| Inne zimowe / Narciarstwo alpejskie
Maryna Gąsienica-Daniel zakończyła sezon Pucharu Świata w narciarstwie alpejskim na 13. miejscu w klasyfikacji gigancistek. Zdobyła także punkt w supergigancie. W sumie zajęła 43. miejsce, zdobywając okrągłe 200 punktów. Najbliższa sukcesu Maryna była podczas mistrzostw świata we francuskim Meribel, gdzie zajęła piąte miejsce w slalomie gigancie równoległym. – Ten sezon zostawił mi trochę niedosytu. A w kwestii cierpliwości, mam jej mniej niż kibice, którzy czasami też ją tracą – przyznaje w rozmowie z TVP Sport.
JAKUB POBOŻNIAK, TVP SPORT – Maryna, jaki był dla ciebie sezon 2022/23?
MARYNA GĄSIENICA-DANIEL: – Myślę, że nie był on zły, choć zostawił trochę niedosytu. Wydaje mi się jednak, patrząc na ostatnie sytuacje, jakie wydarzyły się w środowisku sportowym, choćby w życiu Dawida Kubackiego i jego żony Marty, to trzeba doceniać to, co się ma – i że ma się na tyle zdrowia i spokoju w życiu prywatnym, że można startować w Pucharze Świata. Cieszy mnie, że mam taką możliwość, że wciąż jestem w czołówce, ale niedosyt jest, bo głównym celem w sezonie były mistrzostwa świata, a na nich przez duże problemy żołądkowe nie byłam w najwyższej formie. Nie byłam w pełni zdrowa, nie byłam w pełni sił, akurat na trzy najważniejsze starty w sezonie. Drugim celem było podium zawodów Pucharu Świata, parę razy było blisko, ale też nie udało się tego osiągnąć. Mam też z tyłu głowy, że przez cały sezon miałam swoje problemy zdrowotne, że nie udało ich się zniwelować. Patrząc na to, jak się czułam, to te wyniki naprawdę były solidne.
– Co z twoimi perturbacjami żołądkowymi? Zostałaś już zdiagnozowana, czy to dopiero przed tobą?
– Częściową diagnozę znam, ale myślę, że to bardziej skomplikowana rzecz. Czeka mnie szereg badań, musimy zagłębić się w to bardziej. Chciałabym, żeby wszystko wyjaśniło się przed startem treningów do kolejnego sezonu, tak, żeby móc przygotowywać się do kolejnego sezonu z dużą energią, czystą głową i – przede wszystkim – w pełnym zdrowiu.
– Mimo tych kłopotów, na mistrzostwach świata zajęłaś najlepsze miejsce w karierze – piąte w slalomie gigancie równoległym. Stopniowo do góry – bo poprawiłaś się o jedno miejsce w porównaniu do mistrzostw świata w 2021 roku.
– Taaak (śmiech – przyp. red.). To prawda, było piąte miejsce, chociaż moją największą ambicją była poprawa wyniku nie w slalomie gigancie równoległym, tylko w slalomie gigancie. To piąte miejsce w gigancie równoległym można uznać za sukces, zwłaszcza przy tych perturbacjach zdrowotnych.
– Zazdrościsz trochę naszym snowboardzistom, którzy ten krok do przodu zaliczyli w tym sezonie dużo większy?
– Oczywiście, że tak. Choć naprawdę trzeba doceniać to, co się ma, to naturalne jest to, że stajemy się coraz bardziej głodni w miarę jedzenia. Mamy coraz większe ambicje, stawiamy sobie coraz wyższe cele. To tylko i aż sport, czasem są różne trudne rzeczy w życiu, więc muszę podkreślić jeszcze raz, jak bardzo cieszę się, że mamy możliwość, by jeździć i rywalizować z czołówką.
– W tych dwóch ostatnich startach w sezonie, gdy po pierwszym przejeździe byłaś piąta i czwarta, czułaś, że to podium jest najbardziej realne?
– Szczerze mówiąc, jeździłam naprawdę dobrze przez cały sezon, jeśli chodzi o aspekty techniczne. Sfera mentalna też była bardzo dobra. Ciężko jest mi ocenić, kiedy to podium było najbliższe. Na pewno ten sezon nie był stabilny, jeśli chodzi o dojeżdżanie do mety i wyniki, ale głównie było to spowodowane zdrowiem, które też falowało.
