| Lekkoatletyka

Joanna Fiodorow kończy karierę. "Próbowałam podać rękę Anicie. Odwróciła się"

Joanna Fiodorow to wicemistrzyni świata i dwukrotna medalistka ME. Teraz kończy karierę (fot. Getty)
Joanna Fiodorow to wicemistrzyni świata i dwukrotna medalistka ME. Teraz kończy karierę (fot. Getty)

Po powrocie z Tokio trzy dni płakałam. Sama w domu, bo mama pracuje za granicą. Kończę ze sportem trochę niespełniona, ale pewnie za kilka lat popatrzę na sprawy inaczej – mówi TVPSPORT.PL Joanna Fiodorow, wicemistrzyni świata w rzucie młotem. W niedzielę na Stadionie Śląskim wystąpi po raz ostatni. Transmisja z Memoriału Kamili Skolimowskiej w Telewizji Polskiej.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ
Ostatni start w karierze. Dziś pożegnanie polskiej legendy

Czytaj też

Piotr Małachowski

Ostatni start w karierze. Dziś pożegnanie polskiej legendy

MICHAŁ CHMIELEWSKI, TVP SPORT: – Co będzie w poniedziałek 6 września?
JOANNA FIODOROW, WICEMISTRZYNI ŚWIATA W RZUCIE MŁOTEM 2019: – Wstanę po bankiecie, najlepszym w całym sezonie, i będę wolnym człowiekiem.

– Emerytowanym.
– Emerytowanym byłabym, tylko gdybym zdobyła medal olimpijski. A tak zostaje mi co najwyżej tytuł "sportowca na emeryturze".

– Już to przetrawiłaś?
– Swoje wypłakałam po finale igrzysk. Wróciłam do domu i byłam sama. Oglądałam starty kolegów i koleżanek: sztafety, Marysi Andrejczyk, Kamili Lićwinko, i tak sobie płakałam. W sumie ze trzy dni. To były łzy bezsilności, ale razem z nimi ciekło tylko przekonanie, że podjęłam dobrą decyzję. To były też łzy niespełnionych marzeń. Marzyłam o tym medalu, jakimkolwiek, ale już go nie zdobędę. Przez cały sezon czułam, że po kontuzji coś się posypało. W sile nie, bo Wojtek [Nowicki, treningowy partner Fiodorow – przyp. autora] napędzał mnie stale, żeby nawet poprawiać niektóre życiówki: w przysiadzie, zarzucie, rwaniu... Ale techniki do igrzysk już nie poskładałam. Teraz już nie płaczę. Raczej z nadzieją patrzę w przyszłość z myślą, że w listopadzie zamiast na trening, będę wychodziła z domu po normalne życie. Takie, jakiego jeszcze nie znam.

– Z drugiej strony, przecież do tego Tokio i tak mogłaś nie dotrwać. Tym groziła awantura o twoją nieobecność w składzie na ME 2014 w Zurychu, tym groziło załamanie po Rio. Tym także zakrzepica.
– A jednak wszystkie te przeszkody pokonałam. Nieźle, co? I nawet w Zurychu jeszcze zdobyłam medal, a potem kolejny i jeszcze jeden na mistrzostwach świata. Warto było, nawet jeśli ta przygoda nie była kolorowa. Ale nie mogę powiedzieć, żebym czegoś żałowała. Wprost przeciwnie.

– Odchodzisz niespełniona?
– Spełniona, powiedzmy, w 90 procentach. Medal igrzysk byłby ukoronowaniem wszystkiego: grania w baseball jako dziewczynka, biegania na 60 metrów na jakichś podwórkowych zawodach, potem tych wszystkich wyjazdów, startów, poznanych ludzi. Byłby postawieniem kropki nad i. Jednak pogodziłam się już z tą porażką, to po prostu nie było dla mnie. Mogę sobie gdybać, gdzie popełniłam błąd. Albo w czym i gdzie byłam słabsza od medalistek. Ale tego już się nie dowiem, więc to bez sensu.

– To chyba zdrowe podejście.
– Za dużo lat w tym siedzę, żeby mieć inne. Nie lubię żyć złudzeniami, więc to był prosty deal: jeżeli zdobędę medal, to się zastanowię. A jeśli nie, to koniec.

