Co z transmisjami PKO BP Ekstraklasy w przyszłym sezonie? Jak Telewizja Polska pokaże pierwszą ligę? Liga Mistrzów wróci do TVP? Euro 2024: plany, eksperci, znakomita forma Dariusza Szpakowskiego. Jakub Kwiatkowski, dyrektor TVP Sport w obszernej rozmowie odpowiedział na wiele nurtujących pytań. – Jeżeli reporter lub wydawca znajdzie na mnie pomysł i będzie chciał zamienić ze mną dwa słowa, to tak się stanie, ale nie zamierzam się wpraszać – powiedział o swojej możliwej obecności przy transmisjach niemieckiego turnieju.
Jakub Kłyszejko, TVPSPORT.PL: – Za panem cztery miesiące w nowej roli. Udało się już przywyknąć do nowego stanowiska, miejsca, obowiązków?
Jakub Kwiatkowski, dyrektor TVP Sport: – Tak, szybko się adaptuję. Nie mam raczej z tym problemu. Wszystko przebiegło szybko, bezboleśnie i pracowicie. To stanowisko wymaga dużego zaangażowania, ale to mnie cieszy, bo nie lubię się nudzić. Kiedy odchodziłem z PZPN, miałem lekkie obawy, co będzie, gdy zabraknie mi adrenaliny. Jak się okazuje, wcale jej nie brakuje. Praca w TVP Sport dostarcza tyle samo wrażeń.
– Jak z innej perspektywy postrzegał pan pracę Telewizji Polskiej? Obecnie coś zdziwiło, zaskoczyło, pewne rzeczy może wyglądają zupełnie inaczej?
– Było mi o tyle łatwiej wejść do tej pracy, bo współpracowaliśmy przez wiele lat. Ja po stronie drużyny, telewizja była nadawcą meczów z jej udziałem. Doskonale wiedziałem, jak wyglądają pewne relacje. Jeżeli zna się ludzi, to jest zupełnie łatwiej wejść w środowisko. Poza tym nie jest to całkowita nowość, bo wcześniej przez siedem lat pracowałem w Eurosporcie. Funkcjonowanie telewizji było mi znane. Mimo że w ostatnich kilkunastu latach mocno zmienił się sposób konsumpcji mediów. Kiedyś Internet nie odgrywał takiej roli, jak teraz. Niemniej jednak reguły gry wciąż pozostają bardzo podobne.
– W Telewizji Polskiej ponownie zagościła PKO BP Ekstraklasa. Jest pan zadowolony z oglądalności?
– Generalnie Ekstraklasa znajduje się na wysokim poziomie, jeżeli chodzi o stronę produkcyjną. W tym sezonie mamy rekordową frekwencję na trybunach i to też zupełnie inaczej wygląda w obrazku telewizyjnym. Nasza liga jest opakowana na najwyższym możliwym poziomie. Możemy dyskutować o poziomie sportowym, ale telewizja nie ma na to wpływu. Wyniki oglądalności nie są złe. Średnio są nawet lepsze, jak poprzednio TVP pokazywało Ekstraklasę. Transmisje trafiły do kanałów otwartych. W rundzie wiosennej możemy pokazać cztery mecze w TVP 2. Dwa z nich już były. Widzimy, że są drużyny, które się lepiej oglądają. Nie zdradzę wielkiego sekretu, jeśli powiem, że to Legia Warszawa i Lech Poznań. Mecz Górnika Zabrze ze Śląskiem też miał dobrą oglądalność.
– W kolejnym sezonie PKO BP Ekstraklasa ponownie pojawi się w ofercie TVP Sport?
– Jesteśmy w kontakcie z naszym partnerem Canal Plus i rozmawiamy o kolejnych trzech sezonach, bo jeszcze przez ten czas obowiązuje ich umowa z Ekstraklasą. Na ten moment jest jeszcze za wcześnie, aby mówić o szczegółach. Negocjacje lubią ciszę.
– Fortuna 1.Liga i Fortuna Puchar Polski wracają do Telewizji Polskiej. Ma pan w głowie już plan na "opakowanie" tych rozgrywek w TVP?
