| Boks

Mayweatherowie dwaj. Trudna historia ojca i syna

Kacper Bartosiak

Floyd Mayweather Jr. (47-0, 26 KO) w sobotę stanie przed największym wyzwaniem w długiej karierze. W pokonaniu Manny'ego Pacquiao (57-5-2, 38 KO) pomoże mu ojciec. Floyd Mayweather Sr. znów stanie w jego narożniku, jednak relacje obu panów na przestrzeni lat nie zawsze wyglądały tak dobrze jak ostatnio... Transmisja "walki stulecia" w nocy z soboty na niedzielę w TVP 1 i TVP Sport HD.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

Niepokonany pięściarz przyszedł na świat w rodzinie pełnej bokserskich tradycji. Tę drogę życia obrał jego ojciec oraz jego dwaj bracia: Jeff (32-10-5) i Roger (59-13). Ostatni z nich był tym najbardziej utalentowanym: dwukrotnie wywalczył tytuł mistrza świata w kategorii junior półśredniej.

Młody Floyd Jr. dorastał w biedzie. Mieszkał z liczną rodziną w Grand Rapids (stan Michigan), a sypialnię dzielił z czwórką rodzeństwa. Mimo trudnych warunków chłopiec szybko zaczął przejawiać smykałkę do boksu. Ojciec chwali się, że charakterystycznej taktyki obronnej "shoulder roll" (obrona barkiem) nauczył syna, gdy ten miał... 5 lat. Dwa lata później Lil' Floyd – jak nazywali go wówczas wszyscy w okolicy – po raz pierwszy pojawił się w sali bokserskiej.

Pierwszy raz założyłem mu rękawice, gdy miał jakieś 11 miesięcy. I wtedy stało się coś, co mnie zaskoczyło. Mały Floyd leżał sam w łóżeczku i wyprowadzał ciosy! Bóg mi świadkiem, tak właśnie było. Od tej chwili zrozumiałem, że on po prostu ma to w genach – wspominał Mayweather senior.

Junior jako żywa tarcza

Młode lata Floyda wypełniają trudne wspomnienia. W rozmowie z BBC jego ojciec przyznał, że kiedyś uratował własne życie... zasłaniając się synem. Stało się tak wówczas, gdy zaatakował go brat jego własnej żony. Poszło o narkotyki – Floyd senior mimo kariery pięściarskiej dorabiał jako drobny handlarz. Tony Sinclair był jego szefem i przyszedł wyjaśnić finansowe nieporozumienie. Zamiast tego dostał w twarz. Po godzinie wrócił z bronią.

"Jeśli chcesz mnie zabić, to będziesz musiał zabić także mojego syna" – powiedziałem mu wtedy. Żona próbowała wyrwać mi Floyda z rąk, ale wtedy jej brat na pewno by mnie zastrzelił. Nie oddałem go, nie chciałem umierać. Nie chodziło o narażanie syna. Wiedziałem, że Sinclair nie strzeli do dziecka, to był przecież jego siostrzeniec. Zamiast tego obniżył broń i strzelił mi w nogę – wspominał senior.

Do wydarzenia doszło zaledwie cztery miesiące po największej walce w karierze Mayweathera seniora. We wrześniu 1978 roku przegrał po dziesięciu rundach z legendarnym Sugarem Rayem Leonardem. Po postrzale nigdy nie odzyskał w nodze pełni sprawności.

Jako bokser zarabiałem za mało, by utrzymać rodzinę. Dlatego podejmowałem się różnych nielegalnych działań. Chciałem mieć pewność, że moje dzieci nie będą musiały tego robić – stwierdził po latach.

Junior i senior w 1998 roku
Junior i senior w 1998 roku

Ucieczka w boks

Choć dzieciństwo młodego Mayweathera nie było usłane różami, to szybko znalazł pasję, w której mógł zatracić się bez reszty. Boksował dzięki ojcu i kolejnym postępami próbował zasłużyć na jego uznanie. W Cedar Rapids przemoc domowa była na porządku dziennym.

Nigdy nie robiliśmy tego, co zazwyczaj robią ojciec i syn. Nigdy nie zabrał mnie do parku, na film czy na lody. Zawsze czułem się w cieniu mojej starszej siostry. Jej nigdy nie uderzył, ja dostawałem za wszystko, nawet jeśli nic nie zrobiłem. Modliłem się o to, aby jak najszybciej dorosnąć i uciec od niego. Miałem tego wszystkiego dosyć – wspominał "Money" w rozmowie z "The Guardian".

Na przekór wszystkiemu, do boksu miał coraz bliżej. W wieku dziesięciu lat był stałym bywalcem The Pride Gym, gdzie próbował zdobyć szacunek ojca.