– Kiedy pierwszy raz o tym pomyślałaś?
– W trakcie rehabilitacji po operacji kolana. Miałam więcej czasu dla rodziny, dla siebie. Były wakacje, więc mogłam z nimi dłużej posiedzieć, pójść do znajomych, poznać lepiej dzieci, które urodziły koleżanki. Nie mogąc trenować, zaczęłam odkrywać, że jest jakieś życie poza stadionem. Nigdy wcześniej sobie na to nie pozwalałam: nie zostawałam dłużej na imprezach, wznosiłam toasty wodą albo sokiem, czegoś sobie zabraniałam w imię wyższych wartości. "Lecę, muszę się wyspać" – nie policzę, ile razy tak mówiłam. Ja, wtedy 31-latka, zdałam sobie sprawę, że czegoś mi brakuje. Mojej własnej rodziny. Wiadomo, mama jest, ale tak jakby jej nie było, bo pracuje zagranicą. Często, gdy wracam, siedzę w pustych czterech ścianach. Do tej pory stawiałam sport ponad wszystko i nie było od tego wyjątków. Życie poza obozami, spotkaniami z zawodnikami z naszej kadry albo rywalami, podróżami na zawody, gdzie widzisz hotel i stadion, nie było mi znane. A gdy zdrowie kazało się zatrzymać, zaczęłam je odkrywać. I ono mi się spodobało. Wtedy pomyślałam: a może już wystarczy? Oswajałam myśl, że może kolano i tak nie pozwoli mi już dłużej startować.

Ostatni start w karierze. Dziś pożegnanie polskiej legendy

Czytaj też

Piotr Małachowski

Ostatni start w karierze. Dziś pożegnanie polskiej legendy

"Ochroniarz" ze złotym medalem. Dzwonił do niego nawet prezydent

Czytaj też

Piotr Małachowski

"Ochroniarz" ze złotym medalem. Dzwonił do niego nawet prezydent

– Jesteś kolejną zawodniczką, od której w ostatnich miesiącach usłyszałem coś takiego.
– Chyba każdy sportowiec przechodzi moment, gdy korzyści płynące z tego światka przestają przesłaniać straty, jakie poniosłeś, żeby tym sportowcem zostać. Po Tokio w końcu mogłam bez większych konsekwencji pójść w Augustowie na imprezę na statku, potańczyć i przegadać noc ze znajomymi. To było piękne. I teraz patrz: ja otwierałam szeroko oczy, że tak tu fajnie, a inni mają takie rzeczy na co dzień.

– Co odpowiadałaś tym, którzy po twoim ogłoszeniu odejścia namawiali cię, żeby jeszcze zaczekać?
– Że nie mam już siły i ochoty na kolejne trzy lata: ton w siłowni, tysięcy rzutów, wstawania o porankach, odmawiania sobie przyjemności. Ja chcę już inaczej. Czuję pod skórą, że nie będę w stanie poddać się już takiemu reżimowi w stu procentach. A jeśli tego nie zrobię, nie ma mowy o żadnym sukcesie.

– W dodatku nikt nie daje tu gwarancji zdrowia ani medalu w Paryżu.
– Otóż to. Za trzy lata na listach światowych mogą być i ze trzy zawodniczki z wynikami powyżej 80 metrów. A ja w operowanym kolanie mam wstawione coś sztucznego.

– Pikasz na bramkach na lotniskach?
– Na szczęście nie. Ale to dlatego, bo to coś nie jest chyba z metalu, tylko z jakiejś błony.

– Chcesz rozmawiać o Anicie Włodarczyk?
– Nie ma problemu. I na samym początku podkreślę: to, jaką historię napisała na igrzyskach, było wielkie. Wróciła na światowy top, mimo że trudno było jakkolwiek przewidzieć, na ile po tylu przejściach będzie ją stać. A może jeszcze będzie rzucała pod "osiemdziesiątkę"? Jedyna w swoim rodzaju, jedna na milion. Jest kosmiczną kobietą.

– Kobietą czy sportowcem?
– Sportowcem. Sportowcem.

– Podasz jej jeszcze kiedyś rękę?
– Jeżeli ona będzie chciała ją podać, to w porządku. Ja próbowałam, choćby po mistrzostwach Europy w Berlinie. Złożyłam gratulacje, ale ona odwróciła się w drugą stronę i poszła. Na MŚ w Katarze przed moją dekoracją była ta zaległa jej, po relokacji medali za mistrzostwa w Moskwie. Miałyśmy czekać na ceremonię w tym samym pokoju, ale gdy do niego weszła i się rozejrzała, to od razu uciekła. Ani mi nie pogratulowała, ani nic. Zwykła wiadomość, jedno słowo – to tak dużo kosztuje? Wiele razy mówiłam "cześć" jej i jej teamowi. Wszyscy odpowiadali, a ona nic. Cisza. Dlatego sorry, ja próbowałam.

