Zimą Polska miała dwóch mistrzów świata – Piotra Żyłę i Oskara Kwiatkowskiego. Dla snowboardzisty z Podhala był to pierwszy tak udany sezon w karierze. Sezon, który mógł jeszcze okrasić Małą Kryształową Kulą w gigancie równoległym. – Dopiero w trakcie zimy koledzy z kadry oddali mi honor, że to nie zasługa moich desek, tylko że w tym sezonie byłem maszyną – przyznaje mistrz świata z Bakuriani.