Polscy lekkoatleci nadal czekają na pierwszy krążek w Paryżu. Czy dorobek w klasyfikacji poprawi Anita Włodarczyk? Trzykrotna mistrzyni może wykorzystać fakt, iż we Francji brakuje kilku młociarek ze ścisłego topu. – Czołówka jest wybrakowana. Medal aż tak wysoko wisieć nie będzie – przewiduje Tomasz Spodenkiewicz, znany fanom lekkoatletyki jako "Nedops" lub "Athletics News". Transmisja z finału w Telewizji Polskiej.
Światowa legenda. Słowa, które idealnie opisują Włodarczyk w sportowym środowisku. Porównania do Ireny Szewińskiej nie są przesadzone. Wybitna biegaczka, jak i równie wybitna młociarka mają w dorobku po trzy olimpijskie złota. 38-latka z Rawicza staje przed szansą powiększenia dorobku. Jednak to zadanie będzie jednym z najtrudniejszych w karierze.
– W konkursie są dwie faworytki: Kanadyjka Camryn Rogers oraz Amerykanka DeAnna Price. Za nimi znajduje się szeroka grupa pań, które powinny w teorii walczyć o brąz. W tym gronie jest Włodarczyk. Musi jednak zdecydowanie poprawić tegoroczne wyniki. Być może odległość w okolicy 76 metrów zapewni miejsce na podium. Ponoć na treningach rzucała dalej, niż widzieliśmy to w trakcie zmagań. Pozostaje w to wierzyć. Tym bardziej, że sama zawodniczka podkreślała, iż jej wyniki na treningach są zazwyczaj słabsze od rekordowych podczas konkursów. Spodziewałem się, że poziom w kobiecym młocie będzie wyższy. Czołówka jest wybrakowana. Medal aż tak wysoko wisieć nie będzie – przewiduje Spodenkiewicz, znany fanom lekkoatletyki jako "Nedops" lub "Athletics News".
Polska rekordzistka świata (82.98 metra – przyp. red.) uśmiechała się pod nosem po przebrnięciu eliminacji. Mówiła wprost przed kamerami TVP Sport: – Brakowało pobudzenia. Musi mnie ktoś we wtorek... wkurzyć. Myślałam, że dziewczyny będą rzucały dalej. Nadzieja jest bardzo duża. Mam duże rezerwy. Mam też nadzieję, że w finale się to wszystko odwróci. Trzymajcie kciuki.
Włodarczyk słynie z "odpalania fajerwerek" dopiero w finałach. Wielokrotnie pokazywała najlepszą dyspozycję właśnie w trakcie kluczowych rzutów. Jeszcze rywalizując w mistrzostwach Europy w Rzymie przekazywała nam, że ma duży głód rywalizacji. Dodała, iż dawno nie czuła się tak pozytywnie zmobilizowana. Na tę chwilę ma trzynaście krążków z międzynarodowych zmagań. Oby ta "13" okazała się szczęśliwa. Ograniczeniem w pokładanych w niej nadziejach może być natomiast... wiek. – Nie wypada wypominać Włodarczyk rocznika urodzenia, ale podobnie, jak w młocie panów, pojawiła się młodzież. Tym samym, dane z pesela nie pozwalają na możliwości sprzed lat – dodał "Nedops".
Po kilku dniach rywalizacji na Stade de France jasne jest, że biało-czerwoni zniknęli z medalowych radarów. O powrót na dobrą ścieżkę będzie trudno. – Dużym rozczarowaniem jest fakt, że w Paryżu pojawiły się tylko dwie polskie młociarki. Spodziewałem się, że ta konkurencja będzie jedną z nielicznych, w której więcej niż trzy biało-czerwone wywalczą międzynarodową kwalifikację. Nie było jednak potrzebnej bezpośredniej walki o miejsce na wylot do Francji. Szkoda. Włodarczyk i Malwina Kopron to dwie najstarsze młociarki. Niezbyt optymistyczny scenariusz. W za ich plecami są między innymi Aleksandra Śmiech, Katarzyna Furmanek czy Ewa Różańśka. Ostatnia z wymienionych – wicemistrzyni Europy – przegrała z kontuzjami. Pozostałe nie trafiły z formą w najważniejszym sezonie. Poza tym brakuje na salonach młodzieży urodzonej po XXI wieku. Perspektywy na przyszłość są umiarkowane. Pozostaje czekać – kontynuuje rozmówca.
