Zrobiliśmy wszystko, żeby umożliwić teraz lot na rekord świata – zapowiada Tomaz Sustersic, sekretarz Pucharu Świata w Planicy. Emocje rosną, tylko że romantyczne czasy "podkopywania" zeskoku to przeszłość. Teraz trwa era obaw o kontuzje oraz rygorystycznych kontroli delegatów FIS. – Wszystko zależy od odwagi jury i kąta podejścia do lądowania – uważa Artur Bała, autor branżowego serwisu skisprungschanzen.com.
Od 2005 roku i spektakularnej bitwy na rekordy z udziałem Bjoerna Einara Romoerena nikt w Planicy nie poprawił już rekordu świata. Tamten autorstwa Norwega utrzymał się przez sześć lat, ale później do użytku oddano nowy obiekt w Vikersund. I to on przejął cały splendor. Słoweńcy przed finałem sezonu Pucharu Świata 2020/21 – podobnie jak przed każdym kolejnym – odgrażają się, że zrobili wszystko, aby znów wykonano u nich najdłuższy lot w dziejach. Lecz czasy mamy takie, że na słowa i zapowiedzi to wszystko, na co gospodarze zawodów mają realny wpływ.
Serce chce trzysta, ale regulaminy FIS – wprost przeciwnie
Skok Romoerena z Letalnicy uważa się za ostatni rekord starych czasów. Starych, tzn. na profilach skoczni znacząco odbiegających od aktualnych standardów. Otwarta w 2011 roku Vikersundbakken była już kompletnie inna – z obniżoną bulą, wysuniętą do przodu dolną częścią zeskoku i możliwie jak najkrótszym łukiem przejścia ze stromizny do strefy hamowania. Szczególnie ostatnia cecha była istotna w biciu rekordów. Chodzi tu bowiem o takie ułożenie ziemi na dole zeskoku, żeby jak najdłużej skoczek miał pod sobą zbocze, a nie wypłaszczenie. To oczywiście skutkuje gwałtownym wciśnięciem zawodników w podłoże, ale w tej materii przyjęto regułę "coś za coś" i ani skoczkowie, ani FIS nie narzekali dotąd na tego typu rozwiązania. Identycznie wyglądają zmodernizowane mamuty w Tauplitz/Bad Mitterndorf i Planicy. Jedynym, gdzie nie do końca wykorzystano możliwości zbocza, są Niemcy i ich Heini-Klopfer-Schanze w Oberstorfie. Tam również w ostatnich latach ostrzyli zęby na odebranie konkurencji rekordu świata, lecz w efekcie drobnego niedopatrzenia – chociaż ich skocznia ma podobne parametry co pozostałe olbrzymy – najdalej skoczono tam "ledwie" 238,5 metra.
"Ojciec już czuje nerwowość".
— Antoni Cichy (@antonicichy) March 21, 2021
Sebastjan Gorisek, syn Janeza Goriska, konstruktora Letalnicy. Pan Janez ma 87 lat i będzie w Planicy. Jest co roku. I co roku wierzy, że zobaczy, jak rekord świata wraca do Planicy.#skokoholicy #skijumpingfamily
Delegaci FIS nie idą na żadne układy. "Ma być 30 cm warstwy śniegu i kropka
Niestety ograniczenia, które jeszcze niedawno starano się po cichu załatwiać pracami koparek w dolnej części skoczni, dziś są już niemożliwe do obejścia. Słoweńcy, którzy czają się na odebranie rekordu Norwegom, w przeszłości regularnie podkopywali zeskok tak, aby jak najpóźniej zaczynało się wypłaszczenie. Przy okazji w kuluarach namawiali delegatów FIS, aby dla lepszego show odważniej ustawiali belkę najazdową na rozbiegu. O ile obecnie takie rozmowy dalej są stosowane, to kontrolujący stan skoczni nie przymykają już oka na odbieganie rzeczywistego profilu od tego, co zostało zapisane w dokumentacji. Swego czasu boleśnie przekonali się o tym w Vikersund. Skandynawowie – już na nowej skoczni – próbowali zyskać kilka metrów, modelując w odpowiedni sposób wyłącznie śnieg. Ich zagrywka została odkryta na dobę przed pierwszą oficjalną serią skoków, po czym organizatorom postawiono ultimatum: robicie jak należy albo odwołujemy. Scenariusz był łatwy do przewidzenia. Techniczni pochylili głowy i w kilka godzin naprawili "niedoskonałości", żeby uniknąć kompromitacji.
– Delegaci FIS przed zawodami mają pełne ręce roboty. Na ich głowie jest obejście całego obiektu – od góry do dołu i kontrola dziesiątek kwestii, które powinni poprawnie wykonać gospodarze konkursu. Wśród nich jest oczywiście zgodność z profilem z certyfikatu. Śnieg na całej długości zeskoku musi mieć 30 centymetrów. I kropka – tłumaczyła Agnieszka Baczkowska, działaczka FIS.
