Siebie opisywał z dystansem, mówiąc: – Nie mylę się, tylko mówię o swoich przewidywaniach, które okazują się później błędne. Przeżył Stirlinga Mossa, Jacka Brabhama, Juana Manuela Fangio i wielu innych mistrzów kierownicy z lat 50. i 60. XX wieku. Wtedy początki miały mistrzostwa świata Formuły 1. Nazywał się Murray Walker, do 2001 roku komentował w brytyjskich telewizjach wyścigu Formuły 1. 13 marca 2021 roku odszedł w wieku 97 lat.
Walker mówił do widzów z Indii, Pakistanu, Australii, Nowej Zelandii, Kanady, a nawet Malezji. Mówił do anglojęzycznego odsetka ludności. Czym porywał? Mówili o nim, że komentuje tak, jakby płonęły mu spodnie. Entuzjazm udzielający się widzom sprawiał, że pomyłki mu wybaczano. – Sam byłem i jestem ogromnym entuzjastą swojej pracy. Dlatego też chciałem, żeby ludzie byli równie entuzjastyczni wobec Formuły 1, jak ja – wspominał. – Był bardziej ulubieńcem fanów aniżeli kimś, kto może być wzorem dla dziennikarzy. Zawód komentatora jest przecież specyficzną pracą. Społeczność motorsportu lubiła go za entuzjazm, wewnętrzne ciepło i wiedzę – powiedziała TVPSPORT.PL Lee McKenzie, reporterka Channel 4 oraz BBC, która współpracowała z Walkerem.
Był tym, który wykraczał komentarzem radiowym, a później telewizyjnym, poza Formułę 1. Relacjonował bowiem także wyścigi BTCC (brytyjskie mistrzostwa samochodów turystycznych – przyp. red.). W emocjach opowiadał różne rzeczy. – Na pierwszych trzech miejscach jadą fordy escorty. Nie jest to niespodzianką, ponieważ w tym wyścigu jadą… same escorty – powiedział pewnego razu. Okrzyki w stylu "och, och, to Tarquini", "bang, bang i wypadł z trasy" to była norma. Potrafił być nawet sarkastyczny. Obserwując lidera wyścigu, który prowadził z dużą przewagą, mówił: "Wydaje się, że kierowca ma czystą przednią szybę. To zaleta bycia z przodu, na czele". Chwilę później ten kierowca wypadł z toru. Walker skomentował to: "A to z kolei olbrzymia wada obierania złej linii jazdy! "
Kiedy Ayrton Senna i Alain Prost wjeżdżali w siebie dwukrotnie na torze Suzuka, walcząc o mistrzostwo, krzyczał: "To jest fantastyczne, to jest niesamowite". Obu kierowców szanował, ale gdy czuł, że dzieje się historia, stawał się jej częścią. Kiedy wraca się do archiwalnych nagrań, głos Walkera jest elementem całości. Wycięty z sekwencji wyścigów jest jak partia basowa w utworze muzycznym. Może i najpierw jej nie słyszysz, nie jest bowiem tą pierwszoplanową, ale gdy jej brakuje, czujesz dziwną pustkę.
– Mansell w tym wyścigu jest przed każdym kierowcą. Poza tymi dwoma, którzy są przed nim – stwierdził kiedyś ponownie w trakcie relacji rozentuzjazmowany Walker. Szczęśliwie dziennikarz doczekał sukcesu rodaka, kiedy ten nie miał już przed sobą nikogo. Relacjonował wyścig, gdy "Red 5" zapewniał sobie mistrzostwo świata w 1992 roku na długo przed końcem sezonu. Kolejną nadzieją Brytyjczyków i zespołu Williamsa okazał się Damon Hill, syn Grahama, mistrza świata z roku 1962 i 1968 roku. Rywalizację Damona z Michaelem Schumacherem podgrzewały kolizje na torze tych kierowców. Jedna zdecydowała o tytule mistrzowskim w 1994 roku. Nie ukończyli wtedy Grand Prix Australii. Kiedy w brytyjskich mediach wszyscy publicznie zlinczowali Schumachera, to Walker pozostał elegancki. Do krzyczących pod adresem Schumachera per "oszust" nie dołączył.
Trudno się zatem dziwić, że mistrz z Ferrari mocno się rozbawił tym, co kiedyś o nim powiedziano w telewizji. Na Walkera tego dnia czekała też jeszcze jedna niespodzianka. Szef Minardi, Paul Stoddart zaprosił go na lot samolotem linii European Aviation, których był właścicielem. Jak się okazało, personel miał koszulki z napisem "Dziękujemy za te wspomnienia, Murray". Ten sam napis, połączony z podobizną Walkera i malunkiem Mercedesa sir Stirlinga Mossa z lat 50. XX wieku, był na boku aeroplanu.
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (1004 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.