Dyskusja odnośnie roli arbitrów w skokach narciarskich przeniosła się do Finlandii. Po zawodach Pucharu Świata w Lahti eksperci zaczęli sugerować, by... w ogóle zrezygnować z ich usług. – I ja popieram ten pomysł – stwierdził Hannu Lepistoe w rozmowie z portalem iltalehti.fi. Czy telemark to przeżytek?
Kwestia sędziów w skokach narciarskich powraca niczym bumerang. Wydaje się, że regularnie co kilka tygodni dochodzi do kontrowersji, po której w jednym z czołowych krajów tej dyscypliny na nowo rodzi się dyskusja o tym, co można zrobić, by było bardziej sprawiedliwie.
Finowie wciąż żyją weekendem Pucharu Świata w Lahti z końcówki stycznia. Wówczas w rywalizacji kombinatorów norweskich Kasper Flatla zanotował upadek, uzyskując jedynie 65 metrów. Otrzymał noty: 3.0, 9.0, 4.0, 5.0 i 8.5. Tego samego dnia w konkursie skoczków Halvor Egner Granerud poszybował na 137,5 metra. Nie utrzymał jednak lądowania i również upadł. Sędziowie punktowali: 9.0, 8.5, 8.5, 8.5, 9.0. Norweg mimo najdłuższych lotów spadł na czwarte miejsce.
– Jak pokazują te przykłady, sędziowie nie mają nad tym kontroli – oburzył się Lepistoe, były trener, który swego czasu prowadził także Adama Małysza. – Granerud powinien był wygrać tamten konkurs. Stracił wiele pieniędzy, jak w przeszłości wielu innych, przez noty za styl – mówił w rozmowie z iltalehti.fi.
Fińskie media zauważyły, że dużym problemem jest odległość arbitrów od miejsca lądowania i niemożność oglądania przez nich powtórek. Dodatkowo wskazały na... ewentualną sympatię do danego zawodnika – szczególnie, jeśli reprezentuje on kraj sędziego.
– Ocena estetyczna wykonania, o której mowa w regulaminie, jest całkowicie subiektywna. Jednym z czynników podlegających ocenie jest to, w jaki sposób sportowiec może wykorzystać możliwości aerodynamiczne. Kto może to ocenić? Nikt – zapewnia Mikko Virmavirta z Uniwersytetu w Jyvaskyla, cytowany przez iltalehti.fi.
Do teorii o rzekomej celowej stronniczości nie przychyla się Lepistoe. Uważa, że ten problem likwiduje wyłączanie najlepszej i najgorszej oceny. Na pomysł rezygnacji w ogóle z ocen sędziów reaguje jednak pozytywnie. – Popieram go – przyznaje.
Jeszcze dalej idzie Virmavirta. – Zasada o telemarku to przeżytek z narciarskiego średniowiecza. Przy tamtym sprzęcie bezpieczniej było schodzić do lądowania w ten sposób. Dlaczego nie wykonywać dziś wszystkich najdłuższych skoków "na płasko", jeśli tak właśnie jest najbezpieczniej? – zastanawia się.
Niepochlebne komentarze na temat pracy sędziów w skokach pojawiają się regularnie. Zmiana zasad byłaby jednak rewolucją. Czy FIS w przyszłości zdecyduje się na taki krok? Trudno stwierdzić, choć wydaje się, że coraz większe naciski mogą spowodować, że federacja będzie zmuszona, by pochylić się nad tym problemem.
482.1
475.0
455.8
451.6
449.4
438.9
434.0
422.2
420.4
10
419.8
11
419.7
12
413.3
13
412.5
14
403.1
15
400.8
16
400.4
17
399.4
18
397.9
19
397.1
396.0
21
384.2
22
382.3
377.5
24
372.6
371.6
26
364.5
27
357.3
355.7
320.5
314.1
1
1749.3
2
1720.2
3
1707.2
4
1680.6
5
1673.1
6
1484.1
7
1458.0
8
1350.9
9
561.6
10
551.6
459.1
454.8
444.1
443.6
433.5
430.1
418.3
418.2
417.7
10
409.4
11
409.1
12
408.7
13
404.1
14
401.1
398.4
16
397.7
17
397.5
394.5
19
392.7
20
389.6
21
389.4
22
387.7
386.4
24
386.2
381.5
26
377.7
374.0
372.6
29
365.0
30
363.6
231.1
228.9
226.0
225.7
225.5
225.3
225.0
218.2
214.6
212.4
212.0
12
211.6
13
211.0
14
210.0
15
209.1
208.5
205.8
18
205.3
19
202.9
20
202.5
21
202.1
22
201.2
23
197.0
196.7
25
196.4
195.0
27
193.6
193.4
193.2
191.5
1
813.4
2
809.3
3
802.5
4
762.1
5
699.9
6
681.3
7
667.2
8
601.6
9
383.9
10
382.6
11
382.3
12
380.8