– Pytam o ostatnie starty, bo tam uwaga kibiców najbardziej została przyciągnięta pierwszymi przejazdami – a najbardziej miejscami. Będąc czwarta czy piąta przed drugim przejazdem czujesz się inaczej niż będąc dalej? Jest w głowie myśl: to może być teraz?
– Bardziej wierzę, że może być to przez cały sezon. Będąc na starcie drugiego przejazdu i tracąc setne do drugiego miejsca nie myślę: "o, dziś mam tylko dwie setne, teraz mogę to zrobić". Uważam, że mogę to zrobić za każdym razem. Zawsze stojąc na starcie chcę pokazać najlepszą Marynę.
– Czego brakowało do "najlepszej Maryny" w tych dwóch drugich przejazdach w Are i Soldeu? Ilu ekspertów, tyle opinii. Słyszałem już, że jechałaś zbyt pasywnie, od innych, że zbyt agresywnie – więc wolę spytać u źródła.
– Ekspertów to mamy bardzo dużo na tym świecie (śmiech – przyp. red.). Sama wiem, co się wydarzyło, nie lubię się tłumaczyć, czy nie do końca chcę to robić. Po prostu w Are drugi przejazd nie był tak czysty, jak powinien. Trasa była tak łatwa, że nie można było pozwolić sobie na "ustawienie" nart przed skrętem, co ułatwia złapanie określenie toru jazdy, ale niestety powoduje wytracenie prędkości. Jest setna sekundy, w której decydujemy się to zrobić, ja się zdecydowałam – i po przejeździe wiedziałam, że była to zła decyzja. W Andorze na jednym skręcie miałam małe problemy, i od tego czasu chciałam bardziej zaatakować. Niestety, na płaskim odcinku, gdzie starałam się prostować linię, złapał mnie tzw. "snow stake" – narta nieco uciekła, wytraciłam prędkość. Walczyłam dalej, ale wiedziałam, że zawody są już przegrane. Czułam, że straciłam tam co najmniej pół sekundy, a u nas to wielka różnica. Szkoda, bo była szansa, by powalczyć o podium. Niestety, nie udało się przejechać równie dobrze dwóch środkowych odcinków.
– Właśnie, równe przejazdy. Pamiętam, jak w Kranjskiej spotkałem twojego tatę – i tam padło mityczne "ach, gdyby udało się złożyć dwa przejazdy".
– Aaa, wszyscy tak mówią. Wiadomo, że bardzo ważne są dobre dwa przejazdy, ale bardzo dużo za tym stoi. To nie jest tylko takie życzenie. W tym sezonie warunki na trasach były najtrudniejsze w historii, zmieniały się co zawody o 180 stopni. Nie było łatwo się dopasować, potem w drugim przejeździe jechać z dalekim numerem i jechać po dziurach, i wciąż atakować. Jest garstka osób, które są najlepsze i dają sobie z tym radę, dzięki czemu mogą walczyć o najlepsze rezultaty. Dwa równe przejazdy? Ja jedynie mogę zapewnić, że zawsze staram się robić to jak najlepiej. Wiemy wszyscy, jak wyrównany jest poziom w narciarstwie alpejskim i nawet najdrobniejsze błędy mogą tu o wszystkim zadecydować.
– Po tym sezonie od kibiców dostałaś więcej słów wsparcia, czy głosów niecierpliwości?
– Na szczęście wsparcia. Jest go coraz więcej. Oczywiście widzę, że wszyscy liczą na wyniki i próbują mnie wspierać, żeby po to podium sięgnąć. Na pewno jest to też trudne dla kibiców, że wciąż nie mogą się doczekać, ale cieszę się, że są i że mnie wspierają.
– A tym, co są bardziej niecierpliwi, co byś powiedziała?
– Że cierpliwość jest kluczem do sukcesu (śmiech – przyp. red.). Myślę, że jestem nawet jeszcze mniej cierpliwa od kibiców. Postarajmy się o tę cierpliwość, a doczekamy powodów, żeby jeszcze bardziej się cieszyć.
– Co teraz przed tobą?