– Nie nosisz w sobie – tak po ludzku – zawiści, że pomimo takich wyników, jakie osiągałaś, przez cały czas byłaś w jej cieniu?
– Nie. Naprawdę. Trafiłam na piękny czas w żeńskim rzucie młotem, widziałam na oczy rekordy świata, widziałam geniusz tej konkurencji. Tym lepiej, że ten geniusz objawił się w Polsce. I to były fajne chwile, szczególnie gdy stając z Anitą na podium, mogłam także posłuchać Mazurka Dąbrowskiego. Włodarczyk jest Michaelem Phelpsem lekkoatletyki i amen.

"Ochroniarz" ze złotym medalem. Dzwonił do niego nawet prezydent

Czytaj też

Piotr Małachowski

"Ochroniarz" ze złotym medalem. Dzwonił do niego nawet prezydent

Jedna z półek, które przypominają w domu Joanny Fiodorow o jej sukcesach sportowych
Jedna z półek, które przypominają w domu Joanny Fiodorow o jej sukcesach sportowych
Anita Włodarczyk odznaczona przez prezydenta

Czytaj też

Anita Włodarczyk

Anita Włodarczyk odznaczona przez prezydenta

– Czy po latach uprawiania rzutu młotem powiedziałabyś kiedyś swojemu dziecku, żeby poszło w twoje ślady?
– Fajnie byłoby, gdyby ktoś w rodzinie chciał to trenować. Jeśli kiedyś urodzę, to na pewno opowiem małemu, czym się zajmowałam, bo to kawał mojej historii. I pokażę te wszystkie medale i statuetki, które teraz stoją w mieszkaniu. Ale z zastrzeżeniem, że to nie jest dyscyplina, w której jest łatwo. Nowym pokoleniom brakuje cierpliwości i często talentu do ciężkiej harówy. Chcieliby od razu kupę kasy, fajne ciuchy, fury i komóry. A tu trzeba się ubrudzić i upocić, żeby w ogóle dać sobie szansę na zarabianie pieniędzy.

– Ty byłaś bardziej utalentowana czy pracowita?
– Utalentowana do ciężkiej pracy. Zawsze zostawiałam serce na stadionie. Treningi to niekiedy fizyczne tortury, tymczasem dla wielu nasz sport to "rzucanie kulką na sznurku". Nie ma nas w Diamentowej Lidze, organizatorzy mityngów czasem nas unikają. W mojej rodzinie o tym dobrze wiedzą. Nigdy nie będziemy tenisem, piłką nożną albo bieganiem. Popatrzmy na dziewczyny ze sztafety, jakie one mają figury! Przecież to od razu jest zachętą do naśladowania. U nas trudno, żeby takie realia były reklamą, choć jeżeli ktoś kiedyś sam przyjdzie i powie: chcę spróbować, to ja uchylę nieba, żeby jakoś pomóc.

– Mogłabyś zostać trenerką?
– Może nawet zostanę. Mam dyplom. Chciałabym dostać od zera dzieciaka, z którym mogłabym spróbować. Zapraszam, bo stawiam tylko takie warunki, żeby wiedział, co to w ogóle jest za konkurencja, i że to nie kulka na sznurku, tylko młot. Kto wie, może za rok zaproszę was do siebie na trening, będąc już w tej nowej roli?

– Czego ci właściwie życzyć?
– Szczęśliwego nowego życia!

Anita Włodarczyk odznaczona przez prezydenta

Czytaj też

Anita Włodarczyk

Anita Włodarczyk odznaczona przez prezydenta

MŚ Doha 2019. Dekoracja srebrnej Joanny Fiodorow
Fot. TVP
MŚ Doha 2019. Dekoracja srebrnej Joanny Fiodorow

Zobacz też
Polski mistrz IO zatrzymany przez policję! Trafił na izbę wytrzeźwień
Szymon Z. został zatrzymany przez policję (fot. Getty).

