Rosjanie pożegnali się z Euro 2020 tak jak Polska. Rozegrali trzy mecze grupowe i odpadli z turnieju. Jeśli awansują na mundial w Katarze, zagrać będą tam mogli jako zespół neutralny (to efekt kary ze strony WADA). Póki co, biało-czerwoni mają największe szanse na wylosowanie Sbornej jako rywala w półfinale barażów o MŚ 2022. – Błędem byłoby wyróżnienie jednej osoby w kadrze Polski. To świetny przeciwnik, a mecze z nim zawsze są wyczekiwane – uważa Aleksiej Kowalew z matchtv.ru, rosyjski dziennikarz.
Rafał Majchrzak, TVPSPORT.PL: – Czy Rosjanie już przestali rozpamiętywać kolejne – po edycji z 2016 roku – przegrane Euro? Szczególnie ostatni mecz grupowy przeciwko Duńczyków (1:4) był naprawdę okrutnym doświadczeniem dla Sbornej…
– W Rosji nikt już nie pamięta o Euro. Mamy nowego trenera i nową drużynę, która wygrała pięć z ostatnich siedmiu meczów, a teraz może zajmować się play-offami o awans do mistrzostw świata. Zagra w nich. Wszystkie myśli kierowane są tylko ku temu.
– W czym widzisz ulepszenie między dawną drużyną pod wodzą Stanisława Czerczesowa a obecną ekipą Walerego Karpina? Co najbardziej się zmieniło?
– Najważniejsza różnica objawia się w tym, że Karpin swoją charyzmą zdołał zdobyć przychylność zespołu, a także kibiców i opinii publicznej. Śledzenie reprezentacji Rosji jest teraz ciekawsze niż kiedykolwiek wcześniej.
– Wiemy, że Czerczesow jest trenerem "jednowymiarowym", ale cieszy się on dużym uznaniem zwłaszcza w Warszawie po tym, jak zdobył dublet z Legią w 2016 roku, na stulecie klubu. Jego odejście z kadry rosyjskiej zostało przyjęte z dużo bardziej negatywnym podejściem…
– Niestety, to jest specyfika społeczeństwa: kiedy wygrywasz, jesteś królem. Kiedy przegrywasz, mieszają cię z błotem. Niemniej, Czerczesow jest jednym z najlepszych rosyjskich trenerów. Słyszałem, że jest też jednym z kandydatów do roli selekcjonera reprezentacji Polski. Życzę Stanisławowi Sałamowiczowi znalezienia zespołu, na który zasługuje.
– W czym widzisz poprawę między meczem z Polską w czerwcu a dzisiejszą ekipą Rosji? Zremisowaliśmy wtedy 1:1, a pierwszego gola strzelił Jakub Świerczok. Widziałeś wtedy zestawienie dwóch drużyn – wtedy był to czwarty mecz dla Paulo Sousy, a drużyna Czerczesowa budowana była już pięć lat…
– Za wcześnie jest na to, by mówić o futbolu Karpina w kadrze narodowej. Spędził on z drużyną czas tylko przez trzy zgrupowania, z których każde trwało po tydzień. Myślę, że trzy tygodnie to nie czas, w którym można coś radykalnie zmienić.
– Karpin to trener, który m.in. przypomina Polakom inny sukces. W 2012 roku Legia wygrała z jego Spartakiem Moskwa, dobrym znajomym z europucharów, walkę o miejsce w Lidze Europy. To był punkt zwrotny dla warszawskiego zespołu. Jak zmienił się od tego czasu, kiedy Marcos Rojo i jego koledzy zostali pokonani przez drużynę Macieja Skorży? Co sprawiło, że dziewięć lat później był dobrym wyborem na trenera kadry narodowej?
– Karpin zawsze był i pozostaje doskonałym psychologiem i motywatorem. Grał na najwyższym poziomie i rozumie mentalność zawodników. Moim zdaniem, kadra narodowa potrzebuje właśnie takiej osoby, bo powiedzmy sobie szczerze... w reprezentacji Rosji nie ma wybitnych zawodników. W związku z tym zadaniem trenera jest dobranie odpowiedniej taktyki i prawidłowe ustawienie zespołu dla każdego przeciwnika z osobna. Karpin zawsze sobie z tym radził.
– A może jest ktoś, kto może być materiałem na gwiazdę? Np. Aleksandr Gołowin z AS Monaco? Czy raczej innego gracza można by się obawiać o wiele bardziej...
– Niestety, podkreślam, że w obecnej reprezentacji Rosji nie ma stuprocentowych gwiazd. Ale warto wrócić uwagę na Arsena Zachariana – to piłkarz Dynama Moskwa, 18-latek, przyszła gwiazda, która znajduje się na listach transferowych Barcelony. Kiedy jest na boisku, to swoją szybkością, techniką i kreatywnością w ataku może sprawić przeciwnikom wiele problemów.
