Po 12 latach przerwy Puchar Polski powraca na antenę Telewizji Polskiej! Już we wtorek odbędą się pierwsze mecze rozgrywek, których historia jest niezwykle barwna. Znajdziemy w niej mnóstwo wyjątkowych, zaskakujących, czasem absurdalnych i śmiesznych, ale też przykrych momentów. Prezentujemy blisko stuletnie dzieje Pucharu Polski w alfabetycznym skrócie.
👉 Startuje Puchar Polski! Aż 13 meczów w TVP Sport. Sprawdź plan transmisji!
A jak Anglia
To właśnie w tym kraju swoje korzenie mają wszystkie pucharowe rozgrywki na Ziemi. Premierowa edycja FA Cup wystartowała w 1873 roku. W Polsce na inaugurację pucharu trzeba było poczekać ponad pół wieku – dokładnie do 1926 roku. Owszem, planowano zrobić to wcześniej, ale pomysł nie podobał się władzom PZPN.
B jak Brychczy Lucjan
Legendarny napastnik Legii Warszawa ma szczególne miejsce w historii Pucharu Polski. "Kici", jak na niego wołano, triumfował w tych rozgrywkach aż ośmiokrotnie. Czterokrotnie czynił to jako piłkarz (1955, 1956, 1964, 1966), a czterokrotnie już jako trener (1973, 1980, 1981, 1990). O pucharach, które Legia zdobywała, gdy pan Lucjan znajdował się wciąż w sztabie szkoleniowym, już nie będziemy wspominać.
C jak ciemności
Mecze z zespołami z niższych lig tworzą często niezwykłe historie. Jesienią 1993 roku mistrz Lech Poznań grał na Śląsku z Górnikiem Pszów. Kolejorz miał wygrać łatwo i szybko, ale doszło do dogrywki, w której prowadził 2:1. W Pszowie nie było świateł, zatem wskutek zapadających ciemności mecz został przerwany. Zamiast dogrania brakujących 15 minut, spotkanie trzeba było powtórzyć. W nim doszło do sensacji – Górnik wygrał 2:0!
Ć jak ćwierć wieku
Puchar Polski rodził się w prawdziwych bólach. Pomiędzy pierwszą i drugą edycją jest aż… 25 lat przerwy. Rozgrywki z 1926 roku, wygrane przez Wisłę Kraków, nie wzbudziły wielkiej popularności wśród kibiców, a zwłaszcza działaczy. Pomysł został schowany do szuflady. Puchar Polski powrócił na trzy lata przed wybuchem II wojny światowej, ale w formie rywalizacji okręgów. Prawdziwej reaktywacji dokonano w 1951 roku, choć nie bez kontrowersji (patrz litera M).
D jak dwadzieścia
Liczba Pucharów Polski w gablocie Legii Warszawa robi wrażenie. Wojskowi to absolutni dominatorzy tych rozgrywek. 20 triumfów to dokładnie tyle, ile mają zespoły z miejsc 2-5 w tabeli wszech czasów! Po raz pierwszy legioniści wznosili puchar w górę w 1955 roku. Najbardziej owocna była poprzednia dekada. W niej ekipa ze stolicy okazała się najlepsza aż sześciokrotnie.
E jak Europa
Zdobycie Pucharu Polski to najkrótsza droga do europejskich pucharów. Od tego sezonu triumfator bierze udział w eliminacjach Ligi Europy. Kiedyś dla takich zespołów istniały osobne rozgrywki – Puchar Zdobywców Pucharów. To w nim święciliśmy największy klubowy sukces, jakim był awans Górnika Zabrze do finału w 1970 roku. Polski zespół okazał się wtedy gorszy od nie tak bogatego jak obecnie Manchesteru City (1:2).
F jak faza grupowa
Puchar Polski jak Liga Mistrzów? Taka idea musiała przyświecać reformatorom, którzy w edycji 2004/2005 podzielili 32 zespoły na osiem grup. O ile dla piłkarzy Olimpii Sztum czy Skalnika Gracze udział w takich rozgrywkach był ogromnym wyróżnieniem, tak dla czołowych klubów raczej udręką. Począwszy od fazy grupowej, w każdej rundzie grano rewanże. Zagłębie Lubin nazbierało aż 15 (!) spotkań. Pomysł porzucono tuż po finale. Dodajmy – feralnym finale (patrz litera W).