Moja historia przypomina trochę losy Michaela Jacksona. Jest bardzo podobna. Jako dzieciak każdego dnia chodziłem trenować. Znałem boks zanim zdążyłem poznać cokolwiek innego. Zostałem wychowany, by zostać pięściarzem. To wszystko zasługa mojego ojca. To od niego wszystko się zaczęło. Gdyby nie jego działania, to nigdy nie doszedłbym do tego miejsca – przyznał Mayweather Jr.

W 1993 roku – mając 16 lat – Floyd zwyciężył w prestiżowym turnieju Golden Gloves. Zawody, których początki sięgają 1928 roku, są jednymi z najważniejszych w świecie amatorskiego boksu w USA. Niedługo później stracił swojego trenera. Ojciec został skazany na pięć lat więzienia za handel kokainą, przez co ominął go początek zawodowej kariery syna.

Chciało mi się płakać, gdy to się stało, ale musiałem być mężczyzną i postanowiłem wziąć się w garść – wspominał Mayweather junior.

Floyd Mayweather Jr. w młodości
Floyd Mayweather Jr. w młodości

Siedem lat milczenia

Obowiązki trenera przejął jego brat, Roger. Oddał je na moment w 1998, gdy senior wyszedł z więzienia. Między braćmi szybko pojawiła się jednak zła krew. Konflikt trwał bardzo długo i nie załagodziła go nawet interwencja ich matki. Wszystko przez... ego. Senior twierdził, że nie był wystarczająco doceniany w kontekście triumfów syna.

Floyd dotarł tam gdzie jest przeze mnie, nie ze względu na swojego ojca. Jasne, on zbudował podstawy, ale to dzięki mojej pracy stał się pięściarzem, którego transmisje w Pay-Per-View przynoszą miliony – uważa Roger.

Junior jednak stopniowo tracił cierpliwość do ojca. Najpierw pozbawił go obowiązków menedżerskich, potem trenskich, by koniec końców wyrzucić go z mieszkania, które mu podarował i zabrać mu samochód. Przez siedem kolejnych lat obaj nie zamienili słowa. Zamiast tego wymieniali się wyzwiskami na łamach prasy.

On mi po prostu zazdrości. Jego kariera była niewypałem. Wie, że jako pięściarz nigdy nie był tak dobry jak ja. W sumie to w żadnej dziedzinie nie był ode mnie lepszy – przyznał "Money" na łamach "New York Times" w 2003 roku.

Roger Mayweather
Roger Mayweather

"Mój syn przegrał tę walkę"

Niechciany senior trenował Oscara De La Hoyę, który w 2007 stanął na drodze jego syna. Ojciec zaproponował pięściarzowi o meksykańskich korzeniach niezwykłą umowę: za 2 miliony dolarów chciał poprowadzić go do zwycięstwa nad własną pociechą. "Golden Boy" nie chciał płacić aż tyle, a po pewnym czasie w ogóle zrezygnował z tego pomysłu i do tej walki przygotował się pod kierownictwem Freddiego Roacha, obecnego opiekuna Manny'ego Pacquiao.

Ostatecznie przegrał po kontrowersyjnym werdykcie. Dwóch sędziów punktów widziało wygraną Mayweathera, jeden De La Hoyi. Pytany po wszystkim na gorąco przez reportera HBO ojciec stwierdził, że tego wieczora to ręka rywala jego syna powinna powędrować do góry.

Jeśli spojrzeć na to wszystko w zgodzie z obowiązującym systemem punktowym, to trzeba przyznać, że Oscar był lepszy. Mój syn przegrał tę walkę – przyznał.

Floyd Mayweather Jr. i Oscar De La Hoya
Floyd Mayweather Jr. i Oscar De La Hoya

Boks zjednał rodzinę

Pod koniec 2007 roku Mayweather zszokował świat. Oficjalnie zakończył karierę, jednak po niespełna dwóch latach dał się namówić na powrót. Już z ojcem w narożniku...

Mój ojciec to prawdziwy bokserski czarodziej. Roger też, więc w obu przypadkach nie można wyjść źle. To nie jest tak, że któregoś z nich teraz wyrzucam. Po prostu stan zdrowia Rogera pozostawia wiele do życzenia, a ja potrzebuję teraz kogoś w pełni skupionego. Wujek wciąż jest przy nas i pojawia się w sali treningowej, ale w trakcie walk to ojciec będzie w moim narożniku – stwierdził wówczas Mayweather.

Koniec końców, wszystkie dawne animozje poszły na bok. Floyd sprowadził niemal całą rodzinę do Las Vegas i sprawił, że skłóceni przed laty bracia znów ze sobą rozmawiają.

Wszystkie różnice i kłótnie zostawiliśmy za nami. Było, minęło. Przeszłości już nie zmienimy, dlatego skupiamy się na tym co przed nami. Wszystko zmierza w dobrym kierunku – cieszył się niepokonany mistrz.

Teraz przed zjednoczoną jak nigdy rodziną Mayweatherów jedno z ostatnich wyzwań. Senior jest przekonany, że syn zachowa miano niepokonanego, choć zdaniem wielu ekspertów styl Pacquiao jest stworzony do tego, by sprawić mu wielkie kłopoty.

