VAR uratował znakomity i zacięty do ostatnich minut mecz Niemcy – Japonia. Japończycy zasłużenie wygrali 2:1, ale w końcówce pierwszej połowy mieli, razem z sędziami pracującymi na boisku, dosyć dużo szczęścia. Arbitrzy popełnili aż dwa istotne błędy w jednej akcji, co omal nie doprowadziło do wyniku 2:0 dla Niemiec.
Z punktu widzenia "Przepisów gry" cała akcja była klarowna i oba zdarzenia nie powinny wzbudzać u sędziów wątpliwości, a jednak przed wypaczeniem przebiegu i wyniku meczu musiał ich ratować system VAR.
W doliczonym czasie pierwszej połowy, kiedy Junya Ito wyskakiwał w swoim polu karnym do niecelnie dośrodkowanej przez Niemców piłki, Serge Gnabry rozmyślnie wyciągnął rękę w kierunku Japończyka i świadomie go odepchnął. Cel miał jeden: uniemożliwić obrońcy zagranie piłki lub znacząco mu to utrudnić. Niemcowi się udało. Ito ani nie wybił piłki głową w bezpieczne rejony boiska, ani jej nie przyjął, a jedynie odbił w taki sposób, że spadła pod nogi Joshuy Kimmicha, który od razu oddał celny strzał. Ito stał z rozłożonymi rękami zdziwiony nieodgwizdaniem faulu, ale bramkarz Shuichi Gonda odbił piłkę w bok pola bramkowego. Tam dobiegł do niej Gnabry i podał do będącego na pozycji spalonej Kaia Havertza. Niemiec bez żadnego kłopotu strzelił z paru metrów do pustej bramki.
Niestety sędzia asystent David Jonathan Moran Santos z Salwadoru nie podniósł chorągiewki, więc arbiter Ivan Barton zamierzał uznać gola. Wskazał już nawet na środek boiska, ale po chwili dostał informację, że bramkę trzeba anulować. Barton podniósł rękę do góry, sygnalizując podyktowanie rzutu wolnego pośredniego, co oznacza, że według sędziego wideo Mauro Vigliano z Argentyny nieodgwizdanie faulu na Ito nie było błędem "jasnym i oczywistym" (warto podkreślić, że "jasnym i oczywistym" według sędziego VAR, a nie według innych osób), natomiast "jasnym i oczywistym" błędem niewątpliwie było niezasygnalizowanie spalonego.
Gdyby nie interwencja VAR, byłoby 2:0 dla Niemiec i na przerwę obie drużyny schodziłyby w znacząco innej sytuacji. Prawdopodobieństwo, że Japonia mogłaby ten mecz wygrać, byłoby raczej bardzo znikome. Gdyby nie system VAR i sędziowie wideo, ta jednak błędnie oceniona przez sędziów akcja – jak to się mówi w języku piłkarskim – mogłaby "zabić" mecz.
Wcześniej, przy wyniku 0:0, w 8. minucie meczu Daizen Maeda strzelił gola dla Japonii, ale znakomicie ustawiony sędzia asystent Zachari Zeegelaar z Surinamu podniósł chorągiewkę, bo był spalony.
W 31. minucie sędzia Barton z Salwadoru podyktował rzut karny, ponieważ bramkarz Shuichi Gonda sfaulował Davida Rauma. Najpierw podstawił mu nogę, ale wtedy Niemiec jeszcze próbował wstać i zagrywać piłkę. Gdy Niemiec się podnosił, Japończyk, starając się wyprzedzić go w walce o piłkę, kopnął Rauma kolanem w pupę. Wtedy arbiter gwizdnął i wskazał na punkt karny. Gola na 1:0 dla Niemiec strzelił Ilkay Gundogan.
W 75. minucie Dona wyrównał na 1:1, a w 83. minucie Asano zdobył dla Japonii prowadzenie 2:1. Obie bramki strzelono prawidłowo, choć przy drugiej Niemcy niesłusznie sygnalizowali spalonego.
W 88. minucie, gdy realizator transmisji z Kataru pokazywał telewidzom powtórki drugiego gola dla Japonii, radość trenerów i rezerwowych oraz publiczności, zdarzyła się w polu karnym Niemców sytuacja, po której komentujący ten mecz dla TVP Sport Mateusz Borek powiedział: "I co,? Jaka decyzja? Czy będzie rzut karny?! Czy będzie rzut karny? Poderwała się cała ławka japońska.". Niestety, w czasie transmisji na żywo realizator nie zaprezentował żadnych ujęć tej sytuacji, więc nie można było rozstrzygnąć kontrowersji, czy Japonii należał się rzut karny i szansa na podwyższenie prowadzenia.
To już druga podobna wpadka realizatorów katarskich transmisji. W czasie meczu otwarcia Katar – Ekwador dopiero po dziewięciu minutach zaprezentowano telewidzom powtórkę dowodzącą, że gol dla Ekwadoru został nieuznany z powodu spalonego.
Do niezwykłej sytuacji doszło też tuż przed meczem. Każdy z jedenastu piłkarzy reprezentacji Niemiec, gdy stali razem i pozowali do zdjęć, zasłonił sobie usta prawą dłonią. Gest łatwo odczytać i tak jest powszechnie odbierany: "Chcielibyśmy coś powiedzieć, coś zaprezentować, ale nie możemy, bo nam zakazano pod groźbą kar". O ile FIFA może zakazywać i zakazuje prezentowania na stroju piłkarskim pewnych treści, o tyle takie gesty, jak ten Niemców, nie są zakazane.
Rafał Rostkowski
Kontenery się przydały. Katar pomaga ofiarom trzęsienia ziemi
Meksykanie ukarani przez FIFA za mecz z Polską na MŚ
Rywale ukarani. Muszą zapłacić za zachowanie w trakcie meczu z Polakami
Argentyńczyk ujawnia: przy 0:1 Polak poprosił mnie, by więcej nie strzelać
Ale numer! Messi pozował do zdjęć z... podróbką pucharu
Nagroda nie dla Marciniaka! Na mundialu najlepszy był inny sędzia
Szał na punkcie koszulek Argentyny. Chcesz kupić? Poczekasz długo
"Aż spadłem z łóżka..." Francuski sędzia ocenił pracę Marciniaka
Każdy będzie mógł zobaczyć... łóżko Messiego. Gratka dla kibiców!
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (971 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.