G jak głowa państwa
Z prestiżem Pucharu Polski bywało różnie, choć zawsze miał coś wspólnego z polityką. Przez blisko dwie dekady piłkarze walczyli o trofeum z wyrytym napisem: "ufundowany przez przewodniczącego Rady Państwa". Po upadku PRL patronat przejął prezydent RP – jako pierwszy Wojciech Jaruzelski – ale dopiero Aleksander Kwaśniewski był pierwszą głową państwa, która pojawiła się na meczu finałowym (1996). Na decydujących spotkaniach regularnie pojawia się też Andrzej Duda.
H jak Hiszpania
Piłkarze z tego kraju byli głównymi bohaterami ostatniego finału Pucharu Polski. Na boisku pojawiło się ich aż siedmiu – wszyscy w barwach Wisły Kraków. Biała Gwiazda sprawiła sensację, bo tak trzeba nazywać zwycięstwo drużyny z 1. ligi nad ekstraklasowiczem, Pogonią Szczecin. Gola na wagę dogrywki strzelił Eneko Satrustegui, a o wyniku przesądził Angel Rodado. Pogoń to najwięksi pechowcy rozgrywek – grali w finale czterokrotnie i nigdy nie zabrali pucharu ze sobą.
I jak "ile jeszcze?!"
Takie słowa pewnie padły na stadionach w Poznaniu i Bielsku-Białej podczas rekordowych serii rzutów karnych. Pierwszy przypadek miał miejsce w 2001 rok. Przez 120 minut Lech i Pogoń nie zdobyli żadnej bramki, zaś w konkursie "jedenastek" – aż 23! Dwa razy do siatki trafił bramkarz Kolejorza Norbert Tyrajski i to on zdecydował o awansie Lech. 21 lat później Pogoń powetowała sobie tamten mecz, eliminując Rekord Bielsko-Biała wynikiem 12:11 w karnych (3:3 w meczu). W Poznaniu oddano jednak o dwa strzały niecelne więcej.
J jak Juventus
Tylko raz drużyna z trzeciego poziomu rozgrywkowego wygrała Puchar Polski. W 1983 roku dokonała tego Lechia Gdańsk, pokonując w finale drugoligowy Piast Gliwice. Na piłkarzy z Wybrzeża czekała nagroda, i to najlepsza z możliwych. W Pucharze Zdobywców Pucharów natrafili na wielki Juventus. Oczywiście, taki los oznaczał niemal pewną porażkę (i tak też się stało – 2:10 w dwumeczu), ale możliwość zagrania przeciw czołowym piłkarzom świata była dla lechistów ogromnym przeżyciem.
K jak Kresy
Pierwsza edycja Pucharu Polski była jedyną, w której wzięły udział drużyny z Kresów Wschodnich. Uczestników wyłaniano w okręgach – każdy z nich miał jednego przedstawiciela. Sparta Lwów dotarła aż do finału, przegranego z Wisłą Kraków po golu Henryka Reymana w ostatniej minucie. Reprezentantem Lubelszczyzny był Sokół Równe. O puchar powinna walczyć też drużyna z Wilna, ale żadna z nich nie przystąpiła do gry.
L jak Lubański Włodzimierz
Prawdziwy król Pucharu Polski. Nikt nie trafiał w tych rozgrywkach tak często, jak on. Napastnik Górnika Zabrze zdobył 40 bramek, z czego aż dziewięć w meczach finałowych. W 1972 roku zamknął marzenia Legii o triumfie, strzelając aż cztery gole w wygranym 5:2 spotkaniu. Lubański jest jednym z ośmiu piłkarzy z sześcioma pucharami na koncie. To też rekord wszech czasów. Realne szanse na jego poprawienie w obecnym sezonie ma jedynie Artur Jędrzejczyk.
Ł jak łomot
Aby znaleźć najwyższe zwycięstwo w historii Pucharu Polski, nie trzeba wcale cofać się tak daleko. W sierpniu 1995 roku rezerwy Górnika Zabrze spuścili tęgie lanie piłkarzom Warty Sieradz – wygrali aż 14:0! Katem drużyny z województwa łódzkiego był Piotr Gruszka (nie mylić ze słynnym siatkarzem), który trafił do siatki sześciokrotnie. Limit goli szybko się wyczerpał. Górnik II odpadł już w następnej rundzie po porażce z Wisłą Kraków. O innym łomocie piszemy pod literą Ś.
M jak mistrzostwo
Zdobycie dubletu za mistrzostwo i Puchar Polski jest nie lada sztuką. Taka sytuacja zdarzyła się 13-krotnie – ostatni raz dokonała tego Legia w 2018 roku. Wyjątkowy przypadek miał miejsce 67 lat wcześniej. Ruch Chorzów wygrał puchar i automatycznie został mistrzem kraju, choć… w lidze najlepsza była Wisła Kraków. Ówczesne władze chciały podnieść rangę reaktywowanych rozgrywek, doprowadzając przy okazji do absurdu.