Floyd jest o wiele mądrzejszy. Profesjonalista będzie walczył z nowicjuszem. Znamy jego zachowania na pamięć, nie martwcie się – przekonywał. Zareagował w ten sposób na słowa trenera Filipińczyka, który cieszył się z trenerskiej zmiany w narożniku Mayweathera, krytykując warsztat jego ojca i emocjonalne podejście do boksu.

To co sądzi cały świat nie ma znaczenia. Tak długo jak mój ojciec wie, że go kocham i że wyjdę na ring nie tylko dla siebie, ale dla nas obu, będzie szczęśliwy. Moja jedna walka nie jest podstawą do oceniania jego umiejętności. Co z faktem, że jego syn 18 lat pozostaje bez porażki? Jakie świadectwo to mu wystawia? – pytał retorycznie junior.

I choć nie sposób się z tymi słowami nie zgodzić, to dla oceny dziedzictwa Mayweatherów wynik starcia z Pacquiao jest kluczowy. Dla ojca i syna ważniejsze jest z pewnością to, że po wielu trudnych latach ich relacje wreszcie się unormowały.

Kacper Bartosiak

TRANSMISJA "WALKI STULECIA" W NOCY Z 2 NA 3 MAJA W TVP 1 I TVP Sport HD

Ojciec i syn na konferencji prasowej przed pojedynkiem z Mannym Pacquiao
Ojciec i syn na konferencji prasowej przed pojedynkiem z Mannym Pacquiao
Zobacz też
Polska Liga Boksu. Przed nami 2. kolejka!
Przed nami 2. kolejka Polskiej Ligi Boksu (fot. mat. pras.)

Polska Liga Boksu. Przed nami 2. kolejka!

| Boks 
Życiowy sukces Polaka. Awansował w turnieju wagi ciężkiej!
Piotr Łącz (fot. PAP/Marcin Cholewiński)

Życiowy sukces Polaka. Awansował w turnieju wagi ciężkiej!

| Boks 
Były mistrz kontra promotor. "Możemy rozwiązać to w sądzie"
Łukasz Różański, Andrzej Wasilewski (fot.
tylko u nas

Były mistrz kontra promotor. "Możemy rozwiązać to w sądzie"

| Boks 
Trener kadry zapowiada: jesteśmy w stanie przywieźć trzy medale z IO!
Julia Szeremeta (fot. Getty)
tylko u nas

Trener kadry zapowiada: jesteśmy w stanie przywieźć trzy medale z IO!

| Boks 
Polacy zdobyli 4 medale PŚ! "Niedosyt, mam dosyć ładnych porażek"
Grzegorz Proksa (fot. PAP/Grzegorz Momot)
tylko u nas

Polacy zdobyli 4 medale PŚ! "Niedosyt, mam dosyć ładnych porażek"

| Boks 
Najnowsze
Udowodnili, że są gotowi na walkę o tytuł [KOMENTARZ]
nowe
Udowodnili, że są gotowi na walkę o tytuł [KOMENTARZ]
Radosław Laudański
Radosław Laudański
| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Lech Poznań jest w coraz lepszej formie (fot. PAP)
Fissete o zmianach u Świątek po Miami. "Codziennie nad tym pracujemy"
Wim Fissette i Iga Świątek w Stuttgarcie (fot. Getty)
tylko u nas
Fissete o zmianach u Świątek po Miami. "Codziennie nad tym pracujemy"
fot. Facebook
Sara Kalisz
Świątek poznała rywalkę! To jej niedawna pogromczyni
Iga Świątek (fot. Getty Images)
nowe
Świątek poznała rywalkę! To jej niedawna pogromczyni
| Tenis / WTA (kobiety) 
"Żałuję, że nie dostałem szansy. Nie byłem gorszy od innych"
Sebastian Kaczor dostał pierwsze powołanie do seniorskiej reprezentacji Polski (fot. ORLEN Superliga / PAP)
tylko u nas
"Żałuję, że nie dostałem szansy. Nie byłem gorszy od innych"
(fot. własne)
Maciej Wojs
Kolejny wielki wyczyn legendy. Arcyważne trafienia
Aleksander Owieczkin bije kolejne rekordy (fot. Getty).
Kolejny wielki wyczyn legendy. Arcyważne trafienia
| Hokej / NHL 
Polska Liga Boksu. Przed nami 2. kolejka!
Przed nami 2. kolejka Polskiej Ligi Boksu (fot. mat. pras.)
Polska Liga Boksu. Przed nami 2. kolejka!
| Boks 
Bez Swobody na wielką imprezę! Poznaliśmy skład reprezentacji
W Chinach nie zobaczymy m.in. Ewy Swobody (fot. Getty).
Bez Swobody na wielką imprezę! Poznaliśmy skład reprezentacji
| Lekkoatletyka 
Do góry