– Tak. Wiemy, że czeka nas olbrzymie wyzwanie. Będą to cztery mecze telewizyjne i pięć internetowych. Wszystkie spotkania będą dostępne w sieci i naszej aplikacji. Na antenach TVP Sport obejrzymy trzy starcia, a jedno w TVP3. Mamy ustaloną stałą godzinę z „trójką”. Będzie to sobota – 19:30. Jeżeli wszystko się nam uda, to zaproponujemy bogatą ramówkę poniedziałkową. Praktycznie od 15:00 do 23:00 na antenie TVP Sport będzie dostępna piłka. Zaczniemy od magazynu drugiej ligi, następnie magazyn pierwszej ligi, potem wejdziemy na ostatni mecz pierwszej ligi, coś w stylu 2. Bundesligi, gdzie w poniedziałki rozgrywane są przeważnie hity kolejki. Zakończymy dzień studiem i magazynem "Gol", o ile zostanie u nas Ekstraklasa. Poniedziałek z reguły był spokojniejszy, a u nas szykuje się osiem godzin premierowych pozycji. Za projekt pierwszoligowy i pucharowy odpowiedzialny będzie mój nowy zastępca – Kuba Polkowski.
– Kibice od jakiegoś czasu dopytują o drugi kanał sportowy TVP. Coś pod tym względem w najbliższym czasie może się wydarzyć?
– Ramówka determinuje prawa, które posiadamy. Można byłoby próbować bić się o kolejne, ale jeżeli mamy tyle meczów w weekend, to ciężko byłoby wszystko zmieścić. Dużym wyzwaniem będą igrzyska, bo w ich trakcie rozpocznie się pierwszoligowy sezon. W tym przypadku przydałby się drugi kanał. Telewizja przechodzi duże zmiany i są priorytety. Na razie na pewno musimy poczekać.
– Z pana słów wynika, że ten drugi kanał bardzo by się przydał…
– Oczywiście. Gdyby władze telewizji przyszły i powiedziały, że chcą uruchomić drugi kanał, to nie broniłbym się przed tym. Przyjąłbym to z dużą radością. Na pewno mocno ułatwiłoby to nam eksploatację praw, które już mamy i moglibyśmy starać się o kolejne.
– Co z Ligą Mistrzów? Jest szansa, że te rozgrywki wrócą do TVP?
– Wiemy, że prawa do Ligi Mistrzów przejął Canal Plus. Nie ma jednak rozmów między nami na temat sublicencji. Najpierw sam Canal Plus musi znaleźć sposób eksploatowania praw. Najpierw oni muszą ustalić, w jaki sposób pokażą Ligę Mistrzów. Dopiero później mogą zacząć się ewentualne rozmowy. Trzeba jednak pamiętać, że prawa do LM są bardzo drogie. Kiedy LM była w TVP, oglądalności nie były wcale świetne. Z wizerunkowego punktu widzenia fajnie byłoby mieć jeden mecz w tygodniu u siebie, ale na dziś nie dzieje się nic w tej sprawie.
– Przez to, że Liga Mistrzów trafiła do Canal Plus, to o ewentualną sublicencję w przyszłości może być nieco łatwiej?
– Spojrzałbym na to trochę inaczej. Zmienia się formuła Ligi Mistrzów. Meczów będzie jeszcze więcej. Tutaj można upatrywać szansy, że łatwiej byłoby o porozumienie. Ale nie chciałbym, żeby łapano mnie zaraz za pojedyncze słowa, bo nic w tej kwestii jeszcze się nie dzieje.
– Do pracy z mikrofonem wrócił Dariusz Szpakowski. Jak ocenia pan ostatnie występy dziennikarskiej legendy TVP?