N jak Narodowy
Puchar Polski wędrował po kraju, także podczas spotkań finałowych. Decydujące mecze rozgrywano nie tylko na największych stadionach, ale też m.in. w Zielonej Górze, Kaliszu, Bełchatowie, a nawet dwukrotnie w Piotrkowie Trybunalskim. Dopiero w 2014 roku postanowiono, że domem Pucharu Polski zostanie Stadion Narodowy. To pierwsza z kilku decyzji, które doprowadziły do odbudowy prestiżu rozgrywek.
O jak Odra Opole
Najlepszy klub z Opolszczyzny nigdy nie wygrał rozgrywek. Co więcej, ani razu nie zagrał w finale. Odra natomiast jako jedyny klub w historii Pucharu Polski wygrała mecz… o trzecie miejsce. Przyznajemy – działacze forsowali w pucharze wiele dziwnych pomysłów, ale ten zdecydowanie przebija wszystko. Spotkanie Odry z Cracovią (3:1) poprzedziło finał z 1962 roku pomiędzy Zagłębiem Sosnowiec i Górnikiem Zabrze. Piłkarze z Opola dostali… puchar pocieszenia.
P jak podwójny finał
Działacze PZPN często traktowali Puchar Polski jako poligon doświadczalny dla ich pomysłów. Wprowadzenie finałowych dwumeczów to jeden z tych, które na szczęście szybko odeszły do lamusa. W ten sposób wyłaniano zwycięzców w latach 2000-2006, po czym powrócono do tego na moment w 2013 roku. Taki układ niezbyt dobrze budował emocje, a nawet stał się pokusą do korupcji (patrz litera W).
R jak rezerwy
Rezerwy, zespoły juniorskie czy oldboje – w Pucharze Polski może wystąpić tak naprawdę każdy zespół klubowy. Zwłaszcza drugie drużyny odcisnęły swoje piętno na tych rozgrywkach. Do finału dotarły aż trzy takie ekipy – Legia w 1952, ROW Rybnik w 1975 i Ruch Chorzów w 1993 roku. W dwóch ostatnich przypadkach do szczęścia brakowało niewiele, bowiem rozstrzygnięcie zapadło dopiero w rzutach karnych.
S jak skandal
Pamięć o tym finale Pucharu Polski wciąż jest żywa, lecz nie jest to powód do dumy. W 1998 roku o pierwsze trofeum rywalizowały Amica Wronki oraz Aluminium Konin. Zespół z drugiej ligi szybko objął prowadzenie, ale później sędzia Marek Kowalczyk zaczął wyraźnie faworyzować graczy Amiki. Drużyna z Wronek wygrała po dogrywce 5:3, lecz zrobiła to w wyjątkowo perfidny sposób. Po latach Paweł Kryszałowicz zeznał, że jego klub po prostu kupił sobie tytuł za 150 tysięcy złotych.
Ś jak Śmigiel
Możliwość gry w głównej drabince Pucharu Polski to marzenie każdego małego klubu, choć czasem marzenie szybko zmienia się w udrękę. Weźmy przykład Pogoni Śmigiel, która w 1989 roku wygrała puchar w regionie leszczyńskim. Los przydzielił im trzecioligową Odrę Opole. Jeśli ktoś liczył na sensację, mocno się przeliczył. Wynik? 0:10. To jedna z najwyższych porażek w historii Pucharu Polski i jednocześnie jedyny mecz śmiglan w tych rozgrywkach.
T jak tysiąc
Puchar Tysiąca Drużyn – to oficjalne hasło rozgrywek. Na szczeblu centralnym rywalizuje obecnie 60 klubów, ale nie można zapominać o setkach zespołów, które odpadły dużo wcześniej. Droga do ogólnopolskiego Pucharu Polski prowadzi przez rozgrywki okręgowe, regionalne i wojewódzkie. Żeby zgłosić się do gry, nie trzeba na co dzień występować w lidze.
U jak Urząd Celny Białystok
W Pucharze Polski pojawiają się drużyny nieznane, a czasem wręcz osobliwe. Wyobraźcie sobie, że w 1997 roku furorę w rozgrywkach robił zespół o nazwie… Urząd Celny Białystok. Drużyna złożona z celników okazała się najlepsza w pucharze okręgowym, a później pokonała dwóch rywali na szczeblu centralnym. Zatrzymał ich dopiero, lecz nie bez kłopotów, Górnik Łęczna. Jeśli ktoś jednak myśli, że była to drużyna kompletnych amatorów, jest w błędzie. Kilku graczy Urzędu Celnego miało za sobą występy w Ekstraklasie.
