W poniedziałkowy wieczór Olga Charłan wywalczyła brąz w rywalizacji indywidualnej szablistek. Bogatą kolekcję uzupełniła o piąty medal olimpijski – ten, którego miało w teorii nie być. Przed rokiem Ukrainka była daleka od wywalczenia kwalifikacji. Podczas mistrzostw świata zdyskwalifikowano ją za bunt wobec rywalki z Rosji.
👉 Średnia wieku medalistek? 15 lat. Oto, skąd ich fenomen
Charłan ma w dorobku olimpijskie złoto i srebro wywalczone w drużynie. Trzy brązowe krążki dołożyła indywidualnie – w Londynie (2012), Rio de Janeiro (2016) i Paryżu (2024). Ostatni musiał smakować wyjątkowo. Po pierwsze: ze względu na styl. Ukrainka przegrywała decydującą walkę z Koreanką Choi Sebin 5:11, by doprowadzić do wyrównania (11:11), a następnie wygrać ostatnim, decydującym trafieniem (15:14). Po drugie: ze względu na okoliczności. Bo przecież w Paryżu mogło jej w ogóle nie być.
ROSJANKA, KRZESŁO I DYSKWALIFIKACJA
Do sytuacji, która przełożyła się na przyszłość Charłan (choć nie w taki sposób, w jaki początkowo miała) doszło podczas ubiegłorocznych mistrzostw świata w Mediolanie. Dzień przed zawodami ukraińskie ministerstwo sportu zdjęło dekret zakazujący sportowcom rywalizację z Rosjanami i Białorusinami. Miało to na celu umożliwienie im swobodnego udziału w kwalifikacjach olimpijskich, do których reprezentanci państw-agresorów zostali dopuszczeni pod warunkiem zachowania neutralności.
Szablistka została pierwszą ukraińską sportsmenką, która stanęła naprzeciwko przedstawiciela wroga. Losowanie drabinki skojarzyło ją z Anną Smirnową. – Nie mogłam uwierzyć, że to się dzieje. Byłam jedyną Ukrainką, ona jedyną Rosjanką. I akurat trafiłyśmy na siebie – mówiła później w rozmowie z AFP. – Rozmawiałam z rodziną, trenerem, psychologiem. Nie byłam przerażona, ale było we mnie sporo emocji. Pomyślałam: "musisz to przejść, a później będzie już znacznie lepiej" – relacjonowała.
Charłan była faworytką, co udowodniła na planszy. Zdecydowanie pokonała znacznie mniej doświadczoną rywalkę 15:7. Zgodnie z zasadami walka musiała zakończyć się jednak podaniem dłoni. Tymczasem Ukrainka nie zareagowała na gest Rosjanki. W jej stronę wysunęła szablę, proponując by wzorem tego, jak zachowywano się w czasie pandemii, pożegnać się w ten sposób.
Smirnowa nie wyraziła zgody. I urządziła istną szopkę: przez niemal godzinę okupowała planszę, siedząc na krześle i czekając aż rywalka się złamie. Ta pozostała nieugięta, w rezultacie czego otrzymała czarną kartkę, dyskwalifikującą ją z dalszej części zawodów.
– Myślałam, że to koniec. Że tak właśnie kończy się moja kariera – wspominała później w rozmowie z "The Guardian". – Płakałam, jak nigdy wcześniej, przez dwie godziny. Siedziałam na podłodze i czułam mieszankę złości i smutku. Bezradność – opisywała z kolei w rozmowie z AFP.
Tego dnia otrzymała setki tysięcy wiadomości. – Pojawiło się dużo wyrazów wsparcia. Ale też i nękanie. Dostawałam zdjęcia martwych ukraińskich żołnierzy. Upubliczniali moje dane, mój adres, numer telefonu – wspominała.
(DYS)KWALIFIKACJA. ZAREAGOWAŁ MKOL
Sytuacja wywołała oburzenie w świecie sportu. Bardzo szybko zareagował Międzynarodowy Komitet Olimpijski. Jego prezydent Thomas Bach już kolejnego dnia zapewnił, że w turnieju olimpijskim znajdzie się miejsce dla Charłan, nawet jeśli ta przez szybkie pożegnanie z mistrzostwami świata nie zdoła sportowo wywalczyć awansu.
Zreflektował się też Międzynarodowy Związek Szermierki (FIE), postanawiając o zdjęciu nałożonej dyskwalifikacji. Z czasem zmieniono też zasady, by podanie ręki nie było obligatoryjne i nie mogło już w tak drastyczny sposób wpłynąć na wynik. Kilka dni później Charłan wraz z koleżankami wywalczyła czwarte miejsce mistrzostw świata w rywalizacji drużynowej.
Niepocieszeni takim obrotem spraw byli rzecz jasna Rosjanie. "MKOl opowiedział się wyraźnie w konflikcie politycznym. Zaczął działać po jednej ze stron, co jest niedopuszczalne" – pisał w mediach społecznościowych [w serwisie Telegram] szef Rosyjskiego Komitetu Olimpijskiego Stanisław Pozdniakow. "Teraz mimowolnie pokazano nam postawę, z jaką spotka się każdy Rosjanin w zawodach międzynarodowych" – twierdził.
Jego protesty nic już nie zmieniły, a ukraińska szablistka mogła w spokoju przygotowywać się do igrzysk w Paryżu – swoich ostatnich, co ogłosiła kilka miesięcy temu.
WYMARZONE ZAKOŃCZENIE
33-latka w Paryżu jeszcze raz udowodniła, że sportowo prezentuje najwyższy międzynarodowy poziom. Pokonała Shihomi Fukushimę (Japonia), Annę Basztę (Azerbejdżan) i Annę Marton (Węgry), dochodząc do półfinału olimpijskiego turnieju. Dopiero na tym etapie musiała uznać wyższość Francuzki Sary Balzer. Dzień zakończyła jednak wybitną końcówką pojedynku o brąz z Choi Sebin.
– To medal dla wszystkich, nasz wspólny. Dedykuję go całemu narodowi ukraińskiemu, naszym żołnierzom-obrońcom, ale i sportowcom, zwłaszcza tym, których w Paryżu brakuje, bo na przykład zostali zabici przez Rosjan – mówiła Charłan po zawodach.
Z brązu mogła cieszyć się wraz z życiowym partnerem, Włochem Luigim Semele, który dwa dni wcześniej sam stał na podium. A czeka ją jeszcze bój drużynowy. W ćwierćfinale ukraińskie szablistki zmierzą się z Włoszkami. Rywalizację w tej konkurencji zaplanowano na 3 sierpnia.
45 - 36
Włochy
32 - 45
Francja
38 - 45
Kanada
45 - 30
Polska
45 - 37
Francja
38 - 45
Włochy
45 - 32
Kanada
36 - 45
Polska
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (1004 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.