– Byłem w Cardiff i nie oglądałem meczu w telewizji. Cieszyłem się, że Darek zechciał skomentować to spotkanie, bo długo zastanawiał się nad decyzją. Ostatecznie podjął się wyzwania i sądząc po głosach, które dotarły do mnie, poradził sobie znakomicie. Obejrzałem 17-minutowy skrót na kanale YouTube TVP Sport wraz z kamerą ustawioną na Darka. On zawsze umie budować emocje i zrobił to znakomicie. Co do starcia Legii ze Śląskiem, to też byłem na stadionie, ale nie słyszałem żadnych narzekań. Teraz Darek pojedzie na Euro. Będzie tam miał dziewięć spotkań, w tym na pewno mecz Polska – Austria. Finał również będzie dla niego.
– Finał Euro 2024 był dla pana oczywistością?
– Tak. Widzę, co się dzieje w Internecie, wiem, jak ludzie nadal chcą Darka. Mistrzostwa w Katarze znakomicie to potwierdziły. Finał w jego wykonaniu był majstersztykiem. Nie mam żadnych zastrzeżeń i obaw, jeśli chodzi o występy Darka na Euro. Wraca do niego Grzegorz Mielcarski. W przeszłości skomentowali razem wiele spotkań. Myślę, że wszystko zagra znakomicie.
– Łukasz Piszczek, Łukasz Fabiański i Kuba Błaszczykowski zostali ekspertami TVP Sport na czas Euro 2024. To koniec ogłoszeń czy jeszcze szykuje pan niespodziankę, jeżeli chodzi o byłych reprezentantów?
– Myślę, że temat Euro mamy już cały zamknięty. Miałem jeszcze kilka pomysłów, ale z różnych względów nie udało się ich zrealizować. Mamy znakomitych ekspertów i chyba nie dało się namówić lepszych nazwisk. Chyba że Robert Lewandowski nagle zakończyłby karierę. To wielcy, doświadczeni piłkarze, którzy wspólnie rozegrali ponad 230 meczów w kadrze. Byli na kilku wielkich turniejach. Grali w finale Ligi Mistrzów, byli mistrzami krajów ze swoimi drużynami. Przede wszystkim jednak to bardzo lubiani zawodnicy. Sądzę, że przynajmniej parę tysięcy kibiców więcej włączy telewizję z tego powodu, że Kuba, "Piszczu" i "Fabian" będą do nich mówić. Kibice się cieszą, ale oni również, bo dało się to zauważyć.
– Ktoś jeszcze z byłych kadrowiczów był brany pod uwagę? Podobno mówiło się o Kamilu Gliku.
– Rozmawiałem też z Grześkiem Krychowiakiem, ale powiedział, że to go nie interesuje. Kamil Glik wahał się, ale zaważyły plany przygotowań Cracovii do nowego sezonu. Nie jest powiedziane, że kiedyś nie wrócimy do tematu.
– Dyrektor TVP Sport będzie pojawiać się w studiu podczas Euro 2024?
– Nie będę raczej występował. Jeżeli reporter lub wydawca znajdzie na mnie pomysł i będzie chciał zamienić ze mną dwa słowa, to tak się stanie, ale nie zamierzam się wpraszać. Mamy na pokładzie świetnych ekspertów i myślę, że lepiej będzie słuchać ich aniżeli mojej osoby. Skorzystamy z ich zaangażowania i wiedzy. Wybieram się na Euro. Będę na meczu otwarcia i wszystkich spotkaniach Polaków. Może uda mi się zobaczyć jeszcze kilka innych meczów. Priorytetem będą jednak nasze spotkania. W ostatnich latach widziałem na żywo wiele meczów kadry i nie chciałbym, aby to się zmieniło.
– Mateusz Święcicki w rozmowie z Bartoszem Wieczorkiem przyznał, że zależało mu na skomentowaniu meczu Włochy – Albania. Pozostali komentatorzy również mieli jakieś życzenia?
– Każdy ma swoje ulubione drużyny. Wsłuchiwaliśmy się w niektóre głosy. Nie wszyscy mogli wybrać sobie mecze, ale zdarzały się takie sytuacje. Kiedy zadzwoniłem do Mateusza, to miałem z tyłu głowy, że liga włoska jest jego konikiem. Albania jest pod mocnym wpływem tamtejszej kultury, większość albańskich piłkarzy gra w Serie A. Był to idealny mecz pod niego. Nie miałem z tym żadnego problemu. Cieszę się, że Mateusz wzmocni nas na kilka spotkań. Bardzo cenię go jako komentatora. Myślę, że on też się cieszy, że będzie mógł skomentować inne mecze niż ligowe.