– Mam jeszcze mistrzostwa Polski. Cieszę się, że będę się mogła spotkać z innymi zawodnikami i w ten sposób zakończyć sezon. Potem jeszcze kilka testów sprzętu – i dopiero wtedy będziemy mogli zrobić sobie odpoczynek.
– A jak odpoczynek, to jaki?
– Nie mam nic zaplanowanego, mam trochę zaległości, które chcę nadrobić. Marzy mi się jednak "witamina sea" (śmiech – przyp. red.)
1
1:43.61
2
+0.03
3
+0.37
4
+0.42
5
+0.65
6
+1.34
7
+1.63
8
+1.96
9
+2.03
10
+2.11
11
+2.22
12
+2.30
13
+2.42
14
+2.48
15
+2.56
16
+2.60
17
+2.61
18
+2.63
19
+2.70
20
+2.73
21
+3.00
-
-
-
-
1
1:45.92
2
+1.13
3
+1.14
4
+1.60
5
+1.94
6
+2.00
7
+2.19
8
+2.21
9
+2.60
10
+2.68
11
+2.74
12
+2.81
13
+2.87
14
+2.91
15
+3.05
16
+3.10
17
+3.27
18
+3.42
19
+3.55
20
+3.59
21
+4.51
1
51.39
2
+0.10
3
+0.14
4
+0.43
5
+0.54
6
+1.43
7
+1.47
8
+1.68
9
+1.77
10
+1.89
11
+2.00
12
+2.01
13
+2.11
14
+2.20
15
+2.37
16
+2.60
17
+2.67
18
+2.73
18
+2.73
20
+2.75
21
+3.04
22
+3.11
23
+3.23
24
+3.46
25
+3.61
-
1
52.05
2
+0.59
3
+1.02
4
+1.22
5
+1.38
6
+1.48
7
+1.79
8
+1.86
9
+1.87
10
+1.91
11
+1.93
12
+1.99
13
+2.08
14
+2.14
15
+2.16
16
+2.37
17
+2.57
18
+2.79
19
+3.21
20
+3.31
21
+4.06
-
-
-
1
2:15.21
2
+0.95
3
+1.14
4
+1.33
5
+1.39
6
+1.93
7
+2.01
8
+2.06
9
+2.09
10
+2.36
11
+2.37
12
+2.47
13
+2.58
14
+2.91
15
+3.21
16
+3.37
17
+3.45
18
+7.10
19
+7.31
-
-
-
-
1
1:10.35
2
+0.53
3
+0.65
4
+0.80
5
+0.96
6
+0.98
7
+1.03
7
+1.03
9
+1.29
10
+1.44
11
+1.60
12
+1.71
13
+1.79
14
+1.96
15
+2.12
16
+2.16
17
+2.21
18
+2.41
19
+2.54
20
+3.35
21
+4.86
22
+4.97
23
+5.68
-
-
-
-
1
2:10.01
2
+0.14
3
+0.80
4
+2.30
5
+2.54
6
+3.34
7
+3.56
8
+3.61
9
+3.66
10
+4.80
11
+5.21
12
+5.23
+5.39
14
+5.48
15
+6.87
16
+7.72
17
+12.14
-
-
-
1
1:04.07
2
+0.45
3
+0.68
4
+1.51
5
+1.99
6
+2.17
7
+2.41
8
+2.65
9
+3.02
10
+3.04
11
+3.42
12
+3.54
13
+4.09
14
+4.31
15
+4.48
16
+4.93
17
+5.05
+5.16
19
+5.40
20
+6.09
-
-
-
-
-
-
-
-
-
1
1:10.96
2
+0.19
3
+0.42
4
+0.68
5
+0.96
6
+1.03
7
+1.21
7
+1.21
9
+1.24
10
+1.47
11
+1.53
12
+1.68
13
+1.90
14
+1.96
15
+1.98
16
+2.09
17
+2.38
18
+2.61
19
+4.30
-
-
-
-
-
1
1:12.35
2
+1.29
3
+1.33
4
+1.45
5
+1.59
6
+1.66
7
+1.76
8
+1.96
9
+2.01
10
+2.18
11
+2.24
12
+2.33
13
+2.47
14
+2.73
15
+2.86
16
+3.12
17
+3.25
18
+3.50
19
+3.58
-
-
-