| Skoki narciarskie

Klemens Murańka mówi wprost: mam jedno marzenie, igrzyska

Bywały momenty, że już kompletnie mi się nic nie chciało: skakać, trenować, męczyć ani prowadzić diety. Miałem ochotę pożyć jak każdy normalny człowiek. Ale to już przeszłość. Dziś wszystko mi się chce. A najbardziej pojechać na igrzyska do Pekinu – mówi przed startem sezonu 2021/22 Pucharu Świata Klemens Murańka. I zapewnia, że wie, jak to zrobić. Wzorem wychodzenia z dna jest dla niego Andrzej Stękała.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ
Trener Ryoyu zaskakuje! Japończyk daleko za Polakami

Czytaj też

Ryoyu Kobayashi tego lata w końcu widział się na żywo z trenerem. I od razu zbudował wielką formę. (fot. Getty)

Trener Ryoyu zaskakuje! Japończyk daleko za Polakami

MICHAŁ CHMIELEWSKI, TVP SPORT: – Ile razy słyszałeś już, że najbliższy sezon będzie tym twoim?
KLEMENS MURAŃKA: – Zawsze przed sezonem, jeśli jakiś zawodnik dobrze prezentuje się w treningach, robi się wokół niego tego typu otoczka. Nie tylko przy moim nazwisku. Balonik się pompuje, media to podkręcają i tak to leci. Przyzwyczaiłem się. W zeszłym roku było tak samo jak teraz, nawet tuż przed samą inauguracją Pucharu Świata w Wiśle. I okej, zawody udały się nieźle, tyle że skoki już nie były tak dobre jakościowo. A potem – wiadomo – zaczęło się szukanie przyczyn.

– Wyciągnąłeś wnioski?
– Tak. Takie, że tę zimę ja sam zapowiadam dla siebie jako dobrą.

– Słyszałeś kiedyś o klątwie Apoloniusza Tajnera?
– Nie.

– Internet od lat żartuje, że kto przed sezonem zostanie pochwalony przez prezesa albo sztab, potem jednak miewa problemy. Twoje nazwisko pojawia się tam regularnie.
– Nie wierzę w takie klątwy. Jeżeli prezes czy kto inny tak podkręca atmosferę, to my jako skoczkowie nie mamy na to żadnego wpływu. My mamy wpływ tylko na to, żeby skakać. Niech gadają, co ja mogę na to poradzić? Uodporniłem się przez lata na tego typu sprawy. Pozmieniało się, jako dzieciak zostałem okrzyknięty nadzieją i to mi potem w głowie siedziało. Z biegiem czasu nauczyłem się od tego odcinać. Już nie jestem taki wrażliwy.

– A ty sam ile razy myślałeś już, że przed tobą zima marzeń? Że w końcu wypłyniesz?
– Przed każdym. Przed każdym – który poprzedzały uczciwe przygotowania – miałem podstawy do tego, żeby wierzyć w zebranie z tego profitów. Wychodziło różnie, wiadomo. Ale przed tym rzeczywiście czuję, że patrzę na to inaczej. Dotąd nie miałem chyba wystarczającego doświadczenia, żeby to co chcę przełożyć na to, co faktycznie umiem.

Trener Ryoyu zaskakuje! Japończyk daleko za Polakami

Czytaj też

Ryoyu Kobayashi tego lata w końcu widział się na żywo z trenerem. I od razu zbudował wielką formę. (fot. Getty)

Trener Ryoyu zaskakuje! Japończyk daleko za Polakami

Mistrzowie trenują przed PŚ w mieście, które nie ma... skoczni

Czytaj też

Tunel aerodynamiczny w Sztokholmie w Bromma

Mistrzowie trenują przed PŚ w mieście, które nie ma... skoczni

– Co się zmieniło, że teraz wierzysz w przełom? Że w wieku 27 lat nie żyje się już marzeniami?
– Zawsze trochę żyje się marzeniami. Każdy z nas je ma. To jest motor napędowy, moim jest wyjazd na igrzyska olimpijskie i powrót z medalem na szyi. Jak tego dokonać? Trochę ten spokój daje mi rodzina, trochę porządek w głowie, trochę skoki na skoczni, trochę rozmowy z trenerami. Wszystkiego po trochu. Ale kluczem jest moje własne podejście: nie robić niczego więcej niż nie potrafię, nie stawiać sobie poprzeczek, których nie będę mógł potem przeskoczyć. To nie sport siłowy tylko umysłowy. Odlatuje się, tylko kiedy puścisz głowę i siadasz na belce wyluzowany. Nie widzę przed sobą wielkich gór tylko szczeble, po których po kolei chcę się wspinać.

– Jak daleko twoim zdaniem jesteś od tych igrzysk?
– Nie wiem. Muszę po prostu być cierpliwy. Jeśli będę, to one będą na wyciągnięcie ręki.

