Reprezentacja Niemiec postanowiła nie przystąpić do meczu z Chinami w ramach Ligi Narodów siatkarzy. W komunikacie opublikowanym przez tamtejszy związek przekazano, że światowa federacja "nie zadbała o bezpieczeństwo zawodników" odrzucając prośby o wykonanie testów na koronawirusa wśród Chińczyków, którzy jeszcze dzień wcześniej byli niezdolni do gry.
18 czerwca aż 21 członków chińskiej delegacji uzyskało pozytywne wyniki testów na koronawirusa. Z tego powodu reprezentacja tego kraju nie mogła wziąć udziału w środowym spotkaniu z Francją, tłumacząc się brakiem możliwości skompletowania składu. Już dzień później zgłosili jednak gotowość, by wyjść na mecz z Niemcami.
Kadra prowadzona przez Michała Winiarskiego postanowiła jednak nie wyjść na boisko i została ukarana walkowerem. "Liga Narodów to jeden z największych turniejów i jesteśmy zaniepokojeni, że nasze wyniki ucierpiałyby w przypadku zakażenia koronawirusem. Pozytywne wyniki testów oznaczałyby izolację, a także mogłyby uniemożliwić wyjazd do Osaki, na kolejny turniej. Dodatkowo nie wiemy, jakie konsekwencje zdrowotne pociągnęłaby za sobą infekcja" – czytamy w oświadczeniu niemieckiej federacji.
Niemcy odmówili gry przeciwko Chinom w siatkarskiej Lidze Narodów. #VNL pic.twitter.com/lqRIGD5zFR
— Mateusz Górecki (@M_Gorecki) June 23, 2022