Lekką, łatwą i przyjemną wygraną zanotowała Valencia w 35. kolejce Primera Division. Na własnym stadionie pokonała Eibar 3:1 (1:0). Tym samym wykorzystała sobotnią porażkę Sevilli z Realem Madryt (2:3) i odskoczyła rywalom do czwartego miejsca na trzy punkty.
Od pierwszych minut starcia na Mestalla widać było, która drużyna walczy o Ligę Mistrzów, a która marzy tylko o tym, by utrzymać się w La Liga. Gospodarze wygrali minimalnym nakładem sił, a na kontaktowego gola pozwolili sobie wbić tylko przez zbytnie rozluźnienie obrońców.
Pierwszego gola dla Nietoperzy strzelił w 25. minucie Nicolas Otamendi. Argentyński stoper zaskoczył defensorów Eibar swoją obecnością w polu karnym rywala i strzałem głową wykończył perfekcyjne dośrodkowanie Jose Gai. Byłą to już piąta asysta rozchwytywanego lewego obrońcy w tym sezonie.
Drugą bramkę – już po zmianie stron – zdobył Dani Parejo. Kapitan Valencii oddał strzał z dystansu, po którym piłka odbiła się od jednego z rywali i zmyliła bramkarza. To był dwunasty gol Parejo w tych rozgrywkach. Pobił tym samym rekord trafień, jakie pomocnicy Valencii notowali w jednym sezonie.
Trzeciego gola strzelił Paco Alcacer. Popisał się skuteczną dobitką piłki, która po strzale z rzutu wolnego Parejo odbiła się od słupka. Honorową bramkę dla Eibar zdobył Mikel Arruabarrena, były piłkarz Legii. Był to już ósmy gol w tym sezonie napastnika, który wydawał się za słaby na Ekstraklasę. Po 25 kolejkach Eibar jest szesnaste. Valencia – czwarta.