| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa
Jagiellonia Białystok ma za sobą pierwszy mecz sparingowy podczas zgrupowania w Kępie koło Sochocina. Żółto-Czerwoni mierzyli się z Radomiakiem Radom. Jaga wygrała 2:1 po golach Romanczuka i Imaza. Bramkę dla Radomiaka zdobył Luizao.
Jaga nie najlepiej zaczęła sparing z Radomiakiem. Już w 3. minucie Zlatan Alomerović musiał wyciągać piłkę z siatki. Na bramkę Luizao odpowiedział Taras Romanczuk. Do przerwy było 1:1. Po przerwie Żółto-Czerwoni wyszli na prowadzenie po golu Jesusa Imaza. Zdaniem trenera Jagiellonii Białystok Adriana Siemieńca dzięki takim zwycięstwom zespół buduje wysoką mentalność.
– Cieszymy się z tego, że wygraliśmy. Budujemy dzięki temu naszą mentalność. Niezależnie od tego, czy będzie to gra treningowa, czy mecz sparingowy, to zawsze chcemy wygrywać. To na duży plus. Sparingi są elementem przygotowań do sezonu. Drużyny są w różnych momentach. Grają w różnych składach, jest dużo zmian. Ponadto jesteśmy w procesie, w którym zmieniamy nieco sposób gry, dlatego na to potrzeba czasu – powiedział po meczu z Radomiakiem trener Jagiellonii.
– Było dużo fajnych momentów, były też rzeczy, nad którymi musimy dalej pracować. Po to jednak jest ten okres przygotowawczy. Dobrze, że takie rzeczy wychodzą w sparingach, by potem w lidze grało nam się łatwiej. Na pewno porozmawiamy o początku naszego meczu. Chcę zaznaczyć, że trenujemy teraz dwa razy dziennie, więc to też może mieć wpływ na piłkarzy. Niemniej nasze błędy rozłożymy teraz na czynniki pierwsze i postaramy się poprawić te elementy w kolejnych spotkaniach – zapewnił Adrian Siemieniec.
Jagiellonia w Kępie rozegra jeszcze dwa mecze towarzyskie. Kolejnych rywalem będzie prawdopodobnie Motor Lublin, a na koniec obozu białostoczanie podejmą Polonię Warszawa. Następnie piłkarze otrzymają kilka dni wolnego. Tydzień przed startem rozgrywek PKO Ekstraklasy zagrają jeszcze mecz towarzyski w Białymstoku, a ligę zainaugurują 22 lipca wyjazdowym meczem z Rakowem Częstochowa.