Polski mistrz IO zatrzymany przez policję! Trafił na izbę wytrzeźwień

| Lekkoatletyka 
Polska medalistka mistrzostw Europy zakończyła karierę!
Klaudia Siciarz (fot. Getty)

Polska medalistka mistrzostw Europy zakończyła karierę!

| Lekkoatletyka 
Olimpijczycy na trasie maratonu w Łodzi
Mateusz Kaczor (fot. PAP)

Olimpijczycy na trasie maratonu w Łodzi

| Lekkoatletyka 
Cracovia Maraton z rekordową frekwencją. Polak na podium
Dariusz Boratyński (fot. PAP)

Cracovia Maraton z rekordową frekwencją. Polak na podium

| Lekkoatletyka 
Wielka kasa dla lekkoatletów! Rusza Wielki Szlem. "Rewolucja"
Michael Johnson w piątek zamierza zmienić lekkoatletykę na zawsze (fot. Grand Slam Track)

Wielka kasa dla lekkoatletów! Rusza Wielki Szlem. "Rewolucja"

| Lekkoatletyka 
wyniki
Wyniki
09 marca 2025
Lekkoatletyka
4 X 400 Metres, finał

1

Holandia
Holandia

3:24.34

2

Great Britain & N.I.
Great Britain & N.I.

3:24.89

3

Czechy
Czechy

3:25.31

4

Hiszpania
Hiszpania

3:25.68

5

Francja
Francja

3:25.80

6

Irlandia
Irlandia

3:32.72

Rozwiń
60 Metres, finał

1

Zaynab Dosso
Zaynab Dosso

7.01

2

Mujinga Kambundji
Mujinga Kambundji

7.02

3

Patrizia van der Weken
Patrizia van der Weken

7.06

5

Rani Rosius
Rani Rosius

7.10

6

Amy Hunt
Amy Hunt

7.10

7

Boglarka Takacs
Boglarka Takacs

7.12

8

Karolina Manasova
Karolina Manasova

7.14

Rozwiń
Pentathlon - Overall, finał

1

Saga Vanninen
Saga Vanninen

4922

2

Sofie Dokter
Sofie Dokter

4826

3

Kate O'Connor
Kate O'Connor

4781

4

Jade O'Dowda
Jade O'Dowda

4751

6

Sveva Gerevini
Sveva Gerevini

4487

7

Sandrina Sprengel
Sandrina Sprengel

4455

8

Beatrice Juskeviciute
Beatrice Juskeviciute

4413

9

Emma Oosterwegel
Emma Oosterwegel

4400

10

Celia Perron
Celia Perron

4362

11

Lovisa Karlsson
Lovisa Karlsson

4357

12

Yuliya Loban
Yuliya Loban

4277

13

Marijke Esselink
Marijke Esselink

4181

-

Verena Mayr
Verena Mayr

 

Rozwiń
Shot Put, finał

1

Jessica Schilder
Jessica Schilder

20.69

2

Yemisi Ogunleye
Yemisi Ogunleye

19.56

3

Auriol Dongmo Mekemnan
Auriol Dongmo Mekemnan

19.26

4

Fanny Roos
Fanny Roos

19.11

5

Jessica Inchude
Jessica Inchude

18.91

6

Alina Kenzel
Alina Kenzel

18.89

7

Katharina Maisch
Katharina Maisch

18.67

8

Jorinde van Klinken
Jorinde van Klinken

18.41

Rozwiń
3000 Metres, finał

1

Sarah Healy
Sarah Healy

8:52.86

2

Melissa Courtney-Bryant
Melissa Courtney-Bryant

8:52.92

3

Salome Afonso
Salome Afonso

8:53.42

4

Marta Garcia
Marta Garcia

8:53.67

5

Sarah Madeleine
Sarah Madeleine

8:53.96

6

Hannah Nuttall
Hannah Nuttall

8:54.60

7

Lea Meyer
Lea Meyer

8:55.62

8

Innes FitzGerald
Innes FitzGerald

8:57.00

9

Lisa Rooms
Lisa Rooms

9:04.90

11

Ludovica Cavalli
Ludovica Cavalli

9:07.20

-

Maureen Koster
Maureen Koster

 

Rozwiń
High Jump, finał

1

Yaroslava Mahuchikh
Yaroslava Mahuchikh

1.99

2

Angelina Topic
Angelina Topic

1.95

3

Engla Nilsson
Engla Nilsson

1.92

4

Christina Honsel
Christina Honsel

1.92

5

Morgan Lake
Morgan Lake

1.92

6

Elisabeth Pihela
Elisabeth Pihela

1.89

6

Imke Onnen
Imke Onnen

1.89

8

Marija Vukovic
Marija Vukovic

1.85

9

Lilianna Batori
Lilianna Batori

1.80

Rozwiń
4 X 400 Metres, finał

1

Holandia
Holandia

3:04.95

2

Hiszpania
Hiszpania

3:05.18

3

Belgia
Belgia

3:05.18

4

Great Britain & N.I.
Great Britain & N.I.

