| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa
Ruch Chorzów po sześciu latach wrócił do PKO Ekstraklasy. Klub przez ten czas zmagał się z wieloma problemami. Spadł do trzeciej ligi, a nawet był bliski całkowitego upadku. Czternastokrotny mistrz Polski jednak był w stanie się podnieść. Oczywiście, awans sprawia, że chorzowian czekają kolejne niełatwe wyzwania. Ale radzili sobie już z trudniejszymi.
W maju 2017 roku w Chorzowie nastroje były grobowe. Po dziesięciu latach Ruch spadł z Ekstraklasy, zajmując ostatnie miejsce. Przyczyn spadku było sporo, szereg problemów skumulował się w ostatnich miesiącach sezonu. Z klubem pożegnał się trener Waldemar Fornalik, jedna z niewielu gwarancji pozornej stabilności. Wciąż mówiło się o tym, że klub nie wypłacił premii piłkarzom za sezon 2015/2016. Rachunki od wierzycieli i koszty rosły. Do samego końca klub też nie był pewny licencji na grę w kolejnych rozgrywkach Ekstraklasy, a gdy Komisja Licencyjna warunkowo ją przyznała – Ruch spadł z ligi. I szybko nie wrócił.
Kolejne sezony Ruchu były pasmem porażek. Nie tylko sportowych, choć tych także było mnóstwo. Drużyna w sezonie 2017/2018 spadła z 1. Ligi, natomiast rok później – z Drugiej. Za każdym razem z ostatniego miejsca. To oznaczało zmniejszenie przychodów o premie ligowe oraz prawa telewizyjne. W lipcu 2019 roku rzecznik prasowy Tomasz Ferens opublikował rozpaczliwy wpis na Twitterze. "Jednych to zmartwi, innych ucieszy: Koniec już blisko..." – napisał.
Ostatecznie klub przystąpił do rozgrywek III ligi, w której klub zagrał po raz pierwszy w historii. Doszło wtedy do zmian na szczycie, Między innymi na stanowisku prezesa – został nim Seweryn Siemianowski, były piłkarz oraz trener juniorów Ruchu. Klub mógł się włączyć do walki o awans, jednak sezon ligi został przerwany z powodu pandemii Covid-19. Chorzowianie zakończyli na trzecim miejscu. Pięciu piłkarzy z tamtego składu nadal gra w drużynie: Tomasz Foszmańczyk, Łukasz Janoszka, Konrad Kasolik, Tomasz Nowak i Patryk Sikora. Trenerem był Łukasz Bereta, który rok później doprowadził Ruch do awansu do 2. Ligi.
W lipcu 2021 roku szkoleniowcem chorzowian został Jarosław Skrobacz. Jego przygoda z klubem rozpoczęła się znakomicie – od dwunastu kolejnych ligowych spotkań bez porażki. Choć wiosna nie okazała się tak udana jak jesień, drużyna zakończyła sezon w strefie barażowej. A w play-offach o awans pokonała Radunię Stężyca (1:0) oraz Motor Lublin (4:0). Tym samym, po roku w 2. Lidze Ruch awansował po raz kolejny. Jeszcze dwa-trzy lata wcześniej był to scenariusz prawie nierealny, patrząc na to, co działo się w klubie i wokół niego.
W tym sezonie Ruch był jedną z najrówniejszych drużyn w 1. Lidze. Przed pewien czas był nawet liderem, aczkolwiek później to ŁKS wysunął się na wyraźne prowadzenie. Wiosna jednak znów okazała się nieco mniej udana dla drużyny niż jesień. W trudniejszych momentach chorzowianie jednak nadrabiali walecznością na boisku. Dowodem na to były gole w doliczonym czasie w spotkaniach z ŁKS-em (3:3) oraz Podbeskidziem (2:2). Oczywiście można mówić, że to tylko dwa punkty. Ale jak się okazało, bez tych dwóch punktów drużyna znalazłaby się w strefie barażowej – wtedy automatyczny awans uzyskałaby Termalica.
Ostatni mecz sezonu nie był jednak dla Ruchu łatwy. Co prawda, grał z GKS-em Tychy, który już nie walczył o nic i – patrząc na historię rywalizacji – tyszanie tylko raz w historii pokonali chorzowian w oficjalnym spotkaniu. Tym razem jednak ekipa zajmująca trzynaste miejsce w lidze, potrafiła się postawić. O ile w pierwszej połowie czternastokrotny mistrz Polski mógł podporządkować sobie mecz, ale zmarnował szanse (Szymon Kobusiński mógł trzykrotnie wpłynąć na wynik), w drugiej – to GKS miał inicjatywę. To jednak Ruch wygrał 1:0 za sprawą trafienia Daniela Szczepana, awansując do najwyższej ligi.