W jak wakat
Przeglądając listę zwycięzców Pucharu Polski, w 2005 roku ujrzymy słowo "wakat". Na boisku trofeum zgarnęli piłkarze Dyskobolii Grodzisk Wielkopolski, lecz stały za tym nieczyste zagrania. 15 lat później sąd we Wrocławiu udowodnił, że ówczesny właściciel klubu zlecił przekupienie sędziego przed pierwszym meczem z Zagłębiem Lubin. Dyskobolia wygrała 2:0, w rewanżu przegrała 0:1. Choć o tej aferze nie jest tak głośno, jak w przypadku spotkania Amica – Aluminium, to tutaj PZPN podjął stanowczą decyzję. Grodziszczanom odebrano puchar.
Z jak zamieszki
Ciemną stroną Pucharu Polski były też kibicowskie burdy. Co ciekawe, te najbardziej pamiętne działy się przy okazji finałów Legia – Lech. Gdy w 2004 roku poznaniacy cieszyli się ze zdobycia trofeum przy Łazienkowskiej, kibice z Warszawy obrzucali ich kamieniami. Siedem lat później w Bydgoszczy boisko zamieniło się w arenę walk chuliganów. Złą sławą owiany jest natomiast częstochowski finał z 1980 roku. Skala zamieszek była porażająca. Wszyscy świadkowie tych wydarzeń są pewni ofiar śmiertelnych. Władza oficjalnie nigdy tego nie potwierdziła.
Ż jak Żagań
Wojskowi to nie tylko przydomek Legii czy Śląska Wrocław, ale też faktyczny zawód piłkarzy największej rewelacji rozgrywek z sezonu 1964/65. Choć Czarni Żagań grali w trzeciej lidze, to dotarli aż do finału. Tam szans im nie dał wielki Górnik (0:4). Wyczyn piłkarzy z Lubuskiego zaimponował wszystkim z wyjątkiem… działaczy i partyjnych notabli. PZPN zablokował udział Czarnych w Pucharze Zdobywców Pucharów. Zasłaniano się groźbą kompromitacji sportowej, choć dla władz większą kompromitacją mogłaby być ucieczka piłkarzy-żołnierzy na Zachód.
– wtorek, 24 września
13:00 Sandecja Nowy Sącz – Cracovia [transmisja w TVP]
14:30 Pogoń Grodzisk Mazowiecki – Lechia Gdańsk [transmisja w TVP]
15:00 Podbeskidzie II Bielsko-Biała – Odra Opole
17:00 ŁKS II Łódź – Kotwica Kołobrzeg
17:30 Elana Toruń – Widzew Łódź [transmisja w TVP]
18:00 Wisła Płock – Warta Poznań
19:22 Bruk-Bet Termalica Nieciecza – GKS Katowice [transmisja w TVP]
20:30 Stal Rzeszów – Pogoń Szczecin [transmisja w TVP]
– środa, 25 września
14:30 Hutnik Kraków – Piast Gliwice [transmisja w TVP]
15:00 Podhale Nowy Targ – Ruch Chorzów
15:30 Siarka Tarnobrzeg – Star Starachowice
15:30 Avia Świdnik – Polonia Bytom
15:30 Concordia Elbląg – Lechia Zielona Góra
17:30 Korona Kielce – Stal Mielec [transmisja w TVP]
18:00 MKS Kluczbork – Unia Swarzędz
18:00 Olimpia Grudziądz – GKS Tychy
18:00 Wigry Suwałki – Świt Szczecin
18:00 Chrobry Głogów – Polonia Warszawa
18:30 Barycz Sułów – Lech II Poznań
19:00 Stal Stalowa Wola – Arka Gdynia [transmisja w TVP]
19:00 Miedź Legnica – Raków Częstochowa [transmisja w TVP]
19:00 Górnik Łęczna – Puszcza Niepołomice
19:30 Chojniczanka Chojnice – Znicz Pruszków
20:30 Górnik Zabrze – Radomiak Radom [transmisja w TVP]
– czwartek, 26 września
12:15 Grom Nowy Staw – ŁKS Łódź [transmisja w TVP]
14:30 Podbeskidzie Bielsko Biała – Zagłębie Lubin [transmisja w TVP]
17:00 Resovia – Lech Poznań [transmisja w TVP]
– środa, 2 października (przełożony z 25 września)
19:00 Unia Skierniewice – Motor Lublin
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (949 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.