3:05.49

5

Francja
Francja

3:05.83

6

Czechy
Czechy

3:08.28

Rozwiń
800 Metres, finał

1

Samuel Chapple
Samuel Chapple

1:44.88

2

Elliott Crestan
Elliott Crestan

1:44.92

3

Mark English
Mark English

1:45.46

4

Catalin Tecuceanu
Catalin Tecuceanu

1:45.57

5

Elvin Canales
Elvin Canales

1:45.88

6

Ryan Clarke
Ryan Clarke

1:46.47

Rozwiń
3000 Metres, finał

1

Jakob Ingebrigtsen
Jakob Ingebrigtsen

7:48.37

2

George Mills
George Mills

7:49.41

3

Azeddine Habz
Azeddine Habz

7:50.48

4

Andreas Almgren
Andreas Almgren

7:50.66

5

James West
James West

7:51.46

6

Andrew Coscoran
Andrew Coscoran

7:51.77

7

Florian Bremm
Florian Bremm

7:55.83

8

Stefan Nillessen
Stefan Nillessen

7:55.83

9

Maximilian Thorwirth
Maximilian Thorwirth

7:56.41

10

Romain Mornet
Romain Mornet

7:56.98

11

Niels Laros
Niels Laros

7:57.18

12

Miguel Moreira
Miguel Moreira

7:59.81

Rozwiń
Pentathlon - 800 Metres, 5. kolejka

1

Kate O'Connor
Kate O'Connor

2:11.42

2

Saga Vanninen
Saga Vanninen

2:12.20

4

Celia Perron
Celia Perron

2:12.65

5

Emma Oosterwegel
Emma Oosterwegel

2:14.24

6

Sofie Dokter
Sofie Dokter

2:14.53

7

Sveva Gerevini
Sveva Gerevini

2:14.58

8

Jade O'Dowda
Jade O'Dowda

2:15.91

9

Beatrice Juskeviciute
Beatrice Juskeviciute

2:16.10

10

Sandrina Sprengel
Sandrina Sprengel

2:17.83

11

Lovisa Karlsson
Lovisa Karlsson

2:19.29

12

Marijke Esselink
Marijke Esselink

2:22.28

13

Yuliya Loban
Yuliya Loban

2:23.00

-

Verena Mayr
Verena Mayr

 

Rozwiń
Najnowsze
Mocne słowa o lidze: zespół tyle przegrywający nie powinien móc być mistrzem
tylko u nas
Mocne słowa o lidze: zespół tyle przegrywający nie powinien móc być mistrzem
Radosław Laudański
Radosław Laudański
| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Zawodnik Lecha Poznań w starciu z rywalem (fot. Getty)
Drugie zwycięstwo Polaków. Dobry test przed MŚ
Reprezentacja wygrała drugi towarzyski mecz z Litwą (fot. PAP)
Drugie zwycięstwo Polaków. Dobry test przed MŚ
| Hokej / Reprezentacja 
Polki zdemolowały kolejne rywalki na MŚ!
Polskie hokeistki wygrały drugi mecz na MŚ (fot. PAP)
pilne
Polki zdemolowały kolejne rywalki na MŚ!
| Hokej 
Patalon: to będzie dla nas materiał do pracy [WIDEO]
fot. TVP
Patalon: to będzie dla nas materiał do pracy [WIDEO]
| Piłka nożna / Reprezentacja kobiet 
Zawistowska: wiedziałyśmy, że to będzie trudniejszy mecz niż u nas [WIDEO]
fot. TVP
Zawistowska: wiedziałyśmy, że to będzie trudniejszy mecz niż u nas [WIDEO]
| Piłka nożna / Reprezentacja kobiet 
Pajor: mecz od samego początku nie układał się tak, jak byśmy tego chciały [WIDEO]
Pajor: mecz od samego początku nie układał się tak, jakbyśmy tego chciały [WIDEO]
Pajor: mecz od samego początku nie układał się tak, jak byśmy tego chciały [WIDEO]
| Piłka nożna / Reprezentacja kobiet 
Liga Narodów 2025 kobiet: Bośnia i Hercegowina – Polska [SKRÓT]
Liga Narodów 2025 kobiet: Bośnia i Hercegowina – Polska [SKRÓT]
Liga Narodów 2025 kobiet: Bośnia i Hercegowina – Polska [SKRÓT]
| Piłka nożna / Reprezentacja kobiet 
Do góry