To właśnie napastnik, który cztery lata temu odbił się od PKO Ekstraklasy jako piłkarz Śląska Wrocław, okazał się jednym z głównych bohaterów awansu Ruchu do najwyższej ligi. Patrząc na liczby (14 goli, pięć asyst), ale także ustawianie się w polu karnym i wykorzystywanie czasem nieoczywistych sytuacji. Największy młody talent? Regularnie grający w pierwszym składzie 19-latek Tomasz Wójtowicz, który zagrał już blisko 80 spotkań na seniorskim poziomie. Duży wkład w awans ma także wychowanek Patryk Sikora, który dwa lata temu zerwał więzadła krzyżowe przednie w kolanie, ale gdy wrócił, stał się ważną postacią – w 2022 roku został nawet wybrany najlepszym zawodnikiem drużyny.
Trzeba też przyznać, że Ruch awansował do PKO Ekstraklasy w dużej mierze za sprawą dobrej gry w defensywie. Drużyna straciła najmniej goli w lidze. 22-letni Jakub Bielecki aż czternaście razy zachował czyste konto. To robi wrażenie!
Nie można też zapominać o tych najbardziej doświadczonych. 37-letni, niezniszczalny, Tomasz Foszmańczyk, 36-letni Łukasz Janoszka, 33-letni Maciej Sadlok. W dużej mierze drużyna składa się jednak z zawodników bez większego doświadczenia w najwyższej lidze. – Spora grupa zawodników niedawno występowała w trzeciej lidze. U nich tego obycia i doświadczenia może brakować – zwrócił uwagę w rozmowie z Maciejem Rafalskim z TVPSPORT.PL trener Skrobacz.
Powrót Ruchu do Ekstraklasy to wielkie wydarzenie. To w końcu drugi najbardziej utytułowany klub w historii ligi. W dodatku, mający wielkie tradycje kibicowskie oraz mnóstwo fanów. Gdy taki gracz wraca, zawsze elektryzuje to kibiców w całym kraju – bez względu czy darzą go sympatią, czy antypatią. Tak było rok temu w przypadku Widzewa, który w ciągu całego minionego sezonu cieszył się dużym zainteresowaniem – przyciągając nie tylko fanów, ale i sponsorów. A zastrzyki gotówki chorzowianom niewątpliwie się przydadzą…
Szczególnie, że Ruch może mieć najniższy (albo jeden z najniższych) budżetów w przyszłym sezonie Ekstraklasy. Zresztą nawet w zestawieniu klubów pierwszoligowych przed sezonem, pod względem budżetu chorzowianie zajmowali przedostatnie miejsce (cztery miliony złotych), wyprzedzając jedynie Skrę Częstochowa.
Plusem awansu Ruchu może być rozgrywanie meczów przez drużynę na Stadionie Śląskim. Jak wyznał w rozmowie z Mateuszem Migą z TVPSPORT.PL wiceprezes klubu Marcin Stokłosa. – Umowa jest w toku. Będzie to trójstronne porozumienie między miastem, Stadionem Śląskim, a klubem. Stadion wyszedł naprzeciw naszym oczekiwaniom jeśli chodzi o finanse i przygotował dobrą ofertę – przyznał. Dodał także, że przenosiny mogą sprawić, że klubowi będzie łatwiej znaleźć poważnego sponsora.
Ruchowi bez wątpienia w PKO Ekstraklasie od razu nie będzie łatwo. Pod niemal każdym względem. Patrząc jednak, w jaki sposób w Chorzowie uporano się z różnymi problemami w ostatnich latach, można mieć pewność, że klub będzie walczyć o to, by wciąż móc poprawiać swój byt. Ale musi uniknąć błędów, które kilka lat temu doprowadziły do degrengolady.
– Wspomnienie wielkich sukcesów Ruchu ciągle jest żywe w pamięci kibiców. Negatywne rzeczy, które działy się tutaj niedawno, powinny być nauczką dla wszystkich dookoła. Teraz piszemy jednak ciekawą historię – mówił w rozmowie z TVPSPORT.PL trener Jarosław Skrobacz.
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (971 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.