Po fenomenalnych startach w Londynie (2012), Rio de Janeiro (2016) oraz Tokio (2020) Włodarczyk jest promykiem nadziei na poprawienie sytuacji biało-czerwonych w medalowej klasyfikacji. Na innych trzeba cierpliwie czekać. – Czy rozmawiamy o rzucie młotem, czy reszcie konkurencji wniosek jest jeden: świat nam uciekł. Niby mogliśmy się łudzić, ale widzimy, co się dzieje w Paryżu. Innego spojrzenia na poziom lekkiej atletyki w Polsce nie zmieniłby jeden medal młociarza. Dorobek dziewięciu medali z Tokio był nieco ponad stan. Spadek sukcesów wynika po części z faktu, iż kadra jest coraz starsza. Za mało pojawia się postaci na skalę Pii Skrzyszowskiej, która urodziła się w XXI wieku, a już coś na świecie znaczy. Czekają nas wymagające lata. Trzeba się na to przygotować – zakończył Spodenkiewicz.
19:35 400 m mężczyzn, półfinały
19:55 rzut młotem kobiet, FINAŁ – Anita Włodarczyk
20:07 400 m ppł kobiet, półfinały
20:15 skok w dal mężczyzn, FINAŁ
20:50 1500 m mężczyzn, FINAŁ
21:14 3000 m z przeszkodami kobiet, FINAŁ – Alicja Konieczek
21:40 200 m kobiet, FINAŁ
2:22:55.00
2
2:22:58.00
3
2:23:10.00
4
2:23:14.00
5
2:23:57.00
6
2:24:02.00
7
2:24:56.00
8
2:26:01.00
9
2:26:08.00
10
2:26:10.00
11
2:26:30.00
12
2:26:44.00
13
2:26:45.00
14
2:26:47.00
15
2:26:51.00
16
2:28:10.00
17
2:28:35.00
18
2:29:01.00
19
2:29:03.00
20
2:29:20.00
21
2:29:29.00
22
2:29:43.00
23
2:29:53.00
24
2:29:56.00
25
2:29:56.00
26
2:30:00.00
27
2:30:03.00
28
2:30:12.00
29
2:30:14.00
30
2:30:20.00
31
2:30:20.00
32
2:30:29.00
33
2:30:51.00
34
2:30:53.00
35
2:31:08.00
2:31:10.00
37
2:31:14.00
38
2:31:19.00
39
2:31:34.00
40
2:31:58.00
41
2:32:02.00
42
2:32:07.00
43
2:32:08.00
44
2:32:14.00
45
2:32:51.00
46
2:33:01.00
47
2:33:26.00
48
2:33:27.00
49
2:33:37.00
50
2:33:42.00
51
2:34:13.00
52
2:34:20.00
53
2:34:34.00
54
2:34:56.00
55
2:35:14.00
56
2:35:36.00
57
2:35:57.00
58
2:36:30.00
59
2:36:47.00
60
2:37:21.00
61
2:37:23.00
62
2:37:24.00
63
2:37:24.00
2:37:56.00
65
2:38:02.00
66
2:38:07.00
67
2:38:26.00
68
2:38:36.00
69
2:39:40.00
70
2:40:17.00
71
2:41:13.00
72
2:42:10.00
73
2:42:14.00
74
2:42:32.00
75
2:42:57.00
76
2:44:44.00
77
2:45:40.00
78
2:51:03.00
79
2:55:06.00
80
3:52:59.00
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
1
3:15.27
2
3:19.50
3
3:19.72
4
3:19.90
5
3:21.41
6
3:22.01
7
3:22.40
-
1
3:51.29
2
3:52.56
3
3:52.61
4
3:52.75
4
3:53.37
6
3:56.07
7
3:56.38
8
3:57.52
9
3:59.08
4:00.12
11
4:00.31
12
4:01.27
1
12.33
2
12.34
3
12.36
4
12.43
5
12.43
6
12.56
7
12.93
-
1
65.80
2
63.93
3
63.68
4
63.40
5
63.00
6
62.78
7
62.63
62.44
9
61.85
10
61.64
11
61.14
12
60.32
1
2:54.43
2
2:54.53
3
2:55.83
4
2:57.75
5
2:58.12
6
2:58.33
7
2:59.72
8
3:02.76
9
3:07.30
1
13:13.66
2
13:15.04
3
13:15.13
4
13:15.27
5
13:15.32
6
13:15.99
7
13:17.18
8
13:18.10
9
13:18.67
10
13:18.68
11
13:19.25
12
13:20.63
13
13:21.56
14
13:22.33
15
13:24.07
16
13:26.71
17
13:31.34
18
13:31.38
19
13:31.50
20
13:31.56
21
13:32.32
22
13:49.69
1
1:41.19
2
1:41.20
3
1:41.50
4
1:41.67
5
1:42.08
6
1:42.14
7
1:42.82
8
1:43.84