– Kto będzie ekspertem sędziowskim na Euro 2024?
– Zastanawiamy się, czy w ogóle pójdziemy w tym kierunku. Rozmawiałem z Pawłem Gilem, ale on będzie pracować dla UEFA i odpowiadać za projekt VARu podczas Euro i temat szybko upadł.
– Nie myślał pan o aktualnych sędziach z Ekstraklasy?
– Na razie nie. Raczej skłaniamy się ku temu, żeby nie robić analiz sędziowskich.
– Jakie nowe formaty pojawią się podczas niemieckiego turnieju?
– Euro będzie piłkarskim świętem i kibic wręcz oczekuje różnorodnej oferty. Chcemy tworzyć więcej treści na YouTube’a. Młody widz głównie korzysta z Internetu, a nie stacjonarnej telewizji. Musimy wyjść z ofertą do młodszych kibiców. Planujemy zaczynać codziennie koło 12:00 takim studiem na YouTube. Grupowe spotkania zaczną się o 15:00, a u nas o 13:00 zaczniemy studio przedmeczowe na antenie. Praktycznie do końca dnia będzie działo się wiele, a dzień zakończymy podsumowaniem magazynem "Euro wieczór". Kibiców czeka prawie 12 godzin nieprzerwanych transmisji. Mocno nastawiamy się na obsługę meczów Polaków. Wszystkie studia będą realizowane na stadionach w Hamburgu, Berlinie i Dortmundzie. Studia przed pozostałymi spotkaniami będą realizowane na miejscu w Warszawie.
– Ile osób Telewizja Polska wyśle na Euro 2024?
– Cały czas ta liczba się zmienia, ale będzie to około 100 osób, wliczając w to obsługę reportersko-komentatorską i ekipę techniczną. Myślę, że to całkiem pokaźna grupa.
– Jak ważny jest dla pana rozwój portalu TVPSPORT.PL?
– Jest jednym z kluczowych naszych projektów, stąd decyzja, żeby do zespołu dołączyła Agnieszka Prachniak, którą znam z pracy w PZPN, ale ostatnie 2,5 roku spędziła w Kanale Sportowym. Ona znakomicie zarządza projektami, doskonale czuję kwestię online i tutaj chcemy mocno patrzeć na rozwój strony, ale też kanału YouTube. W tym ma też pomóc Kuba Polkowski. On długo pracował w mediach internetowych i jego przyjście pokazuje, że bardzo poważnie traktujemy sferę online.
– Wicedyrektor Kuba Polkowski będzie zaangażowany w pracę podczas Euro 2024?
– Chcemy go wykorzystać przy projektach youtubowych. Ma być jednym z prowadzących i jego doświadczenie na pewno okaże się bardzo ważne.
– Na koniec zapytam o siatkówkę. Jest szansa, aby reprezentacyjne zmagania nadal pojawiały się na antenach Telewizji Polskiej?
– Mogę powiedzieć, że mecze siatkarzy i siatkarek na igrzyskach olimpijskich będą u nas. Raczej nic nie uda się zdziałać, jeżeli chodzi o spotkania Ligi Narodów. Tych praw raczej nie będziemy mieć.
– Co z meczami towarzyskimi i wielkimi siatkarskimi imprezami w najbliższych latach?
– Musielibyśmy porozumieć się z Polsatem w sprawie sublicencji. Poprzednia dawała Polsatowi prawo do pokazywania meczów piłkarskiej reprezentacji Polski, a nam siatkarskiej. Ona wygasła z końcem ubiegłego roku. Na ten moment jakiekolwiek rozmowy nie są prowadzone.
Wszystkie mecze Euro 2024 będzie można obejrzeć jedynie na antenach Telewizji Polskiej, TVPSPORT.PL, aplikacji mobilnej i SMART TV.