– Patrzę na twoją karierę i tylko w tym roku widzę potężne niespełnienie. A z drugiej strony: Willingen – rekord. Bischofshofen – rekord, kapitalne 148 metrów. Teraz rekord na Średniej Krokwi. To jest jakaś miara potencjału, który w tobie drzemie.
– Tylko nie zawsze udaje się go wydobyć, co? Ale jeśli mowa o rekordach, to chyba nigdy nie szedłem na skocznię z myślą, żeby je bić. Nie tędy droga. Skoki polegają na tym, żeby czuć ciało i wiedzieć, co zmieniać, żeby więcej mi mierzyli metrów. Choć faktycznie, to zawsze miłe, jeśli okazuje się, że nikt nigdy nie wylądował dalej.

– To poczekaj, sprawdźmy. Wybierz: rekord w Planicy i pierwsza wygrana czy wyjazd na igrzyska?
– Heh, chciałbym nie musieć wybierać. Chciałbym mieć to i to. Chciałbym być na tyle dobry, żeby wszystko stało się możliwe. Ten sport oferuje wiele nagród za dobrą pracę, trudno wybrać jedną, mając jakieś ambicje. Kluczem, żeby tak było, jest wejście w automatyzm. Wtedy i Planica jest możliwa, i igrzyska, i wszystko inne.

– Kiedy ostatnio spaliłeś jakąś koszulkę?
– Po tej, która spłonęła przed Soczi, żadnej już nie podpalałem. Zacisnąłem zęby i wytrwałem, wytrwałem aż do dziś.

Mistrzowie trenują przed PŚ w mieście, które nie ma... skoczni

Czytaj też

Tunel aerodynamiczny w Sztokholmie w Bromma

Mistrzowie trenują przed PŚ w mieście, które nie ma... skoczni

Piotr Żyła poważny jak nigdy: dostałem od internetu po dupie

Czytaj też

To pozory, że Piotr Żyła tylko śmieszkuje w rozmowach z mediami. Mamy najlepszy przykład. (fot. Getty)

Piotr Żyła poważny jak nigdy: dostałem od internetu po dupie

– Właściwie... po co, przechodząc po drodze przez taki kryzys?
– Bo kocham to, co robię. I zrozumiałem to z wiekiem. Traktuję dziś skoki jako pasję, ale też jako pracę. Szanuję ją, lubię to środowisko, lubię tu być. Chociaż tak, bywały momenty, że już kompletnie mi się nic nie chciało: skakać, trenować, męczyć ani prowadzić diety. Miałem ochotę pożyć jak każdy normalny człowiek – normalnymi dniami, rytmem zwykłego człowieka, móc sobie czasami popuścić. Jednak zrozumiałem, że to droga donikąd. Jak się chce gdzieś dojść, nie można nie pracować. Przykładem i wzorem jest tu Andrzej Stękała. Miał ciężki czas, nie miał pieniędzy jako skoczek kadry B. Chodził do pracy czasem i w nocy, potem przyjeżdżał skakać, ale zwyczajnie nie miał na to siły. Zawziął się, poświęcił, dał jeszcze szansę. I teraz ma na koncie medale MŚ i podium w Pucharze Świata. Pokazał góralski charakter.

– Ty też masz góralski.
– Tak myślę, mogło mnie już tu dawno nie być. Obaj sportowo byliśmy na dnie, choć mi akurat finansowo cały czas pomagał klub, za co bardzo dziękuję. Ale ja, w przeciwieństwie do Andrzeja, nie mam jeszcze podium w PŚ. Pora się za to w końcu odpłacić.

– Wspomniałeś o wadze. Czy w takim razie skoczkowie powinni móc być ciężsi? Pytam, bo ostatnio w światku mamy wysyp skoczków, którzy otwarcie przyznają się do problemów z wagą. To nadal temat tabu, prawda?
– To katorga, ale nie dla wszystkich bez wyjątku. Są zawodnicy, którym trudno jest zbić wagę o każdy jeden kilogram, a są tacy, co łatwo dopasowują się do pożądanej masy. Ja mam z tym luz – mogę spokojnie balansować między dwoma, trzema kilogramami. Choćby i w ciągu miesiąca. Znam zawodników, którzy musieli się dosłownie katować, żeby zbić wagę: już nie tkanką tłuszczową, lecz mięśniową, co jest karkołomnym wyzwaniem. I wyniszczającym.

– Jak to rozumieć? Że przepisy FIS są niedoskonałe, czy że skoki po prostu nie są dla wszystkich?
– To drugie, też bym to tak ujął. Znam zawodników, którzy jako dzieci byli bardzo szczupli, dosłownie jak przecinki. I co? Nagle zaczęli dorastać i rośli wszerz, na co nie mieli większego wpływu. Dziś to kawały chłopów. Do tego sportu trzeba mieć te genetyczne predyspozycje. A jak to jest z przepisami, trudno się wypowiedzieć. W ogóle w skokach nie ma już wielkiego marginesu, wszystko jest już do granic pokomplikowane, włącznie z regulaminami dotyczącymi sprzętu. Nie utrudniajmy już sobie więcej życia. I tak jest utrudnione.