Lepiej nie być tu faworytem. Bo jury boi się o kolana najlepszych
Zapowiedzi takich przygotowań Letalnicy, żeby udało się na niej ustać więcej niż 253,5 metra (tyle od 2017 roku wynosi rekord świata), są więc jedynie grą pod publiczkę i podgrzewaniem nastrojów.
– Co chwilę słychać, jak któryś z zawodników mówi, że przy obecnym profilu da się skoczyć tam dalej: przy wietrze pod narty, który odrobinę zwalnia skoczna w dolnej fazie, ale też pozwala mu lecieć niżej nad zeskokiem bez utraty wysokości względem podłoża. Bo sam skok na 255 m, albo i na 300 metrów, byłby tam możliwy już teraz. To lądowanie jest właśnie problemem. Trzeba się jakby wślizgnąć w podłoże, jak najmniej obciążyć kolana. O tym, że to trudne, przekonał się na Letalnicy choćby Gregor Schlierenzauer. Skoczył przecież 253,5 m, ale nie miał szans tego ustać, bo spadł z wysoka. Tak samo było w 2005 roku. Janne Ahonen, który pofrunął ledwie metr dalej od Romoerena, był w ostatniej fazie skoku znacznie wyżej. Bjoern dociągnął ten skok do końca, wszedł pod innym kątem. I to było tu kluczowe – analizuje Artur Bała, ekspert, autor branżowego serwisu skisprungschanzen.com.
Dlatego rekordu prędzej bym szukał u kogoś z głębi listy startowej (vide nieustane 253,5 Schlieriego sprzed trzech lat). Prędzej Kraft niż Granerud. A może...Prevc? (którykolwiek).
— FilipG. (@FilipGorecki86) March 19, 2021
Letalnica i tak jest największa na świecie. Bo Vikersund zmalała
Biorąc pod uwagę, że ostatnie oficjalne zawody odbyły się 6 marca, ryzyko dodatkowej zachowawczości jury jest spore. Lecz niezależnie od tego, czy w następną niedzielę będziemy świadkami najdłuższego ustanego lotu, czy nie – w Planicy przez przypadek i tak stali się właścicielami największej skoczni narciarskiej świata. Wszystkiemu winna jest FIS, która już po ustanowieniu ostatniego rekordu Krafta nakazała Norwegom korektę profilu Vikersundbakken. Pierwsza wersja norweskiego olbrzyma miała na tyle wysoko ustawioną bulę względem kąta nachylenia progu, że słabsi zawodnicy zbyt często kończyli swoje próby w okolicach 100. metra. To – zdaniem międzynarodowych działaczy – źle wpływało na jakość widowiska. Ale gdyby FIS przyczepiła się wyłącznie do buli, wielkiej szkody dla tej skoczni by jeszcze nie było. Niestety po latach używania stwierdzili, że krótki łuk przejścia na dole zeskoku jest mimo wszystko zbyt niebezpieczny i należy tam nawieźć więcej ziemi. W tych warunkach powtórzenie lotu poza granicę 250. metra stało się po prostu niemożliwe. Tymczasem w Planicy od otwarcia skoczni w 2015 roku nie musieli robić nic. I ćwierćkilometrówki jak były możliwe, tak są nadal.
Dlaczego w #Vikersund nie będzie już raczej rekordu świata #skijumping? Zobaczcie, ile po interwencji FIS nawieziono tam ziemi. Ciemne deski band to stary profil, jaśniejsze dołożono po pracach ziemnych. Na ? nr2 dobrze widać, jaka była skala zmian. I gdzie są ostatnie metry... pic.twitter.com/9VVGXxYWcS
— inSJders (@inSJders) October 22, 2019
482.1
475.0
455.8
451.6
449.4
438.9
434.0
422.2
420.4
10
419.8
11
419.7
12
413.3
13
412.5
14
403.1
15
400.8
16
400.4
17
399.4
18
397.9
19
397.1
396.0
21
384.2
22
382.3
377.5
24
372.6
371.6
26
364.5
27
357.3
355.7
320.5
314.1
1
1749.3
2
1720.2
3
1707.2
4
1680.6
5
1673.1
6
1484.1
7
1458.0
8
1350.9
9
561.6
10
551.6
459.1
454.8
444.1
443.6
433.5
430.1
418.3
418.2
417.7
10
409.4
11
409.1
12
408.7
13
404.1
14
401.1
398.4
16
397.7
17
397.5
394.5
19
392.7
20
389.6
21
389.4
22
387.7
386.4
24
386.2
381.5
26
377.7
374.0
372.6
29
365.0
30
363.6
231.1
228.9
226.0
225.7
225.5
225.3
225.0
218.2
214.6
212.4
212.0
12
211.6
13
211.0
14
210.0
15
209.1
208.5
205.8
18
205.3
19
202.9
20
202.5
21
202.1
22
201.2
23
197.0
196.7
25
196.4
195.0
27
193.6
193.4
193.2
191.5
1
813.4
2
809.3
3
802.5
4
762.1
5
699.9
6
681.3
7
667.2
8
601.6
9
383.9
10
382.6
11
382.3
12
380.8
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (982 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.