– piątek, 14 czerwca 2024
grupa A: Niemcy – Szkocja (21:00, Monachium)
– sobota, 15 czerwca 2024
A: Węgry – Szwajcaria (15:00, Kolonia)
B: Hiszpania – Chorwacja (18:00, Berlin)
B: Włochy – Albania (21:00, Dortmund)
– niedziela, 16 czerwca 2024
D: Polska – Holandia (15:00, Hamburg)
C: Słowenia – Dania (18:00, Stuttgart)
C: Serbia – Anglia (21:00, Gelsenkirchen)
– poniedziałek, 17 czerwca 2024
E: Rumunia – Ukraina (15:00, Monachium)
E: Belgia – Słowacja (18:00, Frankfurt)
D: Austria – Francja (21:00, Duesseldorf)
– wtorek, 18 czerwca 2024
F: Turcja – Gruzja (18:00, Dortmund)
F: Portugalia – Czechy (21:00, Lipsk)
– środa, 19 czerwca 2024
B: Chorwacja – Albania (15:00, Hamburg)
A: Niemcy – Węgry (18:00, Stuttgart)
A: Szkocja – Szwajcaria (21:00, Kolonia)
– czwartek, 20 czerwca 2024
C: Słowenia – Serbia (15:00, Monachium)
C: Dania – Anglia (18:00, Frankfurt)
B: Hiszpania – Włochy (21:00, Gelsenkirchen)
– piątek, 21 czerwca 2024
E: Słowacja – Ukraina (15, Duesseldorf)
D: Polska – Austria (18:00, Berlin)
D: Holandia – Francja (21:00, Lipsk)
– sobota, 22 czerwca 2024
F: Gruzja – Czechy (15:00, Hamburg)
F: Turcja – Portugalia (18:00, Dortmund)
E: Belgia – Rumunia (21:00, Kolonia)
– niedziela, 23 czerwca 2024
A: Szkocja – Węgry (21:00, Stuttgart)
A: Szwajcaria – Niemcy (21:00, Frankfurt)
– poniedziałek, 24 czerwca 2024
B: Albania – Hiszpania (21:00, Duesseldorf)
B: Chorwacja – Włochy (21:00, Lipsk)
– wtorek, 25 czerwca 2024
D: Francja – Polska (18:00, Dortmund)
D: Holandia – Austria (18:00, Berlin)
C: Anglia – Słowenia (21:00, Kolonia)
C: Dania – Serbia (21:00, Monachium)
– środa, 26 czerwca 2024
E: Słowacja – Rumunia (18:00, Frankfurt)
E: Ukraina – Belgia (18:00, Stuttgart)
F: Czechy – Turcja (21:00, Hamburg)
F: Gruzja – Portugalia (21:00, Gelsenkirchen)
– sobota, 29 czerwca 2024
1/8 finału (I): 1A – 2C (21:00, Dortmund)
1/8 finału (II): 2A – 2B (18:00, Berlin)
– niedziela, 30 czerwca 2024
1/8 finału (III): 1C – 3DEF (21:00, Gelsenkirchen)
1/8 finału (IV): 1B – 3ADEF (18:00, Kolonia)
– poniedziałek, 1 lipca 2024
1/8 finału (V): 1F – 3ABC (21:00, Frankfurt)
1/8 finału (VI): 2D – 2E (18:00, Duesseldorf)
– wtorek, 2 lipca 2024
1/8 finału (VII): 1E – 3ABCD (18:00, Monachium)
1/8 finału (VIII): 1D – 2F (21:00, Lipsk)
– piątek, 5 lipca 2024
1/4 finału (1): III – I (18:00, Stuttgart)
1/4 finału (2): V – VI (21:00, Hamburg)
– sobota, 6 lipca 2024
1/4 finału (3): VII – VIII (21:00, Berlin)
1/4 finału (4): IV – II (18:00, Duesseldorf)
– wtorek, 9 lipca 2024
1/2 finału: III/I – V/VI (21:00, Monachium)
– środa, 10 lipca 2024
1/2 finału: VII/VIII – IV/II (21:00, Dortmund)
– niedziela, 14 lipca 2024
FINAŁ (21:00, Berlin)
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (1004 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.