Piotr Żyła poważny jak nigdy: dostałem od internetu po dupie

Czytaj też

To pozory, że Piotr Żyła tylko śmieszkuje w rozmowach z mediami. Mamy najlepszy przykład. (fot. Getty)

Piotr Żyła poważny jak nigdy: dostałem od internetu po dupie

Złoty medal w Pekinie? Nie! Granerud ma w tym sezonie inny priorytet [WYWIAD]

Czytaj też

Halvor Egner Granerud zdobył Kryształową Kulą za sezon 2020/21 (fot. Getty Images)

Złoty medal w Pekinie? Nie! Granerud ma w tym sezonie inny priorytet [WYWIAD]

– A widziałbyś w PŚ jakieś inne rewolucje? Myślę na przykład o formatach. Przykładowo: trzy serie zamiast dwóch.
– Trzeba by policzyć, ile wtedy przez całą zimę trzeba by się więcej naskakać niż dotychczas. A skoro tak, to najlepsi musieliby jeszcze ciężej trenować latem, żeby to wytrzymać, mieć lepiej naładowane baterie. Nie. W tym zakresie niczego bym nie ruszał.

– A ty masz teraz naładowane baterie?
– Myślę, że tak. Chociaż ja nigdy nie miałem większych problemów z siadaniem fizycznie w trakcie sezonu. Jestem gotowy na wszystko. Nie odpuszczałem sobie. Wiedziałem, po co to wszystko robić. Byle tylko w końcu zebrać z tego efekt.

Złoty medal w Pekinie? Nie! Granerud ma w tym sezonie inny priorytet [WYWIAD]

Czytaj też

Halvor Egner Granerud zdobył Kryształową Kulą za sezon 2020/21 (fot. Getty Images)

Złoty medal w Pekinie? Nie! Granerud ma w tym sezonie inny priorytet [WYWIAD]

Zobacz też
Wstrząs w polskich skokach! Zobacz "Magazyn 3. Seria"
Magazyn 3. Seria: transmisja na żywo online (28.03.2025)

Wstrząs w polskich skokach! Zobacz "Magazyn 3. Seria"

| Skoki narciarskie 
Maciusiak nowym trenerem skoczków. "To duże ryzyko" [WIDEO]
fot. PAP

Maciusiak nowym trenerem skoczków. "To duże ryzyko" [WIDEO]

| Skoki narciarskie 
Mocne słowa o zwolnieniu trenera. "Ogon macha psem" [WIDEO]
fot. Getty

Mocne słowa o zwolnieniu trenera. "Ogon macha psem" [WIDEO]

| Skoki narciarskie 
Szukamy następców mistrza! [WIDEO]
Szukamy następców mistrza! Co z przyszłością polskich skoków? (fot. PAP)

Szukamy następców mistrza! [WIDEO]

| Skoki narciarskie 
Magazyn "3. Seria" z Zakopanego! Żyła w studiu
Magazyn "3. Seria": transmisja na żywo online (23.03.2025)

Magazyn "3. Seria" z Zakopanego! Żyła w studiu

| Skoki narciarskie 
Najnowsze
Kiedy gala KSW 105? Sprawdź kartę walk!
Kiedy gala KSW 105? Sprawdź kartę walk!
| Sporty walki / MMA 
Mariusz Pudzianowski (fot. PAP)
Wrzesiński był liczony, ale wrócił na zwycięską ścieżkę [WIDEO]
Damian Wrzesiński (fot. Getty Images)
Wrzesiński był liczony, ale wrócił na zwycięską ścieżkę [WIDEO]
Mateusz Fudala
Mateusz Fudala
Bułka znów to ma! Obronił rzut karny [WIDEO]
Marcin Bułka (fot. Getty Images)
Bułka znów to ma! Obronił rzut karny [WIDEO]
| Piłka nożna / Francja 
Prestiżowy turniej wraca do kalendarza!
Iga Świątek, Hubert Hurkacz (fot. Getty Images)
Prestiżowy turniej wraca do kalendarza!
| Tenis 
Bryl i Łosiak odpadli z turnieju w Meksyku
Michał Bryl i Bartosz Łosiak (fot. Getty Images)
Bryl i Łosiak odpadli z turnieju w Meksyku
| Inne 
Fatalne zachowanie Frankowskiego. Czerwona kartka w derbach [WIDEO]
Przemysław Frankowski (fot. Getty Images)
Fatalne zachowanie Frankowskiego. Czerwona kartka w derbach [WIDEO]
FOTO
Wojciech Papuga
GKS Katowice – GKS Tychy. Tauron Hokej Liga – finał (#3) [SKRÓT]
fot. TVP
GKS Katowice – GKS Tychy. Tauron Hokej Liga – finał (#3) [SKRÓT]
| Hokej 
image