu o stawkę – wygrać z aktualnym mistrzem świata. Pojechać na turniej, tam zaprezentować futbol nie tylko efektywny, ale też momentami efektowny. Wyjść z grupy i wygrać emocjonalny mecz o awans do ćwierćfinału.

Oczywiście, od tego czasu minęły cztery lata. Część piłkarzy już w tej kadrze nie ma, inni są już starsi i wolniejsi, ale pojawiły się też nowe twarze. W kwestii rozwoju piłkarskiego Polska nie zrobiła wyraźnego kroku w żadną ze stron. Nadal jesteśmy na podobnym etapie – jeśli chcemy postraszyć najsilniejszych, wszystko musi być dopięte na ostatni guzik.

Adam Nawałka pokazał, że z polskich piłkarzy da się stworzyć zespół niewyglądający tak, jakby Robert Lewandowski trafił do niego przez przypadek. Dziś – w starciu z najmocniejszymi rywalami – Lewandowski bezradnie tkwi poza zespołem. Nie ma tu połączenia, nikt nie zna nawet numeru kierunkowego. Dziś, w starciu z potęgami, nie jesteśmy jedno dokładne podanie od sytuacji bramkowej (trenerzy często mówią o ″ostatnim podaniu″). Dziś jesteśmy całą opowieść z tyłu. Trzeba byłoby zmyślić całą historię, by opowiedzieć, jak to w meczu z Holandią Lewandowski stanął oko w oko z bramkarzem.

Holenderskie media: Polacy bez wiary w siebie

Czytaj też

Nicolo Barella i Robert Lewandowski (fot. Getty Images)

Holenderskie media: Polacy bez wiary w siebie

Liga Narodów: Włochy – Polska 2:0 [SKRÓT MECZU]
fot. Getty Images
Liga Narodów: Włochy – Polska 2:0 [SKRÓT MECZU]

Zobacz też
PKO BP Ekstraklasa: oglądaj transmisje w TVP Sport! [ZAPOWIEDŹ]
PKO BP Ekstraklasa 2024/25: oglądaj transmisje w TVP Sport! [ZAPOWIEDŹ]

PKO BP Ekstraklasa: oglądaj transmisje w TVP Sport! [ZAPOWIEDŹ]

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Karny Messiego i mecz z Niemcami. Szczęsny kończy 35 lat
Wojciech Szczęsny odbierający gratulacje od kolegów po zatrzymaniu z jedenastu metrów Lionela Messiego (fot. Getty Images)

Karny Messiego i mecz z Niemcami. Szczęsny kończy 35 lat

| Piłka nożna / Reprezentacja 
Dwa oblicza Polaków w hicie. Świderski bohaterem!
Karol Świderski (fot. PAP)

Dwa oblicza Polaków w hicie. Świderski bohaterem!

| Piłka nożna / Reprezentacja 
Polak nie zagra do końca sezonu. Przeszedł operację
Szymon Żurkowski (fot. PAP)

Polak nie zagra do końca sezonu. Przeszedł operację

| Piłka nożna / Reprezentacja 
Była gwiazda kadry wspomina Beenhakkera. "Wszyscy szli za nim w ogień"
Leo Beenhakker (fot. Getty Images)
tylko u nas

Była gwiazda kadry wspomina Beenhakkera. "Wszyscy szli za nim w ogień"

| Piłka nożna / Reprezentacja 
wyniki
terminarz
tabela
Wyniki
24 marca 2025
Piłka nożna

Polska

Malta

Litwa

Finlandia

21 marca 2025
Piłka nożna

Polska

Litwa

Malta

Finlandia

Terminarz
07 czerwca 2025
Piłka nożna

Malta

16:00

Litwa

10 czerwca 2025
Piłka nożna

Holandia

18:45

Malta

04 września 2025
Piłka nożna

Litwa

18:45

Malta

07 września 2025
Piłka nożna

Litwa

18:45

Holandia

09 października 2025
Piłka nożna

Finlandia

18:45

Litwa

Malta

18:45

Holandia

Tabela
El. MŚ, Europa, grupa G
 
Drużyna
M
+/-
Pkt
1
2
3
6
2
2
1
4
3
Litwa
Litwa
2
-1
1
4
0
0
0
5
Malta
Malta
2
-3
0
Najnowsze
Kiwior ustanowił nowy rekord! W Anglii są nim zachwyceni
nowe
Kiwior ustanowił nowy rekord! W Anglii są nim zachwyceni
| Piłka nożna / Anglia 
Wyśmienity czas przeżywa Jakub Kiwior w Arsenału (fot. Getty)
Jaga chce zainwestować. Na to pójdą pieniądze z LKE!
Jaga rozbuduje akademię (Fot. jagiellonia.pl, Getty Images)
Jaga chce zainwestować. Na to pójdą pieniądze z LKE!
Robert Bońkowski
Robert Bońkowski
Olbrzymie problemy Viniciusa. Może zostać zawieszony na dwa lata!
Vinicius Junior (fot. Getty Images)
Olbrzymie problemy Viniciusa. Może zostać zawieszony na dwa lata!
FOTO
Wojciech Papuga
Utrzymuje się strata Realu do Barcelony. Zobacz aktualną tabelę La Liga
Tabela La Liga 2024/25. Na którym miejscu FC Barcelona Roberta Lewandowskiego i Wojciecha Szczęsnego? [AKTUALIZACJA]
Utrzymuje się strata Realu do Barcelony. Zobacz aktualną tabelę La Liga
| Piłka nożna / Hiszpania 
Real nie odpuszcza! Gol z dystansu na wagę trzech punktów [WIDEO]
Real Madryt ograł w środę Getafe 1:0 (fot. Getty Images)
Real nie odpuszcza! Gol z dystansu na wagę trzech punktów [WIDEO]
| Piłka nożna / Hiszpania 
Polak stanie do walki o tytuł mistrza świata!
Michał Cieślak stanie do walki o tytuł mistrza świata WBC Interim (fot. Getty Images)
Polak stanie do walki o tytuł mistrza świata!
(fot. własne)
Maciej Wojs
Co za czas Kiwiora! Gol Polaka w meczu Premier League [WIDEO]
Na głównym planie: Jakub Kiwior (fot. Getty Images)
Co za czas Kiwiora! Gol Polaka w meczu Premier League [WIDEO]
FOTO
Wojciech Papuga
Do góry