Kylian Mbappe nie zagrał, nie dotknął, nie zasłonił, a jednak spalił

Anulowanie gola Kyliana Mbappe na 4:1 w meczu z Las Palmas to decyzja, która pozbawiła Francuza hat-tricka i wzbudziła głośne kontrowersje: czy w ogóle był spalony, a jeśli tak, to kiedy i dlaczego? Wyjaśniamy po kolei całą akcję razem z postępowaniem sędziów.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

👉 Real Madryt liderem La Liga. -7 w Barcelonie

Sędziowie skrzywdzili Barcelonę. Archaiczne podejście do piłki [WIDEO]

Czytaj też

Piłkarze Barcelony mieli wiele zastrzeżeń do decyzji sędziego w meczu z Getafe (fot. Getty)

Sędziowie skrzywdzili Barcelonę. Archaiczne podejście do piłki [WIDEO]

W 43. minucie Antonio Ruediger zagrał piłkę z własnej połowy boiska w kierunku Kyliana Mbappe, który był już na drugiej połowie. To było długie, kilkudziesięciometrowe podanie, ale do Francuza piłka nie dotarła, ponieważ Juanma Herzog odbił ją głową. Wtedy trafiła do Mika, który kopnął piłkę, ale tak nieszczęśliwie, że spadła tuż przed Federico Valverde. Ten również głową zagrał ją w kierunku Jude’a Bellinghama. Anglik przyjął piłkę i szybko zagrał do wychodzącego na wolne pole Rodrygo, który dośrodkował do Mbappe w taki sposób, że napastnik z łatwością strzelił gola prawie do pustej bramki.

Po chwili sędzia VAR Jorge Figueroa Vazquez wezwał arbitra Alejandro Quintero Gonzaleza do monitora z powodu potencjalnego spalonego. Gdzie tu był rzekomy spalony?

Na pierwszy rzut oka, zarówno w kamerze ustawionej na środku trybuny głównej, jak i z kamery ustawionej na wysokości pola karnego, trudno było dostrzec spalonego czy chociażby pozycję spaloną. W czasie transmisji realizator dopiero kilka minut później pokazał grafikę, z której wynikało, że w momencie zagrania piłki przez Ruedigera na minimalnej pozycji spalonej był Mbappe – bardzo małą częścią lewego barku. Tyle że Mbappe w tej fazie akcji nawet nie dotknął piłki ani nie dotknął interweniującego blisko niego Herzoga – dlaczego więc Francuz został uznany za spalonego?

Zgodnie z "Przepisami gry" (artykuł 12 pt. "Spalony") "Zawodnik, który przebywa na pozycji spalonej w momencie, gdy piłka zostaje zagrana lub dotknięta przez współpartnera, może być ukarany jedynie wtedy, gdy jest aktywny w grze poprzez:

• branie udziału w grze poprzez zagranie lub dotknięcie piłki podanej lub dotkniętej przez współpartnera lub
• przeszkadzanie przeciwnikowi poprzez:
- utrudnianie przeciwnikowi zagrania lub możliwości zagrania piłki przez wyraźne zasłonięcie mu pola widzenia, lub
- atakowanie przeciwnika w walce o piłkę, lub
- ewidentną próbę zagrania piłki, która znajduje się blisko, gdy próba ta ma wpływ na przeciwnika, lub
- wykonywanie ewidentnych działań, które jednoznacznie wpływają na możliwość zagrania piłki przez przeciwnika (…)".

Sędziowie skrzywdzili Barcelonę. Archaiczne podejście do piłki [WIDEO]

Czytaj też

Sędziowie skrzywdzili Barcelonę. Archaiczne podejście do piłki [WIDEO]

Brutalna ocena Lewandowskiego. Jeden z najgorszych w zespole

Czytaj też

Brutalna ocena Lewandowskiego. Jeden z najgorszych w zespole

I właśnie te dwa ostatnie podpunkty opisują sytuację, w której znaleźli się Kylian Mbappe i Juanma Herzog. Obrońca Las Palmas interweniował tylko dlatego, że tuż obok był napastnik Realu. Gdyby Herzog wiedział, że Mbappe był na pozycji spalonej, teoretycznie mógłby stać, przyglądać się jednocześnie czekając na gwizdek z powodu spalonego. Ale Herzog nie mógł sam stwierdzić, że Mbappe minimalnie w tej akcji spalił, więc musiał możliwie najlepiej wykonywać swoją pracę w roli obrońcy. Dlatego na wszelki wypadek interweniował przecinając podanie do rywala.

Spalony był tak mały, że sędzia asystent nie mógł go stwierdzić gołym okiem. Do tego potrzebny był VAR. Dlaczego jednak sędzia wideo po prostu nie przekazał sędziemu głównemu, żeby anulował gola z powodu spalonego, lecz wezwał go do monitora?

Otóż dlatego, że postępowanie Mbappe należało zinterpretować. Gdyby w tej fazie akcji nie wykonał "ewidentnej próby zagrania piłki, która znajdowała się blisko, gdy próba ta miała wpływ na przeciwnika" ani "ewidentnych działań, które jednoznacznie wpływały na możliwość zagrania piłki przez przeciwnika", czyli przez Herzoga, wówczas gol zostałby uznany.

Brutalna ocena Lewandowskiego. Jeden z najgorszych w zespole