Zrobiliśmy wszystko, żeby umożliwić teraz lot na rekord świata – zapowiada Tomaz Sustersic, sekretarz Pucharu Świata w Planicy. Emocje rosną, tylko że romantyczne czasy "podkopywania" zeskoku to przeszłość. Teraz trwa era obaw o kontuzje oraz rygorystycznych kontroli delegatów FIS. – Wszystko zależy od odwagi jury i kąta podejścia do lądowania – uważa Artur Bała, autor branżowego serwisu skisprungschanzen.com.