– Jakie byłoby największe wyzwanie, jeśli przyszłoby mierzyć się z rosyjską drużyną w marcu? Czy uważasz, że po raz kolejny po Euro ta drużyna nie jest doceniana na tyle, ile powinna?
– Bardziej powiedziałbym, co może przeszkadzać Rosjanom. Największym problemem może być strach zawodników przed graniem wg swojego pomysłu. Jeśli nie będą się bać, rozegrają dobry mecz z każdym przeciwnikiem. Dostosują się.
– Jaka jest z kolei najsłabsza strona Rosjan? Czy myślicie, że udało wam się już wychować następców obrońców, czyli Aleksieja i Wasilija Bieriezuckich i Siergieja Ignaszewicza? Przez długi czas byli oni symbolami rosyjskiej defensywy... a też czy udało się stworzyć nową drużynę po półfinale Euro 2008? Byliście przecież na wszystkich mistrzostwach Europy w XXI wieku, także w roku 2004…
– Najsłabszą cechą tej drużyny jest brak mentalności zwycięzcy. Tego jeszcze nie ma, ale Karpin stara się to zaszczepić graczom. To wymaga czasu. Jeśli pojedzie na mundial, myślę, że pomoże to zawodnikom uwierzyć w ich siłę i zbudowanie właśnie takiej marki, jak na Euro 2008 czy też wymienieni przez ciebie piłkarze.
Nie chodzi więc personalnie o jedną z formacji: obronę, pomoc czy atak. Na przykład, mamy dobrego bramkarza – Matwieja Safonowa z FK Krasnodar, mocną parę obrońców – Igora Diwiejewa z CSKA Moskwa i Georgija Dżikiję ze Spartaka. Są jakościowi pomocnicy: wspominani Gołowin i Zacharian, ale też Aleksiej Miranczuk z Atalanty i jego brat, Anton, który został w Lokomotiwie. Jest też silny napastnik, czyli Fiodor Smołow, kolega klubowy Antona. Ci faceci muszą po prostu stać się "gangiem" na boisku.
– Jakie jest największe zagrożenie – poza Robertem Lewandowskim – w polskiej reprezentacji, biorąc pod uwagę spotkanie z naszą drużyną? Mierzyliśmy się w tym roku, także na Euro 2012 i oczywiście za każdym razem wspomina się historyczne tło, które zawsze sprawiało, że mecz między Polską i Rosją stawał się obowiązkową pozycję do obejrzenia...
– Polska ma wielu dobrych zawodników, których należy się obawiać. Mam na myśli Roberta Lewandowskiego, Grzegorza Krychowiaka, Sebastiana Szymańskiego i wielu innych. Błędem byłoby wyróżnienie jednej osoby. Polska to świetny przeciwnik, a mecze z nim zawsze są wyczekiwane. Są też dobrymi spotkaniami, które dobrze się ogląda i śledzi.
– Jest 20 procent szans, że Rosja będzie w półfinale przeciwnikiem Polski. W przypadku innych jest to 16 procent szans. Tylko dlatego, że Ukraina nie może grać przeciwko wam. Czy uznalibyście wylosowanie Polski za dobre, czy też pomyślelibyście, że tym razem mundial tylko obejrzycie w telewizji?
– Gdyby ktoś powiedział mi latem, że nasza reprezentacja będzie teraz w fazie play-off, odpowiedziałbym, że jest szalony. Uwierz mi, wielu ludzi w naszym kraju tak myślało. Mam nadzieję, że nasi gracze zrozumieją, że baraże są już wielkim osiągnięciem, będą wobec tego bardziej wyluzowani i pokażą wszystko, do czego są zdolni. Wykonali już dużo pracy, ale żeby mieć zagwarantowany bilet na trzecie z rzędu mistrzostwa świata, potrzeba jeszcze więcej pracy zespołowej i charakteru.
– W kadrze Polski widzimy zawodników z ligi rosyjskiej. Spotykamy się z Grzegorzem Krychowiakiem, Maciejem Rybusem, Rafałem Augustyniakiem, byłym zawodnikiem Achmata Damianem Szymańskim – którego z nich uważasz jak najlepszego? Kogo wskażesz jako największy kłopot dla rywala? Może nieobecny Sebastian Szymański pomijany przez Sousę takim by był?
– Powiem tak – Krychowiak to człowiek, którego podziwiam od czasów gry w Sewilli. Jest świetnym profesjonalistą i prawdziwym liderem. Chciałbym, żeby rosyjska reprezentacja miała zawodników o takich samych cechach jak on. Ale uwierz mi, nie będzie mu łatwo z Rosjanami. Choćby dlatego, że Grzegorz będzie musiał zmierzyć się ze swoim przyjacielem Dimą Barinowem w strefie środkowej. A Dima, piłkarz Lokomotiwu, to też osoba, na którą uwagę musiałby zwrócić sztab szkoleniowy reprezentacji Polski.
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP, w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.